StoryEditor
Opakowania
10.10.2019 00:00

Opakowania kosmetyków - czy konsumenci akceptują plastik?

Plastik nie byłby problemem, gdyby istniał w Polsce sprawny system segregacji śmieci i recyklingu – uważa ponad połowa uczestników badania przeprowadzonego przez firmę TestMeToo na zlecenie Polskiego Związku Przemysłu Kosmetycznego. Tylko co piąty ankietowany zupełnie zakazałby stosowania plastiku. Równocześnie jednak konsumenci chcą, aby opakowania kosmetyków były przyjazne środowisku. Preferencje konsumentów były badane na potrzeby raportu „Strategia Plastikowa i Kosmetyki. Nowa era opakowań”.

Do 2030 roku wszystkie opakowania z tworzyw sztucznych, wprowadzane do obrotu na rynku unijnym, powinny nadawać się do ponownego użycia lub recyklingu, a ponad połowa wytwarzanych w Europie odpadów z tworzyw sztucznych ma być poddawana recyklingowi. Dlaczego?

Tak ambitne cele narzuciła  Komisja Europejska w tzw. Strategii Plastikowej. Dla Polski, która wg opublikowanego we wrześniu br. raportu Ecopreneur.eu (1) jest na 22. miejscu pod względem poziomu recyklingu wszystkich odpadów opakowaniowych, to wielkie wyzwanie. Polski Związek Przemysłu Kosmetycznego, jako pierwszy związek branżowy, podjął temat Strategii Plastikowej i spytał Polaków, na jakie zmiany w opakowaniach kosmetyków są gotowi.(2)

Ekologiczny skład i opakowanie ważniejsze od ceny

Wnioski z badania przeprowadzonego na reprezentatywnej próbie ponad 2,5 tys. konsumentów są optymistyczne. Choć trzeba przyznać, że w XXI wieku klienci nie chcą iść na kompromisy. Kosmetyk 4.0, czyli produkt przygotowany z myślą o konsumencie 4.0, ma spełniać wszystkie dotychczasowe wymagania, być bliski pod względem składu, działania, przekonań i upodobań oraz bezpieczny zarówno dla człowieka, jak i natury. Na wysokim miejscu w kategorii ważności pojawia się jednak aspekt ekologiczności opakowania. Jak odpowiadali ankietowani?

  • Pytani o kryteria, którymi kierują się przy zakupie kosmetyków, jako bardzo ważne respondenci wskazywali w pierwszej kolejności skuteczność działania i odpowiedni dobór produktów oraz skład. Ale tuż za nimi drugą najważniejszą grupę cech utworzyły ekologiczne aspekty kosmetyku i jego przyjazność dla środowiska. Co zaskakujące, znalazły się one w tym zestawieniu przed ceną.
  • Wśród najważniejszych cech opakowań produktów respondenci konsekwentnie wskazywali najpierw na informacje o właściwościach i składzie kosmetyku. Kolejną grupę najliczniejszych odpowiedzi stanowiły te wskazujące na przyjazność środowisku: ekologiczność, biodegradowalność i możliwość ponownego użytku opakowania.
  • Potwierdzenie tych deklaracji znajdujemy też w odpowiedziach na pytanie Czy kupując kosmetyki zwracasz uwagę na to, czy opakowanie jest przyjazne dla środowiska? Zaledwie 2 proc. respondentów zadeklarowało, że nie robi tego nigdy, a 6 proc. przyznało, że czyni to rzadko.
  • Polacy zostali również zapytani, jak powinna rozkładać się odpowiedzialność za to, co dzieje się z opakowaniami plastikowymi wprowadzanymi do obiegu i co realnie można robić już dziś. Wśród grup, które powinny w największym stopniu uczestniczyć w tym procesie, najczęściej wymieniali producentów opakowań i towarów, samych konsumentów i przedstawicieli administracji rządowej.
  • Polacy deklarują gotowość w partycypowaniu w kosztach zarządzania plastikiem. 43 proc. ankietowanych wskazało, że wyższe opłaty i kary powinny płacić osoby niesegregujące śmieci, a 44 proc.  zgadza się ze stwierdzeniem, że na system recyklingu powinni łożyć także ci, którzy kupują i używają produkty w opakowaniach plastikowych.
  • Polacy – podobnie jak Europejczycy – zgadzają się też z najważniejszymi kierunkami działań, wskazanymi w Strategii Plastikowej. W ankiecie zadano pytanie analogiczne do jednego pytania zawartego w badaniu przeprowadzanym w 2017 roku przez Eurobarometer. Polscy respondenci widzą zarówno konieczność wdrożenia odpowiednich regulacji na szczeblu rządowym i samorządowym, jak i nowego sposobu myślenia o opakowaniach przez producentów. Nie uchylają się jednak od swoich zadań – chcą poszerzać wiedzę nt. recyklingu i zgadzają się, że produkty w opakowaniach trudnych do recyklingu powinny kosztować więcej  (blisko 50 proc. ankietowanych!).

Plastik nie byłby taki zły, gdyby był przetwarzany

Co jednak kluczowe, polscy konsumenci przejawiają realistyczne podejście do opakowań plastikowych, będące w kontrze do populistycznych haseł propagujących całkowite zerwanie z tym tworzywem. Prawie 75 proc. respondentów zgodziło się z twierdzeniem, że plastiku nie da się całkiem wycofać, a należy go przetwarzać i ponownie wykorzystywać. Ponad połowa uważa, że plastik nie byłby dużym problemem, gdyby istniał w Polsce sprawny system segregacji śmieci i recyklingu. Tylko co piąty ankietowany zupełnie zakazałby stosowania plastiku. Co dziesiąty respondent dostrzega zalety tworzyw sztucznych, zapewniających wygodę i higienę opakowanym w nie produktom.

Plastiki, czyli tworzywa sztuczne, przez lata zyskiwały na popularności. Z uwagi na właściwości i relatywnie niską cenę, były i są masowo stosowane w wielu dziedzinach życia. Ostatnio najczęściej mówi się o nich w negatywnym kontekście, należy jednak pamiętać, że wpływ wyrobu z plastiku na środowisko jest konsekwencją długości okresu jego użytkowania. Może on trwać kilkadziesiąt lat (np. elementy używane w budownictwie) lub sekund (kubek plastikowy jednorazowego użytku). Ponowne użycie i recykling plastiku znacząco wydłuża czas jego użytkowania i zmniejsza wpływ na środowisko – przypomina dr. inż. Ewa Starzyk, dyrektor ds. naukowych i legislacyjnych w Polskim Związku Przemysłu Kosmetycznego.

Jako konsumenci musimy pamiętać, że problem z perspektywy środowiska powstaje wtedy, gdy dany produkt czy opakowanie plastikowe staje się odpadem. Dotychczas mały nacisk kładło się na jego ponowne wykorzystanie, ale to będzie się zmieniać. I to zarówno po stronie przedstawicieli różnych branż – jak branża kosmetyczna, która podpisała we wrześniu Deklarację Polskiego Związku Przemysłu Kosmetycznego, czyli zobowiązanie sektora do dalszych działań m.in. na rzecz lepszego gospodarowania plastikiem, jak i po stronie konsumentów.

Pełen raport „Strategia Plastikowa i Kosmetyki. Nowa era opakowań”, przygotowany przez Polski Związek Przemysłu Kosmetycznego wraz z Deloitte Advisory do pobrania TUTAJ.

 

(1) Raport Circular Economy Update – Overview of Circular Economy in Europe, przygotowany  przez Ecopreneur.eu (European Sustainable Business Federation), opublikowany 2 września br., do pobrania tutaj: https://ecopreneur.eu/2019/09/02/press-release-eu-countries-ce-update-final-report.

(2) Badanie przeprowadzone za pośrednictwem TestMeToo – platformy kształtującej opinie konsumentów, przyznającej Konsumencki Znak Jakości, w dniach 8-14 sierpnia 2019 roku, n=2504. Wyniki opisane w raporcie na str. 24-25 raportu.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Opakowania
21.08.2025 10:08
System kaucyjny: jak zmieni codzienne zakupy i nawyki klientów
– Przejście z modelu „klient – kosz” do modelu „klient – zwrot – ponowne użycie” to nie tylko kwestia przepisów, ale również budowania świadomości i poczucia wpływu na środowisko – mówi Michał Pląska, dyrektor operacyjny w Centrum Innowacji Retail, COMP S.A.Comp SA

Aż 73,3 proc. Polaków uznaje system kaucyjny za najlepszy sposób na odzyskiwanie opakowań po napojach – wynika z badania opinii „Postawy Polaków wobec systemu kaucyjnego”. Ta wysoka akceptacja społeczna to dobry punkt wyjścia do nadchodzących zmian, które od 1 października na stałe wpiszą się w doświadczenie zakupowe klientów w Polsce. Bo choć o samej idei mówiło się od lat, teraz staje się ona realną praktyką – z obowiązkami, technologią i wpływem na codzienne wybory konsumenckie.

System kaucyjny oznacza nowy obieg opakowań, w którym każda butelka czy puszka może wrócić do sklepu zamiast trafić do pojemnika na odpady. W praktyce oznacza to dla klientów konieczność planowania zwrotu opakowań w ramach kolejnych wizyt w sklepie. Dla wielu będzie to zmiana: dotychczasowa logika „wyrzucam po użyciu” zostanie zastąpiona przez „odnoszę z powrotem”. To pozornie niewielka różnica, ale z perspektywy logistyki domowej, organizacji czasu czy choćby przestrzeni – istotna.

Jedną z kluczowych zmian będzie także konieczność zmiany nawyków związanych z obchodzeniem się z pustymi opakowaniami. Do tej pory konsumenci byli zachęcani do zgniatania butelek czy puszek, by zmniejszyć objętość śmieci. Teraz jednak – aby opakowanie zostało przyjęte w systemie kaucyjnym – musi być ono niezgniecione, nieuszkodzone i wyraźnie oznaczone specjalnym symbolem kaucji. To pozorny detal, ale wymagający zmiany rutyny – konsumenci będą musieli pamiętać, by nie wrzucać pustej butelki do torby, plecaka czy kosza w taki sposób, który może ją zdeformować.

Sklepy powyżej określonej powierzchni sprzedaży będą musiały przyjmować zwroty – automatycznie lub ręcznie – a mniejsze placówki, choć nie objęte obowiązkiem, mogą włączać się w system dobrowolnie. Dla klientów ważne będzie, aby proces był prosty: bez paragonów, kolejek i konieczności tłumaczenia, dlaczego dane opakowanie nie zostało przyjęte. Przejrzystość i intuicyjność rozwiązań staną się kluczowe dla ich akceptacji.

To także moment, w którym codzienne zakupy zyskują dodatkowy wymiar – prośrodowiskowy i ekonomiczny. Choć jednostkowa kaucja nie jest wysoka, regularnie oddawane opakowania mogą realnie wpływać na domowy budżet. Co więcej, udział w systemie będzie coraz częściej traktowany jako gest odpowiedzialności – zarówno przez konsumentów, jak i przez sprzedawców. Przejście z modelu „klient – kosz” do modelu „klient – zwrot – ponowne użycie” to nie tylko kwestia przepisów, ale również budowania świadomości i poczucia wpływu na środowisko – mówi Michał Pląska, dyrektor operacyjny w Centrum Innowacji Retail, COMP S.A.

Zobacz też: Super-Pharm pozostaje przy napojach i wchodzi do systemu kaucyjnego

Nowe przepisy wymuszą też zmiany technologiczne, nie zawsze widoczne na pierwszy rzut oka. Sklepy będą musiały zintegrować systemy sprzedażowe z mechanizmami obsługi kaucji – tak, by rejestracja zwrotów przebiegała płynnie, a rozliczenia były przejrzyste. Dla klientów kluczowe jest, by wszystkie te procesy działały w tle: oni chcą jedynie wiedzieć, że ich butelka została przyjęta, a pieniądze wróciły do portfela – niezależnie od tego, czy zakupy robią w dużym supermarkecie, czy w osiedlowym sklepie.

– Pojawią się również wyzwania. Nie każdy klient zrozumie od razu, które opakowania podlegają zwrotowi, a które nie. W początkowym okresie możliwe są nieporozumienia, związane z oznaczeniami, wysokością kaucji czy dostępnością punktów odbioru. Dodatkowe trudności mogą pojawić się również wtedy, gdy klient przyniesie opakowanie uszkodzone lub bez widocznego oznaczenia – dlatego tak ważne będzie informowanie o tym, jak obchodzić się z butelką czy puszką po opróżnieniu. Równolegle z wdrażaniem systemu konieczne będzie więc konsekwentne informowanie i edukowanie, nie tylko przez ustawodawcę, ale także przez handel – podsumowuje Michał Pląska.

System kaucyjny nie będzie jedynie nową procedurą przy kasie – to zmiana nawyków, rytuałów i oczekiwań. W dłuższej perspektywie może on wpłynąć na większą dbałość o porządek w przestrzeni publicznej, zmniejszyć ilość odpadów w środowisku i wzmocnić lokalne więzi między sklepem a klientem. 

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Opakowania
14.08.2025 12:12
Negocjacje nad pierwszym globalnym traktatem ws. plastiku utknęły w martwym punkcie
Dennis Clare, negocjator reprezentujący Mikronezję, powiedział: „Niektóre strony, w tym nasza, nie chcą nawet podejmować dyskusji na temat tego tekstu. To krok wstecz”.Krizjohn Rosales

Rozmowy w ramach Konferencji Narodów Zjednoczonych ds. Handlu i Rozwoju nad pierwszym na świecie prawnie wiążącym traktatem mającym zakończyć zanieczyszczenie plastikiem znalazły się w impasie na dzień przed planowanym zakończeniem negocjacji. Projekt dokumentu przedstawiony przez przewodniczącego, Luisa Vayasa Valdivieso, został odrzucony przez wiele państw, w tym Kolumbię, Chile, Meksyk, Wielką Brytanię i kraje UE, jako „nieakceptowalny” i „pozbawiony ambicji”. Krytycy wskazują, że z tekstu usunięto zapisy o ograniczeniu produkcji plastiku, chemikaliach używanych w jego wytwarzaniu oraz pełnym cyklu życia tworzyw.

Jak donosi Guardian, prawie 100 państw – m.in. Australia, Kanada, Meksyk oraz liczne kraje afrykańskie i pacyficzne – opowiada się za wprowadzeniem prawnie wiążących limitów produkcji plastiku, aby przeciwdziałać problemowi u źródła. Delegaci podkreślają również konieczność kontroli toksycznych substancji zawartych w produktach plastikowych. Jednak grupa państw-producentów ropy i plastiku, w tym Arabia Saudyjska, Rosja i Iran, wspierana przez USA i przemysł chemiczny, stanowczo sprzeciwia się takim limitom, proponując skupienie się wyłącznie na gospodarce odpadami, recyklingu i ponownym użyciu surowców.

Podczas środowego spotkania w Genewie padły ostre słowa pod adresem projektu. Kolumbijski delegat Sebastián Rodríguez nazwał dokument „całkowicie nie do przyjęcia”, a przedstawiciel Panamy Juan Carlos Monterrey Gómez stwierdził, że przekroczono „czerwone linie” negocjacyjne jego kraju. Ministra Emma Hardy, szefowa brytyjskiej delegacji, oceniła tekst jako „najmniejszy wspólny mianownik”, a przedstawiciele Kenii i Meksyku określili go odpowiednio jako „instrument gospodarki odpadami” i dowód „kryzysu multilateralizmu”.

Według Greenpeace, obecna wersja traktatu jest „prezentem dla przemysłu petrochemicznego” i pomija podstawowe przyczyny kryzysu – niekontrolowany wzrost produkcji plastiku. Graham Forbes z tej organizacji ostrzegł, że brak zapisów o ograniczeniach produkcji i chemikaliach „gloryfikuje mit, że można wyjść z kryzysu samym recyklingiem”. Negocjatorzy mają jeszcze około 30 godzin, by osiągnąć porozumienie, jednak różnice stanowisk między stronami pozostają głębokie.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
25. sierpień 2025 08:37