StoryEditor
Opakowania
31.01.2019 00:00

Recykling opakowań kosmetycznych to na razie przyszłość, ale trend zero waste się umacnia

Recykling opakowań kosmetycznych na większą skalę ruszy za 10 lat – prognozuje dla Wiadomości Kosmetycznych dr Tadeusz Nowicki, prezes Polskiego Związku Przetwórców Tworzyw Sztucznych. W tej chwili technologia pozwala na 100 proc. odzyskiwanie opakowań z politereftalanu etylenu (PET). Jednak branża kosmetyczna korzysta z innych surowców do tworzenia słoiczków i buteleczek na swoje produkty. Klienci wciąż bowiem „kupują oczami” – oczekują ciekawych kształtów i kolorów, których nie da się uzyskać z PET.

Poziom recyklingu wszystkich opakowań wprowadzonych do polskich gospodarstw domowych wynosi jedynie 40 proc. Problem produkcji, konsumpcji i gospodarowania odpadem plastikowym jest problemem globalnym. Dlatego Unia Europejska rozpoczęła wdrażanie przepisów, których celem jest zminimalizowanie negatywnych skutków oddziaływania odpadów powstałych z tworzyw sztucznych na środowisko.

Rynek tworzyw sztucznych jest istotnym elementem globalnej gospodarki. W Polsce zapotrzebowanie na tworzywa sztuczne wynosi 3,5 mln ton rocznie. Największym odbiorcą tego surowca jest sektor opakowań. Konsumuje on 33 proc. wyprodukowanego plastiku. Jednak plastik to także jednorazowe produkty – nie tylko słomki czy plastikowe sztućce i tacki do żywności, ale i np. patyczki higieniczne, których produkcji już niebawem ma zakazać unijna dyrektywa. Wstępne porozumienie zostało osiągnięte w grudniu 2018 roku, a przyjęcie dyrektywy jest oczekiwane w pierwszym kwartale 2019 roku.  

Oprócz zakazu wykorzystywania jednorazowych produktów z plastiku unijny dokument przewiduje konieczność wprowadzenia mechanizmów Rozszerzonej Odpowiedzialności Producenta. Dotyczyć to ma m.in. wytwórców artykułów higienicznych, takich jak np. szczoteczki do zębów czy mokre chusteczki, z których większość nie jest biodegradowalna.

Producenci powinni edukować klientów 

Zużycie tworzyw do produkcji opakowań w Polsce stale wzrasta. Według analizy Deloitte latach 2013 – 2017 liczba ta zwiększyła się o 20 proc. i wyniosła 1,12 mln ton. – Poszczególne wyroby z tworzyw znacznie różnią się długością czasu ich wykorzystywania. Niektórych używamy bardzo krótko, a są one bardzo trudne do poddania recyklingowi. Ponadto wiele opakowań z tworzyw sztucznych trafia do odpadów zmieszanych lub co gorsza do pieców domowych. Jest więc to efekt braku wiedzy i nieświadomości konsumentów. Ale z drugiej strony można powiedzieć, że producenci również mogliby włożyć więcej wysiłku, by edukować klientów, co powinni zrobić z opakowaniem po wytworzonym przez nich produkcie – mówi Julia Patorska, lider zespołu analiz ekonomicznych Deloitte.

Zmiany w zakresie odpowiedzialnego wykorzystania plastiku wymagają zaangażowania wszystkich uczestników rynku. – Biznes rozpoczął już działania, które mają mu pomóc przystosować się do nowych warunków. Dzieje się to zarówno na poziomie organizacji branżowych, jak i partnerstw na co dzień konkurujących ze sobą firm oraz indywidualnych akcji pojedynczych przedsiębiorców – mówi Paulina Kaczmarek, menedżer w zespole ds. zrównoważonego rozwoju Deloitte. Przykład takiej inicjatywy to sojusz firm Procter & Gamble, Henkel i Clariant.

Kolejne firmy ogłaszają zobowiązania do redukcji zużycia plastiku w opakowaniach

Te działania to m.in. wycofywanie przedmiotów z tworzyw sztucznych jednorazowego użytku i wprowadzanie biodegradowalnych alternatyw, np. bambusowych szczoteczek do zębów czy peelingów wykorzystujących naturalne składniki, takie jak zmielone pestki lub potłuczone muszle, jako materiał ścierający naskórek. Na świecie kolejne firmy ogłaszają zobowiązania do redukcji zużycia plastiku w opakowaniach czy wprowadzenia opakowań z recyklatów. Na razie w branży kosmetycznej są to pojedyncze linie produktowe ale w przyszłości te inicjatywy powinny być rozszerzane. Firmy pracują bowiem nad wprowadzeniem opakowań zdatnych do recyklingu, biodegradowalnych lub wielokrotnego użytku. W działania te angażują klientów. Ponadto, duże środki są inwestowane w rozwój innowacji w obszarze nowych tworzyw sztucznych.

Rozwiązaniem może być też przejście na model gospodarki o obiegu zamkniętym. Polega to  na ponownym wykorzystywaniu materiałów, przedłużaniu żywotności produktów oraz wykorzystaniu potencjału, który obecnie w dużej części jest marnowany w strumieniu odpadów. – Są już firmy, które to rozumieją i rozpoczęły działania, które przybliżają je ku gospodarce o obiegu zamkniętym. Pozostali powinni podążyć tą drogą. By miało to jednak sens, w cały proces muszą być również zaangażowani konsumenci – podpowiada Julia Patorska.

Trend zero west staje się coraz bardziej widoczny 

Świadomi konsumenci postawili przed sobą wyzwanie polegające na ograniczeniu zużycia plastiku w 2019 roku. Skąd to wiemy? Z mediów społecznościowych oczywiście. Jedną z ekologicznych aktywistek, która rozpoczęła kampanię nawołująca do świadomego korzystania z kosmetyków i produktów spożywczych jest modelka Anja Rubik. Na Facebooku i Instagramie nawołuje ona m.in. aby zamienić żel pod prysznic na mydło, zamiast patyczków kosmetycznych wykonanych z plastiku stosować takie, które wykorzystują materiały biodegradowalne oraz wspierać firmy, które używają opakowań nadających się do recyklingu. Ponadto podpowiada swoim fanom, by rozpoczęli kampanię na własnych platformach społecznościowych, po to by zwiększyć świadomość ludzi dookoła. – Im nas więcej tym lepiej! – pisze Anja Rubik.

O tym, że trend zero west staje się coraz bardziej wyraźny wśród konsumentów świadczy liczba nowatorskich rozwiązań, które pojawiają się na rynku. Bambusowe szczoteczki do zębów trafiły ostatnio do oferty Lidla. Na rynku pojawiły się żele pod prysznic i szampony do włosów w stałej formie nie wymagającej plastikowej butelki. Mydła do mycia twarzy wybierane są zamiast produktów do demakijażu w plastikowych opakowaniach. Drewniane patyczki kosmetyczki, biodegradowalne podpaski, kremy do twarzy w słoiczkach wielokrotnego użytku, mascary w tubkach do uzupełniania opakowań po już zużytym tuszu do rzęs, własnej roboty pasty do zębów czy peelingi do ciała to przykłady produktów, którymi coraz częściej chwalą się na swoich blogach urodomaniaczki. Natomiast marki prowadzące sprzedaż wysyłkową skrupulatnie informują swoich odbiorców o tym jakich materiałów używają do pakowania przesyłek. Wszystko to jest odpowiedzią na obawy konsumentów o to, że im więcej kupują tym mocniej planeta zaśmiecona jest przez plastikowe odpady. Rzecznikami  i wyznawcami trendu zero west są ci, którzy nie chcą ograniczać konsumpcji, ale gotowi są zrezygnować z ulubionych dotychczas marek i produktów na takie, które myślą proekologicznie.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
20.10.2025 09:12
Braille: zawieszenie prac nad wymagania dla oznakowania opakowań kosmetyków w Hiszpanii
Przykład wdrożenia opakowań z alfabetem Braille‘a we FrancjiShutterstock

20 czerwca 2025 roku Hiszpania dokonało notyfikacji Komisji Europejskiej projekt dekretu królewskiego dotyczący oznakowania produktów konsumenckich, w tym również produktów kosmetycznych m. in. w zakresie zastosowania alfabetu Braille’a w języku hiszpańskim.

Rozszerzenie wymogów dotyczących oznakowania produktów kosmetycznych

W czerwcu Królestwo Hiszpanii zgłosił projekt dekretu do Komisji Europejskiej, za pośrednictwem systemu TRIS (ang. Technical Regulation Information System). Proponowane przepisy obejmują produkty kosmetyczne i skupiają się na zapewnieniu dostępności informacji poprzez zastosowanie alfabetu Braille’a w języku hiszpańskim.

Zgodnie z projektem, nowe wymogi w zakresie oznakowania opakowań miałyby obejmować obowiązek jednoczesnego stosowania alfabetu Braille’a w języku hiszpańskim, wytłoczonego znaku dotykowego otaczającego kod QR oraz kodu QR zawierającego szczegółowe dane produktu.

Alfabet Braille’a wraz z kodem QR miałyby być obowiązkowo umieszczane na wszystkich produktach objętych zakresem dekretu, w tym także na produktach kosmetycznych.

Zgodnie z art. 3 ust. 2 projektu, produkty, których największa powierzchnia wynosi co najmniej 10 × 1 cm, powinny zawierać na opakowaniu następujące informacje:

  • nazwę produktu zapisaną w alfabecie Braille’a,
  • specjalne, wyczuwalne dotykiem oznakowanie dla niebezpiecznych substancji i mieszanin, dla których nie jest wymagane ostrzeżenie dotykowe zgodne z rozporządzeniem CLP,
  • kod QR (lub inny nośnik) z oznakowaniem wyczuwalnym dotykiem, pod którym znajdowałyby się pozostałe informacje wymagane w ramach art. 3 ust. 1, jeśli nie zostały one umieszczone w alfabecie Braille’a.

Planowane wejście w życie dekretu miałoby nastąpić w dniu następującym po jego publikacji. Dokument przewiduje maksymalnie dwuletniego okresu przejściowego umożliwiającego dostosowanie produktów obecnych już na rynku do nowych wymagań.

Zgłoszoną notyfikację oznaczoną numerem 2025/0311/ES oraz szczegółowe informacje dostępne są stronie internetowej Komisji Europejskiej.

Obecnie w ramach organizacji branżowych prowadzone są działania mające na celu zachęcenie przedstawicieli państw członkowskich do zgłoszenia uwag w toku procedury TRIS. Zgłaszane zastrzeżenia dotyczą przede wszystkim niewykonalności proponowanych rozwiązań z technicznego i ekonomicznego punktu widzenia, w szczególności dla sektora kosmetycznego.

Zastrzeżenia Komisji Europejskiej oraz Światowej Organizacji Handlu

Komisja Europejska odniosła się do notyfikowanego przez Królestwo Hiszpanii projektu dekretu i uznała część proponowanych obowiązków za nieproporcjonalne oraz potencjalnie prowadzące do fragmentacji rynku wewnętrznego Unii Europejskiej. W ocenie Komisji, niektóre z planowanych rozwiązań mogą być sprzeczne z przepisami Rozporządzenia (WE) nr 1223/2009 w sprawie produktów kosmetycznych, które reguluje kwestie oznakowania i informacji przekazywanych konsumentom.

W związku z powyższym Komisja zwróciła się do władz hiszpańskich o przegląd projektu dekretu oraz przedstawienie sprawozdania z wyników analiz i ewentualnych aktualizacji do dnia 23 grudnia 2025 r. Do czasu przedstawienia niniejszego sprawozdania obowiązuje zawieszenie dalszych prac nad projektem.

Ponadto, projekt dekretu został również zgłoszony do Światowej Organizacji Handlu (WTO – World Trade Organization), gdzie przedstawiciele innych państw członkowskich wyrazili podobne obawy dotyczące wpływu planowanych regulacji na globalny rynek.

Aleksandra Kondrusik

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Opakowania
13.10.2025 13:23
Gerresheimer ponownie obniża prognozy na 2025 rok z powodu słabego popytu i problemów finansowych
Producent opakowań obniża prognozy finansowe.Gerresheimer

Niemiecki producent opakowań i sprzętu medycznego Gerresheimer po raz kolejny obniżył swoje prognozy finansowe na rok 2025. Spółka z Düsseldorfu poinformowała, że obecnie spodziewa się spadku przychodów organicznych o 2–4 proc. rok do roku, podczas gdy wcześniej prognozowała ich wzrost o 0–2 proc. To już trzecia korekta w tym roku – wcześniejsze cięcia prognoz miały miejsce w czerwcu i lipcu.

Z opublikowanych wstępnych danych wynika, że przychody Gerresheimer w trzecim kwartale 2025 r. wyniosły 560,7 mln euro, co oznacza spadek względem oczekiwań rynku. Skorygowany zysk EBITDA (przed odsetkami, podatkami, amortyzacją i deprecjacją) osiągnął poziom 103,4 mln euro, a organiczna marża EBITDA wyniosła 18,8 proc.. W porównaniu z trzecim kwartałem ubiegłego roku spółka odnotowała spadek organicznego wzrostu przychodów o 1,2 proc..

Firma wskazuje, że wyniki zostały obciążone słabszymi wynikami operacyjnymi w trzecim kwartale oraz niskim popytem, zwłaszcza w segmencie kosmetycznym. Gerresheimer produkuje m.in. szklane i plastikowe słoiki na kremy oraz opakowania typu roll-on do dezodorantów, które należą do jej kluczowego asortymentu w kategorii beauty. Władze spółki zaznaczyły, że nawet przy oczekiwanym mocniejszym czwartym kwartale, cel finansowy na 2025 rok nie jest już osiągalny.

Na spółkę dodatkowo ciąży postępowanie prowadzone przez niemiecki urząd nadzoru finansowego (BaFin), który bada możliwe nieprawidłowości w sprawozdawczości księgowej Gerresheimer. W odpowiedzi firma ogłosiła wdrożenie programu redukcji kosztów i poprawy efektywności operacyjnej, a także działań mających na celu zwiększenie wolnych przepływów pieniężnych (free cash flow).

Sytuacja Gerresheimer wpisuje się w szerszy trend spowolnienia na rynku dóbr konsumpcyjnych. Słabnący popyt na produkty pielęgnacyjne i kosmetyczne obserwowany jest w wielu krajach, gdy konsumenci ograniczają wydatki na dobra uznaniowe w obliczu globalnych napięć handlowych, rosnących kosztów życia i obaw przed recesją.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
27. październik 2025 05:39