StoryEditor
Opakowania
30.06.2021 00:00

W społecznym odczuciu zrównoważony rozwój to najczęściej kwestie opakowań [BADANIE]

Zrównoważony rozwój to jeden z najważniejszych trendów w handlu. Składają się niego takie zagadnienia jak ochrona środowiska, odpowiedzialność społeczna oraz transparentność działań. Jednak w odbiorze społecznym najistotniejszą kwestią jest ograniczenie plastikowych opakowań lub ich segregacja, recykling i odzysk. Takich działań oczekują konsumenci i w takie akcje włączają się najchętniej – wynika z badania Inquiry „Zrównoważony Rozwój i Zachowania Konsumenckie"

Konsumenci na całym świecie deklarują, że zrównoważone praktyki sieci handlowych i marek są dla nich ważne. Ubiegłoroczne badanie Global Consumer Report Ebeltopf Group pokazało, że dla konsumenta w Polsce tematy te są jeszcze ważniejsze (o kilka punktów procentowych) niż średnia światowa. W naszym kraju wagę do ochrony środowiska przykłada 91 proc. konsumentów. Dla 87 proc. ważna jest odpowiedzialność społeczna firm produkcyjnych i handlowych, a dla 86 proc. istotna jest ich transparentność.

Ta świadomość konsumencka bezpośrednio wpływa na wybory klientów w sklepach. 44 proc. z nich zapewnia, że decyduje się na zakup produktów od firm, które podejmują działania na rzecz zrównoważonego rozwoju, zamiast od firmy konkurencyjnej, która nie jest znana z takich działań.

– To dlatego tak ważne jest wyraźne informowanie o podejmowanych inicjatywach w tych tematach – mówi Agnieszka Górnicka, prezes agencji Inquiry, która postanowiła dokładniej przyjrzeć się tematowi.

Polak świadomy, ale oszczędny

Dzięki porównaniu konsumenckich opinii i wyborów w wielu krajach, nie tylko europejskich, agencji Inquiry udało się umiejscowić polskiego konsumenta na światowej mapie zachowań. Wynika z niej, że Polska jest bardzo wysoko w deklaracjach konsumentów co do ważności zrównoważonego rozwoju firm (wyprzedza m.in. Danię, Wielką Brytanię, Stany Zjednoczone i Niemcy), ale w wyborach przy półce jest już po środku stawki. Na zakupach bardziej wierni swoim przekonaniom od Polaków są Portugalczycy, Francuzi, Włosi, Hiszpanie, Rumuni, Brazylijczycy oraz Chińczycy.

Agnieszka Górnicka tłumaczy, że choć świadomość konsumencka Polaków jest duża, to na zakupach często zwycięża niechęć do przepłacania. Zrównoważony rozwój tak, a zwłaszcza ograniczenie plastiku, CO2 i zanieczyszczenia środowiska, ale nie kosztem ceny produktów.

Warto w tym miejscu wspomnieć też o tym, co się kojarzy konsumentom ze zrównoważonym rozwojem. Najwięcej respondentów wskazuje na segregację, recykling i odzysk odpadów. Bardzo wielu uważa, że jest to dbanie o zasoby surowców, wody i energii. Nieco mniej wskazuje na ograniczenie emisji CO2, zmniejszenie ilości zanieczyszczeń w środowisku i ogólnie zmniejszenie ilości odpadów.

Stanowczo mniej ze zrównoważonym rozwojem kojarzą się takie działania jak edukacja społeczeństwa, wyeliminowanie biedy, pomoc dla osób żyjących poniżej minimum socjalnego, dbanie o pracowników czy etyczna działalność firm.

Produkcja, dystrybucja i handel winione są za plastik

Z badań Inquiry wynika też, że produkcja kosmetyków i handel to branże, które tylko w niewielkim stopniu kojarzą się z wpływem na środowisko. Zarówno sieci handlowe, jak i producenci kosmetyków, nie są obarczani odpowiedzialnością za aktualny stan klimatu i zanieczyszczenie środowiska.

– Z jednej strony to dobrze ze względu na wizerunek przedsiębiorstw z tych branż. Z drugiej, działania tych firm w kierunku proekologicznym nie są postrzegane jako ważne, potrzebne i warte uwagi – mówi Agnieszka Górnicka.

Jednak jeśli przyjrzymy się czynnikom związanym z produkcją, dystrybucją i handlem, które w społecznym odbiorze najbardziej negatywnie wpływają na środowisko naturalne, to najmocniej winione są plastikowe opakowania (50 proc. wskazań). Temat ten jest też najbardziej zauważany w akcjach społecznych i kampaniach reklamowych. Wskazuje na niego 65 proc. konsumentów.

Kwestie opakowań, a dokładnie możliwości samodzielnego nalewania kosmetyków do wielorazowych butelek, dało też Rossmannowi czwarte miejsce (13 proc. wskazań) w rankingu znajomości działań sieci handlowych pod kątem rozwiązań dotyczących zrównoważonego rozwoju (po Lidlu – 25 proc., Biedronce – 20 proc. i Ikei – 15 proc.).

Więcej działań, komunikacji i edukacji

Równocześnie 33 proc. respondentów nie potrafi wskazać żadnej sieci handlowej, która działa na rzecz zrównoważonego rozwoju, a 75 proc. uważa, że jest zbyt mało informacji o takich akcjach podejmowanych przez sieci i centra handlowe. Tak więc choć świadomość w społeczeństwie jest duża i duża jest gotowość do włączenia się w działania na rzecz zrównoważonego rozwoju, to oczekiwania jakie społeczeństwo ma w stosunku do firm i sieci handlowych nie są zaspokojone.

– Wpływ działań podejmowanych przez handel na decyzje związane z zakupami może być jeszcze większy. Konieczna jest jednak poprawa komunikacji o podejmowanych akcjach oraz szeroka edukacja społeczeństwa – uważa prezes Inquiry.

Według niej handel i producenci powinni też mocniej współpracować z wiarygodnymi podmiotami działającymi na rzecz ważnych społecznych tematów na poziome krajowym i lokalnym.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Opakowania
27.10.2025 13:02
Gerresheimer pod lupą niemieckiego nadzoru finansowego: śledztwo w toku
Producent opakowań trafił pod lupę niemieckiego urzędu.Gerresheimer

Gerresheimer AG, niemiecki producent opakowań dla branży farmaceutycznej i kosmetycznej, poinformował, że zewnętrzne śledztwo wykazało dowody na prawdopodobne nieprawidłowości księgowe dotyczące roku 2024. Dochodzenie, prowadzone przez niezależną kancelarię prawną na zlecenie spółki, wciąż trwa. Wstępne ustalenia sugerują, że część przychodów mogła zostać niewłaściwie rozpoznana w sprawozdaniu finansowym za ubiegły rok, co potwierdza wcześniejsze zarzuty niemieckiego nadzoru finansowego BaFin.

Pierwsza faza audytu koncentrowała się na kontrakcie o wartości około 3 mln euro (3,5 mln dolarów), który został zaksięgowany w 2024 roku. Teraz śledztwo obejmie kolejne przychody rzędu 25 mln euro z podobnych umów. Całkowita wartość przychodów z tzw. kontraktów typu „bill-and-hold” — w których towary są fakturowane przed ich faktyczną dostawą — wyniosła w 2024 roku około 28 mln euro, co stanowi niewielką część z 2,04 mld euro rocznych przychodów firmy. Gerresheimer przyznaje jednak, że istnieją podstawy, by uznać, iż część tych transakcji została rozliczona niezgodnie z obowiązującymi zasadami rachunkowości.

BaFin wszczął kontrolę ksiąg spółki po tym, jak w 2024 roku pojawiły się „konkretne przesłanki” wskazujące na możliwe błędy w raportowaniu sprzedaży. Według regulatora, Gerresheimer mógł rozpoznać przychody z umów z klientami, mimo że faktyczna sprzedaż nie została jeszcze zrealizowana. Dochodzenie ma potrwać do 30 listopada 2025 roku i ma na celu ustalenie, czy część przychodów powinna była zostać wykazana w roku finansowym 2024, czy dopiero 2025.

Informacja o kontroli i możliwych nieprawidłowościach wywołała znaczące reakcje na rynku. W dniu 24 września 2025 roku akcje spółki z siedzibą w Düsseldorfie spadły o 38 proc., a w skali ostatnich dwunastu miesięcy ich wartość obniżyła się łącznie o około 65 proc. Oprócz samego dochodzenia, na kondycję rynkową Gerresheimer wpływają także cięcia prognoz finansowych i ograniczenia wypłat dywidendy.

Gerresheimer zadeklarował pełną współpracę z organami nadzoru i kontynuację audytu wewnętrznego. Sprawa toczy się w kontekście zaostrzenia działań kontrolnych BaFin po głośnym skandalu z 2020 roku, kiedy to upadek spółki Wirecard AG ujawnił poważne luki w niemieckim systemie nadzoru finansowego. Od tego czasu regulator wzmocnił swoje uprawnienia i zwiększył presję na przejrzystość sprawozdań finansowych spółek notowanych na giełdzie. Wobec Gerresheimer, które od miesięcy znajduje się także w centrum spekulacji dotyczących potencjalnego przejęcia lub podziału działalności, dochodzenie to może mieć kluczowe znaczenie dla dalszej oceny wiarygodności i stabilności firmy.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
20.10.2025 09:12
Braille: zawieszenie prac nad wymagania dla oznakowania opakowań kosmetyków w Hiszpanii
Przykład wdrożenia opakowań z alfabetem Braille‘a we FrancjiShutterstock

20 czerwca 2025 roku Hiszpania dokonało notyfikacji Komisji Europejskiej projekt dekretu królewskiego dotyczący oznakowania produktów konsumenckich, w tym również produktów kosmetycznych m. in. w zakresie zastosowania alfabetu Braille’a w języku hiszpańskim.

Rozszerzenie wymogów dotyczących oznakowania produktów kosmetycznych

W czerwcu Królestwo Hiszpanii zgłosił projekt dekretu do Komisji Europejskiej, za pośrednictwem systemu TRIS (ang. Technical Regulation Information System). Proponowane przepisy obejmują produkty kosmetyczne i skupiają się na zapewnieniu dostępności informacji poprzez zastosowanie alfabetu Braille’a w języku hiszpańskim.

Zgodnie z projektem, nowe wymogi w zakresie oznakowania opakowań miałyby obejmować obowiązek jednoczesnego stosowania alfabetu Braille’a w języku hiszpańskim, wytłoczonego znaku dotykowego otaczającego kod QR oraz kodu QR zawierającego szczegółowe dane produktu.

Alfabet Braille’a wraz z kodem QR miałyby być obowiązkowo umieszczane na wszystkich produktach objętych zakresem dekretu, w tym także na produktach kosmetycznych.

Zgodnie z art. 3 ust. 2 projektu, produkty, których największa powierzchnia wynosi co najmniej 10 × 1 cm, powinny zawierać na opakowaniu następujące informacje:

  • nazwę produktu zapisaną w alfabecie Braille’a,
  • specjalne, wyczuwalne dotykiem oznakowanie dla niebezpiecznych substancji i mieszanin, dla których nie jest wymagane ostrzeżenie dotykowe zgodne z rozporządzeniem CLP,
  • kod QR (lub inny nośnik) z oznakowaniem wyczuwalnym dotykiem, pod którym znajdowałyby się pozostałe informacje wymagane w ramach art. 3 ust. 1, jeśli nie zostały one umieszczone w alfabecie Braille’a.

Planowane wejście w życie dekretu miałoby nastąpić w dniu następującym po jego publikacji. Dokument przewiduje maksymalnie dwuletniego okresu przejściowego umożliwiającego dostosowanie produktów obecnych już na rynku do nowych wymagań.

Zgłoszoną notyfikację oznaczoną numerem 2025/0311/ES oraz szczegółowe informacje dostępne są stronie internetowej Komisji Europejskiej.

Obecnie w ramach organizacji branżowych prowadzone są działania mające na celu zachęcenie przedstawicieli państw członkowskich do zgłoszenia uwag w toku procedury TRIS. Zgłaszane zastrzeżenia dotyczą przede wszystkim niewykonalności proponowanych rozwiązań z technicznego i ekonomicznego punktu widzenia, w szczególności dla sektora kosmetycznego.

Zastrzeżenia Komisji Europejskiej oraz Światowej Organizacji Handlu

Komisja Europejska odniosła się do notyfikowanego przez Królestwo Hiszpanii projektu dekretu i uznała część proponowanych obowiązków za nieproporcjonalne oraz potencjalnie prowadzące do fragmentacji rynku wewnętrznego Unii Europejskiej. W ocenie Komisji, niektóre z planowanych rozwiązań mogą być sprzeczne z przepisami Rozporządzenia (WE) nr 1223/2009 w sprawie produktów kosmetycznych, które reguluje kwestie oznakowania i informacji przekazywanych konsumentom.

W związku z powyższym Komisja zwróciła się do władz hiszpańskich o przegląd projektu dekretu oraz przedstawienie sprawozdania z wyników analiz i ewentualnych aktualizacji do dnia 23 grudnia 2025 r. Do czasu przedstawienia niniejszego sprawozdania obowiązuje zawieszenie dalszych prac nad projektem.

Ponadto, projekt dekretu został również zgłoszony do Światowej Organizacji Handlu (WTO – World Trade Organization), gdzie przedstawiciele innych państw członkowskich wyrazili podobne obawy dotyczące wpływu planowanych regulacji na globalny rynek.

Aleksandra Kondrusik

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
29. październik 2025 21:55