StoryEditor
Opakowania
18.12.2018 00:00

„Zielone” opakowania - nowe wyzwanie dla marek luksusowych

Marki luksusowe, które nie spełniają oczekiwań konsumentów w zakresie zrównoważonego rozwoju, ryzykują zmniejszeniem swoich dochodów - to wynik nowego dokumentu "Zrównoważony rozwój opakowań w sektorze dóbr luksusowych", zrealizowanego przez Asia Pulp & Paper (APP) na podstawie badania w Instytucie Badawczym Smithers Pira, który sprawdzał opinie na temat opakowań dóbr luksusowych przez brytyjskich, francuskich i włoskich konsumentów.

Badanie APP pokazuje, że 78 proc. konsumentów byłoby skłonne zapłacić dodatkowo za produkt luksusowy, jeśli opakowanie zostało wyprodukowane w sposób zrównoważony.

Firmy luksusowe ponoszą ryzyko obniżenia zysków, jeśli nie komunikują się i nie promują właściwie swojego zaangażowania w zrównoważony rozwój. Rzeczywiście, jedna czwarta konsumentów (26 proc.) przyznaje, że przed zakupem luksusowego produktu nie kontroluje czy marka jest ekologiczna, bo nie wie, jak się tego dowiedzieć.

Wynik ten pokazuje, że chociaż wiele marek luksusowych pracuje nad odpowiedzialnym systemem dostaw w branży, to zobowiązanie nie zawsze jest skutecznie przekazywane konsumentom. Badanie wskazuje, że większość konsumentów (71 proc.) spodziewa się, że luksusowe marki będą pro-eko, a także będą korzystać z ekologicznych opakowań.

Firmy w sektorze kosmetycznym, które nie uważają tego podejścia za strategiczne lub nie są w stanie spełnić tych oczekiwań, mogą ponieść straty ekonomiczne, ponieważ jedna czwarta konsumentów (24 proc.) podejmuje decyzję, aby nie kupić produktu, jeśli marka nie jest w stanie udowodnić, że jest przyjazna dla środowiska.

Wśród głównych powodów wyboru luksusowych produktów, są po pierwsze jakość (93 proc.), następnie cechy produktów, które odzwierciedlają osobowość konsumenta (80 proc.), a na trzecim miejscu ważne jest zielone opakowanie, bo aż 72 proc. konsumentów twierdzi, że ten czynnik wpływa na zakup luksusowego produktu.

Badania pokazują również, że konsumenci są bardziej skłonni zapłacić więcej za towary luksusowe produkowane w sposób zrównoważony (67 proc.) niż w przypadku opakowań spersonalizowanych (63 proc.). To stanowi ogromną szansę dla luksusowych marek, które mogą znaleźć nowe rozwiązania mające na celu zadowolenie konsumentów.

Jednak personalizacja pozostaje kluczowa, tym bardziej, jeśli odnosimy się do segmentu Millenialsów, dla których wyrażenie siebie i własnej tożsamości determinuje skłonność do marki. Rzeczywiście, 75 proc. konsumentów w Wielkiej Brytanii chce, aby produkt luksusowy odzwierciedlał ich własną osobowość.

Rosnąca potrzeba interakcji marek z klientami za pośrednictwem sieci społecznościowych dostarcza nowych danych. Ta część badania ujawniła, że 14 proc. konsumentów opublikowało negatywne komentarze na temat konkretnej marki, ponieważ byli niezadowoleni z opakowania.

Przy podejmowaniu decyzji o zakupie, jeden na pięciu konsumentów (21 proc.) przyznaje się do konfrontacji z opakowaniem różnych produktów luksusowych i jeden na pięciu konsumentów (21 proc.) postanowił nie kupować produktu, ponieważ uważał, że opakowanie jest nieodpowiednie.

Badanie ujawnia również, że ponad połowa respondentów uważa papier (62 proc.) i karton (63 proc.) za ekologiczny, z kolei tworzywa sztuczne i metal są materiałami uważanymi za nieprzyjazne dla planety.

Pod względem standardów jakości towarów luksusowych na czele są Włosi, bo aż 8 na 10 konsumentów (80 proc.) w Italii przywiązuje dużą wagę do jakości produktu. Włoscy konsumenci są również najbardziej skłonni do sprawdzania etykiet produktów pod względem eko (37 proc.), w porównaniu do 26 proc. w Wielkiej Brytanii i 22 proc. we Francji.
 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Opakowania
12.09.2025 10:33
Nowy trend w opakowaniach: aplikatory błyszczyków typu „doughnut”
Nowy, popularny typ opakowania może zawojować branżę.Alibaba

Rok 2025 przynosi niespodziewany zwrot w kategorii makijażu ust. Obok dominujących balsamów i glaze’ów o błyszczących, nawilżających formułach oraz coraz szerszej gamie odcieni i smaków, uwagę konsumentów przyciąga nowy typ aplikatora – tzw. końcówka „doughnut”.

Wykonana z silikonu i termoplastycznego poliuretanu (TPU), ma formę małego pierścienia. Jej sprężysta, miękka struktura zapewnia wrażenie poduszki, która „otula” usta podczas aplikacji, co dodatkowo wpisuje się w trend produktów o sensorycznym, wręcz ASMR-owym charakterze. Rozwiązanie to jako pierwsza zastosowała koreańska marka Laneige w produkcie Glaze Craze Tinted Lip Serum. W krótkim czasie końcówka „doughnut” stała się wiralowym hitem, wzbudzając zainteresowanie wśród fanów balsamów do ust na całym świecie. Oryginalna forma aplikatora, połączona z modą na zabawne, wielozmysłowe doświadczenia beauty, przełożyła się na szybki wzrost popularności produktu w mediach społecznościowych.

Zastosowanie TPU ma kluczowe znaczenie dla funkcjonalności nowego aplikatora. Tworzy ono elastyczną, gładką membranę, która otacza silikonową strukturę, dzięki czemu końcówka zachowuje swój kształt, nie tracąc jednocześnie sprężystości. To techniczne rozwiązanie pokazuje, jak duże znaczenie mają innowacje materiałowe i sensoryczne w budowaniu konkurencyjności w kategorii makijażu ust – jednej z najszybciej rozwijających się w 2025 roku.

Według zespołu ds. innowacji produktowych Laneige, nowatorskie rozwiązanie opiera się na zmianie standardowego kształtu aplikatora, dotychczas znanego głównie w wersji ściętej, silikonowej końcówki. – Poszliśmy o krok dalej i dostosowaliśmy formę do koncepcji „doughnut”, co okazało się spójne nie tylko z walorami smakowo-zapachowymi, ale także z doświadczeniem użytkownika – wyjaśnia Gina Kong, Senior Manager w Laneige. Opakowania tego typu znalazły się już w ofertach producentów na całym świecie.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Opakowania
05.09.2025 13:41
System kaucyjny: technologia i emocje konsumentów
Bartosz Sosnówkafot. J. Prondzyński

Nawet jeszcze przed oficjalnym startem systemu kaucyjnego w Polsce widać, jak wiele emocji i pytań budzi to rozwiązanie. Jedni traktują je jako długo oczekiwany krok w stronę bardziej nowoczesnej gospodarki obiegu zamkniętego, inni podchodzą z rezerwą, obawiając się dodatkowych obowiązków. Obie reakcje są naturalne, dotyczą bowiem projektu, dotykającego codziennych nawyków milionów konsumentów.

W takiej sytuacji kluczowa staje się nie tylko sprawna logistyka czy infrastruktura, ale przede wszystkim – komunikacja i dialog.

System kaucyjny nie działa w próżni. To nie tylko kwestia butelki czy puszki oddanej do sklepu w zamian za symboliczną złotówkę. Warto pamiętać, że dla części osób nowy system może być intuicyjny, ale dla innych – budzić niepewność. To właśnie w takich momentach edukacja staje się narzędziem przełamywania barier.

Nie chodzi jednak o jednorazowe akcje informacyjne. Budowanie świadomości to proces długotrwały, wymagający konsekwencji i cierpliwości. Obywatele muszą wiedzieć, które opakowania podlegają kaucji, gdzie je zwrócić i jak wygląda procedura. Ale potrzebują też czegoś więcej – zrozumienia sensu całego systemu. Dlaczego warto zadać sobie ten niewielki trud? Co zyskuje każdy z nas, a co cała wspólnota? Dopiero odpowiedzi na te pytania przekładają się na trwałą zmianę zachowań – mówi Bartosz Sosnówka, partner zarządzający w 2pr, doradca Grupy COMP.

image

Rossmann rezygnuje z napojów sprzedawanych w opakowaniach objętych systemem kaucyjnym

Jego zdaniem, doświadczenia krajów, które wprowadziły system kaucyjny wcześniej pokazują, że samo ustawowe zobowiązanie nie wystarcza. – W Niemczech czy krajach skandynawskich na równi z inwestycjami w automaty do zbiórki postawiono na edukację i jasny przekaz. Dzięki temu mieszkańcy rozumieli, po co ten system istnieje i łatwiej włączali go w swoje codzienne życie. Podobna droga stoi dziś przed Polską – podkreśla Bartosz Sosnówka.

Istotne jest także to, że komunikacja nie powinna być jednolita. Inaczej mówi się do młodych ludzi, którzy na co dzień korzystają z aplikacji mobilnych, a inaczej do osób starszych, dla których najważniejszy będzie osobisty kontakt i możliwość zadania pytań w sklepie. 

Równie ważne jest dotarcie do mieszkańców mniejszych miejscowości, gdzie dostęp do infrastruktury może być ograniczony. Uniwersalny komunikat nie wystarczy – potrzebne są różnorodne formy przekazu, dopasowane do odbiorców.

Dialog z obywatelami to fundament powodzenia systemu. Konsumenci nie powinni czuć się pozostawieni sami sobie z pytaniami czy wątpliwościami. Transparentna komunikacja, jasne procedury i szybkie reagowanie na pojawiające się nieporozumienia mogą decydować o tym, czy system zyska poparcie, czy spotka się z krytyką. Warto pamiętać, że zaufanie buduje się stopniowo – i łatwo je utracić, jeśli zabraknie konsekwencji w przekazie.

image

Super-Pharm pozostaje przy napojach i wchodzi do systemu kaucyjnego

System kaucyjny w Polsce to nie tylko wyzwanie środowiskowe, ale i komunikacyjne. To sprawdzian, czy potrafimy prowadzić otwarty dialog, odpowiadać na obawy i budować świadomość opartą na faktach, a nie na półprawdach czy plotkach. Jeśli uda się stworzyć atmosferę współodpowiedzialności i zrozumienia, nowe rozwiązanie może stać się naturalną częścią codzienności – podobnie jak selektywna zbiórka odpadów, która jeszcze kilkanaście lat temu była dla wielu nowością – podsumowuje Bartosz Sosnówka.

Ostatecznie bowiem system kaucyjny to nie tylko infrastruktura, przepisy czy logistyka. To wspólny projekt społeczny, który wymaga czegoś więcej niż ustawowych zapisów – wymaga rozmowy z ludźmi, edukacji i cierpliwego tłumaczenia. Bez tego trudno oczekiwać, że stanie się trwałym elementem kultury ekologicznej w Polsce.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
16. wrzesień 2025 14:48