StoryEditor
Biznes
27.05.2025 10:03

Panna młoda 2025 i jej beauty agenda: usługi i produkty kosmetyczne na ślub

Ślub potrafi stworzyć w głowie panny młodej listę zadań jak przed generalnym remontem. / Nicoleta Ionescu

Panny młode co roku zasilają grono konsumentek produktów i usług kosmetycznych, aby wyglądać promiennie i na żywo w dniu ślubu, i na upamiętniających wydarzenie zdjęciach. Jakie propozycje branży cieszą się największym powodzeniem?

Ślub jest zwykle dniem planowanym z dużym wyprzedzeniem, dlatego też przygotowania panny młodej do dnia ślubu obejmują szeroki wachlarz działań związanych z pielęgnacją urody, zdrowiem fizycznym i psychicznym. Wielomiesięczne plany obejmują zabiegi kosmetyczne wykonywane w salonie i w domu, zmianę stylu życia, diety oraz wdrożenie nowych nawyków, które mają na celu osiągnięcie najlepszego wyglądu i samopoczucia. Poniżej znajduje się kompleksowy przegląd najpopularniejszych produktów i usług, na które decydują się przyszłe panny młode, aby olśnić w tym wyjątkowym dniu.

Wszystkie spojrzenia na pannę młodą

Jednym z podstawowych elementów dbania o urodę przed ślubem jest pielęgnacja skóry twarzy. Najbardziej dostępną metodę stanowi dobór kosmetyków do pielęgnacji domowej, dlatego szczególną uwagę poświęca się codziennemu stosowaniu kremów z wysokim filtrem SPF, aby zapobiec fotostarzeniu, przebarwieniom i poparzeniom słonecznym. Przy niektórych preparatach z substancjami aktywnymi, np. retinolem, kremy z filtrem są wręcz konieczne, aby zabieg przyniósł pożądany efekt – poprawił strukturę skóry i zredukował oznaki starzenia. 

image
Maseczka, wapozon, oczyszczanie... możliwości jest wiele.
Pexels

Wiele kobiet decyduje się na profesjonalne zabiegi takie jak hydraFacial, mikrodermabrazja, peelingi chemiczne czy mezoterapia, które dają spektakularne efekty po kilku comiesięcznych wizytach. Ponadto coraz częściej panny młode wybierają bardziej zaawansowane zabiegi jak laser Fraxel czy HIFU, które pozwalają na znaczną poprawę kondycji skóry poprzez redukcję zmarszczek, przebarwień oraz ujędrnienie owalu twarzy.

Dla prawdziwego efektu “wow” panny młode gotowe są spróbować zabiegów estetycznych, aby zredukować zmarszczki mimiczne, poprawić proporcje twarzy lub pozbyć się niedoskonałości, które już od jakiegoś czasu im przeszkadzały, a ślub stał się ostatecznym bodźcem do zmiany. Szczególną popularność zyskuje botoks, lipoliza iniekcyjna oraz wypełniacze na bazie kwasu hialuronowego. Można powiedzieć, że jest to odzwierciedlenie ogólnego trendu w usługach urodowych, odnotowanych m.in. w corocznym raporcie Booksy – trendujące względem poprzedniego roku usługi to np. botoks i powiększanie ust.

Mimo ogromnej dostępności produktów do makijażu w najróżniejszych pułapach cenowych nie słabnie popularność makijażu ślubnego. Od maja do września makijażystki mają grafiki pełne zleceń ślubnych – już nie tylko w piątki i soboty, ale także w inne dni robocze. Do powszechnej praktyki należy wykonanie makijażu próbnego, który ma na celu precyzyjne ustalenie oczekiwań klientki i sprawdzenie trwałości makijażu na przestrzeni kilku, a nawet kilkunastu godzin. 

W kwestii uzębienia standardem stało się stosowanie pasków wybielających, które zapewniają szybkie i zauważalne efekty. Szczególną popularnością cieszą się produkty, które dają widoczne rezultaty już po kilku aplikacjach. Dodatkowo, profesjonalne czyszczenie i wybielenie zębów u stomatologa tuż przed ślubem pomaga zadbać o świeży oddech i piękny uśmiech na zdjęciach ślubnych.

Sylwetka pod lupą

Ślubne przygotowania urodowe to idealny przykład, jak branża kosmetyczna spotyka się z sektorem fitness i dietetyką – ćwiczenia fizyczne i zdrowe nawyki żywieniowe mają wysoką pozycję w planach panien młodych. Już na kilka miesięcy wcześniej kobiety wprowadzają zmiany w diecie, rezygnując z produktów, którym jest przypisywane negatywne działanie na organizm i skórę (cukier, nabiał, potrawy smażone, alkohol). Zaleca się również picie jak największej ilości wody w ciągu dnia, co poprawia wygląd skóry i ogólne funkcjonowanie organizmu.

W tym temacie warto jednak zauważyć pewną niezdrową tendencję, pojawiającą się wraz z obsesją na punkcie idealnego wizerunku, czyli brideoreksję. Pisze o niej m.in. dostawca cateringu dietetycznego Przełom w odżywianiu: “Kobiety zaczynają stosować restrykcyjne, źle zbilansowane diety, które dają efekt szybkiego spadku masy ciała. Efektem ubocznym jest pogorszenie stanu zdrowia – następuje osłabienie, wyniszczenie organizmu, włosy oraz skóra tracą swój blask.”

Praca nad ślubną sylwetką to dla wielu nie tylko utrata wagi. Wsparciem pannie młodej służy także trener personalny, który może opracować indywidualny trening rzeźbiący wybrane partie ciała. Aby odsłonięte ramiona i plecy dobrze prezentowały się w sukni, panna młoda ma do wyboru różne formy treningu: siłowy ze sztangami, cardio, pilates, a nawet boks, które pomagają nie tylko w osiągnięciu pożądanej sylwetki, ale również poprzez redukcję stresu wpływają pozytywnie na zdrowie psychiczne.

Każdy detal się liczy: włosy i paznokcie

Pielęgnacja włosów przed ślubem obejmuje zarówno ich regularne podcinanie, jak i intensywne kuracje regenerujące. Olejowanie włosów, stosowanie serum na noc oraz masek regenerujących stało się standardem w przedślubnej rutynie pielęgnacyjnej, podobnie jak stosowanie satynowych i jedwabnych czepków do ochrony włosów. W ostatnich sezonach modna stała się również koloryzacja wielotonowa, nadająca włosom wyjątkowego blasku i podkreślająca stylizacje włosów. Jeśli panna młoda marzy o pełnej objętości fryzurze, a jej własne włosy nie spełniają oczekiwań, może zdecydować się na przedłużanie różnymi metodami — od doraźnej clip-in po trwałe zgrzewy keratynowe. 

image
Manicure to już standard na liście zadań panny młodej.
Pexels

Nie mniej ważne są paznokcie, które będą wyróżniać się na zdjęciach z wymiany obrączek. Przyszłe panny młode często decydują się na manicure hybrydowy lub żelowy, gdyż te metody zapewniają trwałość i przewidywalność efektów. Spośród kolorów nieodmiennie króluje french w różnych wariantach, a także babyboomer, czyli róż przechodzący w biel z efektem ombre. Regularne stosowanie olejków do skórek i nawilżających masek na dłonie oraz stopy pozwala zachować zdrowy i atrakcyjny wygląd paznokci, a w przeciwieństwie do pełnego manicure nie wymagają szczególnej wprawy i precyzji.

Wszystkie te działania, niezależnie od indywidualnych preferencji, mają wspólny cel – sprawić, aby panna młoda czuła się piękna, zdrowa i pewna siebie w jednym z najważniejszych dni swojego życia. Marzenie o idealnym dniu ślubu, a także perfekcyjnym wizerunku, ma się nadal dobrze, nawet w czasach, gdy liczba ślubów maleje, a rozwodów stale rośnie.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Nowy gracz na rynku aplikacji konsumenckich: Endocrine Protect bierze na tapet składy kosmetyków
Aplikacja dołącza do grona narzędzi pozwalających konsumentom i konsumentkom na bardziej świadome zakupy.Endocrine Protect

Związki zaburzające gospodarkę hormonalną, czyli tzw. EDC (Endocrine Disrupting Chemicals), stają się rosnącym zagrożeniem zdrowotnym – zarówno w skali globalnej, jak i lokalnej. Obecne w kosmetykach, opakowaniach, żywności, meblach, a nawet w powietrzu czy wodzie, mogą naśladować lub blokować naturalne hormony, zakłócając funkcje rozrodcze, rozwój organizmu czy działanie układu nerwowego. Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że już co piąty Polak zmaga się z chorobami tarczycy, a lekarze nie wykluczają wpływu EDC na tę statystykę.

W odpowiedzi na to wyzwanie powstał polski start-up medtechowy Endocrine Protect z Lublina, założony przez dwóch lekarzy – Mateusza Góreckiego i Marcina Lewickiego. Firma stworzyła pierwszą w Polsce aplikację mobilną, która umożliwia identyfikację EDC w produktach przemysłowych. Aplikacja nosi nazwę identyczną jak start-up i ma wspierać użytkowników w codziennych wyborach zakupowych, eliminując z ich otoczenia toksyczne substancje wpływające na układ hormonalny.

Dzięki wsparciu Platformy Startowej Unicorn Hub 2.0 oraz funduszom europejskim z programu „Platformy startowe dla nowych pomysłów”, spółka przeprowadziła dwa eksperymenty biznesowe. W ramach testów wersję demonstracyjną aplikacji zaprezentowano pacjentom z chorobami endokrynologicznymi. Wyniki były obiecujące – zdecydowana większość uczestników zadeklarowała gotowość korzystania z aplikacji po jej komercyjnym wdrożeniu.

Rozwiązanie stworzone przez Endocrine Protect opiera się na technologii OCR oraz rozpoznawaniu kodów EAN. Wystarczy zeskanować kod kreskowy produktu smartfonem, by uzyskać informację o obecności substancji EDC w jego składzie. Aplikacja – dostępna bezpłatnie – podświetla wykryte związki, umożliwia porównanie innych produktów z tej samej kategorii i opiera się na autorskiej bazie danych aktualizowanej co pół roku na podstawie literatury naukowej.

W ciągu roku od założenia spółka zdobyła zainteresowanie nie tylko pacjentów, ale też środowisk medycznych. Twórcy nawiązali współpracę z endokrynologami i menedżerami sieci placówek medycznych, czego efektem są trzy listy intencyjne potwierdzające potencjał komercyjny i diagnostyczny aplikacji. Zespół zapowiada, że po zakończeniu fazy inkubacji skoncentruje się na dopracowaniu rozwiązania oraz wdrożeniu aplikacji na rynek krajowy.

W kolejnych etapach Endocrine Protect planuje działania edukacyjne – kampanie informacyjne, interaktywne treści i poradniki mające zwiększyć świadomość zagrożeń związanych z obecnością związków egzogennych w środowisku. Firma wierzy, że nowa technologia może pomóc zmniejszyć ryzyko chorób autoimmunologicznych i endokrynologicznych, a także złagodzić ich przebieg – wszystko dzięki prostemu narzędziu dostępnemu w kieszeni każdego użytkownika.

Aplikacja jest nadal w trakcie testów i ma być dostępna w App Store i Google Play.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
26.05.2025 14:32
Kolejna polska woda perfumowana w RAPEX Safety Gate z powodu lilialu
Woda perfumowana została zakwestionowana przez zawartość BHMCA, znanego również jako lilial.RAPEX Safety Gate

To kolejne zgłoszenie w ramach unijnego systemu ostrzegania, który pozwala szybko reagować na niebezpieczne towary w obrocie. W tym przypadku działania prewencyjne podjęto na poziomie detalicznym, aby ograniczyć narażenie konsumentów na potencjalnie szkodliwe substancje chemiczne.

Perfumy „Cherry Angela” marki Chat D´Or, wyprodukowane przez polską firmę Joanna, zostały wycofane ze sprzedaży po stwierdzeniu obecności zakazanego składnika chemicznego. Zgłoszenie w tej sprawie trafiło do unijnego systemu Safety Gate z Czech. Produkt został sklasyfikowany jako stwarzający zagrożenie chemiczne i niezgodny z przepisami Rozporządzenia kosmetycznego UE.

image
RAPEX Safety Gate

Zgodnie z dokumentacją, perfumy o pojemności 30 ml (numer partii 11/2020, kod kreskowy 5906074486304) zawierają 2-(4-tert-butylobenzylo)propionaldehyd (BMHCA) – substancję zakazaną w kosmetykach. BMHCA może negatywnie wpływać na układ rozrodczy, szkodzić zdrowiu nienarodzonego dziecka oraz wywoływać reakcje uczuleniowe skóry. W związku z tym produkt został uznany za niebezpieczny dla konsumentów.

Perfumy zostały wyprodukowane w Polsce i były dystrybuowane w opakowaniu kartonowym. Czeski organ nadzoru konsumenckiego zadecydował o natychmiastowym wycofaniu produktu i jego zniszczeniu. Decyzja weszła w życie 12 maja 2025 roku.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
28. maj 2025 13:51