StoryEditor
Prawo
23.10.2019 00:00

Podatek CIT w Polsce wciąż wyprowadzany za granicę

Wciąż nie udaje się skutecznie ograniczyć transferu zysków za granicę. Wpływy z CIT rosną głównie dzięki dobrej koniunkturze i lękowi firm przed fiskusem. Tylko w 2017 roku luka CIT mieściła się w przedziale od 11 do 21,4 mld złotych, co przekłada się na 0,55–1,08 proc. PKB - podaje "Rzeczpospolita" w oparciu o badania SGH i Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE).

Jak pokazują niedawne badania Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE), tylko w 2017 roku luka CIT mieściła się w przedziale od 11 do 21,4 mld złotych, co przekłada się na 0,55–1,08 proc. PKB  Przychody budżetu z CIT rosną, ale przede wszystkim w efekcie dobrej koniunktury gospodarczej, a nie jako rezultat realnego uszczelnienia systemu – uważają ekonomiści zacytowani przez dziennik "Rz". 

Eksperci Centrum Analiz i Studiów Podatkowych SGH w swoim raporcie „Struktura wpływów podatkowych z CIT w Polsce w latach 2016–2018 w kontekście uszczelnienia systemu podatkowego" ustalili, że w 2018 r. wpływy z CIT sięgnęły rekordowo wysokiego poziomu 44,3 mld zł, czyli 2,1 proc. PKB.

To o prawie 6 mld zł więcej niż rok wcześniej, ale za ponad 90 proc. tego wzrostu odpowiadają podmioty dostarczające usługi finansowe, producenci półproduktów, podmioty z branży telekomunikacyjnej, producenci wyrobów akcyzowych oraz sieci handlowe.

Z analizy przedstawionej w raporcie CASP SGH wynika też, że działalność taka związana jest z konsumpcją prywatną oraz produkcją kontraktową. – Wzrost zysków i podatku należnego w tych dziedzinach może przede wszystkim wynikać z poprawy koniunktury gospodarczej wywołanej programem 500+, a także z produkcji półproduktów na zlecenie międzynarodowych korporacji związanej z korzystną sytuacją na rynku globalnym – czytamy w raporcie zacytowanym przez "Rzeczpospolitą".

W sumie, jak podsumowują autorzy raportu, w Polsce wciąż istnieją duże możliwości uszczelnienia luki CIT. Według analizy „The Missing Profits of Nations" Gabriela Zucmana Polska traci ok. 10 proc. dochodów z CIT w efekcie transferów zysków przez międzynarodowe korporacje do rajów podatkowych, takich jak np. Irlandia, Holandia czy Luksemburg. 

Po światowym kryzysie w latach 2008–2010 dochody z podatku CIT spadły we wszystkich krajach OECD – podkreśla w swojej analizie CASP SGH. Dotychczas też żadnemu krajowi nie udało się wrócić do poziomów z 2007 r. (jeśli chodzi o dochody z CIT w relacji do PKB). Jednak w Polsce wskaźnik ten pozostaje na poziomie dużo poniżej średniej państw członkowskich OECD -  podaje dziennik.

Z kolei zdaniem ekspertów Polskiego Instytutu Ekonomicznego przełomowy może okazać się 2019 r. Po ośmiu miesiącach wpływy z CIT sięgają 80 proc. rocznego planu, w całym zaś roku będą o 15 proc. większe niż w 2018 r. 

Przegląd prasy
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
12.12.2025 11:23
Branża beauty ostrzega przed falą podróbek przed sezonem świątecznym
Sezon świąteczny przynosi wzmożenie zagrożenia zakupu podrabianych produktów.Karolina Grabowska STAFFAGE

Przed okresem świątecznych zakupów organizacje branżowe z Europy i Stanów Zjednoczonych alarmują o rosnącej skali podrabianych, niezgodnych z przepisami kosmetyków i perfum, które trafiają do konsumentów za pośrednictwem internetu. Francuska federacja FEBEA oraz amerykańska Personal Care Products Council (PCPC) wskazują, że niskie ceny i łatwa dostępność sprawiają, iż tego typu produkty są „o jedno kliknięcie” od klienta, mimo że często nie spełniają podstawowych norm bezpieczeństwa.

PCPC, główna organizacja reprezentująca przemysł kosmetyczny i higieny osobistej w USA, uruchomiła kampanię informacyjną „Buy No Lie”, zwracając uwagę na skalę problemu. Według danych przytaczanych przez organizację kosmetyki i zapachy znajdują się w pierwszej ósemce kategorii produktów najczęściej konfiskowanych przez amerykańskie służby celne i organy ścigania. Branża podkreśla, że podróbki nie tylko zagrażają zdrowiu konsumentów, ale także podważają miliardowe inwestycje w badania, bezpieczeństwo i innowacje.

Podobne stanowisko prezentuje FEBEA, która określa nielegalne kosmetyki jako zagrożenie dla zdrowia publicznego. Federacja wskazuje, że produkty te są z definicji niekontrolowane i niezgodne z regulacjami, przez co narażają użytkowników na „niekontrolowane ryzyka”. Szczególnie problematyczne są tzw. „dupes”, czyli tanie imitacje znanych marek, które często wprowadzają konsumentów w błąd co do składu i pochodzenia.

Skala problemu jest widoczna również w Unii Europejskiej. Do UE codziennie trafia kilka milionów przesyłek o niskiej wartości z platform e-commerce spoza Wspólnoty. Raport Parlamentu Europejskiego wskazał, że wśród niezgodnych produktów znajdowały się kosmetyki zawierające butylfenylometylopropional (Lilial) – substancję sklasyfikowaną jako „substancja wzbudzająca szczególnie duże obawy”, zakazaną w kosmetykach od 2022 roku ze względu na ryzyko dla płodności i rozwoju płodu.

Przedstawiciele branży po obu stronach Atlantyku podkreślają, że kluczowe znaczenie ma edukowanie konsumentów na temat zagrożeń zdrowotnych i strat ekonomicznych wynikających z obrotu podróbkami. Organizacje branżowe apelują o wybieranie wyłącznie produktów pochodzących z legalnych, autoryzowanych kanałów dystrybucji, zwłaszcza w okresie świątecznym, który generuje największy wolumen sprzedaży w segmencie kosmetyków i perfum.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
12.12.2025 09:33
Pentasiloxane – wycofanie propozycji identyfikacji jako SVHC
Pentasiloxane znajduje zastosowanie w produktach kosmetycznych głównie jako środek antypiennyshutterstock

17 września 2025 roku Norwegia wycofała swoją propozycję uznania Pentasiloxane (Numer CAS 141-63-9, Numer EC: 205-492-2) w ramach rozporządzenia REACH, ze względu na podejrzenie właściwości vPvB (bardzo trwałych i bardzo bioakumulujących się). Pentasiloxane znajduje zastosowanie w produktach kosmetycznych głównie jako środek antypienny. Pomaga eliminować nadmierne pienienie w trakcie procesu produkcji oraz ograniczać powstawanie piany w gotowych formulacjach.

Pentasiloxane jednak poza listą SVHC – Norwegia wycofuje propozycję

W połowie września Norwegia wycofała swoją propozycję uznania Dodecamethylpentasiloxane (INCI: Pentasiloxane) za substancję stanowiącą bardzo duże zagrożenie (SVHC, ang. Substances of Very High Concern). 

Wpisanie tego związku na listę kandydacką SVHC miało nastąpić w ramach rozporządzenia REACH w oparciu o podejrzenie, że wykazuje on właściwości vPvB — substancji bardzo trwałą i bardzo bioakumulującą się (very Persistent and very Bioaccumulative).

Pentasiloxane znajduje zastosowanie w produktach kosmetycznych głównie jako środek antypienny. Pomaga eliminować nadmierne pienienie w trakcie procesu produkcji oraz ograniczać powstawanie piany w gotowych formulacjach, co jest szczególnie istotne w przypadku produktów płynnych i kosmetyków transportowanych w warunkach narażonych na wstrząsy.

image

FDA uruchomił bazę raportów działań niepożądanych, spowodowanych kosmetykami

Zakończenie trzyletniego procesu dla pentasiloxanu

Zamiar identyfikacji Pentasiloxane jako SVHC został zgłoszony w listopadzie 2022 r., a decyzja o wycofaniu propozycji zapadła 17 września 2025 r. Oznacza to zakończenie trwającego niemal trzy lata procesu analizy, konsultacji oraz oceny danych naukowych. Choć obecnie substancja nie będzie dalej procedowana, siloksany jako grupa chemiczna pozostają pod stałą obserwacją regulatorów, dlatego producenci powinni nadal monitorować wszelkie aktualizacje pojawiające się w systemie REACH. 

Aleksandra Kondrusik

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
15. grudzień 2025 04:05