StoryEditor
Prawo
16.12.2019 00:00

Projekt uchylający ustawę o zakazie handlu w niedziele trafił do Sejmu

Grupa posłów Koalicji Obywatelskiej złożyła w Sejmie projekt ustawy uchylającej przepisy ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele oraz zmieniającej Kodeks pracy.

Projekt dotyczy "zagwarantowania osobom pracującym w niedziele co najmniej dwóch niedziel wolnych w miesiącu". Jest tożsamy z podobnymi projektami składanymi przez Platformę Obywatelską w poprzedniej kadencji Sejmu.

W uzasadnieniu posłowie KO wskazują, że uchwalona głosami Prawa i Sprawiedliwości ustawa obowiązująca od marca 2017 r. "w dłuższej perspektywie czasowej przyniesie negatywne skutki społeczne i gospodarcze", a także "uderza w szczególności w pracowników (i zatrudniających ich przedsiębiorców) oraz konsumentów".

- Spadek liczby miejsc pracy w wyniku jej obowiązywania ma wynieść, wedle różnych szacunków od 36 tys. do 85,5 tys., zarówno w handlu, jak i u dostawców placówek handlowych. Będzie on dotyczył w szczególności osób chcących pracować na część etatu, np. studentów. Należy podkreślić, że osoby te należą do relatywnie słabszych grup pracowników - napisano.

Jak dodają posłowie Koalicji Obywatelskiej, debata publiczna, jaka toczyła się w związku z przyjęciem ustawy "pokazała, że jej wprowadzenie nie cieszy się szeroką akceptacją społeczną". - Ponadto, ostatecznie przyjęta treść ustawy, jeszcze przed jej wejściem w życie, budziła wątpliwości co do zgodności z konstytucją i wywołała  kontrowersje co  do  rzeczywistego  zakresu stosowania i interpretacji zawartych w niej regulacji - argumentuje grupa posłów KO.

- Brak precyzji i niejednoznaczność poszczególnych  przepisów  oraz  niepewność,  jaką  taki  kształt  przepisów  ustawy wprowadza do gospodarki państwa, przesądzają, że powinna ona być jak najszybciej wyeliminowana  z  porządku  prawnego - dodają pomysłodawcy uchylenia zakazu handlu.

Koalicja Obywatelska proponuje, aby uchylić zakaz handlu w niedziele, a pracownikom wykonującym pracę w ostatni dzień tygodnia zapewnić "w okresie 4 tygodni co najmniej dwie niedziele wolne od pracy". Przepis ten miałby nie dotyczyć pracowników zatrudnionych w systemie czasu pracy.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
29.07.2025 14:26
Amazon pozwany w Wielkiej Brytanii na łączną kwotę 4 miliardów funtów
(fot. Shutterstock)Shutterstock

Amazon stanie przed brytyjskim wymiarem sprawiedliwości w związku z dwoma masowymi pozwami zbiorowymi o łącznej wartości do 4 miliardów funtów (5,4 miliarda dolarów). Londyński trybunał ds. konkurencji dopuścił sprawy do dalszego postępowania, co oznacza, że mogą one przejść do fazy rozpatrywania merytorycznego. Oba pozwy dotyczą domniemanych nadużyć dominującej pozycji rynkowej amerykańskiego giganta e-commerce.

Pierwszy pozew, zainicjowany przez profesora prawa konkurencji Andreasa Stephana, dotyczy interesów ponad 200 tysięcy zewnętrznych sprzedawców oferujących swoje produkty na platformie Amazon. Wartość roszczenia szacowana jest na maksymalnie 2,7 miliarda funtów. Pozew zarzuca Amazonowi manipulowanie funkcją „Buy Box”, czyli przyciskiem „Dodaj do koszyka”, w sposób faworyzujący oferty korzystające z własnej sieci logistycznej i centrów dystrybucyjnych firmy.

Drugi pozew zbiorowy, wnoszony przez obrońcę praw konsumentów Roberta Hammonda, dotyczy rzekomego ograniczania konkurencji z korzyścią dla produktów oferowanych bezpośrednio przez Amazon lub z wykorzystaniem jego usług logistycznych. Sprawa, dotycząca milionów brytyjskich konsumentów, może osiągnąć wartość do 1,3 miliarda funtów. Obie sprawy zostały dopuszczone przez trybunał w trybie opt-out, co oznacza, że wszyscy członkowie określonej grupy są automatycznie uwzględnieni, chyba że zdecydują się wycofać.

Amazon odrzuca zarzuty i twierdzi, że pozwy są bezzasadne. Rzecznik firmy zaznaczył, że ponad połowa sprzedaży produktów fizycznych w brytyjskim sklepie Amazon pochodzi od niezależnych partnerów handlowych, których liczba przekracza 100 tysięcy. Firma utrzymuje, że jej działania wspierają rozwój zewnętrznych sprzedawców, a nie zakłócają konkurencji.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
29.07.2025 11:35
Temu pod lupą Komisji Europejskiej: ryzyko grzywny za nielegalne produkty
(fot. PJ McDonnell/Shutterstock)PJ McDonnell/Shutterstock

Temu zadeklarowało pełną współpracę z Komisją Europejską, jednak śledztwo dotyczy tylko jednego aspektu szerszego postępowania prowadzonego wobec spółki. Równolegle KE analizuje m.in. wykorzystanie mechanizmów uzależniających w projekcie platformy, przejrzystość systemów rekomendacji oraz dostępność danych dla naukowców.

Komisja Europejska ogłosiła w poniedziałek, że chińska platforma e-commerce Temu narusza unijne przepisy, nie podejmując wystarczających działań w celu zapobiegania sprzedaży nielegalnych produktów. Zgodnie z ustaleniami KE, konsumenci w UE są narażeni na wysokie ryzyko napotkania niezgodnych z prawem towarów na platformie, w tym zabawek dla dzieci i drobnej elektroniki. Wyniki pochodzą z analizy zakupów testowych („mystery shopping”), które wykazały powszechność takich ofert.

Według Komisji, ocena ryzyka przeprowadzona przez Temu jest niewystarczająca i opiera się jedynie na ogólnych danych branżowych, a nie na analizie rzeczywistych zagrożeń występujących na platformie. Jeśli wstępne ustalenia zostaną potwierdzone, Temu może zostać uznane za naruszające unijne rozporządzenie o usługach cyfrowych (Digital Services Act – DSA).

Zgodnie z unijnym prawem, naruszenie DSA może skutkować nałożeniem kary w wysokości do 6% rocznego, globalnego obrotu firmy. Komisja może także nakazać Temu podjęcie środków naprawczych. Przed podjęciem ostatecznej decyzji, platforma ma możliwość ustosunkowania się do przedstawionych zarzutów – dokładny termin nie został jednak podany.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
30. lipiec 2025 05:52