StoryEditor
Prawo
17.10.2022 00:00

Tomasz Chróstny, UOKiK: influencerzy lepiej dbają o transparentność

Odkąd UOKiK zajął się tematem wpisów na zlecenie produkowanych przez influencerów w mediach społecznościowych wiele się zmieniło. Zarówno firmy i marki, jak i sami influnecerzy stali się dużo bardziej świadomi obowiązujących przepisów prawa w zakresie reklamy w tej przestrzeni. Także followersi śledzący poczynania twórców w internecie stali się dużo bardziej wrażliwi na nieprawidłowo oznakowane posty reklamowe – wynika z informacji przekazanych przez Tomasza Chróstnego, prezesa UOKiK w rozmowie z portalem wirtulanemedia.pl

UOKiK zajął się tematem oznaczania komercyjnych treści w mediach społecznościowych rok temu. W tym czasie badał czy influencerzy prawidłowo oznaczają treści, które publikują w mediach społecznościowych. Przyjrzał się profilom najpopularniejszych influencerów oraz ich kontraktom, sprawdzając warunki współpracy i ustalenia z reklamodawcami – markami i agencjami marketingowymi.

W wyniku tych prac ukarał też sześcioro znanych influencerów za brak współpracy z urzędem w zakresie odpowiedniego oznaczania treści reklamowych w mediach społecznościowych.

Czytaj też: Maffashion wśród influencerów ukaranych przez UOKiK

Jednak głównym wynikiem zajęcia się przez UOKiK tematem influencer markeingu są rekomendacje dotyczące oznaczania treści reklmowych w mediach społecznościowych.

Czytaj też: Są już rekomendacje UOKiK dotyczące oznaczania treści reklamowych przez influencerów w mediach społecznościowych

W wywiadzie, którego Tomasz Chróstny, prezes UOKiK udzielił portalowi wirtualnemedia.pl czytamy, że podjęte do tej pory działania sprawiły, że twórcy internetowi lepiej dbają o transparentność. Wielu z nich poprawiło oznakowanie postów sponsorowanych.

Prezes UOKiK wyraził też nadzieję, że twórcy, agencje reklamowe i marki będą brać pod uwagę wypracowane wspólnie z branżą rekomendacje już na etapie zawierania umów, co dodatkowo wesprze transparentność rynku w zakresie reklamy.

Zachęcił też do stosowania przygotowanego przez urząd filtru AR, który wykorzystując rozszerzoną rzeczywistość, wspomaga influencerów w prawidłowym oznaczaniu treści reklamowych. Umożliwia on wyróżnienie reklamy, autopromocji i prezentu. Można go wyszukać po haśle Oznaczam Reklamy lub znaleźć na profilu UOKiK na Instagramie.

W rozmowie z portalem zapewnił, że urząd jest otwarty na dialog dotyczący rekomendacji.

– Mamy świadomość, że ten dokument będzie ewoluował. Naszą rolą jest przyglądanie się dalej sytuacji na rynku i monitoring. Zachęcam do zgłaszania uwag i sugestii zarówno bezpośrednio do urzędu, jak i poprzez nasz profil na Instagramie – powiedział Tomasz Chróstny w rozmowie z Wirtualnymi Mediami




 

Przegląd prasy
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
08.11.2024 10:35
Policja na Pomorzu zabezpieczyła 40 ton podróbek chemii gospodarczej z Niemiec
Zdjęcia z miejsca zatrzymania producentów podróbek.Pomorska Policja

Pomorska policja zatrzymała czterech mężczyzn odpowiedzialnych za masową produkcję i sprzedaż podrobionych towarów o wartości blisko 2 mln zł. W Żelistrzewie i Rumii zabezpieczono łącznie 40 ton podróbek, w tym płyny do prania, kawę, perfumy oraz ładowarki do telefonów.

Funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Pucku, współpracując z Pomorskim Urzędem Celno-Skarbowym w Gdyni, przeprowadzili operację zakończoną zatrzymaniem czterech mężczyzn w wieku od 18 do 49 lat, zamieszkałych w powiatach puckim i lęborskim. W magazynach w Żelistrzewie odnaleziono około 30 ton podróbek, natomiast kolejne 10 ton zabezpieczono w sklepie w Rumii. Produkty te, oznaczone podrobionymi znakami towarowymi, miały łudzące podobieństwo do oryginalnych artykułów renomowanych marek.

image
Zdjęcia z miejsca zatrzymania producentów podróbek.
Pomorska Policja

Podczas przeszukań funkcjonariusze natrafili na dokumenty oraz zapiski, które ujawniały szczegóły przestępczego procederu. “Działalność trwała od czerwca bieżącego roku i polegała m.in. na rozlewaniu substancji w postaci żelu do butelek i naklejaniu etykiet z podrobionymi logotypami. Profesjonalne wykonanie etykiet imitowało oryginalne produkty, co skutecznie wprowadzało konsumentów w błąd” – informuje policyjny komunikat. Udało się także zidentyfikować dostawcę środków używanych do produkcji tych podróbek, które sprzedawano jako „oryginalne produkty prosto z Niemiec”.

image
Zdjęcia z miejsca zatrzymania producentów podróbek.
Pomorska Policja

Zatrzymani mężczyźni, w tym ojciec z synem odpowiedzialni za produkcję oraz dwaj dystrybutorzy, usłyszeli zarzuty oznaczania i wprowadzania do obrotu towarów z podrobionymi znakami towarowymi. Wobec zatrzymanych zastosowano środki zapobiegawcze w postaci dozoru policyjnego, poręczeń majątkowych i zakazu opuszczania kraju. Zabezpieczono również majątek o łącznej wartości 700 tys. zł oraz dwa pojazdy wykorzystywane do transportu.

Za popełnione przestępstwa grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności, a w przypadku działania w zorganizowanej grupie kara może być znacznie zaostrzona. Policja nadal bada, czy w proceder zamieszane były inne osoby oraz czy podróbki trafiły do szerszej dystrybucji.

Czytaj także: Chińscy giganci Shein i Temu idą do sądu. W tle oskarżenia o sprzedaż podróbek, oszustwa i kradzież tajemnic handlowych

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
05.11.2024 11:55
Funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej udaremnili przemyt nielegalnych suplementów z wyciągiem z konika morskiego
Nielegalne suplementy zawierały wyciąg z ryby znanej jako konik morski.Izba Administracji Skarbowej w Lublinie

W 2024 roku funkcjonariusze lubelskiej Służby Celno-Skarbowej przechwycili już ponad 8,3 tysiąca tabletek zawierających wyciąg z chronionego konika morskiego. Jest to wynik 29 prób przemytu, głównie na granicy z Ukrainą i Białorusią. Tylko w sierpniu udaremniono próbę wwiezienia do Unii Europejskiej niemal 700 takich tabletek.

W 2024 roku na przejściach granicznych w województwie lubelskim, funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej wykryli ponad 8,3 tysiąca tabletek zawierających wyciąg z konika morskiego, chronionego na podstawie Konwencji Waszyngtońskiej CITES. Gatunek ten jest zagrożony wyginięciem, dlatego jego części oraz produkty na bazie wyciągu są objęte ścisłą ochroną międzynarodową. Tabletki te, pochodzące głównie z pławikonika japońskiego, miały być przewożone przez granice Unii Europejskiej bez wymaganych zezwoleń, co narusza prawo międzynarodowe. W zdecydowanej większości przemyt został wykryty na przejściu granicznym w Hrebennem.

image
Koniki morskie od kilkuset lat wykorzystywane są w medycynie ludowej.
Izba Administracji Skarbowej w Lublinie
Lubelscy celnicy w 2024 roku zatrzymali już 29 prób przemytu medykamentów na bazie konika morskiego, z czego tylko w sierpniu przechwycono blisko 700 tabletek. W obliczu rosnącego popytu na medykamenty zawierające wyciągi z gatunków chronionych, nielegalny handel nakręca niszczenie naturalnych populacji tych ryb. CITES zezwala na handel jedynie wtedy, gdy nie zagraża to przetrwaniu gatunków w naturalnym środowisku. Niestety, żaden z podróżnych zatrzymanych w tym roku przez Służbę Celno-Skarbową nie posiadał wymaganych zezwoleń.

Przewożenie przez granicę UE, jak i handel wewnątrz Unii produktami zawierającymi wyciągi z gatunków zagrożonych, stanowi poważne przestępstwo, zagrożone karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Służba Celno-Skarbowa podjęła dalsze postępowania karne wobec podróżnych podejrzanych o przemyt, zatrzymując przechwycone specyfiki do wyjaśnienia.

Nielegalne suplementy diety stanowią poważne zagrożenie dla konsumentów ze względu na brak kontroli jakości i bezpieczeństwa ich składu. Produkty te często nie spełniają standardów sanitarno-higienicznych i mogą zawierać substancje, które nie przeszły odpowiednich testów toksykologicznych. Często są one produkowane w warunkach niezgodnych z normami, co zwiększa ryzyko obecności szkodliwych zanieczyszczeń, takich jak metale ciężkie, pestycydy, czy nielegalne dodatki chemiczne. W przypadku suplementów opartych na wyciągach z zagrożonych gatunków, takich jak koniki morskie, dodatkowym ryzykiem jest brak pewności co do zawartości deklarowanej substancji czynnej, co może prowadzić do niepożądanych skutków zdrowotnych lub braku efektu terapeutycznego.

Czytaj także: Główny Inspektorat Sanitarny ostrzega: niedozwolona substancja w suplemencie diety... "miód turecki na potencję"

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
12. listopad 2024 18:03