StoryEditor
Prawo
25.07.2022 00:00

UOKiK zarzuca kryptoreklamę spółce Olimp Laboratories oraz jej influencerom

Prezes UOKiK postawił zarzut kryptoreklamy spółce Olimp Laboratories zlecającej publikacje influencerom. W opinii UOKiK firma produkująca suplementy diety namawiała influencerów do stosowania niejasnych oznaczeń treści reklamowych w publikacjach na Instagramie. 

Prezes UOKiK Tomasz Chróstny wszczął cztery postępowania dotyczące nieprawidłowego oznaczania materiałów reklamowych w mediach społecznościowych.

Reklamodawca dawał influencerom wytyczne sprzeczne z zaleceniami UOKiK 

Zarzut kryptoreklamy postawił spółce Olimp Laboratories zlecającej reklamy swoich produktów influencerom w social mediach. Spółka zawierała z twórcami umowy, w których zobowiązywała się do zapłaty za publikację postów i relacji na Instagramie na temat produkowanych przez nią suplementów diety i innych produktów.

Jak podaje UOKiK, firma Olimp Laboratories w korespondencji z twórcami namawiała ich do stosowania niejasnych oznaczeń, sprzecznie do zaleceń UOKiK. Influencerzy zgodnie z wytycznymi reklamodawcy mieli oznaczać posty czy relacje takimi hashtagami jak: #olimpad #nazwaproduktu.

– Stosowanie hasztaga składającego się z połączenia nazwy firmy z anglojęzycznym skrótem „AD” niewiele ma wspólnego z transparentnymi działaniami reklamowymi w internecie, zwłaszcza, że Olimp Laboratories w mailach do swoich partnerów biznesowych nawiązuje do „mocnego zainteresowania UOKiK poczynaniami influencerów na portalach social media – komentuje Tomasz Chróstny, prezes UOKiK.

–  Zebraliśmy materiały, które potwierdziły, że nieoznaczanie postów komercyjnych w sieci nie wynika z zaniedbań twórców, a wytycznych reklamodawców. To niedopuszczalne i nie zamierzamy tego tolerować. Za nieprawidłowe oznaczanie treści sponsorowanych odpowiedzialność ponieść może zarówno sam influencer, jak i reklamodawca, z którym współpracuje – dodaje prezes UOKiK.

Za złe oznaczanie treści w mediach społecznościowych odpowiada reklamodawca i influencer

Zarzuty niejednoznacznego oznaczania materiałów reklamowych na Instagramie (zarówno tych zleconych przez spółkę Olimp Laboratories, jak i innych reklamodawców) usłyszeli także trzej  influencerzy z branży fitness: Katarzyna Dziurska, Katarzyna Oleśkiewicz–Szuba oraz Piotr Lisek. Jak podaje UOKiK, twórcy ci w swoich wpisach promują za wynagrodzeniem produkty różnych reklamodawców i nie oznaczają treści sponsorowanych w sposób jednoznaczny, czytelny i zrozumiały. Tym samym mogą wprowadzać konsumentów w błąd w zakresie charakteru tych postów oraz relacji.

–  Influencerzy nie mogą bezrefleksyjnie robić tego, co im każe reklamodawca. Są przedsiębiorcami, co wiąże się nie tylko z wykonaniem usługi i otrzymywaniem wynagrodzenia, ale też z koniecznością przestrzegania obowiązków natury prawnej oraz dobrych obyczajów – podkreśla Tomasz Chróstny.

Za naruszenie zbiorowych interesów konsumentów spółce Olimp Laboratories oraz inflencerom grozi kara w wysokości do 10 proc. obrotu.

#współpraca nie wystarczy do oznaczania treści reklamowych

UOKiK przy okazji toczącego się postępowiania przypomina, że  #współpraca czy #ad są niejasne dla użytkowników i niewystarczające przy oznaczeniu przekazu komercyjnego.

Za praktykę wprowadzającą w błąd Urząd uznaje także umieszczanie oznaczeń na końcu opisu czy słabo widocznych np. ukrytych pod nazwą użytkownika.

Zgodnie z wytycznymi UOKiK treści sponsorowane zamieszczane przez influencerów na Instagramie, TikToku, Facebooku i w innych mediach muszą być oznaczone w sposób jednoznaczny i niebudzący wątpliwości odbiorcy co do charakteru wpisu.  

– Upominaliśmy rynek od dawna o tym, aby reklamodawcy oraz sami influencerzy przejrzyście informowali o komercyjnym charakterze wpisów w mediach społecznościowych. Wskazywaliśmy określenia, które są niewystarczające i mogą tym samym wprowadzać odbiorców w błąd. Jeśli słowo „współpraca” tak bardzo przypadło twórcom do gustu, to powinni oni wówczas wyraźnie określać jej charakter np. jako komercyjna/reklamowa, aby nie pozostawiać swoim odbiorcom wątpliwości – podkreśla Tomasz Chróstny.

Reklamodawcy i influencerzy muszą współpracować z UOKiK

Twórcy i reklamodawcy nie tylko muszą prawidłowo oznaczać komercyjne treści publikowane w mediach, ale także współpracować w tym zakresie z UOKiK i udzielać niezbędnych wyjaśnień, jeśli jest to konieczne. Za brak takiej współpracy również grozi kara, o czym informowaliśmy niedawno, gdy Urząd ukarał sześciu znanych influencerów.

UOKiK kończy prace nad rekomendacjami dotyczącymi oznaczania materiałów reklamowych przez influencerów w mediach społecznościowych, które ułatwią przestrzeganie obowiązującego prawa. Aktualne informacje na ten temat publikuje na swoim koncie  koncie instagramowym uokikgovpl.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
06.06.2025 15:00
Trzy żele Palmolive wyprodukowane w Polsce trafiły do RAPEX Safety Gate
Trzy produkty Palmolive pod prysznic trafiły do systemu ostrzegawczego.RAPEX Safety Gate

Trzy kosmetyki marki Palmolive zostały zgłoszone do unijnego systemu Safety Gate jako produkty stwarzające zagrożenie chemiczne. Chodzi o żele pod prysznic: Gourmet NEW Coffee Love, Naturals Milk & Honey oraz Refreshing Sea Minerals and Eucalyptus Oil. Wszystkie zostały wyprodukowane w Polsce i trafiły do sprzedaży w butelkach o pojemności od 250 do 500 ml.

Zgłoszenia pochodzą z Czech i dotyczą obecności substancji 2-(4-tert-butylobenzyl) propionaldehydu (BMHCA), znanej również jako lilial. Zgodnie z przepisami UE składnik ten jest zakazany w kosmetykach, ponieważ może negatywnie wpływać na układ rozrodczy, zwiększać ryzyko uszkodzenia płodu i powodować reakcje alergiczne skóry.

Wszystkie trzy produkty nie spełniają wymogów Rozporządzenia kosmetycznego UE. W przypadku żelu Gourmet NEW Coffee Love (numer partii: 10177992, kod kreskowy: 8718951220768) decyzja o jego zniszczeniu weszła w życie 12 maja 2025 roku. Natomiast w przypadku dwóch pozostałych produktów – Naturals Milk & Honey (partia: 191119IT10113B) i Refreshing Sea Minerals and Eucalyptus Oil (partia: 020920IT10213B) – działania naprawcze rozpoczęto 23 kwietnia 2025 roku.

Wszystkie trzy kosmetyki przeznaczone są do codziennego użytku i dostępne były w sprzedaży detalicznej. Produkty Naturals oraz Refreshing występowały w większych, 500-mililitrowych opakowaniach z białym lub czarnym korkiem, natomiast Gourmet Coffee Love – w butelce 250 ml z białym korkiem.

W każdym przypadku czeskie władze nakazały zniszczenie produktów w obrocie detalicznym. Oznacza to, że zostały one uznane za niebezpieczne dla zdrowia konsumentów i nie mogą być dłużej dostępne na rynku.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
06.06.2025 13:00
UOKiK sprawdza Allegro. Czy użytkownikom odbierany jest wybór formy dostawy?
Automat paczkowy One Box by Allegro.wiadomoscihandlowe.pl/MG

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) wszczął postępowanie wyjaśniające wobec Allegro, badając, czy platforma nie ogranicza użytkownikom swobody wyboru metody dostawy. Wątpliwości budzi fakt, że wg. doniesień internautów mimo wyboru konkretnego paczkomatu – np. InPost – system Allegro automatycznie przekierowuje przesyłkę do punktu z programu Allegro Delivery, najczęściej do automatów należących do Orlen Paczka lub Allegro One Box.

Zgłoszenia o podobnych sytuacjach pojawiają się regularnie, zarówno na portalu Wykop.pl, jak i na forum Społeczności Allegro. Użytkownicy relacjonują, że nie mogą łatwo wybrać innej metody dostawy niż Allegro Delivery – opcje konkurencyjnych dostawców są ukryte lub trudno dostępne bez dodatkowych kroków, takich jak ręczne przeszukanie mapy punktów odbioru. Według komunikatu UOKiK, zgłoszenia te mogą wskazywać na możliwe promowanie własnej usługi kosztem konkurencji.

Postępowanie wyjaśniające zostało oficjalnie wszczęte przez prezesa UOKiK 27 maja 2025 r. Jak podkreśla urząd, działania te mają na celu sprawdzenie, czy Allegro nie narusza zasad uczciwej konkurencji. Przypomnijmy, że w grudniu 2022 r. na spółkę nałożono karę przekraczającą 200 mln zł za nadużywanie pozycji dominującej, m.in. poprzez faworyzowanie własnego sklepu na platformie.

image

Na Allegro startuje nowy koncept “sklepu marki”. Jako pierwszy – będzie Inglot

Na prośbę o komentarz Allegro odpowiada ogólnikowo, że „priorytetem jest doświadczenie klienta” i że firma „testuje różne moduły platformy, także logistyczne”. Nie odniesiono się bezpośrednio do pytania, czy użytkownicy celowo są przekierowywani na Allegro Delivery oraz czy ogranicza się widoczność paczkomatów InPost. Z kolei rzecznik InPost, Wojciech Kądziołka, podkreśla, że takie działania platformy są frustrujące i mogą nosić znamiona nieuczciwej konkurencji. InPost nie poinformował jednak, czy zamierza podjąć formalne działania prawne wobec Allegro.

Sprawa nabiera znaczenia także w kontekście strategii rozwoju Allegro Delivery. Firma deklaruje, że usługa ta jest jednym z filarów jej działalności. Obecnie Allegro Delivery obejmuje 26 tys. punktów odbioru, a do końca 2025 roku planowana jest rozbudowa sieci automatów paczkowych o kolejne 2,5 tys. urządzeń. Allegro współpracuje m.in. z DHL i Orlen Paczka, a także zapowiada dalsze inwestycje w rozwój infrastruktury logistycznej.

Obecna sytuacja może mieć istotne konsekwencje zarówno dla pozycji rynkowej Allegro, jak i dla konkurencyjnych firm kurierskich. W tle toczy się też szersza debata o dominacji platform cyfrowych i ich wpływie na konkurencję – nie tylko w Polsce, ale i w skali całej Unii Europejskiej. UOKiK zapowiada dalsze monitorowanie sprawy, a wynik postępowania może przesądzić o ewentualnych sankcjach i konieczności zmian w działaniu platformy.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
09. czerwiec 2025 19:45