StoryEditor
Prawo
28.12.2020 00:00

Zakaz handlu w galeriach. Sephora i Douglas informują o zamknięciu placówek stacjonarnych

Od dziś, 28 grudnia, Sephora, Douglas i inne perfumerie będą zamknięte zgodnie z rozporządzeniem, które weszło w życie w pierwszy dzień po świętach Bożego Narodzenia. Cały czas działają jedynie sklepy internetowe perfumerii, o czym przypominają sieci w komunikatach w swoich mediach społecznościowych.

Od 28 grudnia nastąpiły zmiany w zasadach pracy galerii handlowych. W związku z epidemią COVID-19 rząd zaostrzył przepisy, co spowodowało ponowne zamknięcie części sklepów. O jakie placówki chodzi? Przez najbliższe trzy tygodnie zakupy będzie można robić jedynie w sklepach spożywczych, aptekach, drogeriach, księgarniach, sklepach zoologicznych, budowlanych i meblowych.

Zamknięte będą więc również perfumerie, o czym poinformowały na sowich stronach FB sieci Sephora i Douglas.

"Z przykrością informujemy, że zgodnie z rozporządzeniem Prezesa Rady Ministrów, nasze perfumerie w galeriach handlowych od poniedziałku 28.12 do 17.01 będą nieczynne. Perfumerie zlokalizowane poza centrami handlowymi: Sephora - Nowy Świat 15/17, Warszawa oraz Sephora – Floriańska 19, Kraków, respektując wszystkie zalecenia sanitarne pozostają otwarte" - napisała w komunikacie sieć Sephora na swoim profilu FB. 

"Jednocześnie aktywna jest usługa Click & Collect: złóżcie zamówienie na Sephora.pl i bez przeszkód, bezpiecznie odbierzcie swoje zakupy, które będą gotowe w wybranej przez Was perfumerii już w 2 godziny, w oznaczonym punkcie przy wejściu do Sephora. Do Waszej dyspozycji pozostaje też nasz sklep internetowy Sephora.pl, gdzie robiąc zakupy możecie skorzystać z darmowej dostawy już od 49zł. Chcemy być z Wami w tym trudnym okresie, zaglądajcie zatem na nasz profil po codzienną porcję inspiracji, nowości i porad ze świata piękna. Bądźcie zdrowi i bezpieczni" - zakończył zespół Sephora.

Do swoich klientów zwróciła się też sieć perfumerii Douglas informując również na Facebooku, że "od 28.12 wszystkie perfumerie znajdujące się w galeriach handlowych będą zamknięte. Do Waszej dyspozycji pozostaje otwartych pięć naszych perfumerii stacjonarnych. Zakupy wciąż będziecie mogli zrobić w Warszawie, Gdyni, Toruniu, Zakopanem i Sopocie. We wszystkich naszych perfumeriach dbamy o zachowanie wszelkich zasad bezpieczeństwa. Tych z Was, którzy wolą zakupy online, zapraszamy na www.douglas.pl" - czytamy w komunikacie sieci.

Zaostrzone przepisy dotyczące handlu będą obowiązywały co najmniej do 17 stycznia 2021 r. Wynika z nich, że od 28 grudnia do 17 stycznia 2021 r. będzie obowiązywał zakaz handlu detalicznego w obiektach handlowych lub usługowych, w tym parkach handlowych, o powierzchni sprzedaży lub świadczenia usług powyżej 2000 mkw. Na liście wyjątków znalazły się te sklepy, których "przeważająca działalność polega na sprzedaży":

żywności
produktów kosmetycznych
artykułów toaletowych
środków czystości
produktów leczniczych
wyrobów medycznych
środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego
gazet lub książek, lub kuponów gier losowych
artykułów budowlanych lub artykułów remontowych, lub mebli
artykułów dla zwierząt domowych
usług telekomunikacyjnych
części i akcesoriów do pojazdów samochodowych lub motocykli
paliw.

Zakaz obejmuje też działalność usługową, z wyjątkiem usług:

związanych z fryzjerstwem i pozostałymi zabiegami kosmetycznymi
optycznych,
medycznych,
bankowych,
pocztowych, logistycznych oraz polegających na wydawaniu i odbieraniu przesyłek,
ubezpieczeniowych,
naprawy pojazdów samochodowych lub motocykli oraz naprawy lub wymiany opon i dętek,
myjni samochodowych,
ślusarskich,
szewskich,
krawieckich,
pralniczych,
gastronomicznych polegających wyłącznie na przygotowywaniu i podawaniu żywności na wynos lub na przygotowywaniu i dostarczaniu żywności.

Zakazana będzie działalność handlowa i usługowa na wyspach handlowych.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
17.09.2025 14:23
Colgate zmienia sposób prezentacji past do zębów po interwencji prokuratora z Teksasu
Spersonalizowana pasta do zębów może być odpowiedzią na rosnące zapotrzebowanie konsumentów na produkty dostosowane do indywisualnych potrzeb.Shutterstock

Colgate-Palmolive zapowiedziało wprowadzenie nowych zasad dotyczących opakowań i materiałów marketingowych swoich past do zębów. Decyzja ta została podjęta po tym, jak prokurator generalny Teksasu, Ken Paxton, wyraził obawy, że dotychczasowe przedstawianie ilości pasty może skłaniać rodziców do podawania dzieciom zbyt dużych dawek fluoru. Od 1 listopada na grafikach reklamowych i opakowaniach marek Colgate, Tom’s of Maine oraz hello będą prezentowane „bezpieczne, odpowiednie dla wieku” porcje, czyli ilości pasty wielkości ziarnka grochu dla dzieci poniżej 6. roku życia.

Zmiana obejmie w pierwszej kolejności treści publikowane w internecie, a następnie także opakowania dostępne na sklepowych półkach. W maju Paxton skierował podobne zapytania prawne do Colgate i koncernu Procter & Gamble, producenta pasty Crest, twierdząc, że ich reklamy mogą prowadzić do podawania dzieciom niezdrowych dawek fluoru. Sprawa dotycząca Procter & Gamble pozostaje otwarta.

Fluor od dekad uznawany jest za kluczowy składnik w profilaktyce próchnicy – wzmacnia szkliwo zębów i pomaga zapobiegać ubytkom. Amerykańskie Towarzystwo Stomatologiczne (ADA) popiera zarówno stosowanie fluoru w pastach, jak i w wodzie pitnej. Jednak temat wciąż budzi kontrowersje. W styczniu 2025 roku w czasopiśmie JAMA Pediatrics opublikowano badanie sugerujące, że wyższa ekspozycja dzieci na fluor wiąże się z niższym poziomem IQ. W artykule redakcyjnym towarzyszącym publikacji profesor stomatologii społecznej i zapobiegawczej z University of Iowa wskazał jednak liczne braki w analizie i przestrzegł przed wyciąganiem pochopnych wniosków dotyczących polityki zdrowotnej.

Ken Paxton, polityk Partii Republikańskiej, podkreślił, że działania Colgate wpisują się w jego inicjatywę „Make America Healthy Again”, powiązaną z Robertem F. Kennedym Jr., obecnym sekretarzem ds. zdrowia i usług społecznych. Ruch ten znajduje poparcie zarówno wśród przeciwników nadmiernych regulacji, jak i osób obawiających się zagrożeń zdrowotnych, choć krytycy ostrzegają, że niektóre jego postulaty mogą oznaczać cofnięcie się w stosunku do osiągnięć medycyny publicznej z ostatnich dekad. Colgate i Procter & Gamble nie odpowiedziały dotąd na prośby mediów o komentarz.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
17.09.2025 13:14
KIS: wydatki u kosmetyczki mogą być kosztem firmowym? Sprawdź kiedy!
Denisfilm Getty Images Pro

Krajowa Informacja Skarbowa po raz kolejny zaskakuje przedsiębiorców liberalnym podejściem do interpretacji podatkowych. Zaledwie kilka tygodni temu urząd potwierdził, że do kosztów uzyskania przychodów można zaliczyć wydatki poniesione na masażystę, fizjoterapię czy zajęcia relaksacyjne. Teraz poszerzono katalog wydatków, dopuszczając możliwość rozliczania kosztów wizyt u kosmetyczki – pod warunkiem, że mają one związek z prowadzoną działalnością gospodarczą.

O interpretację (sygn. 0115-KDIT3.4011.172.2023.3.AD) wystąpiła kobieta prowadząca jednoosobową działalność gospodarczą, zajmującą się publikacją zdjęć i filmów w internecie w ramach współpracy reklamowej z klientami. Jej działalność obejmuje również realizację sesji zdjęciowych i filmowych, głównie w obszarze kulinarnym. W materiałach często widoczne są dłonie właścicielki, dlatego – jak argumentowała – regularna pielęgnacja paznokci u kosmetyczki jest niezbędnym elementem przygotowania do pracy.

Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej przychylił się do tego stanowiska, uznając, że wydatki na stylizację paznokci mogą stanowić koszt uzyskania przychodu. W uzasadnieniu wskazano, że skoro celem poniesienia wydatku jest odpowiednie przygotowanie do zdjęć i filmów, to istnieje bezpośredni związek przyczynowy z prowadzoną działalnością. Tym samym koszty te – w granicach racjonalności – można zaliczyć do wydatków firmowych na podstawie art. 22 ust. 1 ustawy o PIT.

Jednocześnie fiskus podkreślił, że nie każdy wydatek tego typu automatycznie może być rozliczany w kosztach. Kluczowe jest, aby wydatki nie miały charakteru wyłącznie osobistego i były odpowiednio udokumentowane. Oznacza to, że przedsiębiorcy muszą wykazać realny związek pomiędzy wydatkami a osiąganiem przychodów. W przeciwnym razie urząd skarbowy może zakwestionować takie koszty.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
18. wrzesień 2025 14:35