Salony tatuażu i piercingu, podobnie jak salony kosmetyczne, nie mogą obecnie prowadzić działalności. Objął je lockdown winikający ze stanu epidemii w kraju. Mimo tego, przedsiębiorcy prowadzący tego rodzaju działalność nie zostali uwzględnieni w transzach pomocowych rządu. Branża nie pojawiła się wśród 16 kodów PKD kwalifikujących się do pomocy. Inaczej stało się w przypadku salonów kosmetycznych i fryzjerskich, które ostatecznie otrzymają subwencje rządowe.
Zdaniem Adama Abramowicza przy opracowaniu zasad pomocy dla przedsiębiorców naczelną zasadą powinno być kwalifikowanie do pomocy tych przedsiębiorców, którzy na podstawie aktów normatywnych przyjętych przez rząd nie mogą legalnie prowadzić swojej działalności. – W przypadku salonów tatuażu i piercingu zasada ta nie została zrealizowana, co godzi w podstawowe zasady sprawiedliwości i zasadę zaufania przedsiębiorców do państwa – podkreśla Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców w piśmie skierowanym do wicepremiera Jarosława Gowina.
Podkreśla, że nie jest znana ostateczna data ponownego powrotu tych przedsiębiorców do normalnego funkcjonowania. Pozostawienie ich bez pomocy może skutkować wystąpieniem problemów finansowych w tego typu firmach.
Umieszczenie firm działających pod kodem 96.09 w kolejnej odsłonie Tarczy Branżowej pozwoliłoby przedsiębiorcom skorzystać z takich mechanizmów wsparcia, jak m.in. umorzenie składek ZUS, dofinansowanie do pracowników czy świadczenie postojowe.