StoryEditor
Salony beauty
18.07.2023 09:58

Strzyżenie męskie jest w Polsce relatywnie drogą usługą

Polak za średnią krajową, która wynosi ok. 4,6 tys. zł netto (Eurostat 2022) może udać się do salonu tylko 49 razy w miesiącu. Przebijamy pod tym kątem Norwegię i Danię, a najbliżej nam do Japonii. / Shutterstock
Męskie strzyżenie w Polsce kosztuje średnio 95 zł, co plasuję nas się w połowie stawki w porównaniu do innych krajów. Nie jesteśmy tak drodzy jak Norwegia, gdzie za fryzjera mężczyźni płacą 260 zł, ani tak tani jak Zambia gdzie strzyżenie dla panów kosztuje ok. 6 zł. Jednak odnosząc te kwoty do średniego wynagrodzenia okazuje się, że w naszym kraju jest relatywnie drogo. Średnia pensja pozwala na 49 wizyt w miesiącu, podczas gdy we Włoszech na aż 97, a w Czechach na 55 wizyt w salonie fryzjerskim – pokazuje analiza Personnel Service na podstawie danych World of Statistics.

Z analizy Personnel Service na podstawie danych World of Statistics wynika, że europejskie i jednocześnie światowe podium najdroższego strzyżenia męskiego odnotowała Norwegia. Średnia cena za usługę w tym kraju osiągnęła ponad 260 zł. Na drugim miejscu znajduje się Japonia, gdzie stawka to ok. 225 zł. Podium zamyka Dania, gdzie mężczyźni za obcięcie płacą ok. 190 zł. Tuż za pierwszą trójką znajduje się Szwecja, w której panowie za strzyżenie muszą zapłacić ok. 185 zł.

Polscy fryzjerzy w połowie stawki 

Polska w zestawieniu zajmuje 17. pozycję wśród 39 analizowanych krajów, plasując się w okolicach połowy stawki, oferując fryzjerom i fryzjerkom średnie wynagrodzenie za usługę męskiego cięcia na poziomie ok. 95 zł. Nasz kraj w rankingu sąsiaduje z Czechami i Kanadą, gdzie fryzjer czy fryzjerka zarobią nieco więcej (odpowiednio 103 zł oraz 97 zł) oraz z Portugalią oraz Włochami, gdzie usługa męskiego cięcia kosztuje odpowiednio 94 zł oraz 93 zł. Warto też przyjrzeć się stawkom w Ukrainie, gdzie za strzyżenie męskie fryzjerzy otrzymają ok. 45 zł. Natomiast na Węgrzech można zarobić ok. 10 zł więcej niż w Ukrainie. Białorusini muszą zapłacić za męskie strzyżenie niecałe 60 zł.

Najgorzej zarabiają fryzjerzy i fryzjerki w Zambii (ok. 6 zł). Różnica w stosunku do najdroższej Norwegii  wynosi aż 254 zł za tę samą usługę. Kolejnym krajem z tak nisko wycenianym strzyżeniem męskim jest Nigeria, w której fryzjer może zarobić ok. 8 zł. Nieco więcej, bo 13 zł trzeba zapłacić w Argentynie.

Cena wizyty w salonie a średnie wynagrodzenie

Usługa męskiego cięcia koresponduje z poziomem zamożności danego kraju, ale żeby sprawdzić czy jest ona tania czy droga warto zestawić ją ze średnim wynagrodzeniem. W Norwegii przeciętna pensja wynosząca ok. 17,7 tys. zł netto (Eurostat 2022) pozwala za skorzystanie z tej usługi aż 68 razy w miesiącu. W Japonii, gdzie średnie wynagrodzenie to ok. 10,7 tys. zł netto (Eurostat 2022) można iść na męskie cięcie zdecydowanie rzadziej, bo tylko 48 razy w miesiącu. Dania, która jest na trzecim miejscu w rankingu jeżeli chodzi o ceny, jest z tej czołówki najtańsza. Za średnią pensję wynoszącą ok. 15 tys. zł netto można udać się na męskie strzyżenie aż 79 razy w miesiącu.

Polska w tym zestawieniu prezentuje się jako stosunkowo drogi kraj jeżeli chodzi o usługi fryzjerskie dla panów. Polak za średnią krajową, która wynosi ok. 4,6 tys. zł netto (Eurostat 2022) może udać się do salonu tylko 49 razy w miesiącu. Przebijamy pod tym kątem Norwegię i Danię, a najbliżej nam do Japonii. Patrząc na sąsiadujących z nami w rankingu Włochów również wypadamy blado. Włosi mogą sobie pozwolić na wyjście do męskiego fryzjera aż 97 razy w miesiącu za średnie wynagrodzenie wynoszące ok. 9 tys. zł netto (Eurostat 2022), zatem niemal dwa razy częściej niż w Polsce. Spójrzmy jeszcze na naszych sąsiadów geograficznych. Czesi za średnią krajową, która wynosi ok. 5,7 tys. zł netto (Eurostat 2022) pójdą do męskiego fryzjera 55 razy w miesiącu. To 6 wizyt więcej niż w naszym kraju. Tyle samo wizyt może odbyć Ukrainiec. Natomiast w Niemczech za średnią pensję, która wynosi 12,7 tys. zł netto można zrobić 81 męskich cięć w miesiącu.

Patrząc na najtańsze kraje na świecie, czyli Zambię i Nigerię tam średnia pensja pozwala na ponad 200 takich wizyt w miesiącu.

– Do fryzjerskiego powiedzenia „Nigdy nie lekceważ potęgi dobrej fryzury”, dodałbym „ani jego twórcy czy twórczyni”. Fryzjer to jeden z tych zawodów, w których ryzyko zastąpienia przez sztuczną inteligencję jest bardzo niewielkie. Tutaj kluczowe są nie tylko umiejętności związane z dobraniem fryzury do danej osoby, ale też relacje między usługodawcą a klientem. Widać też ogromne zróżnicowanie cen w poszczególnych krajach, co odzwierciedla standard życia w danym regionie –​ mówi Krzysztof Inglot, założyciel Personnel Service, ekspert rynku pracy.

Zwraca też uwagę, że tam, gdzie społeczeństwo jest bogate, usługa jest najdroższa, w przeciwieństwie do np. krajów afrykańskich.

–​ Polska utrzymuje się w tym zestawieniu mniej więcej w połowie stawki, ale kiedy zestawimy ceny ze średnimi wynagrodzeniami okazuje się, że ta usługa w naszym kraju jest całkiem kosztowna – podsumowuje Krzysztof Inglot.

***

Prezentowana analiza została przeprowadzona na podstawie danych opublikowanych przez World of Statistics. W zestawieniu porównano średnie stawki za strzyżenie męskie w 39 krajach na całym świecie. Średnia kwota za usługę została podana w dolarach amerykańskich i dotyczyła usługi trwającej 45 min. z założeniem, że 30 proc. podanej stawki pobiera salon fryzjerski, w którym pracuje dany fryzjer czy fryzjerka.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Biznes
12.11.2024 14:48
Jak chronić wzrok podczas precyzyjnej pracy jako stylistka lub stylista paznokci?
Stylizacja paznokci wymaga niekiedy koronkowej roboty.Shutterstock

Praca przy stylizacji paznokci wymaga nie tylko precyzji, ale także dbałości o zdrowie, szczególnie wzroku. Odpowiednie środki mogą zapobiec zmęczeniu oczu, chronić przed bólami głowy oraz utrzymać wysoką jakość pracy. Poniżej przedstawiamy najważniejsze sposoby, które pomogą manicurzystkom i manicurzystom zadbać o oczy podczas wykonywania szczegółowych wzorów.

Odpowiednie oświetlenie

Podstawą ochrony wzroku jest dobre oświetlenie, jednak standardowe lampy sufitowe w salonach często przynoszą więcej szkody niż pożytku. Ostre światło odbijające się od luster i błyszczących powierzchni, takich jak marmurowe blaty, może powodować odblaski, co utrudnia koncentrację. Co więcej, mocne światło potrafi wywołać migreny, zwłaszcza u osób na nie podatnych. Aby poprawić warunki pracy, warto zasugerować właścicielowi salonu zamontowanie łagodniejszego, bursztynowego oświetlenia, które nie tylko uspokaja klientów, ale również zmniejsza obciążenie oczu. Alternatywą są okulary z filtrem niebieskiego światła lub specjalne, zielone soczewki dla osób cierpiących na migreny. Kosztowne, lecz skuteczne rozwiązanie to także lampy punktowe o giętkiej szyjce, które można nabyć już za mniej niż 40 zł.

Ergonomia pracy

Wybór odpowiedniego krzesła jest równie ważny co oświetlenie. Krzesło powinno umożliwiać siedzenie z nogami opartymi na podłodze i kolanami zgiętymi pod kątem 90 stopni, zapewniając jednocześnie wsparcie dla pleców. Ergonomiczne krzesła klękosiady to opcja, która rozkłada ciężar ciała równomiernie, zapobiegając nadmiernemu obciążeniu pleców i zapewniając naturalne pochylenie do przodu. Dzięki temu oczy i inne partie ciała mogą pracować w komforcie, bez potrzeby kompromisu między zdrowiem a wygodą.

Aktualizacja recepty na okulary

Niedopasowane okulary mogą zwiększać zmęczenie wzroku, a także ryzyko dalszego pogłębiania się wady wzroku. Osoby z wadą 20-40 widzą obiekty w sposób, który normalna osoba widzi z dwukrotnie większej odległości. Dlatego regularne badania wzroku, zalecane co 1-2 lata, są kluczowe. Jeśli pojawiają się bóle głowy, rozmyte widzenie czy częste mrużenie oczu, czas na wizytę u optyka. Dokładna recepta na okulary to prosty sposób na zmniejszenie napięcia oczu podczas pracy nad skomplikowanymi wzorami.

Ochrona i nawilżanie oczu

Praca przy szczegółowych projektach powoduje, że mrugamy rzadziej, co prowadzi do wysuszania oczu. Warto mieć przy sobie sztuczne łzy, które skutecznie nawilżają oczy. Kilka kropel przed rozpoczęciem pracy może zdziałać cuda. Dodatkowo, w salonach, gdzie używane są różne substancje chemiczne, warto sięgnąć po gogle ochronne. Zapewniają one barierę przed drobnymi cząsteczkami i przypadkowymi rozpryskami, chroniąc delikatną powierzchnię oczu. Lokalne samorządy coraz częściej promują takie środki ochrony, przyznając salonom wyróżnienia za stosowanie zasad bezpieczeństwa i higieny pracy.

Czytaj także: LaDiosa nawiązuje współpracę z Pauliną Pastuszak

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Biznes
04.11.2024 13:40
Salony kosmetyczne na terenach powodziowych — strzeżcie się szczurów
Szczury są inteligentnymi, zmyślnymi zwierzętami, które znajdą każdy sposób na dotarcie do suchej, ciepłej siedziby.Nikolett Emmert via Unsplash

Tegoroczne powodzie, które dotknęły południową Polskę, przyniosły nie tylko zniszczenia infrastruktury, ale i niespotykane zagrożenie zdrowotne związane z masowym pojawieniem się szczurów. Problem staje się szczególnie dotkliwy dla właścicieli lokali usługowych, w tym salonów beauty, gdzie obecność szczurów może nie tylko odstraszyć klientów, ale także zagrażać zdrowiu i bezpieczeństwu pracowników.

Po powodzi szczury masowo opuszczają swoje siedliska i wędrują do budynków, gdzie znajdują ciepło i resztki pożywienia. W miastach takich jak Kłodzko czy Nysa mieszkańcy skarżą się na hałas powodowany przez szczury, które zakradają się nocami. Skala problemu dotyka także salonów urody i innych lokali usługowych, dla których zagrożenie to oznacza potencjalne straty finansowe oraz konieczność ponoszenia dodatkowych kosztów na środki ochrony przed gryzoniami. „Obecność szczurów w lokalach beauty to nie tylko zagrożenie sanitarno-epidemiologiczne, ale również wizerunkowe, które może wpłynąć na decyzje klientów,” mówi Maciej Wargocki z Rentokil Initial Polska, firmy specjalizującej się w deratyzacji.

Szczury są nosicielami chorób, które mogą stanowić zagrożenie zdrowotne dla klientów i pracowników salonów beauty. Do najczęstszych należą leptospiroza, salmonelloza oraz zakażenia hantawirusem, które mogą rozprzestrzeniać się przez kontakt z zakażonymi powierzchniami lub odchodami. W związku z tym właściciele salonów muszą nie tylko zadbać o uszczelnienie budynków, ale także wdrożyć regularne działania prewencyjne, aby zapobiec ryzyku kontaktu z gryzoniami. Firmy zajmujące się deratyzacją oferują monitoring aktywności szkodników i zabezpieczenia, które minimalizują ryzyko, jednocześnie dbając o ograniczenie stosowania chemicznych środków ochrony.

Po przejściu powodzi problem może pozostać na długo, dlatego konieczne jest wdrożenie długoterminowych rozwiązań. Oprócz stosowania pułapek i systemów monitorujących aktywność gryzoni, właściciele lokali powinni systematycznie współpracować z profesjonalnymi firmami deratyzacyjnymi, które mogą pomóc we wdrożeniu efektywnych działań zabezpieczających. Przez odpowiednią profilaktykę i kontrolę szkodników salony beauty mogą skutecznie minimalizować ryzyko i zapewnić klientom bezpieczeństwo, które jest kluczowe dla dalszego rozwoju ich działalności.

Czytaj także: Dives Med pomaga stanąć na nogi biznesom beauty poszkodowanym przez powódź rozsyłając paczki produktowe

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
12. listopad 2024 16:30