StoryEditor
Surowce
10.04.2024 08:30

BHT w produktach kosmetycznych. W Wielkiej Brytanii inne wytyczne niż w UE

W Wielkiej Brytanii zawartość BHT w produktach do pielęgnacji jamy ustnej nie może przekraczać 0,001%. Z kolei w UE w takich przypadkach limit wynosi 0,8%. / fot. wiadomoscikosmetyczne,pl
Wielka Brytania wprowadza nowe wytyczne dotyczące stosowania butylohydroksytoluenu (BHT) w produktach kosmetycznych. W niektórych przypadkach stężenia są inne niż dopuszczone w Unii Europejskiej.

1 kwietnia 2024 r. Wielka Brytania wydała nowe rozporządzenie ograniczające stosowania butylohydroksytoluenu (BHT) w produktach kosmetycznych. Nowe prawo, znane jako The Cosmetic Products (Restriction of Chemical Substances) Regulations z 2024 r., dodaje BHT do załącznika III brytyjskiego rozporządzenia dotyczącego kosmetyków – listy substancji objętych ograniczeniami.

Nowelizacja jest następstwem opinii SAG-CS z lutego 2023 r. w sprawie bezpieczeństwa BHT w kosmetykach.

BHT w kosmetykach w Wielkiej Brytanii

Zgodnie z nowym rozporządzeniem BHT powinno spełniać następujące limity stężeń:

Do 0,1% w paście do zębów

Do 0,001% w płynach do płukania jamy ustnej i produktach do pielęgnacji jamy ustnej bez spłukiwania

Do 0,8% w innych produktach niespłukiwanych i spłukiwanych

BHT w kosmetykach w Unii Europejskiej

BHT został objęty ograniczeniami w UE w 2022 r. rozporządzeniem Komisji (UE) nr 2022/2195. W UE BHT można stosować w następujący sposób:

Do 0,1% w paście do zębów

Do 0,001% w płynie do płukania jamy ustnej

Do 0,8% w innych produktach niespłukiwanych i spłukiwanych

Dlatego istnieje różnica między ograniczeniami UE a nowymi ograniczeniami Wielkiej Brytanii.

W Wielkiej Brytanii zawartość BHT w produktach do pielęgnacji jamy ustnej nie może przekraczać 0,001%. Z kolei w UE w takich przypadkach limit wynosi 0,8%.

Prawo kosmetyczne po Brexicie

Po Brexicie załączniki do unijnych i brytyjskich rozporządzeń kosmetycznych rozeszły się. Do niedawna Wielka Brytania przyjmowała te same ograniczenia co UE, z kilkumiesięcznym opóźnieniem. Teraz brytyjski ustawodawca zaczął wprowadzać inne wymagania niż unijne, co ma znaczący wpływ na zgodność produktów sprzedawanych na obu rynkach.

Warto przypomnieć, że brytyjskie ograniczenia dotyczą Anglii, Walii i Szkocji. Z kolei w Irlandii Północnej obowiązują ograniczenia UE.

Zgodność produktów kosmetycznych z nowym prawem

Rozporządzenia dotyczące produktów kosmetycznych (ograniczenie substancji chemicznych) z 2024 r. dają przemysłowi kosmetycznemu trochę czasu na dostosowanie się do nowych wymagań. Tym samym od 24 lutego 2025 r. na rynek brytyjski nie można wprowadzać produktów kosmetycznych, które nie spełniają najnowszych limitów. Produkty kosmetyczne znajdujące się już na rynku brytyjskim mogą pozostać na półkach i być w sprzedaży do 24 czerwca 2025 r.

Żródło: Coslaw.eu

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Surowce
13.11.2025 11:07
Kolejne składniki perfum zostaną wycofane? Jest opinia RAC w sprawie Bourgeonal, Cyclamen Aldehyde oraz Cyclemax
lilies of the valley on blue backgroundShutterstock

Rok temu, pod koniec listopada, Komitet ds. Oceny Ryzyka (RAC) przyjął opinię, w której trzy substancje zapachowe – Bourgeonal, Cyclamen aldehyde oraz Cyclemax – zostały sklasyfikowane jako związki mogące szkodliwie wpływać na rozrodczość u ludzi. Jednocześnie organizacja IFRA (International Fragrance Association) poinformowała, że nie zamierza prowadzić działań obronnych dla tych składników, wskazując na niewystarczające zainteresowanie ze strony członków.

Konwaliowe zapachy w grupie CMR

Klasyfikacja substancji zapachowych przez Komitet RAC przy Europejskiej Agencji Chemikaliów (ECHA) oznacza, że możemy się wkrótce spodziewać publikacji oficjalnych opinii. Po ich opublikowaniu, w ciągu sześciu miesięcy konieczne będzie przygotowanie i przedstawienie dossier do Komitetu ds. Bezpieczeństwa Produktów Konsumenckich (SCCS).

Pierwszym krajem, który dostarczył takie dossier dla omawianych składników zapachowych, była Szwecja.

Poszczególnymi substancjami objętymi klasyfikacją CMR (Carc. Repr. Muta.) są:

  • Bourgeonal (CAS: 18127-01-0, EC: 242-016-2) – aromatyczny aldehyd o zapachu przypominającym konwalię, opisywany jako kwiatowy, wodnisty, zielony i aldehydowy.
  • Cyclamen aldehyde (CAS: 103-95-7, EC: 203-161-7) – cząsteczka zapachowa stosowana od lat 20. XX wieku w mydłach, detergentach, balsamach i perfumach. Jej woń jest konwaliowa, wodno-ozonowa z zieloną nutą świeżości.
  • Cyclemax (CAS: 7775-00-0) – świeży zapach konwalii z owocową nutą melona, opracowany w 1980 roku jako analog strukturalno-zapachowy składników takich jak Lilial i Cyclamal.

Brak obrony ze strony IFRA

Decyzja IFRA o rezygnacji z obrony tych substancji oznacza, że pozostało nam czekać na dalsze działania RAC wobec Bourgeonal, Cyclamen aldehyde i Cyclemax, a następnie na poczynienie kroków przez Komitet SCCS. 

Kolejnym krokiem będzie publikacja ATP (Adaptation to Technical Progress), zmieniającej załącznik VI do rozporządzenia CLP (Classification, Labelling and Packaging) Jest to proces aktualizacji przepisów CLP w celu wprowadzenia nowych klasyfikacji substancji chemicznych, zmian w etykietowaniu, nowych wytycznych lub dostosowania do postępu naukowego i technicznego.

Publikacja ATP spodziewana jest w 2026 roku. W praktyce oznacza to, że po przyjęciu klasyfikacji CMR (Carc. Repr. Muta.), omawiane składniki zostaną automatycznie zakazane w produktach kosmetycznych, zgodnie z art. 15 rozporządzenia 1223/2009/WE.

Konsekwencje klasyfikacji dla branży kosmetycznej

Brak działań obronnych ze strony organizacji IFRA wobec substancji Bourgeonal, Cyclamen aldehyde i Cyclemax oznacza, że branża kosmetyczna powinna przygotować się do wycofania produktów zawierających te składniki. Już teraz warto rozpocząć poszukiwania alternatywnych surowców o konwaliowym aromacie, które mogłyby zastąpić zakazane substancje.

Równocześnie firmy powinny zaplanować budżety na reformulację produktów, uwzględniając koszty związane z dostosowaniem istniejących kompozycji zapachowych.

Aby zminimalizować straty finansowe, kluczowe będzie monitorowanie publikacji opinii RAC oraz ATP i równoległe przygotowanie strategii reformulacji, pozwalającej zachować zgodność z przepisami oraz bezpieczeństwo konsumentów.

Aleksandra Kondrusik

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Surowce
12.11.2025 11:36
Naukowcy potwierdzają działanie rozmarynu w procesie gojenia skóry — czy to przełom?
Rozmaryn jest od dekad popularnym surowcem farmaceutycznym.Krzysztof Ziarnek, Kenraiz, CC BY-SA 4.0, via Wikimedia Commons

Badacze z USA potwierdzili, że kwas karnozowy – związek występujący naturalnie w liściach rozmarynu – wspomaga proces leczenia ran w sposób ograniczający powstawanie blizn. Według autorów badań, przeprowadzonych na Uniwersytecie Pensylwanii, składnik ten aktywuje ścieżki sensoryczne związane z regeneracją tkanek, co przekłada się na bardziej efektywną odbudowę skóry. Wyniki opublikowano w listopadzie 2025 roku w czasopiśmie JCI Insights.

Zainteresowanie tematem nie pojawiło się przypadkowo. Już wcześniej rozmaryn zyskał dużą popularność w mediach społecznościowych, gdzie użytkownicy TikToka i Instagrama polecali domowe preparaty oparte na tej roślinie. To właśnie obserwacja wzrostu liczby takich treści skłoniła naukowców do weryfikacji deklarowanych efektów. Testy przeprowadzono na myszach, którym aplikowano krem zawierający kwas karnozowy, co przyspieszyło zamykanie ran oraz odbudowę mieszków włosowych, gruczołów łojowych i chrząstki.

Wyniki badań wykazały, że kluczową rolę w działaniu kremu odgrywa receptor TRPA1 (Transient Receptor Potential Ankyrin 1) – kanał jonowy odpowiedzialny m.in. za odczuwanie bólu, podrażnienia i reakcji na substancje chemiczne. U myszy pozbawionych tego receptora efekt regeneracji nie wystąpił, co wskazuje, że aktywacja TRPA1 jest niezbędna do uzyskania działania przeciwbliznowego. Badacze podkreślili również, że rozmaryn wyróżnia się na tle innych roślin aktywujących TRPA1, takich jak tymianek czy oregano, dzięki korzystnemu profilowi bezpieczeństwa.

Kwas karnozowy, będący fenolowym diterpenem, od lat jest ceniony za silne właściwości przeciwutleniające i przeciwzapalne. W badaniu odniesiono się także do mechanizmu ochrony przed stresem oksydacyjnym – substancja ta wspiera działanie tokoferoli, co wpływa na stabilność i ochronę lipidowej fazy skóry. W przeciwieństwie do innych naturalnych aktywatorów TRPA1, takich jak olej musztardowy czy imikwimod, kwas karnozowy nie wywoływał podrażnień ani stanów zapalnych.

Naukowcy podkreślają jednak, że obserwowane efekty dotyczą wyłącznie zastosowań miejscowych i wymagają dalszej weryfikacji w badaniach klinicznych. Skuteczność kremu pojawiała się wyłącznie przy bezpośrednim nałożeniu na ranę, a obecne wyniki odnoszą się wyłącznie do modeli zwierzęcych. Jeden z autorów badania, prof. Thomas Leung, wskazuje, że choć wstępne dane są obiecujące i sugerują potencjał do opracowania nowych formuł kosmetycznych, „wyniki nie zostały jeszcze potwierdzone u ludzi”.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
14. listopad 2025 07:19