StoryEditor
Surowce
27.03.2024 15:57

Siarczyny alergenem roku 2024

Siarczyny obecne w żywności, napojach, farmaceutykach i produktach higieny osobistej zostały uznane za alergen roku 2024 przez Amerykańskie Towarzystwo Kontaktowego Zapalenia Skóry (ACDS). Siarczyny działają jako przeciwutleniacze i konserwanty w wielu produktach, w tym w żywności i napojach, produktach higieny osobistej i farmaceutykach.

Amerykańskie Towarzystwo Kontaktowego Zapalenia Skóry (ACDS) uznało siarczyny za alergen roku 2024.

Pirosiarczyn sodu (synonimy: dwusiarczyn sodu, disiarczyn sodu) to substancja o wzorze chemicznym Na2S2O5 o powszechnym zastosowaniu w kosmetykach, produktach spożywczych, lekach. Może występować w nowych wyrobach tekstylnych. Pirosiarczyn sodu znajduje zastosowanie także w wielu gałęziach przemysłu. Jako substancja redukująca, stosowany jest w przemyśle fotograficznym, włókienniczym, papierniczym i celulozowym. Używa się go do czyszczenia i bielenia wełny, jako środek antychlorowy i redukujący w wytwórniach barwników i drukarniach. W przemyśle budowlanym i metalowym związek ten stosowany jest do detoksykacji i eliminacji chromu z wody.

Synonimy oraz nazwy w innych językach: Pirosiarczyn sodu; Dwusiarczyn sodu; Disiarczan sodu; Disiarczyn sodu; Disodium disulphite; Disodium metabisulfite; Pyrosulfurous acid disodium salt; E223; Disulfurous acid disodium salt; CAS# 7681-57-4, CAS# 7757-74-6; EC# 231-673-0.

Pirosiarczyn sodu w kosmetykach i lekach

Pirosiarczyn sodu jest dodawany do kosmetyków jako konserwant, antyutleniacz i substancja redukująca. Stosowany jest w produktach do farbowania i wybielania włosów, lakierach do włosów, balsamach do opalania, kosmetykach do makijażu, filtrach przeciwsłonecznych i dezodorantach, żelach pod prysznic, kremach do twarzy, preparatach przeciwtrądzikowych.

Przyczyną alergii mogą być leki, w tym miejscowe leki przeciwgrzybicze, miejscowo stosowane kortykosteroidy i roztwory do nosa, podobnie jak woda w basenach. Pirosiarczyn sodu jest dodawany do niektórych produktów leczniczych i wyrobów medycznych (m. in. kremy, maści, czopki, preparaty do wstrzyknięć) jako konserwant, antyutleniacz i regulator kwasowości.

Pirosiarczyn sodu w żywności i napojach

Produkty spożywcze o wysokiej zawartości siarczynów (> 100 ppm) to  suszone owoce (rodzynki i suszone śliwki są wyjątkami), butelkowany sok z cytryny lub limonki (ale nie produkty mrożone), wino, melasa, sok winogronowy oraz marynowane cebule koktajlowe. Siarczyny mogą występować nie tylko w produktach spożywczych i napojach, ale mogą być również wykorzystywane do sterylizacji podczas fermentacji piwa i wina.

Jak rozpoznać alergię na pirosiarczyn sodu i inne siarczyny i siarczany?

– Rodzaj alergii na siarczyny diagnozowany za pomocą testów płatkowych to nadwrażliwość typu IV lub nadwrażliwość typu opóźnionego, w przypadku której u pacjentów występuje świąd, zaczerwienienie, łuszczące się plamki, grudki i plamy. To nie nadwrażliwość typu I, natychmiastowa, powoduje pokrzywkę, a w niektórych przypadkach anafilaksję – powiedział Donald V. Belsito, MD, emerytowany profesor na Wydziale Dermatologii Uniwersytetu Columbia w Nowym Jorku podczas dorocznego spotkania ACDS 7 marca br. Zauważył, że siarczyny mogą powodować te skutki uboczne, dlatego ważne jest prawidłowe etykietowanie produktów.

– Podobnie jak w przypadku innych alergenów kontaktowych, obraz kliniczny koreluje z ekspozycją – powiedział Belsito. Badanie przeprowadzone przez North American Contact Dermatitis Group (NACDG) wykazało, że u 28,8 proc. pacjentów, u których w testach płatkowych stwierdzono alergię na siarczyny, wystąpiło zapalenie skóry twarzy, które było związane nie tylko z kosmetykami i lekami stosowanymi na twarz, ale także z produktami, takimi jak szampon, stosowany na skórę głowy, który kapał na twarz. – Skóra głowy jest stosunkowo odporna na objawy alergii kontaktowej i może w ogóle nie być dotknięta. Wypryskowe zapalenie skóry warg występuje również często u pacjentów, których pokarmy stanowią źródła siarczynów. Układowe zapalenie skóry może objawiać się rozproszonym/uogólnionym zapaleniem skóry, symetryczną związaną z lekiem wysypką międzywyprzeniową i zgięciową (zwaną także zespołem pawiana) lub erytrodermią – stwierdził Belsito.

Według badania NACDG dłonie były drugą najczęstszą lokalizacją zapalenia skóry związanego z siarczynami (20,5 proc.), czego można się spodziewać biorąc pod uwagę źródła żywności i napojów, środków higieny osobistej i materiałów potrzebnych do pracy.

Wykluczenie siarczynów z większości serii testów płatkowych oznacza, że często pomija się diagnozę alergii na siarczyny, pomimo szerokiego zakresu potencjalnego narażenia – powiedział Belsito.

– Większość przypadków alergicznego kontaktowego zapalenia skóry występuje w miejscu podania alergenu. W zależności od lokalizacji zapalenia skóry szczegółowa historia narażenia obejmująca kosmetyki i leki stosowane miejscowo, materiały związane z pracą oraz żywność i napoje, może sugerować alergię na siarczyny – stwierdził.

Według Belsito nie są potrzebne są dodatkowe badania nad siarczynami jako alergenami; zamiast tego siarczyny, takie jak pirosiarczyn sodu/disiarczyn sodu, powinny zostać uwzględnione w podstawowych seriach badań przesiewowych wszystkich klinicystów.

Reakcje krzyżowe i współuczulenia: ze względu na podobieństwo strukturalne, u osób uczulonych na pirosiarczyn sodu może współwystępować alergia krzyżowa na inne sulfity (siarczyny, siarczany (IV)), które są powszechnie stosowane w kosmetykach, lekach oraz wielu innych produktach. Dlatego osoby ze stwierdzoną alergią na pirosiarczyn sodu powinny unikać innych sulfitów, a w razie konieczności kontaktu należy u nich wykonać testy płatkowe z innymi sulfitami:

  • disiarczyn potasu, syn. piosiarczyn potasu - K2S2O5; INCI: POTASSIUM METABISULFITE - składnik kosmetyków; dodatek spożywczy E224 - konserwant owoców i produktów owocowych, piwa, wina, miodów, mrożonych frytek, stosowany także jako środek bielący.
  • siarczyn amonu - (NH4)2SO3, INCI: AMMONIUM SULFITE - składnik kosmetyków.
  • siarczyn potasu - K2SO3; INCI: POTASSIUM SULFITE - składnik kosmetyków.
  • siarczyn sodu - Na2SO3; INCI: SODIUM SULFITE - składnik kosmetyków; dodatek spożywczy E221 - konserwant i utleniacz stosowany m.in. polepszacz chleba, konserwant ten mogą zawierać mięsa i wędliny, produkty z żółtkiem jaja, sałatki, piwo, chleb, karmel.
  • wodorosiarczan amonu - NH4HSO3, INCI: AMMONIUM BISULFITE - składnik kosmetyków.
  • wodorosiarczyn sodu - NaHSO3; INCI: SODIUM BISULFITE - składnik kosmetyków; dodatek spożywczy E222 - konserwant, środek bielący.

Źródła:

https://www.medscape.com/viewarticle/sulfites-selected-acds-allergen-year-2024a10004hd?form=fpf

http://www.alergolog.eu/hapten/pirosiarczyn_sodu.html

 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
25.06.2025 12:25
Jest zalecenie Cosmetics Europe w sprawie stosowania metod alternatywnych do ISO 24444:2019 (SPF). Co to oznacza i co się z tym wiąże dla branży?
W dłuższej perspektywie metody in vitro stanowią okno na nowe możliwości dla innowacji, przyczyniając się do rozwoju cyfryzacji oraz automatyzacji procesów oceny wartości współczynnika SPFAdobeStock

Organizacja Cosmetics Europe, reprezentująca przemysł kosmetyczny w Unii Europejskiej, opublikowała zalecenia dotyczące stosowania metod alternatywnych do ISO: 24444:2019 określającej standardy oznaczania współczynnika ochrony przeciwsłonecznej (SPF) metodą in vivo – czyli na skórze ochotników.

W odpowiedzi na rosnącą potrzebę ograniczenia testów na ochotnikach i zwiększenia powtarzalności oraz efektywności badań, opracowano oraz opublikowano:

  • ISO 23675:2024 Cosmetics - Sun protection test methods - In vitro determination of sun protection Factor (SPF)
  • ISO 23698:2024 Cosmetics - Measurement of the efficacy of sunscreen products by diffuse reflection spectroscopy

Uważana za ,,złoty standard” norma 24444:2019 budzi coraz więcej obaw ze względów etycznych oraz wysokich kosztów prowadzenia badań. Do opracowania alternatywnych metod testowania SPF in vivo głośno zachęcała Komisja Europejska w swojej rekomendacji 2006/647/WE.

W związku z zakończeniem prac w ISO nad nowymi normami, Cosmetics Europe opublikowało Zalecenie Nr 26 w sprawie stosowania metod alternatywnych do ISO 24444: 2019 (ang. Recommendation No 26: Cosmetics Europe Recommendation On the Use of Alternative Methods to ISO24444:2019). Niniejsze rekomendacje określają:

  • możliwość dobrowolnego stosowania nowych, nieinwazyjnych metod referencyjnych
  • niewykluczanie obecnych już na rynku produktów kosmetycznych, których wartości SPF wyznaczono metodą in vivo ISO 24444:2019 – są one ważne, a także spełniają wymogi legislacyjne,
  • możliwość określania wartości SPF dla nowych produktów z wykorzystaniem jednej z dwóch nowych metod alternatywnych,
  • zalecane postępowanie w przypadku rozbieżności wyników uzyskanych przy ponownym testowaniu produktów, w porównaniu do pierwotnych badań in vivo

Norma ISO 23675:2024 znajduje zastosowanie w przypadku emulsji oraz jednofazowych produktów wodno-alkoholowych. Nie jest jednak odpowiednia dla produktów w postaci proszków sypkich i sprasowanych oraz sztyftów. Niniejsza procedura znana jest także pod nazwą ,,metody podwójnej płytki” (ang. „Double Plate Method”). W przeciwieństwie do metody in vivo, badanie można przeprowadzić bez udziału probantów, ponieważ do oszacowania wartości SPF wykorzystywane jest syntetyczne podłoże imitujące ludzką skórę. Metoda opiera się na pomiarze transmisji i pochłaniania promieniowania UV przez warstwę badanego produktu kosmetycznego, nałożonego na dwie specjalnie przygotowane płytki.

Wprowadzenie alternatywnych metod oznaczania SPF stanowi punkt zwrotny w podejściu do oceny skuteczności kosmetyków przeciwsłonecznych. Jest to odpowiedź nie tylko na wątpliwości etyczne, ale również na wyzwania techniczne branży kosmetycznej.

Opublikowana norma ISO 23698:2024, opisuje procedurę pomiaru skuteczności ochrony przeciwsłonecznej z wykorzystaniem spektroskopii rozproszonego odbicia. Umożliwia oznaczenie nie tylko współczynnika SPF, ale także współczynnika ochrony przed promieniowaniem UVA oraz krytycznej długości fali (CW).

Jedną z zalet alternatywnych metod in vitro jest odejście od przeprowadzania pomiarów na ludziach. Metoda in vivo (ISO 24444:2019) wymaga aplikacji preparatów ochronnych na skórę ochotników, a następnie wystawiania ich na kontrolowaną dawkę promieniowania UV, co mimo zachowania procedur bezpieczeństwa może rodzić kontrowersje natury etycznej.

Dodatkowo metody alternatywne pozwalają na:

  • przyspieszenie procesu badawczego (nie wymagają czasochłonnych procedur rekrutacji probantów)
  • redukcja kosztów przeprowadzania testów (brak konieczności rekrutacji i organizacji probantów),
  • zwiększenie efektywności badań nad nowymi produktami kosmetycznymi.

Wpływ zmian na rynek kosmetyków przeciwsłonecznych

Wprowadzenie alternatywnych metod do oznaczania SPF, niesie za sobą istotne zmiany dla rynku produktów ochrony przeciwsłonecznej. Przede wszystkim, pozwala przyśpieszyć proces rozwoju nowych wdrożeń, dzięki szybszemu testowaniu różnych formuł bez konieczności angażowania probantów.

Dla mniejszych firm i start-upów oznacza to możliwość obniżenia kosztów przeprowadzania badań, co daje im okazję na wyrównanie szans w konkurencji z dużymi koncernami. Takie okoliczności wspierają rozwój zwiększenie innowacyjności, a także różnorodności produktów kosmetycznych na rynku.

Wyzwania i ograniczenia

Pomimo wielu zalet, wdrożenie i przyswojenie nowych metod wiąże się również z pewnymi wyzwaniami. Jednym z nich jest wymagana precyzja aplikacji. Kluczowa jest dokładność oraz powtarzalność przy nakładaniu produktu na syntetyczne podłoże. Nawet niewielkie różnice w grubości warstwy lub jej równomierności mogą wpływać na wynik pomiaru.

Po drugie konieczne jest też dostosowanie się rynku i regulatorów do nowych procedur. Unia Europejska popiera metody alternatywne, jednakże rynek branży beauty nie kończy się na niej. Dla producentów eksportujących swoje produkty oznacza to konieczność dostosowania się do różnych wymogów prawnych w zależności od rynku docelowego. Dodatkowo, niniejsze normy są relatywnie świeże, dlatego laboratoria mogą jeszcze nie dysponować przeszkolonym personelem, a ich procedury walidacyjne nie być dostosowane do nowych norm.

Mimo, że badania in vivo wykazują wysoką korelację statystyczną z wynikami metod in vitro, należy pamiętać, że mogą istnieć produkty lub surowce zachowujące się odmiennie w warunkach laboratoryjnych, niż na ludzkiej skórze.

Perspektywy na przyszłość

Wprowadzenie alternatywnych metod oznaczania SPF stanowi punkt zwrotny w podejściu do oceny skuteczności kosmetyków przeciwsłonecznych. Jest to odpowiedź nie tylko na wątpliwości etyczne, ale również na wyzwania techniczne branży kosmetycznej.

Wraz z upływem czasu można spodziewać się wzrostu popularności metod in vitro i przyjęcie ich jako,,złotego standardu” rynkowego. Publikacja Cosmetics Europe zawierająca zalecenia w sprawie stosowania metod alternatywnych do ISO 24444:2019 (SPF) jest wyraźnym znakiem dla producentów i laboratoriów, by zacząć adaptować procedury, a także podnosić kwalifikacje personelu w tym obszarze.

Należy jednak zachować pewien dystans i ostrożność, a także być czujnym na potencjalne ryzyka jakie mogą wystąpić np. w przypadku uzyskanych różnic przy wykorzystaniu różnych metod.

W dłuższej perspektywie metody in vitro stanowią okno na nowe możliwości dla innowacji, przyczyniając się do rozwoju cyfryzacji oraz automatyzacji procesów oceny wartości współczynnika SPF. Zastosowanie sztucznej inteligencji i modelowania komputerowego, mogą nie tylko zwiększyć precyzję i powtarzalność pomiarów, ale również znacząco skrócić czas na wprowadzenie bezpiecznych i skutecznych produktów z fotoprotekcją na rynek.

Jest to niewątpliwie obiecująca perspektywa, która może odmienić standardy badań nad ochroną przeciwsłoneczną w nadchodzących latach.

Autorka: Aleksandra Kondrusik

Zobacz też: Omnibus VIII: Zakaz substancji CMR w kosmetykach – nowe wyzwania regulacyjne

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Surowce
23.06.2025 14:30
Nowa platforma EU Energy & Raw Materials Platform ma wzmocnić bezpieczeństwo dostaw energii i surowców
Platforma powstaje w odpowiedzi na unijny mandat regulacyjny koordynowania rynków energii i surowców w ramach tzw. Hydrogen Bank, obowiązujący do 2029 roku. Kindel Media

2 lipca 2025 r. Komisja Europejska uruchomi platformę EU Energy & Raw Materials Platform – nową inicjatywę mającą na celu wsparcie europejskiego przemysłu w zakresie pozyskiwania produktów energetycznych i surowców. Projekt ten powstał z myślą o zwiększeniu bezpieczeństwa dostaw, dywersyfikacji źródeł oraz przyspieszeniu dekarbonizacji w kluczowych sektorach gospodarki. Działanie platformy wpisuje się w ramy unijnego programu Hydrogen Bank, obowiązującego do 2029 roku.

Pierwszym operacyjnym modułem platformy będzie mechanizm skupiony na wodorze oraz jego pochodnych – amoniaku, metanolu i zrównoważonym paliwie lotniczym (eSAF). Obejmie on zarówno źródła odnawialne, jak i niskoemisyjne. Rejestracja dla uczestników ruszy 2 lipca, a pierwsza runda dopasowywania popytu i podaży planowana jest na wrzesień 2025 r. Platforma będzie gromadzić dane rynkowe na zasadzie dobrowolności, kojarzyć nabywców z dostawcami, wspierać planowanie infrastruktury oraz prezentować rozwiązania finansowe we współpracy z instytucjami publicznymi i prywatnymi.

W kolejnych etapach planowane jest rozszerzenie działania platformy o moduły dotyczące gazu ziemnego, biometanu oraz surowców nieenergetycznych. Chociaż początkowo inicjatywa koncentruje się na sektorze energetycznym, jej rozwój może w przyszłości wpłynąć także na branże takie jak kosmetyczna czy higieny osobistej – szczególnie w zakresie dostępu do surowców i dekarbonizacji procesów produkcyjnych.

Platforma ma również służyć realizacji unijnego zobowiązania do lepszej koordynacji rynków energii i surowców. Dla europejskich producentów – również z branży beauty & personal care – może to oznaczać większą stabilność łańcuchów dostaw, zmniejszenie podatności na wahania rynkowe oraz ułatwienie zgodności z celami klimatycznymi UE.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
02. lipiec 2025 03:43