StoryEditor
Szkolenia
31.07.2015 00:00

Oswajanie nowości

Każdy z nas jest konsumentem i każdy ma dylemat: zostać przy tym co znane czy skusić się na zakup nowości? A jak jest z nami – sprzedawcami, czy lubimy wyzwania w postaci nowości, czy preferujemy bezpieczeństwo znanej oferty? I jeszcze jedno: czy potrafimy skutecznie sprzedawać nowości?

Nowości to nasz chleb powszedni. Kuszą z reklam, folderów i billboardów, gazetek rozdawanych w sklepach, ze specjalnie wydzielonych stron w magazynach kobiecych i pismach branżowych oraz z portali internetowych. I wreszcie – z półek sklepowych. Czasami jest to odświeżenie produktów lub marek, które znamy: zmiana opakowania lub ulepszona receptura, i wówczas sytuacja jest prosta. Sprawa się komplikuje, jeśli mamy do czynienia z całkowicie nieznaną marką, innowacyjną kategorią produktów, zaskakującymi akcesoriami do pielęgnacji czy składnikami aktywnymi, o których nigdy wcześniej nie słyszeliśmy. Wielu z nas z entuzjazmem odkrywcy i łowcy sklepowych nowalijek wyszukuje nowości, ale wielu też – zwłaszcza ci, którym „podobają się tylko te piosenki, które znają”, czyli preferujący rzeczy sprawdzone – czuje irytację.

Techniki sprzedaży
Sprzedawanie nowości nie różni się zasadniczo od „zwyklej sprzedaży” i opiera się na tych samych technikach. Diabeł tkwi w jednym szczególe – aby sprzedać nowość, musimy ją najpierw oswoić, czyli poznać.

Skąd czerpać informacje?
Idealnie, gdyby producenci lub dystrybutorzy zapewniali sprzedawcom szkolenia z nowości, podczas których uczestnicy mogą produkt obejrzeć, powąchać, wypróbować i otrzymać cały pakiet potrzebnych informacji. Jeśli tak nie jest, należy skorzystać ze strony internetowej firmy albo marki i tam czytać o nowych produktach. Dodatkowym źródłem wiedzy są ulotki, foldery, same opakowania kosmetyków oraz rozmowa z przedstawicielem handlowym lub osobami wspierającymi sprzedaż (konsultantkami danej marki).

Co musisz wiedzieć?
Elementarne informacje o produkcie, które musimy znać, dotyczą: producenta (polski czy zagraniczny), zastosowania i działania kosmetyku, jego głównych zalet i korzyści wynikających z jego używania. Dobrze jest znać produkty innych marek z tej samej kategorii (jeśli są). Oczywiście nie trzeba wszystkiego recytować podczas prezentacji produktu, ale trzeba być przygotowanym na konkretne pytanie zadane przez kupującego. Informacje szczegółowe typu: „Czy ten krem ma w swoim składzie rumianek? ” – możemy sprawdzić przy klientce, ale niedopuszczalne jest, abyśmy szukały na opakowaniu tych podstawowych (np. dla jakiej kategorii wiekowej jest przeznaczony).

W jakich sytuacjach proponować nowości?
Przeanalizujmy konkretny przykład: w drogerii pojawiła się nowa linia podkładów kryjących – przełomowa formuła, innowacyjne pigmenty, fantastyczny efekt wizualny. Oto przykładowe sytuacje, w których warto o tym powiedzieć.

Klientka…
* Kieruje się w stronę podkładów i je ogląda
* Ogląda inny podkład kryjący ze stałej oferty sklepu
* Pyta o dobry podkład
* Kupuje dowolny kosmetyk kolorowy
* Jest zainteresowana nowościami
* Ma pełen koszyk, ale nadal ogląda produkty
* Jest niezdecydowana i „tylko ogląda”
* Podczas skanowania produktów przy kasie
* Zawsze, kiedy tylko nawiążemy rozmowę z klientem lub czujemy, że możemy jeszcze coś polecić

Wykwalifikowani pracownicy sprzedają więcej
Zasada jest prosta: najczęściej sprzedajemy i polecamy produkty, które znamy. Aby poszczycić się imponującą sprzedażą nowości (jako producent, właściciel czy kierownik drogerii), zadbajmy o systematyczne uzupełnianie wiedzy osób odpowiedzialnych za wynik sprzedaży. Kompetentny pracownik to ekspert w swojej dziedzinie, który w odpowiednim momencie zaproponuje nowy produkt, pomoże we właściwym wyborze, z łatwością rozwieje wszelkie wątpliwości klienta, a w efekcie pozyska jego lojalność oraz przyczyni się do zwiększenia dochodu i zdobycia przewagi konkurencyjnej przez dany punkt sprzedaży.

Beata Maciej

10 przykazań dotyczących sprzedaży nowości

Odpowiednie kompetencje
1. Wiedza na temat produktu – musisz wiedzieć, co sprzedajesz. Jeśli sama nie jesteś przekonana, do czego służy kosmetyk i jak go zastosować, na pewno nie przekonasz do niego klientki.
2. Znajomość konkurencji – wiedza na temat podobnych kosmetyków. Jeśli klientka zapyta: „A co pani sadzi o peelingu/kremie/podkładzie marki X?” – powinnaś znać odpowiedź.

Właściwa komunikacja z klientem
3. Pierwszy krok to próba zrozumienia osobowości klienta, jego potrzeb i motywacji zakupowych.
4. Dostosowanie własnego zachowania i komunikacji do stylu oraz komunikacji kupującego, np. jeśli widzisz, że klientka mówi krótko i zwięźle, udziel jej rzeczowej informacji.
5. Przekazywanie informacji w sposób zrozumiały dla konsumenta.
6. Udzielanie wyłącznie prawdziwych informacji o produkcie, bez koloryzowania.

Pamiętaj! To, że wczuwasz się w zachowanie klienta i dostrajasz do jego stylu bycia, nie jest formą manipulacji, lecz empatyczną i profesjonalną obsługą.

Używanie języka korzyści
7. Znając produkt, na pewno znajdziesz wiele argumentów. Najbardziej oczywiste profity to promocyjna cena, powiększone opakowanie, bonusy w postaci dodatkowych produktów, a także korzyści niewymierne – przyjemność z wypróbowania czegoś nowego.

Reagowanie na wątpliwości klientów
8. Patrz pkt 1. i 2.
9. Wątpliwości najlepiej rozwieją logiczne argumenty oparte na faktach dotyczących danego problemu.

Domykanie sprzedaży
10. Podobnie jak w przypadku sprzedaży standardowej utwierdź klienta w przekonaniu, że dokonał dobrego wyboru.

Pamiętaj!

Efektywni sprzedawcy są świadomi swoich mocnych i słabych stron. Potrafią też błyskawicznie odczytać motywy zakupowe i potrzeby klienta oraz we właściwy sposób na nie odpowiedzieć, aby skutecznie wzbudzić chęć zakupu.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Drogerie
03.12.2025 00:49
Rossmann zapowiada: w drogeriach znów będą drogiści
Rossmann został patronem Akademii Drogistów, bo jest to program idealnie skrojony pod naszych pracowników – mówi prezes Rossmann SDP Marcin GrabaraRossmann

Akademia Drogistów to program nauczania on-line, kierowany do osób chcących podnieść swoje kwalifikacje i zostać drogistą. Kilkunastu ekspertów m.in. doktorzy nauk farmaceutycznych, dermatolog, psycholożka, kosmetolożka, dietetyczka czy trener personalny dzielą się wiedzą jak dbać o siebie i innych w holistyczny sposób.

Akademia jest wspólną inicjatywą firmy szkoleniowej questus, Rossmanna oraz Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.

Drogiści pojawili się w XIX wieku oferując szeroką gamę produktów codziennego użytku. Potrafili doradzić w każdej kwestii związanej z dbaniem o urodę. Na miejscu przygotowywali różne mikstury, mieszanki i kosmetyki. Kompetencje drogistów były związane z poradnictwem kosmetycznym i chemicznym, ale nie medycznym. Cieszyli się dużym zaufaniem społecznym jako eksperci z unikalnymi kompetencjami. Klienci ufali im, tak jak my dzisiaj ufamy – jeśli chodzi o nasze zdrowie – farmaceutom w aptekach – wyjaśnia profesor Robert Kozielski z firmy Questus.

Początkowo drogerie pełniły funkcję podobną do aptek, sprzedając nie tylko kosmetyki, ale także substancje chemiczne i lecznicze. Z biegiem czasu zaczynały powstawać pierwsze manufaktury i fabryki kosmetyków. Lata mijały, handel rozwijał się coraz dynamiczniej, a zawód drogisty zaczynał odchodzić w zapomnienie. W Polsce zniknął z rynku na początku lat dwutysięcznych.

Drogiści XXI wieku

Tymczasem klienci potrzebują ekspertów z dziedziny dbania o urodę i zdrowie. Najlepszym przykładem są Niemcy czy Szwajcaria, gdzie zawód drogisty cały czas funkcjonuje i cieszy się dużym prestiżem.

Reaktywacja tej profesji w Polsce ma duże szanse zakończyć się powodzeniem dzięki Akademii Drogistów – programowi nauczania on-line. Całość składa się z 37 godzin zajęć ze 173 merytorycznymi lekcjami wideo (każda od 7 do 20 minut). Zagadnienia są podzielone na osiem modułów: „Wprowadzenie do zawodu drogisty”, „Uważność na siebie”, „Twarz”, „Skóra głowy i włosy”, „Ciało”, „Technologia kosmetyków”, „Uważność na drugiego człowieka” i „Współczesny drogista”.

Akademię stworzyło 17 ekspertów: pracowników naukowych Uniwersytetu Medycznego w Łodzi (doktorzy nauk farmaceutycznych, medycznych, chemicznych, dermatolog), praktyków tworzących kosmetyki z firmy Oceanic, badaczy z agencji Minds & Roses oraz niezależnych specjalistów. 

Rossmann został patronem Akademii Drogistów, bo jest to program idealnie wręcz skrojony pod naszych pracowników. Nasi klienci oczekują nawiązania z nimi bezpośredniej, bliskiej relacji, indywidualnego podejścia i fachowego doradztwa. Dlatego w przypadku naszych pracowników koszty nauki w akademii ponosi firma Rossmann

 – mówi prezes Rossmann SDP Marcin Grabara.

Holistyczne podejście do pielęgnacji

Drogistą może zostać każdy, w tym np. osoby szukające nowych wyzwań zawodowych, chcące się przekwalifikować. Projekt skierowany jest przede wszystkim do pracowników drogerii, salonów kosmetycznych oraz wszystkich tych, którzy interesują się holistycznym podejściem do pielęgnacji.

Akademia buduje specjalistyczne umiejętności i kompetencje, podnosząc szanse na rozwój zawodowy, ale jest też „instrukcją" jak w czasach zmian nie zatracić w sobie dbałości o osobisty dobrostan, wrażliwość na drugiego człowieka i siebie. Dostęp do platformy i programu nauczania kosztuje 2 490 zł.

image

Forbes: Rossmann ponownie w topie najlepszych pracodawców na świecie

Współpraca z Akademią Drogistów pokazuje, że nowoczesne podejście do zdrowia i pielęgnacji wymagają dyskusji między akademickością a praktyką zawodową. Dzisiejszy drogista to profesjonalista o szerokiej wiedzy, zdolny doradzać klientom w sposób odpowiedzialny, oparty na rzetelnych podstawach naukowych i empatii. Cieszy mnie, że nasi wykładowcy i eksperci mają swój udział w kształtowaniu tych kompetencji, wspierając rozwój zawodowy osób pracujących w branży kosmetyczno-zdrowotnej. Wierzę, że dzięki takim inicjatywom budujemy most między uczelnią a środowiskiem praktyków, wspólnie podnosząc jakość doradztwa i zaufania społecznego – dodaje prof. dr hab. n. med. Janusz Piekarski, Rektor Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.

W cenie jest też egzamin, zapewniający certyfikację Instytutu Badań Edukacyjnych. Niebawem drogista będzie wpisany na listę Zintegrowanego Systemu Kwalifikacji, a certyfikat honorowany w całej Unii Europejskiej. Naukę w akademii można rozpocząć w dowolnym momencie i prowadzić ją w elastycznym trybie on-line – indywidualnym tempie, zgodnie z własnymi możliwościami czasowymi.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Biznes
24.04.2025 16:38
WSIiZ i Pollena-Aroma zapraszają studentów na nowy kierunek: perfumiarstwo
Monika Kaleta i Agnieszka Pieńkosz-Żagan, perfumiarki Pollena-Aroma.Pollena-Aroma

Wyższa Szkoła Inżynierii i Zdrowia w Warszawie (WSIiZ) we współpracy z firmą Pollena-Aroma – największym polskim producentem kompozycji zapachowych i aromatów spożywczych – uruchomiła nowy kierunek studiów podyplomowych: Perfumiarstwo. To pierwsza w Polsce tak kompleksowa oferta edukacyjna poświęcona tworzeniu kompozycji zapachowych oraz ich praktycznym zastosowaniom w różnych kategoriach produktów. Rekrutacja na rok akademicki 2025/2026 już ruszyła.

Nowy program powstał w odpowiedzi na rosnące zapotrzebowanie rynku kosmetycznego na wykwalifikowanych specjalistów. Przemysł perfumeryjny należy obecnie do najdynamiczniej rozwijających się segmentów rynku – wymaga nie tylko estetycznej wrażliwości, ale również zaawansowanej wiedzy technologicznej. Program obejmuje m.in. procesy pozyskiwania surowców, tworzenia receptur, testów laboratoryjnych oraz projektowania procesów produkcyjnych. Słuchacze zapoznają się również z zagadnieniami logistyki, dystrybucji i promocji produktów zapachowych.

W program zaangażowani są specjaliści zarówno z Polski, jak i z zagranicy. Zajęcia prowadzić będą eksperci z Pollena-Aroma, w tym Monika Kaleta – główna perfumiarka firmy i członkini prestiżowego The International Society of Perfumer-Creators, z ponad 25-letnim doświadczeniem. Część zajęć odbywać się będzie w siedzibie Pollena-Aroma w Nowym Dworze Mazowieckim, gdzie słuchacze będą mieli okazję zapoznać się z funkcjonowaniem nowoczesnej, w pełni zautomatyzowanej fabryki zapachów.

Pollena-Aroma, działająca od blisko 70 lat, od 2017 roku należy do międzynarodowej Grupy Turpaz. Firma tworzy kompozycje zapachowe wykorzystywane m.in. w kosmetykach, świecach i odświeżaczach powietrza, dysponując zaawansowanym zapleczem laboratoryjnym i produkcyjnym. WSIiZ z kolei kontynuuje misję praktycznego kształcenia, oferując programy ściśle powiązane z potrzebami rynku. Dzięki tej współpracy studia podyplomowe z perfumiarstwa mają szansę stać się nowym standardem w kształceniu specjalistów w branży kosmetycznej.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
13. grudzień 2025 20:49