StoryEditor
Biznes
03.07.2025 13:36

Trump idzie za perfumiarskim ciosem z nowymi zapachami. Analitycy: To znosi powagę urzędu

45. i 47. prezydent USA rozpoczyna kolejną turę sprzedaży swojego merchu. / Trump Fragrances

Pierwszy dzień lipca 2025 r. przyniósł premierę nowego produktu sygnowanego nazwiskiem urzędującego prezydenta USA. Donald Trump zaprezentował na swojej platformie Truth Social ekskluzywne perfumy Victory 45-47, wycenione na 249 dolarów za flakon. Złota butelka w kształcie sylwetki prezydenta ma podkreślać dwojaką symbolikę nazwy: numer 45, który odnosi się do jego pierwszej kadencji, oraz 47, oznaczający obecną.

Perfumy stanowią pierwszy element linii „Trump Fragrances” i występują w dwóch wariantach. Wersja dla mężczyzn łączy nuty oakmoss (mech dębowy), kardamonu i drewna, natomiast damska kompozycja opiera się na wanilii, truskawce i cytrusach. Producent podkreśla, że oba zapachy są uniseks, jednak wyraźnie różnią się akcentami aromatycznymi, aby „trafić do szerokiego grona odbiorców”.

W materiałach promocyjnych perfumy określono hasłami „Winning, Strength and Success”. Kampania ogranicza się na razie do mediów należących do Trumpa, lecz mimo tego cała pierwsza partia została wyprzedana online w ciągu kilkunastu godzin. Strategia łączenia widoczności głowy państwa z prywatnym brandingiem, która w poprzednich latach objęła m.in. karty kolekcjonerskie NFT, ponownie okazała się skuteczna w mobilizowaniu elektoratu i generowaniu sprzedaży.

image

Trzy zapachy Donalda Trumpa nominowane do nagrody Fragrantica za najgorszy marketing w 2024 roku

Szybki sukces handlowy spotkał się jednak z krytyką ze strony ekspertów etycznych oraz części polityków. Senatorowie Mark Warner i Peter Welch nazwali w swoich oświadczeniach przedsięwzięcie „nieodpowiednim” i „skrajnie prywatnym” wykorzystaniem urzędu. Ich zdaniem prezydent, promując towar o wartości 249 dolarów z bezpiecznego gniazda w Białym Domu, zaciera granicę między pełnioną funkcją publiczną a interesem osobistym, co rodzi pytania o konflikt interesów i standardy prowadzenia polityki.

Perfumeryjne przedsięwzięcie Donalda Trumpa – nie pierwsze w jego karierze biznesowej – stanowi kolejny przykład stopniowego splebeizowania urzędu prezydenckiego w Stanach Zjednoczonych. Wprowadzanie na rynek dóbr luksusowych pod marką własnego nazwiska w czasie sprawowania najwyższego urzędu państwowego rozmywa granice między sferą publiczną a prywatnym interesem. Krytycy wskazują, że działania takie obniżają prestiż prezydentury, przekształcając ją w platformę autopromocji i sprzedaży, zamiast w urząd reprezentujący konstytucyjne wartości i dobro wspólne. Symboliczne połączenie funkcji głowy państwa z komercyjnym wizerunkiem celebryty staje się elementem kultury masowej, w której polityka coraz częściej ustępuje miejsca marketingowi.

Mimo silnego powiązania nowego produktu z wizerunkiem prezydenta USA, drobnym drukiem na stronie internetowej zaznaczono, że „Trump Fragrances nie są projektowane, produkowane, dystrybuowane ani sprzedawane przez Donalda J. Trumpa”. Perfumy powstały w ramach umowy licencyjnej na użycie nazwiska, a za ich wprowadzenie na rynek odpowiada zewnętrzny podmiot komercyjny. 

image

Donald Trump startuje z kolejnym biznesem; w ofercie buty sportowe i zapachy

Sprzedawca podkreśla, że jego działalność „nie ma charakteru politycznego i nie jest związana z żadną kampanią wyborczą”, mimo że sama marka opiera się na spuściźnie politycznej Trumpa i odwołaniach do jego prezydentury.

Kontrowersje wokół projektu pogłębia fakt, że Donald Trump jako prezydent nie podpisał zobowiązania etycznego, co w przeszłości uczyniła większość jego poprzedników. Krytycy wskazują, że brak formalnych ograniczeń ułatwia mu łączenie funkcji publicznej z osobistymi interesami majątkowymi. Dziennikarz Aaron Rupar określił sytuację jako „nowe granice żerowania na urzędzie”, natomiast lewicowy publicysta Mehdi Hasan skomentował na platformie X: „Jak to w ogóle może być legalne?”.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Biznes
25.10.2025 17:18
Zmarł Maciej Adamkiewicz: lekarz, innowator i lider polskiego przemysłu farmaceutycznego
Maciej Adamkiewicz zmarł 23.10.2025 r.Adamed Pharma

Zmarł Maciej Adamkiewicz – lekarz, przedsiębiorca i współtwórca potęgi Adamed Pharma. Miał 59 lat. Przez ponad dwie dekady kierował firmą, która z rodzinnego przedsiębiorstwa przekształciła się w globalnego gracza obecnego w ponad 40 krajach. Jego wizja innowacyjnego rozwoju i zaangażowanie w naukę na trwałe zmieniły oblicze polskiego przemysłu farmaceutycznego.

W wieku 59 lat zmarł Maciej Adamkiewicz – współwłaściciel i wieloletni lider firmy Adamed Pharma, uznawany za jednego z najbardziej wpływowych przedsiębiorców w polskim sektorze farmaceutycznym. Jego odejście to znacząca strata dla środowiska medycznego, naukowego i biznesowego. Adamkiewicz przez ponad dwie dekady kierował rozwojem Adamedu, przekształcając rodzinne przedsiębiorstwo w międzynarodową grupę obecnie działającą w ponad 40 krajach. Pod jego przewodnictwem spółka z producenta leków generycznych stała się jednym z filarów polskiej gospodarki, łącząc działalność produkcyjną z intensywnymi inwestycjami w badania i rozwój.

Absolwent Akademii Medycznej w Warszawie, specjalista chirurgii, Maciej Adamkiewicz rozpoczął karierę zawodową w Szpitalu Bielańskim. W 2000 roku, po śmierci ojca – założyciela firmy Mariana Adamkiewicza – przejął stery Adamedu. W kolejnych latach postawił na innowacje, rozwój naukowy i ekspansję międzynarodową. Pod jego kierownictwem powstały trzy nowoczesne zakłady produkcyjne – dwa w Polsce oraz jeden w Wietnamie. Kluczowym momentem dla firmy było przejęcie Polfy Pabianice, co pozwoliło zwiększyć moce wytwórcze i rozszerzyć portfolio leków, które dziś obejmuje ponad 250 produktów stosowanych m.in. w kardiologii, psychiatrii i onkologii.

 

 

W latach 2010–2020 Adamed konsekwentnie zwiększał nakłady na działalność badawczo-rozwojową (B+R). W 2010 roku wyniosły one 44 mln zł, a w kolejnych latach planowano ich podwojenie. Spółka inwestowała w opracowanie własnych cząsteczek biotechnologicznych, realizując projekty we współpracy z krajowymi i zagranicznymi ośrodkami naukowymi. Dzięki temu Adamed zyskał opinię lidera innowacji w polskiej farmacji, a jego działania w obszarze badań i rozwoju stały się punktem odniesienia dla innych przedsiębiorstw w regionie. W 2025 roku majątek rodziny Adamkiewiczów, obejmujący udziały w firmie, wyceniano na 2,86 mld zł, co uplasowało ich na 24. miejscu listy „Forbesa” najbogatszych Polaków.

Maciej Adamkiewicz był nie tylko menedżerem, ale również filantropem i społecznikiem. Zasiadał w Międzynarodowym Towarzystwie Uroginekologicznym oraz Polskim Towarzystwie Meno- i Andropauzy. Za zasługi dla rozwoju polskiej gospodarki i medycyny został odznaczony Złotym Krzyżem Zasługi w 2013 roku oraz Medalem 100-lecia Odzyskania Niepodległości w 2019 roku. W 2016 roku, wspólnie z żoną Małgorzatą Adamkiewicz, otrzymał tytuł „Dynamicznych Przedsiębiorców Roku”. Jego działalność obejmowała również wspieranie młodych naukowców, współpracę z uczelniami oraz programy rozwojowe dla studentów kierunków medycznych i farmaceutycznych.

image
Adamed Pharma

W komunikacie wydanym po jego śmierci spółka Adamed podkreśliła, że Maciej Adamkiewicz pozostawił po sobie trwałe dziedzictwo – zarówno w strukturach firmy, jak i w świadomości tysięcy jej pracowników. Grupa Adamed, zatrudniająca dziś kilka tysięcy osób, regularnie zajmuje czołowe miejsca w rankingach najlepszych pracodawców w branży farmaceutycznej. Hasło „Tu polska innowacja ma swój początek” stało się symbolem jego podejścia do zarządzania i wizji rozwoju polskiej nauki. Odszedł człowiek, który z pasją łączył wiedzę medyczną, intuicję biznesową i misję społeczną, czyniąc z Adamedu jeden z najważniejszych filarów współczesnej gospodarki opartej na wiedzy.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Targi i konferencje
24.10.2025 17:01
Polskie kosmetyki na targach Beautyworld Middle East
Messefrankfurt.com

Polscy producenci kosmetyków od ponad stu lat łączą tradycję z nowoczesnością, korzystając z naturalnych składników i technologicznych innowacji. Dzięki temu zdobywają uznanie i wychodzą naprzeciw potrzebom konsumentów – także tych z Bliskiego Wschodu.

Wyjątkowa oferta znad Wisły

Polska wyróżnia się na tle europejskich krajów w sektorze kosmetycznym różnorodnością oferty. Polskie firmy dostarczają kosmetyki niemal każdej kategorii. Preparaty do pielęgnacji włosów, stóp i dłoni, perfumy, dezodoranty i produkty myjące, ale też produkty specjalnego przeznaczenia i dermokosmetyki trafiają do odbiorców na całym świecie.

Taka wszechstronność wymaga doskonałego zrozumienia lokalnej charakterystyki i potrzeb klientów. To właśnie z myślą o nabywcach z Bliskiego Wschodu polskie laboratoria opracowują np. produkty wybielające skórę, oddychające lakiery do paznokci i inne produkty spełniające standardy halal. Polska oferta jest elastyczna, tak by spełniała wszystkie potrzeby najbardziej wymagającego odbiorcy na danym rynku, na który trafia produkt.

image
Messefrankfurt.com

Rosnąca popularność w Zjednoczonych Emiratach Arabskich

Gdy patrzymy, jak aktywni na Bliskim Wschodzie stali się w ostatnich latach producenci kosmetyków z Polski, odczuwamy dumę. Dubaj i inne arabskie miasta to rynki wymagające przemyślanej strategii sprzedaży, dobrego researchu, zaufanych lokalnych współpracowników. Producenci z Polski znaleźli sposób na to, by przekonać konsumentów z regionu do swoich kosmetyków. Kluczową rolę odegrała w tym procesie elastyczność produkcji i otwartość na odmienne potrzeby lokalnych konsumentów. Nie bez znaczenia są też najwyższe standardy jakości i skuteczność promocji, które pomogły zbudować zaufanie do kosmetyków „made in Poland”. Śmiało możemy więc stwierdzić, że eksportujemy kosmetyki zaadaptowane do potrzeb i oczekiwań arabskich konsumentów – mówi dr inż. Justyna Żerańska, dyrektor generalna Polskiego Związku Przemysłu Kosmetycznego.

Międzynarodowe uznanie

Światowy sukces polskiej branży kosmetycznej to efekt połączenia lat tradycji i doświadczenia oraz nieustannego rozwoju. Polscy producenci łączą zasoby natury z nowoczesnymi technologiami, tworząc unikalne formuły. Dzięki pasji, doświadczeniu i profesjonalnemu podejściu tworzą światowej klasy produkty zgodnie z najbardziej rygorystycznymi europejskimi normami.

To sprawia, że polskie kosmetyki trafiają na półki w dziesiątkach krajów – i zdobywają uznanie wymagających konsumentów.

Polskie kosmetyki na Beautyworld Middle East 2025

W międzynarodowej ekspansji polskie firmy mogą liczyć na wsparcie Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu, która promuje pozytywny wizerunek polskiego sektora kosmetycznego na świecie. Jednym z działań PAIH jest organizacja polskiego stoiska narodowego podczas targów Beautyworld Middle East 2025 – kluczowego i prestiżowego wydarzenia branżowego, przyciągającego tysiące potencjalnych partnerów biznesowych. Na stoisku PAIH pojawią się przedstawiciele z około 30. polskich firm kosmetycznych.

Targi Beautyworld Middle East będą okazją do zapoznania się z szeroką gamą polskich produktów kosmetycznych. Na naszym stoisku zaprezentują się przede wszystkim producenci kosmetyków pielęgnacyjnych i makijażowych. Cieszymy się, że jako PAIH mamy udział w promocji polskiego sektora kosmetycznego i umacniamy jego rozpoznawalność w Zjednoczonych Emiratach Arabskich i całym regionie – mówi Dorota Szczytowicz z Departamentu Projektów Europejskich PAIH, koordynatorka działań promocyjnych dla sektora kosmetycznego w ramach projektu Brand HUB.

Polska Agencja Inwestycji i Handlu organizuje polskie stoiska narodowe w ramach projektu „Umiędzynarodowienie MŚP – Brand HUB” (program „Fundusze Europejskie dla Nowoczesnej Gospodarki 2021 -2027”).

Celem projektu „Umiędzynarodowienie MŚP – Brand HUB” jest wzrost eksportu oraz wykorzystanie i zwiększenie potencjału rozwojowego polskich MŚP. Projekt wspiera rozpoznawalność wskazanych sektorów gospodarczych na rynkach zagranicznych pod hasłem „Poland. Business Forward”.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
27. październik 2025 06:20