StoryEditor
Surowce
24.02.2021 00:00

Jakie rośliny działają antybakteryjnie i antywirusowo?

Czy chroniąc się przed wirusem musimy dezynfekować ręce alkoholem? Niekoniecznie. Wystarczy umyć je mydłem, które może zawierać ekstrakty roślinne o działaniu antybakteryjnym i antywirusowym. Jakie rośliny mają takie działanie i w jakich kosmetykach mogą być wykorzystywane – wyjaśnia Monika Krzyżostan, kierowniczka Laboratorium R&D w Instytucie Badań Kosmetyków Dr Koziej.

Antybakteryjne produkty stały się symbolem naszych czasów. Na każdym kroku spotykamy dozowniki z płynami do dezynfekcji dłoni i ta czynność jest wymagana np. przy wejściu do sklepu. Dodatkowo wiele osób z własnej woli co chwilę odkaża ręce. Czy to faktycznie jest konieczne?

Zachowanie higieny jest konieczne, ale notoryczne odkażanie dłoni preparatami z 70-proc. alkoholem etylowym to samo zło, które serwujemy naszej skórze. Już samo częste mycie rąk niszczy płaszcz lipidowy skóry i zaburza różnorodność mikrobiomu naskórkowego. Jestem tego najlepszym przykładem. Moja z natury dość sucha skóra teraz stała się skórą z egzemą, wypryskiem, świądem, z tendencją do powstawania mikrouszkodzeń w postaci drobnych ran. Nie wyobrażam sobie w takiej sytuacji odkażać dłoni preparatami na bazie alkoholu. Już bardzo częste ich mycie doprowadziło do zmian na skórze.

Brzmi okropnie.

Owszem. Częste używanie mydeł i żeli surfaktantowych zaburza barierę naskórkową, niszczy naturalny mikrobiom, czyli również dobre bakterie bytujące na naszej skórze. Proszę więc sobie wyobrazić, co dzieje się ze skórą po spryskaniu dłoni kilka razy dziennie agresywnymi środkami odkażającymi.

Jednak musimy myć ręce. Zawsze, a teraz szczególnie. Jakie jest więc wyjście?

Przede wszystkim zwracać uwagę na to, czym myjemy ręce, jaki skład mają mydła czy żele do mycia. Rozwiązaniem jest również szukanie dobrych alternatyw dla preparatów na bazie alkoholu. Mam tu na myśli mydła działające antybakteryjnie i antywirusowo, ale nie na bazie alkoholu. Są składniki roślinne, które działają bakteriostatycznie, bakteriobójczo i jest to potwierdzone badaniami.

Powiedzmy więc o nich. Jakie rośliny mają działanie bakteriobójcze czy antywirusowe?

Jest ich wiele. Kluczowe jest, aby działały one przeciwko konkretnym szczepom bakterii. Wiele surowców działa przeciw bakteriom Propionibacterium acnes, czyli tym, które przyczyniają się do powstawania zmian trądzikowych. Surowce te są idealne do użycia w kosmetykach dla skóry tłustej, mieszanej i trądzikowej, ponieważ mają działanie seboregulujące oraz hamujące wzrost bakterii P. acnes. Takie działanie mają np. ekstrakt z szarotki alpejskiej, wyciąg z szałwii, tymianku, oregano. A jednym z nowszych jest ekstrakt z różowego pieprzu peruwiańskiego – pink pepper, który jest bogaty w polifenole, takie jak np. kwercetyna i ma wielokierunkowe działanie. Oprócz seboregulującego i przeciw bakteriom P. acnes działa przeciwstarzeniowo oraz anti-pollution.

A gdy wrócimy do skóry rąk?

Wtedy musimy poszukać substancji roślinnych przebadanych pod kątem hamowania wzrostu innych szczepów bakterii – gram dodatnich, gronkowca złocistego, bo tego typu bakterie będą występowały na dłoniach.

Na rynku pojawiają się też żele pod prysznic czy balsamy do ciała o działaniu antybakteryjnym. Czy to ma sens? I jakie składniki sprawdzą się w tego rodzaju kosmetykach?

To zależy, jaki efekt chcemy osiągnąć. Jeśli mówimy o problemie z trądzikiem na plecach, klatce piersiowej czy np. na ramionach to potrzebne będą surowce działające na bakterie P. acnes. Natomiast jeśli ma to być produkt przygotowany w kontekście COVID-19 to powinien zawierać składniki działające na szerokie spektrum bakterii oraz przeciwwirusowo. Wybierając takie składniki możemy się kierować danymi literaturowymi oraz opisanym działaniem przeciwbakteryjnym i przeciwwirusowym danej rośliny. Ekstrakty roślinne, które są wykorzystywane w recepturach produktów, muszą być standaryzowane, czyli zawierać określone stężenie danej substancji o działaniu przeciwbakteryjnym, aby miały szansę zadziałać w taki sposób.

Które więc rośliny będą miały takie działanie?

Do moich ulubionych surowców należy składnik pochodzący z porostu alpejskiego, inaczej nazywanego brodaczką. Jest on bogaty w kwas usninowy, który ma potwierdzone w badaniach działanie przeciwbakteryjne i przeciwgrzybicze. Może być stosowany na skórę głowy, skórę z łupieżem, reguluje mikroflorę, działa na bakterie, które występują w pocie. Może być wykorzystywany w mydłach jako składnik antybakteryjny.

O kolejnych roślinnych składnikach antybakteryjnych przeczytasz w pełnej wersji wywiadu w drukowanym wydaniu "Wiadomości Kosmetycznych", nr styczeń-luty 2021, lub w w e-wydaniu. Pobierz e-wydanie 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Surowce
09.05.2025 15:38
Indonezyjskie goździki pod presją klimatu: spadają plony i eksport, co na to branża beauty?
Intensywny, korzenny aromat goździków jest wykorzystywany w perfumerii, szczególnie w kompozycjach orientalnych, świątecznych i uniseksowych.Jacek Halicki, CC BY-SA 4.0, via Wikimedia Commons

Dane Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) wskazują, że indonezyjskie plony goździków w ostatnich dwóch dekadach wykazują znacznie większą zmienność niż u konkurencyjnych producentów. W 2023 roku wydajność była niemal o 25 proc. niższa niż w rekordowym 2010 roku. W efekcie wielu lokalnych rolników musi podejmować dodatkową pracę, ponieważ typowy okres zbiorów – sierpień i wrzesień – przestaje gwarantować wystarczające zbiory.

Chociaż Indonezja wciąż odpowiada za ponad dwie trzecie globalnej produkcji goździków, większość surowca trafia na rynek krajowy. Od 2020 roku kraj ten ustąpił jednak miejsca Madagaskarowi jako największy eksporter goździków na świecie – wynika z danych Banku Światowego. Malejące zbiory i wahania klimatyczne zagrażają nie tylko lokalnemu rolnictwu, ale także pozycji Indonezji na globalnym rynku przypraw. Goździki są szeroko wykorzystywane w branży kosmetycznej ze względu na swoje właściwości antybakteryjne, przeciwzapalne, aromatyczne i pobudzające krążenie. Najczęściej stosuje się olejek eteryczny z goździków (INCI: Clove Oil), pozyskiwany z pąków kwiatowych lub liści drzewa goździkowego (Syzygium aromaticum). 

Plantatorzy goździków z wyspy Ternate w Indonezji, gdzie przyprawa ta od wieków odgrywała kluczową rolę w lokalnej gospodarce, dziś zmagają się nie z kolonialnymi zakazami uprawy, lecz z coraz bardziej nieprzewidywalnym klimatem. Jauhar Mahmud, 61-letni rolnik z podnóży wulkanu Gamalama, zauważa w rozmowie z AFP, że obecne warunki pogodowe są skrajnie zmienne: „Deszczu jest dużo – to dobre przy sadzeniu, ale zbiór staje się niepewny.” Goździki, by wykształcić odpowiedni aromat i smak, wymagają określonej temperatury i wilgotności.

W korzystnym sezonie jedno z 150 drzew Jauhara potrafiło wydać nawet 30 kilogramów cennej przyprawy, używanej w przemyśle spożywczym, perfumeryjnym, a także do produkcji tradycyjnych papierosów. Jednak zmienna pogoda prowadzi do wahań cen, które obecnie oscylują między 5,30 a 7,40 dolarów (4,65–6,50 euro) za kilogram. Przekłada się to na niepewne dochody, zwłaszcza że goździki nie owocują co roku – są silnie uzależnione od sezonowych warunków atmosferycznych.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Opakowania
06.05.2025 09:41
System kaucyjny w Polsce: o czym muszą wiedzieć właściciele sklepów?
Wprowadzenie systemu kaucyjnego to m.in. odpowiedź na rosnące oczekiwania konsumentów i zmieniające się standardy rynkowemat.prasowe

Wprowadzenie systemu kaucyjnego w Polsce to jedna z największych zmian w zakresie gospodarki odpadami, która w najbliższych latach wpłynie zarówno na konsumentów, jak i przedsiębiorców. Nowe regulacje mają na celu zwiększenie poziomu recyklingu i ograniczenie ilości odpadów trafiających na składowiska, a ich skuteczność będzie w dużym stopniu zależeć od właścicieli sklepów, którzy staną się kluczowym ogniwem tego systemu.

Odpowiednie przygotowanie placówek handlowych oraz świadomość nowych obowiązków mogą znacząco ułatwić proces wdrażania nowych przepisów i sprawić, że system zacznie funkcjonować w sposób sprawny i efektywny. 

System kaucyjny opiera się na prostym mechanizmie, w którym konsumenci, kupując produkty w opakowaniach kaucyjnych, płacą kaucję, którą mogą odzyskać po zwrocie pustego opakowania. Rozwiązanie to obejmie butelki plastikowe, szklane oraz puszki aluminiowe, a jego nadrzędnym celem jest poprawa efektywności recyklingu i zmniejszenie ilości odpadów niewykorzystanych ponownie.

Kluczowym elementem systemu będzie sieć punktów zbiórki, które będą obsługiwać zwrot opakowań i zwrot kaucji. Właściciele sklepów o powierzchni powyżej 200 mkw. zostaną zobowiązani do przyjmowania pustych opakowań, natomiast mniejsze placówki będą mogły dobrowolnie przystąpić do systemu, co może okazać się korzystnym rozwiązaniem zarówno z punktu widzenia klientów, jak i samego sklepu. W praktyce jednak od stycznia 2026 roku, prowadząc sprzedaż w opakowaniach szklanych, będą zobowiązane prowadzić ich zbiórkę.

Czytaj też: Segregacja odpadów nadal popularniejsza niż zwrot

Systemy sprzedażowe do obsługi kaucji

Nowe przepisy nakładają na przedsiębiorców konkretne obowiązki, wśród których najważniejszym jest stworzenie odpowiednich warunków do odbioru pustych opakowań. W praktyce oznacza to konieczność wygospodarowania miejsca na przechowywanie zwróconych butelek i puszek oraz dostosowanie przestrzeni sklepowej do nowych procesów logistycznych.

W wielu przypadkach właściciele sklepów będą musieli zdecydować, czy opierać się na manualnym odbiorze zwrotów, czy też zainwestować w automaty zwrotne. Oprócz aspektów logistycznych, istotnym elementem systemu kaucyjnego będzie zarządzanie finansami związanymi z kaucją. 

Sklepy będą pełnić funkcję pośredników między konsumentami a operatorami systemu, co wymaga wprowadzenia odpowiednich procedur księgowych i raportowych oraz dostosowania systemów sprzedażowych do obsługi kaucji. W wielu przypadkach niezbędne będą również szkolenia pracowników, którzy będą musieli sprawnie obsługiwać zwroty opakowań i wyjaśniać klientom zasady działania systemu.

Nowe realia dla sklepów

image
Magdalena Markiewicz, prezes PolKa – Polska Kaucja
mat.prasowe
Wprowadzenie systemu kaucyjnego to nie tylko kwestia regulacyjna. To też odpowiedź na rosnące oczekiwania konsumentów i zmieniające się standardy rynkowe. Klienci coraz częściej zwracają uwagę na możliwość zwrotu opakowań i chcą uczestniczyć w obiegu zamkniętym. Dla sieci handlowych i sklepów oznacza to konieczność dostosowania się do nowych realiów – zarówno od strony organizacyjnej, jak i technologicznej. Istotny będzie więc sprawny transport opakowań i wybór najdogodniejszej metody zbiórki, ale też oparcie swojego udziału w systemie o sprawnie działające systemy IT. Pomogą one w raportowaniu i weryfikowaniu ewentualnych nieścisłości, takich jak np. rozbieżności w liczbie zwróconych opakowań czy błędne naliczenia kaucji – mówi Magdalena Markiewicz, prezes PolKa – Polska Kaucja.

System kaucyjny to rozwiązanie, które wymaga od przedsiębiorców odpowiedniego przygotowania, ale jednocześnie niesie ze sobą potencjalne korzyści. 

Korzyści systemu kaucyjnego dla środowiska i dla przedsiębiorców

Sklepy, które w odpowiedni sposób dostosują się do nowych wymagań, mogą liczyć na zwiększone zainteresowanie klientów, poprawę wizerunku oraz większą lojalność konsumentów, którzy będą chętnie korzystać z punktów zbiórki w swojej okolicy. W najbliższych miesiącach kluczowe będzie zapewnienie sprawnej komunikacji na temat zasad działania systemu, zarówno wewnątrz firm, jak i wśród konsumentów. Właściciele sklepów powinni zadbać o to, aby ich klienci byli świadomi wprowadzanych zmian i rozumieli, jak korzystać z systemu zwrotów. Jasna i przejrzysta informacja na temat sposobu zwracania opakowań, wysokości kaucji oraz lokalizacji punktów zbiórki może znacząco wpłynąć na skuteczność całego mechanizmu – mówi Michał Pląska, dyrektor operacyjny – Centrum Innowacji Retail w COMP S.A.

System kaucyjny w dłuższej perspektywie może przynieść wiele korzyści zarówno dla środowiska, jak i dla przedsiębiorców. Wymaga jednak odpowiedniego przygotowania, organizacji i zaangażowania ze strony właścicieli sklepów. 

Kluczowe będzie nie tylko dostosowanie przestrzeni sklepowej i wdrożenie nowych procesów, ale również edukacja klientów oraz ścisła współpraca z operatorami. Wprowadzenie systemu kaucyjnego to duża zmiana, ale odpowiednio zaplanowane działania mogą sprawić, że stanie się on skutecznym narzędziem wspierającym rozwój gospodarki obiegu zamkniętego i poprawę efektywności recyklingu w Polsce.

Czytaj też: L’Oréal, Chanel, Sephora i 8 innych firm dołącza do nowej koalicji na rzecz zrównoważonego rozwoju

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
11. maj 2025 11:09