StoryEditor
Handel
21.05.2021 00:00

Dobrze zaprojektowany sklep oznacza wzrost sprzedaży nawet o 40 proc.

Odseparowanie od doświadczeń fizycznych w e-commerce powoduje, że konsumenci pragną doświadczyć czegoś więcej niż zwykłe transakcje online. Chcą spędzać czas przeglądając produkty i czuć się jak w zwykłym sklepie. W jaki sposób sprzedawcy detaliczni mogą zachęcić klientów do zakupów w ich sklepie stacjonarnym i zapewnić im lepszy poziom usług?

Ostatni rok zostanie zapamiętany jako czas, w którym świat przeniósł się do internetu. Sprzedawcy detaliczni z całego świata zostali bez ostrzeżenia zmuszeni do tymczasowego porzucenia sprzedaży stacjonarnej i skupieniu się na działalności online w niespotykanym dotąd tempie.

W ciągu zaledwie kilku miesięcy nastąpiło przyspieszenie rozwijających się trendów konsumenckich, np. zakupów i płatności bezdotykowych, które stały się niezwykle popularne, a przejście do sieci spowodowało wzrost popytu i wyższe oczekiwania co do możliwości sprzedawców w zakresie usług cyfrowych.

Sprzedaż online, której skumulowany roczny wskaźnik (CAGR) w ciągu ostatnich czterech lat wynosił 14 proc., w czasie dwóch tygodni w marcu 2020 r. wzrósł o 25 proc. Podobnie stało się w innych kategoriach – od początku pandemii odnotowano 10 proc. wzrost elektronicznej sprzedaży odzieży, artykułów z domów towarowych oraz produktów kosmetycznych.

Również polski rynek e-commerce znacząco przyśpieszył, przybywa także sklepów internetowych. Rzeczpospolita podaje, że tylko w pierwszym półroczu 2020 roku przybyło ich aż 3400. Nie ma zatem odwrotu o cyfrowego handlu detalicznego tym bardziej, że konsumenci, którzy do tej pory nie kupowali online, w czasie pandemii zmienili swoje nastawienie i dołączyli do robiących zakupy w ten sposób.

Czy sklepy stacjonarne przetrwają intensywną konkurencję ze sklepami internetowymi, czy może znów będą działać w prawdziwie omnikanałowej harmonii? Sklepy stacjonarne wyróżnia ich fizyczna natura oraz możliwości w zakresie zapewniania wrażeń sensorycznych, które trudno odtworzyć cyfrowo.

Jak stworzyć sklep o atrakcyjnym wnętrzu?

Efektowny projekt sklepu może mieć daleko idący wpływ na wyniki firmy – potencjalny wzrost sprzedaży z tego powodu może wynieść nawet 40 proc. Rok 2020 i następne lata będą nadal wpływać na branżę detaliczną, dlatego najprawdopodobniej sprzedawcy będą musieli przyspieszyć niezbędne zmiany w zakupach stacjonarnych i zastanowić się, w jaki sposób mogą zwiększyć zaufanie klientów.

Projekt sklepu detalicznego jest kluczowym czynnikiem decydującym o wrażeniach klientów, dlatego należy poświęcić mu należytą uwagę.

Jednym ze sposobów znalezienia równowagi między estetyką a zapobieganiem stratom, przy jednoczesnym spełnieniu oczekiwań „nowej normalności”, jest inwestowanie w technologie, które są kompatybilne z nowymi koncepcjami sklepów. Pierwszy punkt kontaktu, czyli wejście do sklepu, musi być schludne, przyciągające i robić na klientach odpowiednie wrażenie.

Emocje, jakie towarzyszą konsumentom podczas zakupów, są czynnikiem decydującym o ich wrażeniach. Konsumenci reagują bezpośrednio na bodźce sensoryczne, których, poza wrażeniami wzrokowymi, nie można odtworzyć przez kanał cyfrowy.

Aby dotrzeć do klientów tą drogą, większość sprzedawców detalicznych dąży do stworzenia otwartego otoczenia, w którym towary są wystawiane w sposób pozwalający na ich dotknięcie, poczucie, powąchanie i sprawdzenie. Jednak brak innowacyjnych i zaawansowanych technologicznie rozwiązań antykradzieżowych może sprawić, że to holistyczne podejście stworzy tysiące okazji do kradzieży.

Oprócz przejścia do trybu online, rok 2020 postawił szereg nowych wymagań w zakresie tradycyjnego sposobu funkcjonowania sklepów, a także wpłynął na interpretację doświadczeń klientów. Wykorzystanie projektów oraz nowych technologii w celu zwiększenia bezpieczeństwa będzie miało kluczowe znaczenie w łagodzeniu obaw klientów.

Pozytywne wrażenia klientów to kluczowy czynnik pozwalający zbudować silną reputację marki. W jednym z badań wykazano nawet, że 86 proc. dorosłych klientów zapłaciłoby więcej za lepszą obsługę . Szczególnie w obecnych okolicznościach zrozumienie ścieżki klienta i wprowadzenie niezbędnych zmian w projekcie sklepu w celu poprawy jakości obsługi decyduje o jego przetrwaniu.

Liderzy w dziedzinie poziomu obsługi klienta mniej dotkliwie doświadczyli pogorszenia koniunktury, szybciej odrobili straty, a w perspektywie długoterminowej osiągnęli trzykrotność całkowitej stopy zwrotu w porównaniu ze średnią rynkową - wynika z analizy kryzysu finansowego z 2008 roku przeprowadzonej przez firmę McKinsey,

Odpowiedni projekt sklepu jest niezbędnym narzędziem interakcji z klientami i budowania z nimi długotrwałych relacji, a sklepy, które nauczą się maksymalizować swój potencjał dzięki wdrażaniu przemyślanych projektów, mogą odnotować zwiększenie liczby odwiedzin i mniejsze spadki wyników. 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Drogerie
04.11.2025 12:44
Woolworths Beauty rośnie o 14,7 proc. i rozwija działalność w Afryce Wschodniej
Sklep sieci WoolworthsFlickr

Woolworths Beauty odnotowało w ostatnim roku wzrost sprzedaży o 14,7 proc. w ujęciu rocznym, a liczba klientów korzystających z oferty kosmetycznej sieci przekroczyła milion w Republice Południowej Afryki. Dane te potwierdzają dynamiczny rozwój segmentu beauty w strukturze południowoafrykańskiego detalisty, który coraz śmielej konkuruje z międzynarodowymi graczami branży kosmetycznej.

Sieć wskazuje, że wzrost był napędzany przez rozwój wszystkich głównych kategorii — pielęgnacji skóry, zapachów, makijażu oraz pielęgnacji włosów. Woolworths podkreśla, że skuteczność strategii opiera się na tworzeniu doświadczeń zakupowych i emocjonalnym zaangażowaniu klienta. Przykładem tego podejścia jest cykliczne wydarzenie Summer Escape, które w tym roku odbyło się po raz drugi w Hyde Park w Johannesburgu. Wzięli w nim udział influencerzy, przedstawiciele mediów oraz klienci premium, zaproszeni na ekskluzywny pokaz nowości kosmetycznych.

Podczas wydarzenia zaprezentowano zarówno własną linię WBeauty, oferującą wegańskie i nietestowane na zwierzętach produkty, jak i znane światowe marki, m.in. Fenty Beauty oraz Dior. Dzięki takiej strategii Woolworths umacnia pozycję w segmencie beauty premium, jednocześnie budując wizerunek marki dbającej o zrównoważony rozwój i etyczną produkcję.

Firma rozszerza także działalność poza granice RPA. Jej sklep w Nairobi, zlokalizowany w centrum handlowym Sarit Centre, został przekształcony w regionalny punkt flagowy dla Afryki Wschodniej. Inwestycja ta ma stanowić pierwszy etap szerszej ekspansji na rynki Kenii, Tanzanii i Ugandy, gdzie rosnąca klasa średnia coraz częściej sięga po produkty kosmetyczne z wyższej półki.

Wyniki Woolworths Beauty podkreślają rosnące znaczenie sprzedaży kosmetyków w strukturze afrykańskiego handlu detalicznego. Dynamiczny wzrost, sięgający 14,7 proc. rok do roku, wskazuje, że połączenie strategii doświadczeń zakupowych z regionalną ekspansją może stać się jednym z najważniejszych czynników napędzających rozwój sieci w kolejnych latach.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
04.11.2025 11:14
Japonia likwiduje ulgę podatkową dla małych importów – kolejny cios dla Shein i Temu
(fot. PJ McDonnell/Shutterstock)PJ McDonnell/Shutterstock

Japonia zapowiedziała zniesienie obowiązującej od ponad czterech dekad ulgi podatkowej na drobne przesyłki importowane na użytek własny. Zmiana, która ma wejść w życie w ramach reform podatkowych w roku fiskalnym 2026, uderzy przede wszystkim w zagraniczne platformy e-commerce, takie jak Shein i Temu, korzystające dotąd z preferencyjnych zasad importu.

Obecnie indywidualne przesyłki z zagranicy są w Japonii opodatkowane jedynie od 60 proc. swojej wartości, co pozwalało na oferowanie produktów po znacznie niższych cenach niż te dostępne w krajowych sklepach. System ten, wprowadzony w 1980 roku, miał pierwotnie wspierać drobny handel i turystów, jednak w ostatnich latach stał się masowo wykorzystywany przez globalne platformy sprzedażowe.

Według danych japońskich służb celnych, wolumen małych importów wzrósł w ciągu ostatnich pięciu lat czterokrotnie – z około 50 mln do 200 mln przesyłek rocznie. Wraz z tym wzrostem zwiększyły się także obawy władz o utratę wpływów budżetowych i rosnącą nierówność konkurencyjną wobec lokalnych detalistów. Rząd planuje również przeanalizować osobne zwolnienie podatkowe dla towarów o wartości poniżej 10 tys. jenów (ok. 65 dolarów).

Reforma ma na celu przede wszystkim ograniczenie nadużyć związanych z deklarowaniem zaniżonej wartości przesyłek i przywrócenie równych warunków konkurencji między sprzedawcami internetowymi spoza Japonii a krajowymi firmami detalicznymi. Ministerstwo Finansów podkreśla, że nowy system ma objąć pełną wartość zamówień podatkiem, a kontrola celna zostanie zautomatyzowana.

Decyzja Japonii wpisuje się w globalny trend zaostrzania zasad dotyczących międzynarodowego handlu elektronicznego. Podobne regulacje wprowadzono już w Unii Europejskiej i Australii, gdzie likwidacja progów zwolnień podatkowych miała na celu ograniczenie przewagi cenowej platform z Chin. Reformy te stanowią wyzwanie dla modeli biznesowych Shein i Temu, których konkurencyjność opiera się w dużej mierze na niskich kosztach dostaw i podatkowych lukach w krajach docelowych.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
05. listopad 2025 05:11