StoryEditor
E-commerce
08.04.2025 16:37

DHL Group i Temu zacieśniają współpracę w Europie – lokalny model sprzedaży ma odpowiadać za 80 proc. transakcji

DHL Group podpisała Memorandum of Understanding (MoU) z platformą Temu, co oznacza rozpoczęcie bliższej współpracy w zakresie realizacji zamówień na rynku europejskim. Partnerstwo opiera się na modelu “local-to-local”, rozwijanym przez Temu, który umożliwia firmom z danego regionu – w tym z Polski – sprzedaż produktów lokalnym konsumentom.

Dzięki temu, że coraz więcej europejskich sprzedawców może dołączyć do platformy, Temu szacuje, że nawet 80 proc. całkowitej sprzedaży na Starym Kontynencie będzie pochodzić właśnie z tego modelu. DHL Group zapewni Temu kompleksowe wsparcie logistyczne, w tym rozwiązania z zakresu transportu multimodalnego, które mają usprawnić łańcuch dostaw i zwiększyć efektywność operacyjną. Firma zamierza wykorzystać swoje globalne doświadczenie i gęstą sieć operacyjną do realizacji lokalnych dostaw w Europie, a także wspomagać ekspansję Temu na rynkach rozwiniętych i wschodzących. W ramach współpracy, DHL odegra kluczową rolę w rozwijaniu europejskiego segmentu platformy.

image
Wiadomości Kosmetyczne

Współpraca obejmie także wspieranie Temu w zwiększaniu obecności na rynkach e-commerce w regionie EMEA – obejmującym Europę, Bliski Wschód i Afrykę. Długofalowym celem platformy jest umożliwienie europejskim sprzedawcom ekspansji poza kontynent, co ma pozwolić im dotrzeć do klientów na całym świecie. Dzięki wsparciu DHL, operacje te mają być realizowane szybciej i sprawniej.

– Podpisany list intencyjny to istotny krok w rozwoju naszej współpracy z DHL Group. Rozbudowana sieć oraz możliwości logistyczne firmy pomogą nam realizować misję zwiększania dostępności do przystępnych cenowo produktów dla konsumentów oraz wspierać rozwój sprzedawców obecnych na platformie – powiedział Qin Sun, współzałożyciel Temu.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
03.12.2025 10:10
Awaria Shopify w Cyber Monday popsuła szyki tysiącom sklepów
Gigant e-commerce doświadczył ogromnej awarii.Shopify

W Cyber Monday – jednym z najważniejszych dni zakupów online w roku – platforma Shopify doświadczyła kilkugodzinnej awarii, która dotknęła kluczowe narzędzia zaplecza dla sprzedawców. Zakłócenia wystąpiły w okresie największego natężenia ruchu w e-commerce, co dodatkowo podkreśliło skalę problemu.

Według dostępnych danych problemy techniczne trwały od około godziny 9:00 do 14:30 czasu wschodniego (ET). W tym czasie tysiące sprzedawców straciło tymczasowo dostęp do panelu administracyjnego Shopify, co uniemożliwiło m.in. śledzenie stanów magazynowych, obsługę systemów POS oraz zarządzanie zamówieniami. Istotne jest to, że sklepy widoczne dla klientów działały nieprzerwanie.

Awaria zbiegła się z rekordowym ruchem zakupowym. Adobe prognozowało, że wydatki konsumentów w USA w Cyber Monday sięgną 14,2 mld dolarów, a sprzedaż internetowa ponownie wyprzedzi handel stacjonarny. Oznacza to, że każda minuta niedostępności narzędzi operacyjnych mogła wpływać na możliwości sprzedawców w obsłudze rosnącej liczby zamówień.

Zakłócenia szczególnie dotknęły branże mocno polegające na pracy w czasie rzeczywistym, takie jak kosmetyki, beauty i produkty personal care. Firmy te potrzebują stałego dostępu do danych o stanach magazynowych i realizacji zamówień, aby unikać opóźnień i pomyłek w zamówieniach.

Incydent ponownie uwidocznił ryzyko operacyjne związane z przerwami w działaniu platform e-commerce w tzw. peak season. Dla tysięcy sprzedawców była to kilkugodzinna awaria, ale w kontekście sprzedaży liczonej w miliardach dolarów każda przerwa w dostępie do systemów zaplecza może mieć wymierne konsekwencje finansowe i logistyczne.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
01.12.2025 13:33
Strajki pracowników Amazon w Niemczech w Black Friday: 3 tys. osób przerwało pracę
Pracownicy Amazona zastrajkowali.Algi Febri Sugita

Pracownicy magazynów Amazon w Niemczech przeprowadzili strajki w Black Friday, jednym z najintensywniejszych dni zakupowych roku. Protesty są częścią wieloletniej kampanii na rzecz zawarcia układu zbiorowego, którego od lat domaga się związek zawodowy Verdi. W tym roku skala akcji była znacząca, zarówno pod względem liczby uczestników, jak i liczby objętych nią lokalizacji.

Z danych Verdi wynika, że do strajków dołączyło około 3 tys. pracowników, obejmując dziewięć centrów logistycznych Amazon: w Bad Hersfeld, Dortmundzie, Frankenthal, Graben, Koblencji, Moenchengladbach, Rheinbergu, Werne i Winsen. Związek od dawna prowadzi działania mające skłonić firmę do rozpoczęcia formalnych negocjacji w sprawie płac i warunków pracy, jednak dotychczas bez przełomu.

Amazon, zatrudniający w Niemczech około 40 tys. pracowników logistycznych oraz dodatkowe 12 tys. sezonowych na okres świąteczny, zapewnił, że protesty nie wpłyną na terminowość dostaw. Firma powtórzyła także swoje stanowisko, że oferuje konkurencyjne wynagrodzenia na tle branży.

Strajki podjęte w kluczowym dla e-handlu dniu podkreślają narastające napięcia pomiędzy pracownikami a jednym z największych pracodawców w europejskim sektorze logistycznym. Verdi argumentuje, że intensyfikacja pracy w sezonie zakupowym wymaga dodatkowych zabezpieczeń, szczególnie w zakresie stabilnych i przewidywalnych zasad wynagradzania.

Z perspektywy rynku niemieckiego, będącego największym rynkiem Amazonu w Europie, spór ten może mieć długofalowe skutki. Związki zawodowe liczą, że presja wywierana podczas szczytów sprzedażowych skłoni firmę do rozmów, natomiast Amazon utrzymuje, że obecny model zatrudnienia jest efektywny i nie wymaga zmian. Konflikt o układy zbiorowe pozostaje więc nierozstrzygnięty, a tegoroczny Black Friday stał się kolejnym etapem tej trwającej od lat konfrontacji.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
05. grudzień 2025 02:51