StoryEditor
E-commerce
14.08.2020 00:00

Douglas stawia na e-commerce

E-commerce pomógł sieci perfumerii Douglas łagodniej przejść przez kryzys. Firma wyciągnęła wnioski i zamierza intensywnie inwestować w online. –  Można przewidzieć, że w Niemczech będziemy bardziej firmą zajmującą się handlem elektronicznym niż stacjonarnym detalistą – powiedziała Tina Müller, dyrektor generalny sieci Douglas.

Postęp w biznesie online pomógł sieci perfum Douglas powstrzymać skutki kryzysu wynikającego z pandemii. Grupa planuje zrewidować koncepcję swojego działania, rozwijając internetowy kanał sprzedaży – podaje serwis lebensmittelpraxis.de.

Po stratach na sprzedaży w marcu, kwietniu i maju spowodowanych zamknięciami oddziałów sieci perfumerii w całej Europie, Douglasowi udało się osiągnąć wzrost sprzedaży w czerwcu w porównaniu z tym samym miesiącem ubiegłego roku.

Skonsolidowana sprzedaż w pierwszych dziewięciu miesiącach roku finansowego 2019/2020 wyniosła 2,5 mld euro, o 7,5 proc. poniżej wartości z poprzedniego roku.
Sprzedaż przez internet w trzecim kwartale była o ponad 70 proc. wyższa niż rok wcześniej.

„W Niemczech udział handlu elektronicznego w sprzedaży wynosi obecnie 40 proc. Można przewidzieć, że w Niemczech będziemy bardziej firmą zajmującą się handlem elektronicznym niż stacjonarnym detalistą” – powiedziała niemieckiej agencji prasowej Tina Müller, dyrektor generalny sieci Douglas. Jak dodała, restrukturyzacja biznesu obejmie również zamykanie oddziałów. „Niemcy będą mniej dotknięte zamknięciami sklepów niż Europa Południowa” – poinformowała Tina Müller. 

O tym, że e-commerce okazał się dużym wsparciem dla Douglasa czytaj także w naszym wywiadzie z Agnieszką Mosurek-Zava, CEO Douglas Poland & CEE Region

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
08.07.2025 14:34
Boots i Deliveroo ruszają z ekspresową dostawą letnich kosmetycznych niezbędników
Kurierzy Deliveroo dowiozą między innymi krem z filtrem.Boots

Wspólna inicjatywa to odpowiedź na badania, według których co drugi Brytyjczyk zapomina zabrać letnie akcesoria na jednodniowe wypady. Aby ułatwić przygotowania, Boots we współpracy z ekspertką Chelseą Dickenson stworzył trzy gotowe zestawy: „Festival”, „Beach” i „Adventure”. Każdy kosztuje 20 funtów, zawiera 5–7 produktów i umożliwia oszczędność ponad 10 funtów w porównaniu z ceną pojedynczych artykułów.

Pierwszy tego lata projekt Boots i Deliveroo obejmie ponad 75 brytyjskich plaż, szlaków turystycznych i festiwali, gdzie zakupy dotrą nawet w 20 minut. Klienci mogą wybierać spośród ponad 750 artykułów – od kremów z filtrem, przez środki przeciw ukąszeniom, po leki przeciwbólowe. Firma zastrzega jednak, że rowerzyści Deliveroo dostarczą paczki tylko do najbliższej przejezdnej drogi; nie wjadą bezpośrednio na piasek, górskie ścieżki ani na teren festiwalu.

Dodatkowo na stronie Boots pojawiły się trzy listy kontrolne (packing listers), które przypominają o najczęściej pomijanych pozycjach podczas pakowania. Ma to ograniczyć liczbę awaryjnych zakupów i ułatwić planowanie zarówno krótkich wypadów, jak i dłuższych podróży wakacyjnych.

Partnerstwo wpisuje się w szerszą strategię Deliveroo poprawiania doświadczeń klientów. W czerwcu platforma rozpoczęła w Dublinie testy dronowych dostaw we współpracy z operatorem Manna – pierwszy lot odbył się w dzielnicy Blanchardstown. choć test prowadzony jest w Irlandii, wnioski z niego mogą przyspieszyć wprowadzanie innowacyjnych form logistyki również na brytyjskim rynku.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
04.07.2025 10:25
Alibaba przeznaczy 50 mld juanów na kupony chcąc utrzymać pozycję lidera e-commerce
Chiński gigant nakłada presję na globalną konkurencję.Shutterstock

Chiński gigant technologiczny Alibaba ogłosił, że w ciągu najbliższego roku rozdysponuje kupony i vouchery o łącznej wartości 50 miliardów juanów, czyli około 6,98 miliarda dolarów amerykańskich. Program zachęt ma na celu pobudzenie aktywności konsumenckiej i handlowej na platformach e-commerce i dostawczych grupy, takich jak Tmall i Taobao.

Decyzja zapadła w odpowiedzi na rosnącą konkurencję na rynku krajowym – szczególnie w sektorach dostaw jedzenia i handlu internetowego. W ostatnim czasie JD.com znacznie poszerzyło swoją obecność, a mniejsze platformy również coraz śmielej sięgają po klientów. Działania Alibaby mają zatrzymać użytkowników i sprzedawców w obrębie własnych ekosystemów sprzedażowych.

Dla branży kosmetycznej i produktów do pielęgnacji ciała program ten oznacza większą presję cenową. Liczne marki działające na Tmallu i Taobao będą musiały konkurować nie tylko jakością, lecz także agresywnymi promocjami, by przyciągnąć klientów w okresach zwiększonego ruchu wynikającego z kampanii zniżkowych. Zwiększy się też znaczenie strategii marketingowych dopasowanych do kampanii kuponowych.

Równolegle Alibaba rozwija swoją infrastrukturę chmurową w Azji Południowo-Wschodniej. W tym tygodniu otwarto trzeci ośrodek danych w Malezji, a w październiku ruszy kolejny na Filipinach. W Singapurze firma uruchomiła centrum rozwoju sztucznej inteligencji, które ma wspierać biznesy w wykorzystywaniu aplikacji chmurowych i narzędzi uczenia maszynowego.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
11. lipiec 2025 00:18