StoryEditor
E-commerce
19.03.2020 00:00

Koronawirus sprowadza handel do sieci – na co należy zwrócić uwagę prowadząc e-sklep? [KOMENTARZ PRAWNY]

Firmy, które nie chcą drastycznie zmniejszyć obrotów w związku pandemią wirusa SARS-Cov-2 szukają alternatywnych rozwiązań. Naturalnym kierunkiem jest przeniesienie działań do sklepów internetowych, jednak należy się do tego odpowiednio przygotować pod kątem prawnym.

Wiele stron internetowych jest dobrze przygotowanych pod kątem funkcjonalnym i technicznym, ale już jeśli chodzi o kwestie prawne, to pozostawiają one wiele do życzenia. Nieoczekiwanym skutkiem epidemii koronowirusa może być poprawa tego stanu rzeczy. I choć cześć podmiotów w pośpiechu próbuje dostosować swoje strony internetowe do wymogów określonych przepisami prawa, to niestety nadal wielu przedsiębiorców nie jest przygotowanych na tę okoliczność w sposób odpowiedni.

– Problem dotyczy kwestii prawidłowego określenia na stronach internetowych zasad świadczenia usług drogą elektroniczną, potocznie mówiąc – zamieszczenia odpowiednich i wymaganych przez prawo regulaminów, w tym wolnych od klauzul abuzywnych. Problemem jest również właściwe uregulowanie kwestii przetwarzania danych osobowych tak w związku z działaniem strony internetowej, jak i samą transakcją –komentuje mec. Andrzej Wilk, senior associate w kancelarii Chałas i Wspólnicy.

Najczęstszym błędem jest brak na stronie internetowej regulaminu świadczenia usług drogą elektroniczną, który często utożsamiany jest z regulaminem sklepu – zazwyczaj nie jest to jednak to samo. Warto wspomnieć, iż usługą świadczoną drogą elektroniczną jest sam przekaz danych (art. 2 pkt. 4 u.o.ś.u.d.e), okoliczność, iż na stronie internetowej nie ma sklepu internetowego nie zwalnia więc z obowiązku określenia regulaminu świadczenia usług drogą elektroniczną.

– Obowiązek wdrożenia regulaminu świadczenia usług drogą elektroniczną i jego elementy są ściśle określone – chodzi tu m.in. o tzw. wymagania techniczne, rodzaj i zakres usługi np. możliwość zapoznania się z poradnikami na stronie internetowej, działania jakie użytkownik nie może podejmować na stronie internetowej np. propagowanie rasizmu itp. Regulamin sklepu internetowego reguluje zaś kwestie związane z samą transakcją zakupu towarów lub usług – dodaje mec. Andrzej Wilk.

W sytuacji gdy na stronie internetowej jest sam regulamin sklepu internetowego, który nie reguluje świadczenia usług drogą elektroniczną, to może to narażać osobę prowadzącą stronę internetową na konsekwencje prawne, w tym roszczenia użytkowników (kwestie uszkodzenia sprzętu, braku dostępności strony internetowej, braku świadomości o zagrożeniach), a także grzywnę, jeśli usługodawca nie przedstawił na swoje stronie internetowej enumeratywnie wymaganych przepisami prawa informacji (art. 5 i 23. u.o.ś.u.d.e).

Regulaminy nie mogą zawierać klauzul abuzywnych np. zastrzegać dowolną zmianę przez usługodawcę w każdym czasie treści regulaminu. Regulaminy nie mogą też naruszać zasady równowagi kontraktowej w stosunkach B2B np. zastrzeżeń rozległych uprawnień tylko na rzecz jednej strony umowy. Jest to podstawa do podnoszenia zarzutu nieważności takiego zapisu.

Co z RODO?

W ostatnich dniach wiele artykułów odnosiło się do kwestii rzekomego „zawieszenia stosowania rozporządzenia Rodo” w związku z epidemią koronawirusa. Urząd ochrony danych osobowych wskazał, iż przepisy o ochronie danych osobowych ulegają pewnym ograniczeniom w związku ze zwalczaniem ww. zagrożenia, ale tylko w niezbędnym do tego zakresie. Nie ma mowy o nie stosowaniu przepisów rozporządzenia RODO w zakresie działalności handlowej, w tym tej w Internecie, czy też działalności marketingowej.

– Na stronie internetowej czy fanpagu na portalach społecznościowych powinny znaleźć się stosowne informacje dot. przetwarzania danych osobowych (klauzule informacyjne). Należy podkreślić, że nie chodzi tylko o przetwarzanie danych osobowych podczas i w związku z transakcją, ale także w zakresie użytkowania, czyli przeglądania strony internetowej – dodaje mec. Wilk.

Najczęstszym błędem jest brak klauzul informacyjnych na stronach internetowych lub ich niepełna treść w dumnie brzmiących politykach prywatności lub politykach cookies.

– Trzeba rozgraniczyć te dokumenty. Polityka prywatności powinna ogólnie wskazywać i definiować narzędzia jakie stosowane są na stronie internetowej. Polityka cookies powinna określać jakie cookies oraz w jakich celach będą stosowane. Pozostaje jeszcze kwestia przekazania informacji o przetwarzaniu danych osobowych w sposób przejrzysty i przystępny – najlepiej w osobnym dokumencie (klauzuli informacyjnej). Zawieranie zapisów dot. przetwarzania danych osobowych w długich regulaminach lub politykach może budzić wątpliwość w zakresie zasady przejrzystości wynikającej z art. 5 rozporządzenia RODO – twierdzi mec. Wilk.

Klauzule informacyjne często zawierają błędne podstawy prawne przetwarzania, co może skutkować wysokimi karami dla prowadzących strony internetowe.

Niezbędne zgody

Częstymi i istotnymi błędami są braki w zakresie pozyskiwania na stronie internetowej tzw. zgody telekomunikacyjnej (użycie urządzenia końcowego) oraz zgody na przesyłanie informacji handlowych drogą elektroniczną. Błędy te również obwarowane są wysokimi sankcjami. Warto w tym kontekście pamiętać, iż jeśli na stronie internetowej ma być newsletter to trzeba w sposób profesjonalny uregulować w regulaminie kwestię jego dystrybucji – tak aby nie narażać się na roszczenia z tytułu naruszenia dóbr osobistych użytkownika wobec spamu.

W kwestii tzw. zgód na stronach internetowych warto zadbać o to, by nie kumulować w ramach tzw. jednego checkboxu kilku zgód, w tym razem zgód na przetwarzanie danych osobowych, zgód telekomunikacyjnych, zgód na przesyłanie informacji handlowych drogą elektroniczną. Użytkownik musi mieć zagwarantowane prawo wyboru – zgoda nie może być wymuszana, bo będzie nieważna. Checkboxy zgód nie mogą być domyślnie zaznaczane. Warto też pamiętać o kilku praktycznych kwestiach: numer IP oraz dane zawarte w cookies są danymi osobowymi, a korzystanie z popularnych narzędzi na stronie internetowej np. statystycznych może prowadzić do transferu danych poza EOG, ceny w sklepach internetowych powinny być prezentowane zgodnie z przepisami.

A to dopiero wierzchołek wymagań, które należy zapewnić z uwagi na mnogość regulacji prawnych. Kluczem do sukcesu dla firm w czasach epidemii może się okazać przeniesienie biznesu do e-commerce, co wiąże się nie tylko z udostępnieniem oferty, ale również dostosowaniem strony do wymogów prawnych, o czym warto pamiętać.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
07.05.2024 11:13
Zalando prezentuje swoje wyniki finansowe za Q1 24; sprzedaż brutto wzrosła o 1,3 proc.
Zalando wzmacnia jakość asortymentu, rozbudowuje ofertę lifestylową, podnosi poziom inspiracji oraz pozyskuje więcej partnerów B2B.Zalando
W pierwszym kwartale tego roku Zalando osiągnęło wzrost i poprawiło rentowność, poprawiając jakość asortymentu, rozbudowując ofertę stylu życia i udoskonalając doświadczenia klientów. Firma również nawiązała współpracę z większą liczbą partnerów logistycznych. Te wyniki potwierdzają zaktualizowaną strategię Zalando, ogłoszoną w marcu, która koncentruje się na budowaniu wiodącego paneuropejskiego ekosystemu e-commerce w dziedzinie mody i stylu życia, skupiając się na wzroście zarówno w obszarze B2C, jak i B2B.

Wolumen towarów brutto (GMV) wzrósł w pierwszym kwartale o 1,3 proc., osiągając 3,3 miliarda euro w porównaniu do poprzedniego roku. Przychody wyniosły 2,2 miliarda euro, nieznacznie spadając z 2,3 miliarda euro rok wcześniej. Skorygowany EBIT wzrósł do 28,3 mln euro, zgodnie z oczekiwaniami rynku, dając marżę 1,3 proc., podczas gdy w poprzednim roku wynosiła ona -0,7 mln euro. Poprawa rentowności wynikała z niższych kosztów realizacji zamówień oraz skutecznego zarządzania zapasami, co przełożyło się na lepszą marżę brutto. Zalando potwierdza swoje prognozy na 2024 rok, przewidując, że zarówno GMV, jak i przychody wzrosną w zakresie od 0 proc. do 5 proc. w porównaniu do 2023 roku. Firma zamierza nadal koncentrować się na rentownym wzroście z wyższą marżą, zakładając skorygowany EBIT w przedziale 380-450 milionów euro.

W pierwszym kwartale wartość GMV w segmencie B2C wzrosła o 1,3 proc., osiągając 3,3 miliarda euro, dzięki terminowemu rozpoczęciu sezonu wiosenno-letniego. Skorygowany EBIT wzrósł do 23 mln euro, co oznacza marżę na poziomie 1,1 proc. w kwartale. Rentowność poprawiła się o 1,4 punktu procentowego w porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedniego, głównie dzięki wyższej marży brutto i niższym kosztom realizacji. Przychody w sektorze B2B wzrosły o 13 proc., osiągając 215 milionów euro, a skorygowany EBIT wzrósł z 4 milionów do 5 milionów euro, zwiększając skorygowaną marżę EBIT z 2,2 proc. do 2,5 proc.

W tym kwartale Zalando zanotowało największy wzrost w kategoriach Beauty, Sports, Kids & Family oraz „Lounge by Zalando”. Firma wprowadziła nową funkcję w Asystencie Zalando, umożliwiając klientom zadawanie pytań głosowo, co czyni obsługę bardziej intuicyjną i naturalną. Nowa funkcja, Trend Spotter, inspiruje klientów, pokazując pojawiające się trendy w sześciu głównych europejskich stolicach mody. Bazując na danych Zalando, co tydzień prezentuje najpopularniejsze produkty, które cieszą się zainteresowaniem klientów w Berlinie, Paryżu, Mediolanie, Antwerpii, Sztokholmie i Kopenhadze.

Czytaj także: Zalando zmienia komunikację o produktach w ramach porozumienia z Komisją Europejską

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
07.05.2024 09:12
OLX. Tu znajdziesz wszystko dla zdrowia i urody
OLX. Tu znajdziesz wszystko dla zdrowia i urodyGetty Images
Dbanie o zdrowie i urodę stało się nie tylko trendem, ale wręcz nieodłącznym elementem codziennej rutyny wielu osób. W poszukiwaniu najlepszych produktów i rozwiązań coraz częściej zwracamy się ku platformom internetowym, które oferują szeroki wybór i wygodę zakupów bez wychodzenia z domu. Jednym z takich miejsc, gdzie można znaleźć praktycznie wszystko dla zdrowia i urody, jest OLX.

Platforma OLX, z której każdego miesiąca korzysta połowa polskich internautek stała się miejscem, gdzie użytkownicy mogą odkrywać i nabywać produkty pomagające im dbać o siebie. Szczególnie popularne są oferty z kategorii suplementów diety, nieodłączny element wspierający zdrowy tryb życia i dobrą kondycję. Polki coraz częściej przez internet kupują też produkty do higieny jamy ustnej (kategoria odnotowała wzrost popularności o 62 proc.!).

Przeglądając internet w poszukiwaniu okazji myślimy nie tylko o higienie i zdrowiu. W aplikacji internetowej coraz częściej kupujemy też produkty z branży beauty. Perfumy nadal są niezastąpionym elementem codziennej toalety, dodającym pewności siebie i podkreślającym indywidualność. Online zamawiamy też urządzenia do masażu, które stają się coraz bardziej popularne w domowym zaciszu, oferując relaks i ulgę w bólu po długim dniu pracy.

Dodatkowym atutem zakupów w aplikacji OLX jest możliwość skorzystania z Przesyłki OLX, która gwarantuje wygodę odbioru zakupionych produktów. Dzięki tej opcji, użytkownicy mogą zamawiać produkty w dowolne miejsce do punktu odbioru. Coraz chętniej z przesyłką zamawiamy produkty do włosów i makijażu. Zainteresowanie kupnem online tych ostatnich w ciągu roku wzrosło na OLX niemal o sto procent!

Bez względu na to, czy szukasz suplementów diety, produktów do pielęgnacji ciała, czy urządzeń wspomagających relaks, OLX jest miejscem, gdzie znajdziesz wszystko, czego potrzebujesz, aby dbać o siebie każdego dnia.

 

Jeśli prowadzisz biznes kosmetyczny i chcesz przyciągnąć do siebie klientów, sprawdź jak skorzystać z oferty biznesowej na OLX.

ARTYKUŁ SPONSOROWANY
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
09. maj 2024 22:57