StoryEditor
E-commerce
15.11.2018 00:00

Na YouTube ruszył kanał Urodomaniaczki by Hebe

Sieć drogerii Hebe uruchomiła kanał na YouTube pod nazwą – Urodomaniaczki by Hebe. Nowy kanał to cotygodniowa dawka inspiracji makijażowych i urodowych tricków, a także nowości produktowych dostępnych w drogeriach Hebe.

Sieć Hebe rozpoczęła współpracę z siecią partnerską TalentMedia. W jej ramach TalentMedia będzie odpowiadać za kompleksowe prowadzenie kanału marki na YouTube pod nazwą – Urodomaniaczki by Hebe.

Kanał Urodomaniaczki by Hebe dedykowany jest każdej kobiecie, która kocha świat kosmetyków i chce być na bieżąco ze wszystkimi nowinkami. Prowadzące kanału to Justyna i Kasia, znane szerszej publiczności z kanału YouTube - Love and Great Shoes.

W każdą środę o godzinie 18:00 dziewczyny podzielą się z widzami najnowszymi trendami kosmetycznymi czy makijażowymi trickami. Zaprezentują także nowości i marki z całego świata, w tym produkty koreańskie czy naturalne dostępne w asortymencie drogerii Hebe. Nie zabraknie też przeglądu i testów najnowszych kosmetyków dostępnych na rynku.

- Chcemy, aby na naszym kanale każda kobieta znalazła coś dla siebie. Będziemy więc inspirować, śledzić trendy i prezentować nowości kosmetyczne. Pokażemy jak wiele marek jest dostępnych w Hebe na wyłączność i jak szeroki asortyment oferujemy naszym klientkom. W rolę prowadzących wcieliły się Justyna i Kasia, które mają nie tylko świetny gust, ale też zamiłowanie do rzeczy pięknych i praktycznych. Widzowie cenią je za szczerość i wyczucie stylu. Dzięki temu cała koncepcja kanału, przez sposób prezentacji, poruszane tematy i prowadzące, idealnie oddaje charakter marki Hebe – komentuje Cecylia Drzewowska, starszy menedżer ds. marketingu z Hebe. 
    

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
03.12.2025 10:10
Awaria Shopify w Cyber Monday popsuła szyki tysiącom sklepów
Gigant e-commerce doświadczył ogromnej awarii.Shopify

W Cyber Monday – jednym z najważniejszych dni zakupów online w roku – platforma Shopify doświadczyła kilkugodzinnej awarii, która dotknęła kluczowe narzędzia zaplecza dla sprzedawców. Zakłócenia wystąpiły w okresie największego natężenia ruchu w e-commerce, co dodatkowo podkreśliło skalę problemu.

Według dostępnych danych problemy techniczne trwały od około godziny 9:00 do 14:30 czasu wschodniego (ET). W tym czasie tysiące sprzedawców straciło tymczasowo dostęp do panelu administracyjnego Shopify, co uniemożliwiło m.in. śledzenie stanów magazynowych, obsługę systemów POS oraz zarządzanie zamówieniami. Istotne jest to, że sklepy widoczne dla klientów działały nieprzerwanie.

Awaria zbiegła się z rekordowym ruchem zakupowym. Adobe prognozowało, że wydatki konsumentów w USA w Cyber Monday sięgną 14,2 mld dolarów, a sprzedaż internetowa ponownie wyprzedzi handel stacjonarny. Oznacza to, że każda minuta niedostępności narzędzi operacyjnych mogła wpływać na możliwości sprzedawców w obsłudze rosnącej liczby zamówień.

Zakłócenia szczególnie dotknęły branże mocno polegające na pracy w czasie rzeczywistym, takie jak kosmetyki, beauty i produkty personal care. Firmy te potrzebują stałego dostępu do danych o stanach magazynowych i realizacji zamówień, aby unikać opóźnień i pomyłek w zamówieniach.

Incydent ponownie uwidocznił ryzyko operacyjne związane z przerwami w działaniu platform e-commerce w tzw. peak season. Dla tysięcy sprzedawców była to kilkugodzinna awaria, ale w kontekście sprzedaży liczonej w miliardach dolarów każda przerwa w dostępie do systemów zaplecza może mieć wymierne konsekwencje finansowe i logistyczne.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
01.12.2025 13:33
Strajki pracowników Amazon w Niemczech w Black Friday: 3 tys. osób przerwało pracę
Pracownicy Amazona zastrajkowali.Algi Febri Sugita

Pracownicy magazynów Amazon w Niemczech przeprowadzili strajki w Black Friday, jednym z najintensywniejszych dni zakupowych roku. Protesty są częścią wieloletniej kampanii na rzecz zawarcia układu zbiorowego, którego od lat domaga się związek zawodowy Verdi. W tym roku skala akcji była znacząca, zarówno pod względem liczby uczestników, jak i liczby objętych nią lokalizacji.

Z danych Verdi wynika, że do strajków dołączyło około 3 tys. pracowników, obejmując dziewięć centrów logistycznych Amazon: w Bad Hersfeld, Dortmundzie, Frankenthal, Graben, Koblencji, Moenchengladbach, Rheinbergu, Werne i Winsen. Związek od dawna prowadzi działania mające skłonić firmę do rozpoczęcia formalnych negocjacji w sprawie płac i warunków pracy, jednak dotychczas bez przełomu.

Amazon, zatrudniający w Niemczech około 40 tys. pracowników logistycznych oraz dodatkowe 12 tys. sezonowych na okres świąteczny, zapewnił, że protesty nie wpłyną na terminowość dostaw. Firma powtórzyła także swoje stanowisko, że oferuje konkurencyjne wynagrodzenia na tle branży.

Strajki podjęte w kluczowym dla e-handlu dniu podkreślają narastające napięcia pomiędzy pracownikami a jednym z największych pracodawców w europejskim sektorze logistycznym. Verdi argumentuje, że intensyfikacja pracy w sezonie zakupowym wymaga dodatkowych zabezpieczeń, szczególnie w zakresie stabilnych i przewidywalnych zasad wynagradzania.

Z perspektywy rynku niemieckiego, będącego największym rynkiem Amazonu w Europie, spór ten może mieć długofalowe skutki. Związki zawodowe liczą, że presja wywierana podczas szczytów sprzedażowych skłoni firmę do rozmów, natomiast Amazon utrzymuje, że obecny model zatrudnienia jest efektywny i nie wymaga zmian. Konflikt o układy zbiorowe pozostaje więc nierozstrzygnięty, a tegoroczny Black Friday stał się kolejnym etapem tej trwającej od lat konfrontacji.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
03. grudzień 2025 18:50