StoryEditor
E-commerce
12.11.2020 00:00

Potencjał rozwoju e-commerce w branży beauty. Gdzie jest największy? [Euromonitor]

W wyniku pandemicznych zmian, wydatki konsumentów przeszły bezprecedensowe zmiany w kanałach sprzedaży, przy czym kanał cyfrowy stał się dla wielu kanałem domyślnym. To prawdopodobnie będzie trwałe ożywienie handlu elektronicznego. Jak wygląda ono w sektorze urody pokazuje analiza Euromonitora International. 

W swoim najnowszym raporcie Euromonitor International przedstawił sytuację rynków najlepiej przygotowanych do trwałego rozwoju handlu elektronicznego. Obawy przed przenoszeniem koronawirusa doprowadziły w wielu krajach do ​​nałożonych przez rząd ograniczeń w podróżowaniu i zamknięcia działalności gospodarczej.

Porównanie wyników dwóch badań konsumenckich przeprowadzonych przez Euromonitor International w 2020 r. pokazuje ewolucję zwyczajów zakupowych, zapewnia wgląd w te diametralne zmiany i późniejszy wzrost w handlu elektronicznym.

Prawie w każdej kategorii odnotowano dwucyfrowy wzrost odsetka konsumentów dokonujących zakupów cyfrowych między dwoma przedziałami czasowymi. Wyjątkami były zakupy kosmetyków, zdrowia i środków higieny osobistej - tu wzrost skoczył tylko osiem punktów.

Oprócz częstszych zakupów w znanych już kategoriach, konsumenci cyfrowi zwrócili się także do handlu elektronicznego w przypadku szerszej gamy produktów i usług w czasie pandemii. Na początku 2020 r. Minimalnie kupujący w Internecie i Bardzo często kupujący online byli równo podzieleni na etapie zakupu na poziomie odpowiednio 36% i 37%. Już w marcu była już prawie 30-procentowa różnica między Minimalnie kupującymi w internecie (20%) a konsumentami kupującymi bardzo często w internecie (49%).

Przejście na platformy cyfrowe spowodowało, że większy udział zakupów detalicznych dokonywanych jest za pośrednictwem handlu elektronicznego. Jednak pozostaje niepewność co do tego, jaka część tego wzrostu e-commerce utrzyma się po pandemii. W lipcowej ankiecie przeprowadzonej wśród profesjonalistów z branży 64% uważało, że COVID-19 będzie napędzał permanentny wzrost zakupów online w porównaniu do 54% będących tego zdania w kwietniowym badaniu.

Identyfikacja rynków, Kto jest najlepiej przygotowany do trwałego rozwoju e-commerce?

Próba przewidzenia, gdzie mogą wystąpić te trwalsze zmiany, aby firmy mogły dokonać inwestycji
i alokacji zasobów dzisiaj i jak najlepiej przygotować się do przyszłego krajobrazu konsumenckiego
to ambitne przedsięwzięcie. Aby pomóc firmom w zrozumieniu, które kategorie są najbardziej odpowiednie do wzrostu handlu elektronicznego po pandemii Euromonitor opracował model "gotowości do handlu elektronicznego".

To narzędzie wykorzystuje modelowanie analityczne do określenia, które kraje i kategorie mają najlepsze warunki rynkowe aby wspierać wyższą sprzedaż w e-commerce. W modelu oceniano potencjał 16 branż i 76 krajów w długoterminowym wzroście handlu elektronicznego. Udostępniono wyniki z trzech branż.

Model gotowości do handlu elektronicznego wykorzystuje metodologię Gradient Boosting Machine, która wykorzystuje więcej niż 280 zmiennych społeczno-ekonomicznych w celu określenia warunków rynkowych, które są najbardziej związane z wyższym udziałem sprzedaży w e-commerce.

Model wykorzystuje następnie 7 000 punktów danych, które mierzą sprzedaż w e-commerce według kategorii i kraju od 2019 r., aby przewidzieć, które rynki z największym prawdopodobieństwem będą w stanie wesprzeć trwały rozwój handlu elektronicznego. Ponieważ warunki rynkowe sprzyjają wyższej sprzedaży w handlu elektronicznym.

Model "gotowości do handlu elektronicznego" przed pandemią pomaga firmom przewidzieć, które kategorie będą prawdopodobne obserwować długoterminowy wzrost handlu elektronicznego, nawet po ustąpieniu obaw związanych z pandemią.

Obiecujące rynki dla zrównoważonego handlu elektronicznego 

Chociaż COVID-19 wpłynął na branże w nieco inny sposób, wszyscy mogą spodziewać się długoterminowego wzrostu e-commerce w wyniku inspirowanych pandemią zmian zachowań zakupowych. Poniższa analiza używa
modelu "gotowości do handlu elektronicznego" w celu zbadania niezrealizowanego potencjału handlu elektronicznego w trzech branżach: Kosmetyki i higiena osobista, Napoje alkoholowe oraz pakowana żywność. Skupimy się tu tylko na tej pierwszej.

W centrum uwagi branży. Piękno i higiena osobista

Branża kosmetyczna i higieny osobistej jest nadal w dużej mierze uzależniona od sprzedaży detalicznej w sklepach z jedną trzecią wartości zakupionej u specjalistów w dziedzinie zdrowia i urody w 2019 roku, co sprawia, że ​​jest to jeden z wolniejszych obszarów, które przejmuje handel elektroniczny. Tylko 11% produktów zostało sprzedanych za pośrednictwem e-commerce.

Tak niska penetracja utrudniła branży złagodzenie pełnego wpływu wyłączenia sklepów fizycznych podczas COVID-19 i potrzebę szybkiego przejścia na technologię cyfrową. W rzeczywistości tylko 55% cyfrowych konsumentów korzystało z platform cyfrowych w celu dokonywania zakupów kosmetyków, wynika z badania Digital Consumer Survey, które rozpoczęło się pod koniec marca. Liczba ta jest niższa niż w przypadku innych kategorii Digital-First, co wskazuje na duży obszar w branży do rozwoju handlu elektronicznego.

Potencjał rozwoju handlu elektronicznego na kluczowych rynkach produktów kosmetycznych i produktów do pielęgnacji ciała

Nawet na najbardziej wyrafinowanych rynkach e-handlu kosmetykami i produktami do pielęgnacji ciała, takich jak Korea Południowa, jest miejsce na rozwój handlu elektronicznego. Na przykład Korea Południowa zajmuje obecnie drugie miejsce na świecie pod kątem penetracji handlu elektronicznego z 23% sprzedaży produktów kosmetycznych i środków higieny osobistej za pośrednictwem online w 2019 r. Pomimo wysokiego wskaźnika penetracji handlu elektronicznego w tej kategorii, model przewiduje, że Korea Południowa mogła zyskać kolejne 200 mln dol. ze sprzedaży e-commerce w tej kategorii w 2019 roku.

W Niemczech możliwości handlu elektronicznego w zakresie pielęgnacji urody i higieny osobistej są napędzane przez pielęgnację skóry. Z dodatkowych 389 milionów dolarów, które sektor piękna zyskał za pośrednictwem handlu elektronicznego w 2019 roku, około 30% pochodziło z pielęgnacji skóry. Przed pandemią handel elektroniczny produktów do pielęgnacji skóry wykazywał oznaki znacznego wzrostu, ale sprzedawcy detaliczni nadal mieli trudności aby przyciągnąć konsumentów.

Na popularność handlu elektronicznego w Niemczech wpływają takie sklepy, jak Zalando, a także popularne w Internecie apteki, takie jak DocMorris i Apotheke.de, które oferują produkty do pielęgnacji skóry z dużymi rabatami i inne. Przewiduje się, że stosowanie produktów do pielęgnacji ciała będzie nadal rosło po pandemii, biorąc pod uwagę, że warunki rynkowe były już dojrzałe do handlu elektronicznego w tym kraju w tej kategorii. Podczas gdy pandemia COVID-19 miała i najprawdopodobniej nadal będzie miała negatywny wpływ na handel, pielęgnacja skóry będzie w dużej mierze odporna na jej skutki.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
05.06.2025 14:32
Poczta Polska w ogniu krytyki po ogłoszeniu współpracy z Temu
Chiński gigant e-commerce razem z polską pocztą znaleźli się na celowniku komentatorów.Temu

Poczta Polska ogłosiła rozpoczęcie współpracy z chińską platformą zakupową Temu. Jak poinformowano, partnerstwo ma na celu poprawę integracji logistycznej, skrócenie czasu dostaw i zwiększenie zadowolenia klientów w Polsce. Wiceprezes Poczty Polskiej Piotr Szajczyk podkreślił, że współpraca z dużym graczem e-commerce pozwoli spółce jeszcze lepiej odpowiadać na potrzeby klientów w dynamicznie rozwijającym się segmencie handlu online.

Temu już w 2024 roku uruchomiło w Polsce model Local-to-Local, zakładający realizację większości zamówień z europejskich magazynów. Celem firmy jest osiągnięcie poziomu 80 proc. sprzedaży lokalnie obsługiwanej na terenie UE. Z kolei według Temu, współpraca z Pocztą Polską ma poprawić jakość dostaw i usprawnić realizację zamówień krajowych.

Mimo zapowiedzi zwiększenia efektywności usług, decyzja wywołała zdecydowaną krytykę. Eksperci podkreślają, że partnerstwo Poczty Polskiej z chińską platformą stoi w sprzeczności z interesem narodowym. Sebastian Błaszkiewicz z Univio ocenił to jako działanie na szkodę polskich przedsiębiorców i podatników. Z kolei Paulina Górska wskazała na lekceważenie aspektów środowiskowych i etycznych, które od miesięcy budzą kontrowersje w kontekście działalności Temu.

image

UOKiK stawia zarzuty Temu: promocje bez rzetelnych cen referencyjnych

Izba Gospodarki Elektronicznej wydała stanowczy apel do rządu, wzywając do natychmiastowego wstrzymania współpracy Poczty Polskiej z Temu. Wskazano, że Temu korzysta z pomocy publicznej w Chinach, której nie otrzymują polskie firmy, stosuje nieuczciwe praktyki handlowe, unika podatków i cła, a także narusza unijne normy bezpieczeństwa. Przypomniano, że zarówno Komisja Europejska, jak i UOKiK prowadzą postępowania wobec Temu, m.in. za stosowanie tzw. dark patterns i fałszywych promocji.

Badania Greenpeace i Ökotest potwierdzają, że wiele produktów oferowanych przez chińskie platformy przekracza dopuszczalne normy toksycznych substancji. E-Izba przestrzega, że współpraca z Temu to także ryzyko osłabienia krajowego sektora MŚP i naruszenia zasad uczciwej konkurencji. Apel do władz zawiera żądania zajęcia jednoznacznego stanowiska oraz ochrony interesów polskich firm i konsumentów.

W odpowiedzi Poczta Polska wydała oświadczenie, w którym podkreśla, że jej rola ogranicza się do realizacji ostatniego etapu doręczenia przesyłek, zgodnie z decyzjami zakupowymi konsumentów. Spółka zaznacza, że nie promuje żadnej platformy e-commerce i działa zgodnie z obowiązującymi przepisami, nie posiadając kompetencji do weryfikowania działalności swoich klientów. Poczta Polska przypomina też, że podobne usługi dla Temu świadczą inni operatorzy logistyczni w Polsce.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
04.06.2025 13:29
Raport Zalando: Kluczowe trendy w dziedzinie urody, inspirujące w 2025 roku. Które kosmetyki są na topie?
Rok 2025 jest ekscytującym czasem dla branży kosmetycznej, ponieważ na rynek trafia więcej innowacyjnych produktów - podkreśla w swoim raporcie Zalandomat.prasowe

Zalando opublikowało swój pierwszy raport “Beauty in Brief", oparty na danych, pokazujący ewoluujące zachowania konsumentów, trendy i inspiracje oraz wzorce kulturowe, które stoją za zmianami w branży kosmetycznej i beauty w 2025 roku. Z raportu dowiadujemy się m.in., czy K-beauty jest nadal rozwojowym trendem, oraz jakich kosmetyków do pielęgnacji i makijażu będą poszukiwać w tym roku konsumenci.

Raport podkreśla rosnące zainteresowanie rytuałami, które są skupione na pielęgnacji zarówno skóry, jak i stanu umysłu. Widać też wzrost rozwiązań kosmetycznych, które odpowiadają na szybkie tempo życia konsumentów i ich indywidualne potrzeby.

Rok 2025 jest ekscytującym czasem dla branży kosmetycznej, ponieważ na rynek trafia więcej produktów i innowacyjnych składników, które zaspokajają znacznie głębsze potrzeby. Łącząc inspirację, rozrywkę i handel w Zalando, naszą ambicją jest przekształcenie sposobu, w jaki klienci wchodzą w interakcje z branżą kosmetyczną online – komentuje Virginie Duigou, Head of Beauty Buying w Zalando. – Zrozumienie kluczowych wzorców kulturowych ma w tym kluczowe znaczenie, i właśnie dlatego pojawił się nasz raport Beauty in Brief, ujawniający najważniejsze nowe trendy, napędzające współczesne nawyki zakupowe – dodaje Duigou.

Zobacz też: Virginie Duigou, Zalando: Wyznaczamy nowe standardy dla e-commerce w branży kosmetycznej

Na jakie zatem kluczowe trendy wskazało w swoim raporcie Zalando?

Minimalistyczne rutyny, reset energetyczny i olejki dobre na (prawie) wszystko 

Po latach cyfrowego wypalenia oraz przeciążenia emocjonalnego po pandemii, konsumenci zwracają się ku rytuałom kosmetycznym nie w celu pobudzenia, lecz wyciszenia i regulacji organizmu. Długotrwały stres staje się coraz powszechniejszym zjawiskiem, którego działanie uwidacznia się na skórze – co objawia się jej matowieniem, zmęczeniem, zwiększeniem wrażliwości na podrażnienia.

W takich sytuacjach kluczowy staje się “reset energetyczny” – a więc uproszczenie rutyn pielęgnacyjnych, produkty łagodzące stres, rytuały kosmetyczne zachęcające do dbania o siebie i relaks. Zmiany mają zrewitalizować organizm bez poczucia przytłoczenia i presji. Tu trendem staje się 3-stopniowa rutyna.

Jak podkreśla raport,, wyszukiwania w kategorii „minimalistycznej pielęgnacji skóry” wzrosły na Zalando o 125 proc. A to sygnalizuje popyt na uproszczone, wielofunkcyjne produkty, które zapewnią wiele korzyści pielęgnacyjnych dla skóry, ochronę przeciwsłoneczną, a także blask. Na popularności zyskuje także mniej skomplikowana, wymagająca mniej wysiłku pielęgnacja włosów (na co wskazuje m.in. wzrost popytu na klamry i spinki do włosów). 

Jeśli chodzi o pielęgnację ciała, do statusu codziennego niezbędnika rosną wielofunkcyjne produkty na bazie olejków. Wyszukiwania „olejków pod prysznic” wzrosły na Zalando 164 proc. Nawilżająco-oczyszczające formuły stają się „doskonałymi” rozwiązaniami dla uproszczonych rutyn prysznicowych.

Układ nerwowy – do regulacji i ukojenia

Na popularności zyskują nadl produkty kosmetyczne, stworzone w celu uspokojenia układu nerwowego i zminimalizowania reakcji organizmu na przeciążenia, uspokajające rytuały pielęgnacyjne do ciała, a także sera wzmacniające barierę ochronną.

W ramach tego trendu znalazło się też świadome organizowanie “garderoby zapachowej” – tak, aby konsument mógł wybrać zapach odpowiadający jego stanowi emocjonalnemu (niezależnie, czy jest to poszukiwanie wyciszenia, koncentracji, lub też podniesienia na duchu, poprawy energii).

W pielęgnacji rutyny skupione na „regulacji skóry i umysłu” zyskują znaczną popularność, a wyszukiwania „wyciszającej, uspokajającej pielęgnacji skóry” wzrosły na Zalando o 700 proc.

“Bio hacking beauty” – czyli zabiegi metodą “zrób to sam”

Raport ujawnia, że ​​uroda coraz bardziej łączy się z bio hackingiem. Nie tylko rosnące koszty, ale też wielki wzrost liczby zabiegów kosmetycznych, wykonywanych od czasu pandemii w domach sprawia, że ​​konsumenci odchodzą od gabinetów na rzecz rozwiązań DIY. Trend ten jest podsycany trendem „cosmetic chemists” na Tik Toku, gdzie propagowane są informacje naukowe, pomagające ludziom przejąć kontrolę nad własnymi zabiegami pielęgnacyjnymi.

Ostatnie miesiące były czasem propagowania snu jako doskonałego sposobu na redukcję stresu i i powstrzymanie biologicznego starzenia się skóry. Wykorzystując naturalny nocny cykl regeneracji skóry, konsumenci zwracają się w stronę produktów do pielęgnacji skóry, które wspomagają ten proces (np. hydrożelowe plastry pod oczy, maseczki na noc, olejki do skóry głowy, aromaterapeutyczne mgiełki do poduszek). To wskazuje, że rozwiązania poparte naukowo cieszą się coraz większą popularnością.

Wyszukiwania maseczek na noc wzrosło na Zalando o 264 proc., a np. serum do skóry głowy – o 123 proc. Rośnie również zapotrzebowanie na formuły zaprojektowane w celu ochrony przed promieniami UV, łagodzenie stanu skóry i wspieranie jej przy zmianach hormonalnych.

Makijaż – tak, ale niewidoczny 

Ten rok to czas makijażu lekkiego, “oddychającego” – takiego, który ma podkreślać, a nie maskować naturalny wygląd. Wyszukiwania frazy „lekkie krycie” wzrosło o 200 proc. na Zalando.

Trend ten wspiera wszelkiego rodzaju piegi i pieprzyki, jednocześnie minimalizując konturowanie. Może też obejmować rezygnację z maskary i podkreślenie brwi żelem, subtelne odcienie do oczu w kolorach naturalnych, użycie różu w sztyfcie na powieki i na policzki. Lekko uporządkowane brwi, pokryte transparentnym żelem, mają stać się podstawą makijażu twarzy w tym roku. 

image
Ikona piękna lat 90., supermodelka Cindy Crawford (na zdjęciu z córką Kaią Gerber) - od lat pozostaje wierna swojemu wizerunkowi (natural look, podkreślone brwi, makeup w naturalnych, stonowanych barwach, no i charakterystyczny pieprzyk). 
Fot. Shutterstock

Styl i kolory z lat 90. będą miały wielki comeback?

Minimalistyczne style urody, kultowe dla lat 90., również powracają – od paznokci po włosy i brwi. Charakteryzują się niezawodnym, dopracowanym, ponadczasowym wyglądem, który przyciąga uwagę. W ramach tego trendu zyskują popularność tzw. mleczne paznokcie, neutralne palety kolorów, fryzury zaczesane do tyłu.

Wyszukiwania hasła „minimalizm lat 90.” wzrosło o 133 proc., natomiast, wyszukiwania neutralnych i brązowych cieni do powiek wzrosły odpowiednio o 66 i 77 proc. na Zalando. Usta w kolorze nude również cieszą się dużym zainteresowaniem (liczba wyszukiwań wzrosła o 142 proc.).

Czy K-beauty jest nadal na topie?

Jak potwierdza Zalando, kosmetyki z Korei Południowej są nadal hitem sprzedaży: wyszukiwanie frazy „K-beauty” wzrosło o 248 proc. Są one cenione za innowacyjne składniki i delikatne, prowadzące krok po kroku, rutyny pielęgnacji skóry, stawiające na pierwszym miejscu długoterminowe zdrowie skóry. 

Popularność kosmetyków z Korei nie spada także dzięki rosnącemu wachlarzowi marek i produktów.

“Matowa skóra” zyskuje na popularności, ale to „świeża skóra” pozostaje dominującym trendem – wyszukiwania na Zalando wzrosły o 311 proc. Aby uzyskać naturalnie zdrowy blask (co odzwierciedla 232-procentowy wzrost wyszukiwań „glass skin”) konsumenci włączają do swoich rytuałów podstawowe produkty koreańskiej pielęgnacji, takie jak olejki oczyszczające, toniki z mleka ryżowego, serum odżywcze.

Zobacz też: Koreańska ekspansja w branży kosmetycznej: rekordowy eksport i boom inwestycyjny

Zalando wprowadziło do swojej oferty kosmetyki w 2018 roku. Obejmują one produkty z szerokiego zakresu przedziałów cenowych, łącząc marki “trendy”(Sol de Janeiro, The Ordinary, Beauty of Joseon) z luksusowymi i ekskluzywnymi brandami (Armani, Sunday Riley, Dyson).

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
10. czerwiec 2025 03:59