StoryEditor
E-commerce
09.10.2020 00:00

Prawie połowa największych sklepów internetowych w Polsce oferuje aplikacje do zakupów

Już 48  proc. największych polskich sklepów internetowych oferuje klientom zakupy przez natywne aplikacje mobilne lub przez aplikacje webowe (PWA) - wynika z badania Koszyk Roku 2020. Liderami w tym zakresie są sklepy z branży modowej i elektronicznej.

Podczas   badania   specjaliści   user   experience   testują   strony   internetowe   100 największych sprzedawców on-line pod kątem kilkuset kryteriów, wcielając się w rolę klienta i zwracając   uwagę   na   usprawnienia   i   utrudnienia   podczas   zakupów.   W   efekcie   powstaje ranking   sklepów   najbardziej   przyjaznych   kupującym.   W   tym   roku   badanie   Koszyk   Roku obejmuje mobilne strony internetowe sklepów, a także oferowane przez nie aplikacje.

Pełne wyniki trzeciej edycji Koszyka Roku - największego w Polsce badania UX na sklepach internetowych poznamy na początku listopada. Koszyk Roku to największe badanie jakości serwisu w sklepach internetowych działających w Polsce, organizowane przez Twisto w partnerstwie z ING Bankiem Śląskim, Mastercard i Edisondą.  

Zakupy przez aplikację

Jak pokazują pierwsze wyniki badania, 52 proc. sprzedawców umożliwia zakupy wyłącznie przez www.

- Już 35 proc. e-sprzedawców, obok stron www, udostępnia klientom także mobilne aplikacje natywne. 8 proc. e-sklepów posiada PWA, czyli progressive web app - aplikację internetową, która uruchamia się jak zwykła strona www, ale jednocześnie umożliwia stworzenie wrażenia działania jak natywna aplikacja mobilna, m.in. poprzez możliwość ściągnięcia skrótu na pulpit telefonu.   5   proc.   e-sklepów   oferuje   kupującym   wszystkie   wspomniane   rozwiązania jednocześnie   -   zarówno   aplikację   natywną   jak   i   webową   –   mówi   Agnieszka   Jabłońska-Twaróg, dyrektor komunikacji w Twisto, odpowiedzialna za badanie Koszyk Roku 2020.

-   W   ubiegłorocznej   edycji   Koszyka   Roku   sprawdzaliśmy,   czy   e-sklepy   dostosowały   swoje witryny   do   potrzeb   osób   kupujących   przez   telefony   komórkowe.   Okazało   się,   że   mobilne wersje   stron   ma   przeszło   95   proc.   sprzedawców.   W   tym   roku   rozszerzymy   zakres   analiz o oferowane   przez   sklepy   aplikacje. Sprawdzimy,   czy  user   experience   aplikacji   dorównuje witrynom,   a   zatem   czy   inwestycja   w   aplikację   jest   w   każdym   przypadku   uzasadniona. Pokażemy też najlepsze praktyki i najmniej przyjazne użytkownikom rozwiązania – dodaje.

W badaniu uwzględnione są wyłącznie aplikacje, które pozwalają klientowi przejście przez cały   proces   zakupowy   (od   wyboru   produktu,   przez   złożenie   zamówienia   po   dokonanie płatności) i jednocześnie działają na systemie Android, z którego korzysta przeszło 95 proc. użytkowników w Polsce.

 -   Z   pierwszych   analiz   wynika,   że   liderami   jeśli   chodzi   o   aplikacje   spełniające   powyższe kryteria są branże modowa i elektroniczna. Istnieje też grupa sklepów, które co prawda nie umożliwiają dokonania zakupu przez aplikację, ale oferują za ich pośrednictwem programy lojalnościowe,   wyszukanie   najbliższych   sklepów   stacjonarnych   czy   przechowywanie paragonów. Przykładem takiego rozwiązania jest aplikacja sklepu Apart. Niektóre sklepy, np. Vitkac, jako marki premium oferują klientom aplikacje wyłącznie na system iOS. Pokazuje to, że sklepy coraz bardziej  świadomie  podchodzą  do dobierania  odpowiednich  rozwiązań  do potrzeb swoich grup docelowych, analizując dane o ruchu - mówi Agnieszka Księżyk, Senior Business Design Consultant, z Edisondy, która jest partnerem badania.

Wzrost popularności aplikacji w e-commerce wpisuje się w ogólny trend rosnącej roli kanału mobile   wśród   konsumentów.   Od   dłuższego   czasu   stale   rośnie   liczba   osób   korzystających z usług   bankowości   mobilnej.   Według   danych   Związku   Banków   Polskich   z   bankowych aplikacji mobilnych w drugim kwartale 2020 r. korzystało rekordowe 13 mln Polaków. Telefon komórkowy coraz częściej staje się narzędziem do zarządzania nie tylko naszym portfelem, ale wręcz całym gospodarstwem domowym.

- Aplikacje mobilne na stałe zaistniały w naszym życiu, z ich pomocą dokonujemy płatności, inwestujemy,   zarządzamy   finansami   i   kupujemy.   Po   aplikacje   szczególnie   chętnie   sięgają digital natives, czyli osoby urodzone po 1980 r., dla których załatwianie codziennych spraw przez smartfon  jest   czymś  naturalnym.  Posiadanie   aplikacji   przez sklep   internetowy  może stanowić  istotną przewagę konkurencyjną w tej grupie klientów.  Dlatego też umożliwiliśmy wygodne instalowanie naszych metod płatności/naszej bramki płatniczej i moje w aplikacjach sklepowych – mówi Kamil Adamski, menedżer e-commmerce z ING Banku Śląskiego.

- Zapewnienie doskonałego doświadczenia użytkownika to niezbędny element biznesu w e-commerce   i   dotyczy   to   również   płatności.   Według   badań   Mastercard   jeszcze   przed pandemią 2/3 polskich internautów kupowało mobilnie. Ewolucja w kierunku m-commerce i coraz   mniejsze   ekrany,   na   których   kupujemy   online,   wymagają,   aby   proces   płatności   był szybki, prosty i bezpieczny. Rozwiązania, takie jak Masterpass czy – niebawem – Click toPay,   odpowiadają   na   te   wyzwania.   W   kolejnym   etapie   będziemy   zmierzać   w   kierunku płatności   oneclick   oraz   transakcji   automatycznych,   które   umożliwiają   m.in.   technologia tokenizacji   Mastercard   czy   rozwiązania   biometryczne   –   dodaje  Aleksander   Naganowski, dyrektor ds. rozwoju rozwiązań cyfrowych w polskim oddziale Mastercard Europe.

Pełne   wyniki   badania   Koszyk   Roku   2020,   w   tym   ranking   najbardziej   przyjaznych   sklepów internetowych   zostaną   zaprezentowane   w   listopadzie   2020   r.  W   tym   roku   badane   jest   100   najpopularniejszych   sklepów   internetowych   w   Polsce ,wyłonionych  na  podstawie  uśrednionych  danych  z Semstorm  i Shoprank.  Wykluczone zostały   sklepy   należące   do   grupy   marketplace,   czyli   portale   umożliwiające   sprzedaż bezpośrednią   zewnętrznym   sprzedawcom   np.   Allegro.   

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Wywiady
18.12.2025 07:52
Bastian Siebers, Flaconi: Polacy kochają piękno i kosmetyki premium [ROCZNIK WK 2025/26]
Bastian Siebers, CEO FlaconiFlaconi

Polska jest rynkiem oferującym ogromny potencjał, jeśli chodzi o konsumentów zainteresowanych markami premium oraz niszowymi. Nasz cel pozostaje jasny: zależy nam na dalszym umacnianiu pozycji Flaconi jako wiodącego gracza na europejskim rynku beauty e-commerce – mówi Bastian Siebers, CEO Flaconi.

Flaconi, działając od 2011 roku jako jedna z pierwszych perfumerii internetowych, nadal z powodzeniem kontynuuje swoją działalność jako jeden z największych graczy w branży beauty e-commerce, szczególnie w swojej ojczyźnie – w Niemczech. Jakie czynniki przyczyniły się do tego sukcesu i które elementy waszej strategii okazały się najskuteczniejsze?

Firma Flaconi osiągnęła ponad 30 proc. wzrostu przychodów w ubiegłym roku. Stało się to dzięki strategicznemu fundamentowi, łączącemu doskonałość w e-commerce, dogłębną wiedzę z zakresu urody i zorientowanie na klienta. Nasza strategia „Beauty in Your Pocket”, oparta na technologii Mobile-First, kieruje naszym rozwojem i opiera się na czterech głównych filarach: retencji, internacjonalizacji, zaangażowaniu i retail mediach. 

image
Flaconi

Sercem tej strategii są ludzie i ich nastawienie – fundamentalny czynnik, który pozwala wprowadzać w życie nasze nasze ambicje. Właściwa kultura i odpowiedni ludzie kształtują sposób, w jaki działamy, wspierają innowacje i ostatecznie napędzają wyniki biznesowe – co czyni ich jednym z kluczowych czynników naszego ciągłego rozwoju. 

Aby zadbać o realizację tej strategii, opieramy ją na #WeCommerce – naszej fundamentalnej zasadzie, zgodnie z którą prawdziwy sukces wynika z solidnych relacji i partnerstw – z naszym zespołem, klientami i partnerami zewnętrznymi. Ten system wartości bezpośrednio kształtuje naszą kulturę, wzmacniając ideę, że ludzie zmotywowani, działający w oparciu o jasną strategię, przekształcają ambicje w trwały sukces rynkowy.

Firma działa obecnie na dwunastu rynkach europejskich. W jaki sposób podejmujecie decyzję o wejściu na nowe rynki, no i czy możemy spodziewać się dalszej ekspansji Flaconi w latach 2026-2030?

Tak, obecnie działamy na dwunastu europejskich rynkach, krok po kroku rozszerzamy zasięg, decydując, gdzie pojawić się dalej. Naszym celem jest stałe rozszerzanie naszej obecności w Europie i docelowo – stanie się platformą e-commerce numer jeden w Europie. 

image
Flaconi

W ramach następnej fali wzrostu w 2026 roku wejdziemy na rynek w siedmiu kolejnych krajach europejskich, co stanowi kolejny ważny kamień milowy i odzwierciedla nasze długoterminowe zaangażowanie w budowanie naszej obecności w Europie.

Polska została uznana przez Flaconi za jeden z najbardziej obiecujących rynków międzynarodowych. Co sprawia, że ​​ten właśnie rynek jest tak atrakcyjny – zarówno z punktu widzenia prowadzenia biznesu, jak i od strony klientów?

Polska stała się dla Flaconi jednym z najbardziej obiecujących rynków międzynarodowych dzięki silnemu rozwojowi handlu elektronicznego, wysokiej adopcji rozwiązań cyfrowych i kulturowo zakorzenionemu zainteresowaniu pięknem. Konsumenci wykazują tu szczególnie dużą chęć kupowania kosmetyków online, w tym marek premium i niszowych, przy czym rynek ten pozostaje mniej nasycony niż w Europie Zachodniej, oferując duży potencjał do szybkiego skalowania. 

W trzecim kwartale Flaconi odnotowało drugi rok z rzędu ponad 100-procentowy wzrost przychodów rok do roku w swojej działalności międzynarodowej, a Polska znalazła się w czołówce, również osiągając wzrost przekraczający 100 proc.

Polscy konsumenci wykazują szczególnie dużą chęć do kupowania kosmetyków online, w tym marek premium i niszowych – przy czym rynek ten pozostaje mniej nasycony niż w Europie Zachodniej, oferując duży potencjał do szybkiego skalowania. 

Jakie są kluczowe cele pierwszej kampanii budowania świadomości marki Flaconi w Polsce – od strony pozycjonowania marki, pozyskiwania klientów i wyników sprzedaży?

Naszym głównym celem było zwiększenie rozpoznawalności marki na rynku, na którym odnosimy już duże sukcesy, dotarcie do szerokiego grona odbiorców i pozycjonowanie Flaconi jako wiodącego i najchętniej odwiedzanego internetowego punktu sprzedaży kosmetyków i perfum.

Jakie są plany Flaconi na najbliższe kilka lat – pod względem udziału w rynku europejskim, zajęcia pozycji lidera w kosmetycznym e-commerce, wykorzystywania nowych technologii do udoskonalania customer experience?

Naszym celem jest stać się liderem rynku online w Europie w branży kosmetycznej i perfumeryjnej. Realizujemy tę ambicję poprzez trzy kluczowe czynniki: dostarczanie najwyższej jakości usług e-commerce, wykorzystywanie naszej bogatej wiedzy z zakresu urody do informowania i inspirowania klientów oraz dbanie o stały, wysoki poziom zorientowania na klienta we wszystkich touchpointach.

Powyższy materiał jest fragmentem wywiadu, opublikowanego w roczniku Wiadomości Kosmetycznych 2025/26, który właśnie ukazał się na rynku.

Ten 160-stronicowy magazyn z okładką autorstwa uznanej graficzki Oli Niepsuj można można nabyć tutaj 

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Drogerie
16.12.2025 07:48
Drogerie DM: po miesiącach zapowiedzi rusza sprzedaż OTC online. Farmaceuci protestują
Online pharmacy, on-line chemist‘s shopShutterstock

Sieć drogerii DM będzie oferować od wtorku OTC, czyli leki bez recepty, za pośrednictwem swojego sklepu internetowego. Leki na receptę pozostają wyłączone z tej oferty. Niemiecki związek farmaceutów przestrzega przed niebezpiecznymi pomyłkami, jakie mogą popełnić klienci.

Sieć drogerii DM aptek rozpoczyna sprzedaż online leków bez recepty od wtorku 16 grudnia. Firma podkreśla, że krok ten pozwala na rozszerzenie asortymentu w sklepie internetowym, a leki na receptę nie będą tam dostępne.

Recepty nie mogą być realizowane w DM – zapowiada Christoph Werner, prezes DM, zacytowany przez dziennik “Handelsblatt”.

Leki bez recepty (np. leki przeciwbólowe) będą – zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami sprzed blisko roku – dystrybuowane za pośrednictwem centrum logistycznego w Czechach – informuje Sebastian Bayer, dyrektor zarządzający ds. marketingu i zaopatrzenia DM. 

image

Drogerie DM chcą sprzedawać OTC online, ale najpierw... w Czechach

Mimo że za pośrednictwem strony internetowej drogerii nie będzie można realizować recept, niemiecki związek farmaceutów ostro krytykuje tę decyzję. Zdaniem związku, osoby z problemami zdrowotnymi mogą się pomylić, jeśli rozróżnienie między aptekami a drogeriami nie będzie jasne, a silnie działające (i potencjalnie niebezpieczne) leki powinny być wydawane wyłącznie przez aptekę. W opinii związku leki nie powinny trafiać na rynek za pośrednictwem drogerii “napędzanych marketingiem”. 

Szczególnie w przypadku poważniejszych schorzeń, takich jak alergie, bóle czy przeziębienie, ważne jest kwestionowanie autodiagnoz pacjentów i, w razie wątpliwości, odradzanie im przyjmowania niewłaściwych leków – uważają farmaceuci.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
21. grudzień 2025 06:19