StoryEditor
E-commerce
26.07.2022 00:00

Rafał Wosztyl, DOZ.pl: Powiększamy ofertę kosmetyczną w kanale online

Oferta DOZ.pl to także kosmetyki. Ta kategoria produktów jest też coraz wyraźniej reprezentowana na platformie należącej do sieci. I choć na razie konsultacje, jakie można odbyć za pośrednictwem platformy zakupowej, dotyczą głównie leków i suplementów diety, to Rafał Wosztyl, wiceprezes doz.pl, zastanawia się  także nad poszerzeniem tematów konsultacji i włączeniem w nie dermokonsultantek.     

Na doz.pl zdecydowanie zwiększa się asortyment kosmetyczny i to nie tylko z kategorii dermo.

Tak, szerszą pracę w tym zakresie rozpoczęliśmy już w zeszłym roku. Choć trzon naszej oferty stanowią w dalszym ciągu kosmetyki typowo apteczne – dermokosmetyki, to w ramach całego portalu doz.pl planujemy rozszerzać ofertę wysyłkową także o kosmetyki drogeryjne oraz artykuły pielęgnacyjne. Zależy nam przede wszystkim na nieustannym rozwoju tych kategorii, wprowadzaniu nowości i oferowaniu szerszego, kompleksowego asortymentu, którego oczekują nasi klienci.

Widzę, że w sprzedaży pojawiły się nawet lakiery hybrydowe.

W ramach sprzedaży wysyłkowej produktów niefarmaceutycznych nieustannie testujemy różne grupy asortymentu. Nie planujemy jednak stać się w tym obszarze drugim Douglasem czy Sephorą – mamy własną ścieżkę. Doz.pl to portal przede wszystkim o zdrowiu, urodzie, pielęgnacji i ten prozdrowotny charakter będzie nam nieustannie towarzyszył, także w obszarze rozwijanego asortymentu.

Znacznie powiększamy ofertę kosmetyków pielęgnacyjnych dla dzieci i dorosłych. Staramy się to jednak robić w sposób odmienny dla typowej oferty drogeryjnej. Choć nasz asortyment wchodzi w obszar szeroko rozumianej urody, to jednak wciąż będziemy  koncentrować się przede wszystkim na zdrowiu naszych klientów.

Ile produktów kosmetycznych oferuje w tej chwili doz.pl?

Nasza kategoria kosmetyczna to już ponad 7 tys. produktów, w tym blisko 3 tys. dermokosmetyków. W ramach całościowych prac nad rozwojem asortymentu, na przestrzeni ostatnich miesięcy zwiększyliśmy oferowaną ilość już do ponad 28 tys. produktów. Ta liczba będzie stale rosnąć.

Ile osób korzysta z platformy?

Miesięcznie naszą platformę odwiedza blisko 7 mln unikalnych użytkowników. Tematyka zdrowia jak widać cieszy się nieustannie bardzo dużą popularnością. Obserwujemy także stale rosnące zainteresowanie rozwiązaniami mobilnymi. Z oferowanych przez nas tym kanałem konsultacji farmaceutycznych skorzystało już ponad 30 tys osób. Takie rozwiązania, w tym także mobilną apteczkę wprowadziliśmy, aby zagwarantować naszym klientom stałe wsparcie niezależnie od tego gdzie się aktualnie znajdują. Dziś z tych rozwiązań korzysta regularnie już ponad 400 tys użytkowników.

Wspomniał pan o konsultacjach, z których mogą korzystać użytkownicy serwisu. Czy farmaceuci są również przygotowani do udzielania porad dotyczących produktów kosmetycznych – ich składów, działania, stosowania przez osoby mające problemy ze skórą?

Tego typu pytań jest coraz więcej, choć niewątpliwie główne zainteresowanie w ramach konsultacji online dotyczy obszaru leków, suplementów – ich łączenia i stosowania. Farmaceuci posiadają oczywiście także szeroką wiedzę w zakresie oferty dermokosmetycznej, jej działania i stosowania, i na zdecydowaną większość pytań są w stanie udzielić informacji. Pamiętać jednak należy, że jest to porada, która nie zastępuje w żaden sposób wizyty lekarskiej. Poza kanałem online, takie wsparcie można uzyskać także w wielu aptekach oferujących stacjonarne konsultacje dermatologiczne.

Dostrzegamy zwiększające się zainteresowanie tym tematem i dlatego w planach rozwoju usług mobilnych pracować będziemy nad poszerzeniem zakresu zagadnień i narzędzi do konsultacji, w tym włączeniu w nie także np. dermokonsultantek.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
29.04.2024 13:33
Sifted: Vinted osiąga pierwszy raz rentowność i odnotowuje 61 proc. wzrost przychodów
Vinted to jeden z najpopularniejszych serwisów sprzedaży towarów używanych.Canva/Vinted
Vinted, litewski startup, który stał się jednym z najbardziej znanych w Europie rynków artykułów używanych, po raz pierwszy osiągnął rentowność. W swoim raporcie rocznym firma podaje, że jej przychody w 2023 r. osiągnęły poziom 596,3 milionów euro, co oznacza wzrost o 61 proc. rok do roku. Odnotowała również zysk netto w wysokości 17,8 milionów euro w 2023 r., w porównaniu ze stratą netto w wysokości 20,4 milionów euro w 2022 r. Skorygowana EBITDA wyniosła 76,6 milionów euro.

Startup z siedzibą w Wilnie jest wspierany przez jedne z wiodących na świecie firm ventrure capital, w tym Accel, Lightspeed, EQT i Insight Partners. Według portalu Dealroom, Vinted zebrał łącznie 532 miliony dolarów, a według ostatecznych obliczeń jego wartość wyniosła 4,1 miliarda euro. Na koniec 2023 roku zabezpieczył także kredyt odnawialny w wysokości 50 mln euro od BNP Paribas i ING Bank na potencjalne przyszłe możliwości inwestycyjne lub ekspansję, w tym fuzje i przejęcia. Wiele osób spekuluje, że Vinted może być na dobrej drodze do debiutu giełdowego: w wywiadzie dla portalu Sifted rok temu Thomas Plantenga, dyrektor generalny firmy, powiedział, że skalowalność biznesu jest już gotowa do pierwszej emisji akcji, ale wystawienie spółki na giełdzie nie jest pierwszym priorytetem.

Vinted jest obecny na kilkudziesięciu rynkach w Europie i Ameryce Północnej. W zeszłym roku rozszerzyła swoją działalność na Danię, Finlandię i Rumunię. Po przejęciu w 2022 r. projektantki specjalizującej się w używaniu odzieży Rebelle, wkroczyła także na rynek mody luksusowej i opracowała usługę sprawdzającą, czy luksusowe produkty są oryginalne. Vinted rozwija także swoją usługę wysyłkową Vinted Go. W tym roku będzie nadal intensywnie inwestować w tę usługę, szczególnie we Francji, Belgii i Holandii – napisano w oświadczeniu. W 2023 r. średnia miesięczna liczba pracowników wzrosła o jedną trzecią do 1743, przy czym większość była zatrudniona na Litwie. Dziś firma zatrudnia ponad 2000 osób.

Vinted, platforma internetowa pierwotnie przeznaczona dla osób prywatnych, niezamierzanie stała się popularnym kanałem sprzedaży dla konsultantek z firm marketingu wielopoziomowego (MLM). Te przedstawicielki wykorzystują Vinted do dystrybucji kosmetyków, co jest szczególnie widoczne w przypadku produktów z premii czy prowizji otrzymanych w ramach ich działalności. Ponadto, pracownicy drogerii i perfumerii również korzystają z Vinted do sprzedaży markowych kosmetyków, które zdobyli jako benefity pracownicze. Dzięki temu, kupujący na Vinted mogą znaleźć produkty wysokiej jakości po niższych cenach, co czyni platformę atrakcyjną zarówno dla sprzedających, jak i kupujących, mimo że pierwotnie nie była ona przeznaczona do prowadzenia działalności gospodarczej. Na platformie znajdują się obecnie dziesiątki tysięcy ofert z kategorii urodowej.

Czytaj także: Vinted: re-commerce rośnie — ponad 45 proc. Polaków od ponad 4 lat kupuje z drugiej ręki

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
24.04.2024 13:00
Na stronie internetowej Dino pojawił się odnośnik do eZebry. Sieć marketów promuje e-drogerię także w swoich gazetkach
Dino przekierowuje do drogerii eZebra ze swojej strony internetowej. Odnośnik pojawił się w menu głównym na stronie internetowej marketdino.plDino
Na stronie Dino na górnej belce pojawił się odnośnik do sklepu eZebra, niezależnej drogerii internetowej. Na początku kwietnia Dino przejęło sporą część udziałów eZebra, stając się kontrolującym udziałowcem. Link kieruje bezpośrednio do internetowej drogerii eZebra, umożliwiając szybki i łatwy dostęp do szerokiego asortymentu kosmetyków, co ma na celu zwiększenie ruchu na stronie eZebra i promowanie jej oferty wśród klientów Dino.

Na stronie głównej Dino Polska pojawił się odnośnik do sklepu eZebra, co jest znaczącym krokiem w integracji obu firm po niedawnym przejęciu eZebra przez Dino. Ten nowy element na stronie jest nie tylko wygodnym udogodnieniem dla klientów poszukujących produktów kosmetycznych online, ale także sygnalizuje zacieśnienie współpracy pomiędzy tymi podmiotami.

image
Dino ze swojej gazetki reklamowej przekierowuje klientów do drogerii eZebra, w której kupiło udziały, Jest to jednak skromny komunikat na ostatniej stronie publikacji
Dino
Sieć marketów zaprasza także klientów do drogerii eZebra wspominając o niej w swojej najnowszej gazetce handlowej. Komunikat jest jednak bardzo skromny, został umieszczony tylko na ostatniej stronie gazetki.

Dino Polska ogłosiło, że 3 kwietnia tego roku sfinalizowało zakup udziałów w internetowej drogerii eZebra, na mocy warunkowej umowy wstępnej zawartej między firmami 17 października 2023 r. W wyniku tej transakcji, Dino Polska nabyło 72,22 proc. udziałów eZebra, a po zwiększeniu kapitału zakładowego firmy, jego udział wzrośnie do 75 proc.

Dino Polska przejmie również kontrolę nad spółkami zależnymi eZebra, w tym 3BOOM sp. z o.o. z Lublina oraz JTG Polska, która dysponuje własnym magazynem i zajmuje się usługami magazynowymi oraz wysyłkowymi. Założyciele eZebra pozostaną na kluczowych stanowiskach kierowniczych i będą nadzorować wdrażanie obecnej strategii rozwoju.

Całkowity koszt zakupionych udziałów wyniósł 63 miliony złotych, przy czym ta kwota może zostać dostosowana w zależności od rzeczywistych danych finansowych ustalonych na dzień finalizacji transakcji. Z tej sumy, 11,5 miliona złotych zostało przekazane do eZebra jako kapitał na pokrycie nowo wyemitowanych udziałów w kapitale zakładowym, wspierając tym samym rozwój firmy. Pozostała kwota, czyli 51,5 miliona złotych, była płatnością za nabycie już istniejących udziałów.

eZebra.pl to największy niezależny polski sklep internetowy specjalizujący się w produktach kosmetycznych, oferujący szeroki asortyment z zakresu pielęgnacji, makijażu, perfum, akcesoriów kosmetycznych oraz produktów do paznokci. Firma współpracuje z około 300 dostawcami i oferuje towary od ponad 1000 marek, co sumuje się do około 40 tysięcy różnych produktów.

Czytaj także: Dino Polska oficjalnie przejęło internetową drogerię eZebra

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
29. kwiecień 2024 17:07