StoryEditor
E-commerce
05.02.2024 12:07

Rzeczpospolita: Temu nie dostosowuje się do dyrektywy Omnibus

Chińska platforma e-commerce zdobyła serca Polek i Polaków. / Getty Images
Temu, chiński gigant e-commerce, który dynamicznie pojawił się na polskim rynku, nie przestrzega przepisów unijnej dyrektywy Omnibus, które regulują właściwe przedstawianie informacji o obniżkach. Allegro i cała branża uważają te działania za nieuczciwą konkurencję, donosi "Rzeczpospolita".

Platforma chińska, Temu, która szybko zdobyła popularność na polskim rynku — według danych z Gemius Mindpanel ze stycznia 2024 roku miała 14,9 miliona użytkowników, podczas gdy Allegro miało 20,1 miliona użytkowników — nie przestrzega unijnych przepisów związanych z dyrektywą Omnibus. Jak wyjaśnia Weronika Szczepanik, menedżerka Dentsu Polska, w artykule opublikowanym w Rzeczpospolitej, reklamy i strona internetowa Temu.com nadal nie zawierają wymaganych oznaczeń, które są obowiązkowe zgodnie z prawem.

Temu jest notowane na giełdzie Wall Street, a jej spółki zależne są głównie zarejestrowane w Chinach i podlegają tamtejszym regulacjom. Jednakże obecność firmy na rynku Unii Europejskiej zobowiązuje ją do przestrzegania unijnych przepisów, w tym dyrektywy Omnibus. Biura prasowe Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) podkreśliły, że po ich działaniach informacyjnych "wielu przedsiębiorców dokonało korekty swoich dotychczasowych działań", w tym także platforma Aliexpress. Brak zgodności z dyrektywą Omnibus ze strony platformy Temu jest postrzegany przez branżę e-commerce jako nieuczciwa konkurencja.

image

Przykładowa strona oferty na platformie Temu

Wiadomości Kosmetyczne

Dyrektywa Omnibus to kompleksowa inicjatywa legislacyjna Unii Europejskiej, która ma na celu uporządkowanie i ujednolicenie regulacji dotyczących handlu elektronicznego oraz ochrony konsumentów w kontekście współczesnej gospodarki cyfrowej. Jest to obszerna reforma prawna, która ma dostosować przepisy UE do zmieniających się realiów rynku e-commerce. Dyrektywa Omnibus dąży do usunięcia barier i ułatwienia transgranicznego handlu elektronicznego w UE, co ma przyspieszyć rozwój rynku wewnętrznego. Poprzez regulacje dotyczące transparentności cen i promocji, dyrektywa ma na celu zapewnienie uczciwej konkurencji między różnymi podmiotami działającymi w e-commerce.

Marcin Gruszka, rzecznik Allegro, wyraził stanowisko w odpowiedzi na pytania Rzeczpospolitej, zaznaczając, że te przepisy powinny być przestrzegane przez wszystkie firmy, które sprzedają produkty polskim konsumentom. Brak przestrzegania tych przepisów przez niektóre firmy spoza Unii Europejskiej, na przykład przez prowadzenie kontrowersyjnych promocji, tworzy nierówne warunki konkurencji dla setek tysięcy polskich przedsiębiorców, którzy zgodnie z prawem oferują swoje produkty na platformie Allegro.

Europejskie biuro prasowe Temu, mimo wielokrotnych próśb, nie odpowiedziało na pytania zadane przez Rzeczpospolitą dotyczące ich stanowiska wobec obowiązującego prawa Unii Europejskiej.

Warto przypomnieć, że Temu pojawiło się na polskim rynku zaledwie kilka miesięcy temu. Na początku czerwca 2023 roku chiński marketplace, będący własnością tego samego właściciela co znane Pinduoduo, rozpoczął realizację zamówień od polskich klientów. Mimo że platforma została założona mniej niż rok temu, zdobyła dużą popularność w globalnym e-commerce.

Czytaj także: Rozetka, Wszystko i Temu. Rok debiutantów w polskim e-commerce

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
24.04.2025 15:37
Paweł Banach, Packeta Poland: Wzrost sprzedaży na rynku lokalnym wyhamowuje? Myśl o ekspansji zagranicznej.
Cross-border, czyli handel transgraniczny, to forma sprzedaży produktów lub usług między różnymi krajami, najczęściej realizowana za pośrednictwem internetu – gdy firma z jednego państwa oferuje swoje produkty klientom z innego rynku, bez fizycznej obecności w danym kraju.Shutterstock

Paweł Banach, business development manager w Packeta Poland, wypowiedział się dla portalu Network Magazyn na temat cross-border, związanych z nim szans, zagrożeń i możliwości. Kiedy zdaniem eksperta jest najlepszy moment na przekroczenie ze swoim biznesem granic Polski?

Ekspansja zagraniczna w e-commerce nie jest jedynie oznaką dynamicznego rozwoju firmy, ale przede wszystkim sposobem na zmniejszenie ryzyka związanego z uzależnieniem od jednego rynku. Działając wyłącznie lokalnie, przedsiębiorstwo staje się bardziej wrażliwe na wahania koniunktury, sezonowość czy działania konkurencji. Przeniesienie części działalności za granicę może znacząco zwiększyć odporność operacyjną firmy.

Jednym z wyraźnych sygnałów na to, że firma powinna zacząć myśleć o ekspansji zagranicznej jest moment, w którym wzrost sprzedaży na rynku lokalnym wyhamowuje. Widzimy to często – budżety reklamowe rosną, działania marketingowe są intensywne, a konwersje się zatrzymują. To oznacza, że rynek zaczyna się nasycać, a możliwości rozwoju maleją.[...] Ale są też inne, mniej oczywiste sygnały. Na przykład zmiana dynamiki sprzedaży – widzimy, że niektóre produkty przestają się sprzedawać tak dobrze jak wcześniej (moda na nie minęła, na rynku pojawiło się dużo zamienników, itp.), albo pojawia się nowa, agresywna konkurencja, która tak dumpinguje ceny, że sprzedaż przestaje się opłacać. Wtedy warto szukać rynku, na którym nasza oferta może zyskać drugie życie.

powiedział Paweł Banach w komentarzu dla portalu Network Magazyn.

Niepowodzenia na rynku krajowym często nie są wynikiem błędnej strategii, ale niesprzyjającego otoczenia. Przykładowo, e-sklep inwestujący w kampanie reklamowe czy sprzedaż przez marketplace’y w Polsce może nie osiągnąć satysfakcjonujących wyników – nie z powodu błędów we wdrożeniu, lecz dlatego, że potencjał jego oferty jest wyższy na innych rynkach. Przeniesienie sprzedaży do kraju, w którym produkt odpowiada lokalnym trendom i oczekiwaniom konsumentów, może diametralnie zmienić wyniki – nawet o kilkadziesiąt procent, jak pokazują case studies firm DTC w Niemczech czy Czechach.

Proces wejścia na nowy rynek wymaga jednak starannego przygotowania. Pierwszym krokiem jest analiza potencjału – warto sprawdzić nie tylko wielkość rynku, ale także dynamikę wzrostu i dominujące zachowania zakupowe. Kolejnym etapem jest sprecyzowanie celów – szybka sprzedaż czy budowanie marki w dłuższej perspektywie – co wpływa na wybór kanałów i strategii marketingowej. Równie istotne jest dostosowanie oferty: ceny muszą odpowiadać lokalnym realiom, a formy płatności i dostawy – preferencjom klientów. W badaniu ecommercenews.eu aż 78 proc. respondentów wskazało, że brak lokalnych metod płatności zniechęcił ich do zakupu w zagranicznym sklepie.

Na koniec warto podkreślić znaczenie lokalizacji sklepu – nie tylko w sensie geograficznym, ale przede wszystkim językowym i kulturowym. Profesjonalne tłumaczenia, lokalna obsługa klienta i dopasowana nawigacja to elementy, które realnie wpływają na współczynnik konwersji – według danych CSA Research, aż 76 proc. konsumentów preferuje zakupy w swoim języku. Testowanie rynku poprzez lokalne platformy, takie jak marketplace’y, pozwala ograniczyć ryzyko inwestycji i ocenić realny potencjał sprzedaży, zanim firma zdecyduje się na szerszą ekspansję.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
24.04.2025 13:29
Shein otwiera marketplace dla polskich marek
Shein oferuje na swojej platformie między innymi produkty kosmetyczne.Shein

Globalna platforma e-commerce Shein ogłosiła otwarcie marketplace dla polskich marek i detalistów, oferując im dostęp do ponad 100 milionów konsumentów w całej Europie. To strategiczne rozszerzenie działalności ma na celu umożliwienie lokalnym firmom sprzedaż produktów poza granicami kraju. Dzięki tej inicjatywie, polscy producenci zyskają możliwość zwiększenia sprzedaży i rozpoznawalności, korzystając z globalnej obecności platformy.

W ramach tego przedsięwzięcia Shein nawiązał współpracę z polskimi partnerami technologicznymi – BaseLinker i Olimp Marketplace. BaseLinker oferuje kompleksowe rozwiązania umożliwiające sprzedaż, przetwarzanie i wysyłkę towarów, natomiast Olimp wspiera przedsiębiorców w zarządzaniu sklepem oraz logistyką. Dzięki tym partnerstwom nawet małe i średnie przedsiębiorstwa, które nie posiadają własnej infrastruktury technologicznej, mogą rozpocząć działalność online na platformie Shein.

Naszym priorytetem jest zapewnienie wyjątkowych doświadczeń zakupowych, równocześnie wspierając rozwój lokalnych przedsiębiorstw w Polsce. Otwierając nasz Marketplace dla polskich sprzedawców, nie tylko poszerzamy naszą ofertę produktową, ale również wspieramy lokalnych przedsiębiorców w rozwoju ich biznesów oraz umożliwiamy im dotarcie do milionów nowych klientów w całej Europie

powiedziała Christina Fontana, starsza dyrektorka ds. operacyjnych marki w ramach regionu EMEA w Shein.

Marketplace jest również elementem długofalowej strategii Shein w zakresie wspierania lokalnej przedsiębiorczości. Polscy sprzedawcy zyskają dostęp do zasobów marketingowych Shein, w tym globalnych kampanii promocyjnych i kanałów w mediach społecznościowych, co przełoży się na zwiększoną widoczność ich ofert. Firma deklaruje, że jej celem jest nie tylko poszerzenie własnego asortymentu, ale również wzmocnienie pozycji lokalnych marek na arenie międzynarodowej.

Polska pełni istotną rolę w europejskiej strategii Shein. Marka zbudowała już sieć dziewięciu magazynów w rejonie Wrocławia, które do końca 2024 roku stworzyły ponad 3000 miejsc pracy. Obecność firmy w regionie ma bezpośredni wpływ na rozwój lokalnej gospodarki. Plany dalszej ekspansji obejmują zwiększenie zatrudnienia i poszerzenie działalności logistycznej, co potwierdza, że Polska jest jednym z kluczowych punktów rozwoju Shein w Europie. Nie wiadomo jeszcze, jaki procent nowych, polskich marek na platformie będą stanowić brandy kosmetyczne.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
25. kwiecień 2025 13:02