StoryEditor
E-commerce
26.10.2023 16:41

Tomasz Woźniak, Future Mind: eZebra może skorzystać z siły zakupowej Dino [KOMENTARZ]

Nie spodziewam się drastycznego zwiększenia wyceny Dino dzięki tej akwizycji, ale trzeba przyznać, że firma relatywnie niewielkim kosztem zyskuje silny fundament digitalowy. Oprócz działającego biznesu przejmuje nie tylko specjalistów, ale i wiedzę organizacyjną w zakresie procesów sprzedaży i logistyki e-commerce – tak Tomasz Woźniak, CEO & partner w Futre Mind, komentuje przejęcie przez Dino Polska udziałów w internetowej drogerii eZebra.

Nie spodziewam się drastycznego zwiększenia wyceny Dino dzięki tej akwizycji, ale trzeba przyznać, że firma relatywnie niewielkim kosztem zyskuje silny fundament digitalowy. Oprócz działającego biznesu przejmuje nie tylko specjalistów, ale i wiedzę organizacyjną w zakresie procesów sprzedaży i logistyki e-commerce. 

Czytaj więcej: Dino przejmuje udziały w drogerii internetowej eZebra!

O dalszym rozwoju sytuacji zdecyduje między innymi to, na czym skupi się teraz przejęty zespół. Czy zajmie się rozwojem eZebry przy użyciu kapitału Dino, czy może skupi się na budowie kompetencji i produktów cyfrowych w środku tej olbrzymiej sieci? Ryzyko stanowi tutaj możliwość odejścia konkretnych specjalistów po transakcji, ale zakładam, że kupujący odpowiednio zabezpieczył się na taką okoliczność. 

Osobiście uważam, że priorytetem dla sieci będącej na tym etapie digitalizacji będzie stworzenie aplikacji mobilnej pozwalającej na komunikację z klientem robiącym zakupy w sklepie i wzbogaconej o prosty program lojalnościowy.  

E-commerce, a szczegolnie e-grocery, to gigantyczna inwestycja, szczególnie jeśli Dino chciałoby dopasować ją do swojej skali i profilu klientów. Firma z pewnością powinna przetestować teraz różne hipotezy i modele rozwoju. Przy takiej ilości klientów grzechem byłoby całkowite pomijanie kanału e-commerce. 

Oprócz e-commerce Dino, kolejnym potencjalnym eksperymentem po akwizycji drogerii online byłoby wprowadzenie marki eZebra do istniejących sklepów fizycznych Dino, w pewnym stopniu analogicznie do store-in-store Żabek Nano. Najbardziej realne w tym koncepcie jest umieszczenie specjalnej strefy eZebra lub po prostu umożliwienie odbioru zamówień e-commerce w punktach sieci Dino. 

Ruchy Dino, w tym potencjalna ekspansja na Wielką Brytanię, robią się coraz odważniejsze. Decyzji o nabyciu eZebry nie nazwałbym ryzykowną, to raczej mały, ale zdrowy biznes. W tej kategorii mamy jednak olbrzymią konkurencję. Zaliczają się do niej przecież nie tylko drogerie internetowe jak Notino. To także Rossmann, Hebe, Super-Pharm czy zagraniczne giganty jak Douglas czy Sephora. Wszystkie te firmy realizują zakupy internetowe, a nawet mają swoje marketplace. Produkty tej samej kategorii co eZebra sprzedają też choćby Zalando czy Modivo, a nawet samo Dino w swoich sklepach stacjonarnych. Tutaj sądzę więc, że eZebra może skorzystać z siły zakupowej Dino i zyskać na możliwościach negocjacji z dostawcami.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Apteki
08.09.2025 08:28
Melissa zmienia się w Melisę! Nowy model biznesowy z rebrandingiem w tle
Dzięki rewolucji technologicznej i komunikacyjnej melisa.pl ma szansę stać się jednym z liderów rynku e-commerce zdrowotnego i kosmetycznegoAdobeStock

Na początku września apteka internetowa apteka-melissa.pl oraz siostrzana drogeria e-melissa.pl zostały zastąpione przez nową, kompleksową platformę zdrowia i zakupów – melisa.pl. Za zmianą stoi nie tylko nowa strategia komunikacyjna i nowoczesny wygląd serwisu. Jest to również odpowiedź na rosnące potrzeby klientów oraz zmieniające się trendy rynkowe.

Nowa platforma melisa.pl ma stać się czymś więcej, niż apteką i drogerią. Ma ona stanowić odpowiedź na dynamiczne zmiany w oczekiwaniach konsumentów, którzy – jak pokazują dane rynkowe – coraz częściej poszukują nie tylko produktów zdrowotnych i kosmetycznych, ale także wartościowych treści, wsparcia eksperckiego oraz wygodnych i szybkich rozwiązań zakupowych.

Melisa.pl powstała po to, by towarzyszyć naszym klientom nie tylko w zakupie produktów zdrowotnych, dermokosmetyków czy suplementów, ale także w procesie podejmowania decyzji zdrowotnych. Chcemy, by nasza nowa platforma była miejscem, które łączy wygodę zakupów z merytorycznym wsparciem – komentuje Marcin Dadas, Dyrektor Zarządzający nowej Melisy.

Nowy model, nowe potrzeby – i duże zmiany

Nowy serwis melisa.pl zastąpił dwie dotychczaasoe platformy: apteka-melissa.pl oraz e-melissa.pl. 

Decyzja o konsolidacji i rebrandingu podyktowana była m.in.:

  • rosnącymi oczekiwaniami klientów: użytkownicy oczekują dziś prostych, przejrzystych i intuicyjnych narzędzi, które pozwolą im szybko znaleźć to, czego potrzebują
  • zwiększonym zainteresowaniem tematyką zdrowotną: treści edukacyjne, porady dietetyczne, informacje o schorzeniach i ich profilaktyce zyskują na znaczeniu
  • potrzebą uspójnienia komunikacji i poprawy doświadczenia zakupowego: melisa.pl to całkowicie nowy projekt UX (User Experience – doświadczenie użytkownika), z nowoczesną szatą graficzną i odświeżonym językiem, który lepiej odpowiada aktualnym trendom w e-commerce.

Nowoczesność, funkcjonalność, kompleksowość

Nowy serwis melisa.pl łączy najważniejsze potrzeby konsumenta: szeroki asortyment, prosty proces zakupowy i inspirujące treści eksperckie. Zmieniony model działania opiera się na:

nowym układzie strony i ulepszonej nawigacji, które umożliwiają łatwe odnalezienie potrzebnych produktów lub informacji,

  • zoptymalizowanym procesie zakupowym i posprzedażowym, z jedną przesyłką zawierającą wszystko, co potrzebne – produkty zdrowotne, suplementy, kosmetyki i inne produkty dla całej rodziny,
  • rozbudowanych treściach poradnikowych, w tym artykułach, rankingach, wywiadach i rekomendacjach ekspertów,
  • nowych formatach reklamowych i komunikacyjnych, które zwiększają możliwości współpracy z markami i producentami.

Naszą ambicją było stworzenie miejsca, które będzie zarówno platformą zakupową, jak i wiarygodnym źródłem wiedzy o zdrowiu i pielęgnacji. Klient znajdzie tu nie tylko produkt, ale też odpowiedź na swoje pytania – dodaje Marcin Dadas.

image

TSUE podważa polski zakaz reklamy aptek – możliwe zmiany w dostępie do informacji dla pacjentów

Co zyskają klienci?

Dzięki rewolucji technologicznej i komunikacyjnej melisa.pl ma szansę stać się jednym z liderów rynku e-commerce zdrowotnego i kosmetycznego. Klienci zyskają:

  • jedną, zintegrowaną platformę zamiast dwóch osobnych serwisów,
  • oszczędność czasu i pieniędzy: jedna dostawa, jedna przesyłka, szeroka oferta promocji i rabatów na dermokosmetyki i suplementy diety,
  • bezpieczne i szybkie zakupy, zarówno leków i suplementów, jak
  • i dermokosmetyków, produktów dziecięcych, zdrowej żywności czy artykułów higienicznych,
  • łatwy dostęp do sprawdzonej wiedzy zdrowotnej, przygotowanej we współpracy z ekspertami.

Melisa.pl to nowa odsłona znanych i cenionych marek: apteka-melissa.pl i e-melissa.pl. Platforma wywodzi się z rodzinnej firmy, obecnej na rynku od blisko 10 lat, wspierającej polskich producentów i od lat stawiającej na jakość, zaufanie i odpowiedzialność. Nowa Melisa to krok w stronę nowoczesnego, zintegrowanego podejścia do zdrowia, urody i zakupów.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
03.09.2025 11:12
Sinsay zmienia się w marketplace. LPP szykuje wstrząs na rynku e-commerce
Marka Sinsay należy do koncernu LPP, podobnie jak Reserved, Cropp, House i Mohito.Shutterstock

Grupa LPP, właściciel marek Reserved, Cropp, Mohito i House, przygotowuje się do strategicznej zmiany w sprzedaży online. Najnowsze plany zakładają przekształcenie Sinsay – najpopularniejszej platformy monobrandowej w Polsce – w pełnoprawny marketplace. Spółka prowadzi obecnie rekrutację na stanowisko Marketplace Managera, którego zadaniem będzie rozwój projektu. Celem jest stworzenie platformy handlowej dla tysięcy zewnętrznych sprzedawców, a nie tylko kanału dystrybucji dla oferty własnej LPP.

Skala przedsięwzięcia może zmienić układ sił w polskim e-commerce. Sinsay nie ogranicza się do sprzedaży odzieży, ale obejmuje także kategorie home, beauty, kids i lifestyle. Aplikacja marki generuje już dziś miliony wejść i wysokie konwersje, a sieć stacjonarna rozwija się o setki nowych sklepów rocznie. Według planów, do 2027 r. to właśnie Sinsay ma odpowiadać za większość przychodów całej Grupy LPP.

Nowa strategia oznacza, że Allegro zyska konkurenta działającego na odmiennych zasadach – z własnym ruchem, siecią sklepów i lojalnościowym DNA. Również CCC/Modivo przestają być jedynym polskim marketplace modowym, a Empik traci przewagę centrum handlowego online. Powstaje więc pytanie, czy uruchomienie marketplace staje się dziś koniecznością dla każdego dużego detalisty, by utrzymać pozycję rynkową.

Największym wyzwaniem dla LPP będzie skala operacyjna: pozyskanie sprzedawców, integracja koszyków zakupowych, logistyka i obsługa zwrotów. Kluczowe stanie się także edukowanie klientów, że kupują nie tylko produkty LPP, ale i od partnerów zewnętrznych. Jeśli projekt się powiedzie, polski e-commerce może zyskać nowego giganta platformowego, a Allegro po raz pierwszy od lat stanie przed realnym zagrożeniem konkurencyjnym.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
10. wrzesień 2025 16:29