StoryEditor
E-commerce
01.08.2025 08:43

TrustMate: Rozwój AI to duże zagrożenie dla wiarygodności opinii w polskim e-commerce

Raport TrustMate.io identyfikuje krytyczny paradoks na polskim rynku: konsumenci są coraz bardziej zależni od recenzji online, a jednocześnie rośnie ich sceptycyzm co do ich autentyczności / Shutterstock

Ekspozycja na fałszywe opinie w e-commerce może obniżyć zaufanie konsumentów o 26 proc., a ich intencje zakupowe o 20,5 proc. – wynika z badania TrustMate. To oznacza, że polski e-handel może stanąć u progu poważnego kryzysu.

Zdaniem badaczy, wkrótce sztuczna inteligencja (AI) w rękach oszustów wygeneruje prawdziwe tsunami fałszywych opinii, grożąc masową erozją zaufania. Ten kataklizm zagrozi nie tylko portfelom konsumentów, ale i istnieniu tysięcy uczciwych e-sklepów. Analiza wskazuje jednocześnie na rosnącą rolę „strażników autentyczności”, którzy stają w obronie internautów i sprzedawców online – wynika z raportu analityków TrustMate.io “Rewolucja AI na Polskim Rynku Opinii Online (2025-2030)”. 

Zagrożenie bez precedensu?

Analiza ujawnia, że bezprecedensowy rozwój sztucznej inteligencji (AI) stanowi fundamentalne zagrożenie dla wiarygodności całego ekosystemu opinii w polskim e-commerce. Raport prognozuje zalew trudnych do wykrycia, fałszywych „syntetycznych opinii” generowanych przez AI, co może doprowadzić do zjawiska „Truth Decay” – masowej erozji zaufania konsumentów. 

W odpowiedzi na te zagrożenia, raport wskazuje na pilną potrzebę inwestycji w zaawansowane systemy weryfikacji, które są kluczowe dla ochrony wiarygodności handlu online. Co ważne, nie tylko przez jedną firmę, ale przez całą branżę.

Nadciągający kryzys "Truth Decay"

Raport TrustMate.io identyfikuje krytyczny paradoks na polskim rynku: konsumenci są coraz bardziej zależni od recenzji online, a jednocześnie rośnie ich sceptycyzm co do ich autentyczności. Dane są jednoznaczne: blisko 85 proc. internautów ufa recenzjom w internecie w takim samym stopniu, co osobistym rekomendacjom (źródło: BrightLocal), a dla 41 proc. polskich klientów opinie innych użytkowników są kluczowym czynnikiem wpływającym na wiarygodność e-sklepu (źródło: Gemius).

Jednak to zaufanie jest kruche. Badania wskazują, że już 82 proc, konsumentów natknęło się na fałszywą recenzję (źródło: Shapo.io), a 75 proc. obawia się o autentyczność opinii online. Pojawienie się zaawansowanych modeli językowych (LLM) drastycznie potęguje ten problem, otwierając drzwi do ery „syntetycznych opinii” – fałszywych recenzji generowanych przez AI, które są niemal nieodróżnialne od tych pisanych przez ludzi. 

Obawy te są już głęboko zakorzenione wśród kupujących – 62 proc. z nich martwi się, że AI może podszywać się pod ludzi, aby masowo publikować fałszywe opinie (źródło: badanie Forbes Advisor).

To początek ery „Truth Decay” (erozji zaufania), która zagrozi nie tylko portfelom konsumentów, ale i istnieniu tysięcy uczciwych e-sklepów. I co najważniejsze, nie mówimy o perspektywie kilku lat, to dzieje się tu i teraz. Wchodzimy w czas technologicznego wyścigu zbrojeń napędzanego przez AI – komentuje Jerzy Krawczyk, CEO TrustMate.io, ekspert ds. polskiego e-commerce, były prezes m.in. Opineo, Skąpca i Travelplanet. – Ekspozycja na fałszywe recenzje może obniżyć zaufanie konsumentów o 26 proc. i ich intencje zakupowe o 20,5 proc., wynika z naszych badań. W tym nowym świecie syntetycznych opinii zaufanie przestaje być wartością domyślną – staje się dobrem, które musi być świadomie budowane, weryfikowane i gwarantowane – dodaje Jerzy Krawczyk z TrustMate.

Cyfrowy system odpornościowy dla e-commerce

Raport podkreśla, że bierna postawa to recepta na porażkę. W obliczu technologicznego wyścigu zbrojeń TrustMate.io intensyfikuje inwestycje i buduje cyfrowy system odpornościowy dla swoich klientów i partnerów. Strategia opiera się na czterech filarach:

•    Wzmocnienie technologii: Inwestycje w najnowsze modele detekcji AI, które analizują nie tylko tekst, ale też kontekst i wzorce behawioralne, by identyfikować najbardziej wyrafinowane fałszerstwa.

•    Holistyczna weryfikacja: Ewolucja od prostej weryfikacji transakcyjnej do wielopoziomowych systemów, łączących dowód zakupu z analizą behawioralną i kontekstową.

•    Edukacja rynku: Prowadzenie kampanii informacyjnych na temat zagrożeń i jasne komunikowanie własnych, zaawansowanych metod weryfikacji.

•    Budowanie standardu autentyczności: Pozycjonowanie marki jako synonimu zaufania, chroniącego uczciwe firmy i konsumentów przed dezinformacją.

Powyższe działania wychodzą naprzeciw europejskim regulacjom – Dyrektywie Omnibus i Aktowi o Sztucznej Inteligencji (AI Act), które nakładają na firmy prawny obowiązek weryfikacji i transparentności, co tylko wzmacnia misję TrustMate.

Jak rozpoznać fałszywą opinię? – 5 wskazówek

Jak konsumenci mogą się bronić już dziś? Jerzy Krawczyk z TrustMate radzi, by zwracać uwagę na pięć kluczowych sygnałów:

1.    Nadmierna perfekcja i ogólnikowość. Opinie AI często brzmią jak materiał marketingowy, bez konkretnych, życiowych szczegółów.

2.    Brak emocji i osobistych historii. Prawdziwi ludzie odnoszą produkt do swoich doświadczeń, czego brakuje w tekstach generowanych przez AI.

3.    Schematyczna struktura. Jeśli wiele opinii pod produktem wygląda podobnie, to sygnał ostrzegawczy.

4.    Nietypowy czas publikacji. Nagły zalew pozytywnych opinii w krótkim czasie to sygnał zorganizowanej akcji.

5.    Sprawdzanie profilu recenzenta. Puste lub podejrzanie wyglądające profile to częsty znak fałszywych kont.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
15.09.2025 15:46
Rakuten rozpoczyna ekspansję w Europie od Hiszpanii
W Europie marka jest najbardziej znana ze swojego modelu marketplace’u, który łączy sprzedawców i konsumentów, oferując szeroką gamę produktów w atrakcyjnych cenach.Rakuten

Japońska platforma e-commerce Rakuten, obecna we Francji od 15 lat, rozpoczęła nowy etap swojej działalności, uruchamiając marketplace w Hiszpanii. Projekt ten ma stanowić pierwszy krok w kierunku szerszej ekspansji na rynki europejskie. Firma wykorzystuje generatywną sztuczną inteligencję do szybkiego skalowania modelu i redukcji kosztów, co ma przyspieszyć proces wejścia na kolejne rynki.

Według Cédrica Dufoura, prezesa Rakuten France, Hiszpania została wybrana ze względu na dynamiczny rozwój e-handlu. W tym kraju rynek e-commerce notuje dwucyfrowe wzrosty rok do roku, podczas gdy we Francji tempo rozwoju jest znacznie niższe. Obecnie w Hiszpanii działa około 30 mln e-kupujących, co czyni ten rynek jednym z największych w Europie.

Kluczowym argumentem dla decyzji o starcie w Hiszpanii są również podobieństwa w zwyczajach konsumenckich pomiędzy Hiszpanami a Francuzami. Rakuten liczy, że wcześniejsze doświadczenia zdobyte we Francji będą mogły zostać przeniesione niemal bez zmian, co znacząco ograniczy ryzyko i koszty wejścia. Wdrożenie narzędzi opartych na generatywnej AI pozwoliło firmie na skopiowanie modelu biznesowego w krótkim czasie.

Ekspansja Rakuten ma na celu wzmocnienie pozycji firmy w Europie, gdzie rynek e-commerce stale rośnie. Start od Hiszpanii ma być preludium do kolejnych debiutów w krajach o wysokim potencjale zakupów online. Zastosowanie technologii AI ma umożliwić firmie elastyczne reagowanie na lokalne potrzeby konsumentów i szybsze dostosowanie oferty w porównaniu do tradycyjnych metod rozwoju międzynarodowego.

Rakuten to japońska grupa technologiczna i jedna z największych platform e-commerce na świecie, często nazywana „japońskim Amazonem”. Firma powstała w 1997 roku w Tokio i obecnie działa w ponad 25 krajach, obsługując ponad 1,6 miliarda użytkowników na całym świecie. Oprócz marketplace’u, Rakuten rozwija także usługi finansowe, telekomunikacyjne, streamingowe i programy lojalnościowe oparte na punktach Rakuten Points. 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
15.09.2025 12:30
Vinted to najtańszy serwis kurierski? Ekonomista: Spodziewajmy się podwyżki cen.
Jak najtaniej wysłać paczkę? ”Vintedem”.Canva/Vinted

W Holandii i Francji ujawniono przypadki nadużyć związanych z usługą taniej wysyłki na platformie Vinted. Jak ustaliły redakcje AD.nl, France Info i Le Parisien, część użytkowników wykorzystuje system do przesyłania paczek do siebie lub rodziny, omijając w ten sposób droższe usługi pocztowe i kurierskie. Mechanizm jest prosty – wystarczy wystawić przedmiot za symboliczną kwotę, a następnie znajomy „kupuje” go i opłaca transport. Dzięki temu można wysłać paczki zagraniczne za 5–6 euro, podczas gdy standardowe usługi kurierskie kosztują wielokrotnie więcej.

Vinted potwierdził, że ma świadomość problemu i podjął działania w celu ograniczenia nadużyć. Jak informuje spółka, konta łamiące regulamin zostały usunięte lub zablokowane. „Nawet jeśli skala zjawiska jest marginalna, tego typu praktyki podważają zaufanie pomiędzy użytkownikami i mogą wpływać na jakość całego doświadczenia na platformie” – przekazała firma w rozmowie z AD.nl. Praktyka jest również znana i powszechna w Polsce.

Na proceder zareagowały również firmy kurierskie współpracujące z Vinted, które nie kryły zaskoczenia. Dla operatorów oznacza to bowiem nieuczciwą konkurencję wobec własnych usług w tradycyjnym modelu B2C. Koszty wysyłek w ramach Vinted są bowiem negocjowane w ramach taniej umowy B2B, co znacząco obniża stawki dla użytkowników końcowych.

Ekspert ds. logistyki i transportu, prof. Roel Gevaers z Uniwersytetu w Antwerpii, ostrzegł w rozmowie z Retail Detail, że jeśli nadużycia będą się nasilać, firmy kurierskie mogą zdecydować się na podniesienie cen. Jego zdaniem w dłuższej perspektywie takie działania mogą wpłynąć nie tylko na koszty przesyłek w Vinted, ale też na cały rynek usług kurierskich w Europie.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
16. wrzesień 2025 10:01