StoryEditor
E-commerce
16.03.2021 00:00

Zalando wprowadza zmiany personalne. Odchodzi jeden z współzałożycieli platformy

Po rezygnacji Rubina Rittera ze stanowiska współzarządzającego Zalando, gigant mody i urody wprowadza nowy skład zarządu od 1 kwietnia 2021 r. Dwaj pozostali CEO Zalando, Robert Gentz ​​i David Schneider nadal będą kierować firmą. Firma stworzyła też nowe stanowisko i powołała Astrid Arndt jako Chief People Officer.

Robert Gentz ​​będzie odpowiedzialny za kierowanie długoterminową strategią, a także nadzorowanie spraw korporacyjnych i rozwoju korporacji. David Schneider będzie nadal definiować i kierować strategią związaną z partnerai marki oraz działaniami Zalando w zakresie zrównoważonego rozwoju, a także różnorodności i integracji.

W grudniu 2020 roku, trzeci z szefów Zalando, Rubin Ritter ogłosił odejście z zarządu firmy. Oświadczył, że robi to, ponieważ jego rodzina i praca jego żony powinny mieć teraz priorytet. Ritter ustępuje z zarządu internetowego sklepu odzieżowego Zalando po 11 latach pracy.

Informacja wywołała poruszenie, bo to on był najbardziej widoczną i znaną publicznie twarzą berlińskiej firmy i miał decydujący wpływ na jej rozwój i strategię. Obecnie będzie zaangażowany w transformację firmy i wspierał zespół aż do swojego odejścia po walnym zgromadzeniu.

Na posiedzeniu zarządu firmy w poniedziałek 15 marca 2021 roku, Rada Nadzorcza powołała też Astrid Arndt na nowo utworzone stanowisko Chief People Officer. Astrid Arndt kieruje i buduje zespoły People & Organization w Zalando od 2019 roku, a dołączyła do niego w 2018 roku.

Obecny dyrektor ds. technologii, Jim Freeman, będzie rozwijał, wprowadzał na rynek i rozwijał ofertę konsumencką Zalando w nowo utworzonej roli Chief Business and Product Officer. David Schröder nadal nadzoruje rozwój finansowy grupy jako dyrektor finansowy i wspiera ambicje rozwoju Zalando.

Cristina Stenbeck, przewodnicząca rady nadzorczej, komentuje: - Rola pracy w społeczeństwie się zmienia, a miniony rok pokazał, że wyjątkowa kultura i przedsiębiorczość Zalando są kluczowymi zasobami firmy. Dbanie o to, aby cała organizacja Zalando nadal ujawniała swój pełny potencjał, będzie ważnym obszarem zainteresowania zarządu.

- W związku z tym Rada Nadzorcza z przyjemnością wita w zarządzie Astrid Arndt jako Chief People Officer w zarządzie z odpowiednimi umiejętnościami, które wnosi do strategicznych priorytetów Zalando. Jesteśmy przekonani, że zespół zarządu jest idealnie przygotowany do realizacji swoich ambicji rozwojowych i osiągnięcia swojej wizji - zostania punktem wyjścia dla mody w Europie - dodaje. 

Joanna Rokicka
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
19.11.2025 11:27
Amazon przegrywa spór z Komisją Europejską: Sąd UE podtrzymuje status „bardzo dużej platformy internetowej”
(fot. Shutterstock)Shutterstock

Sąd Unii Europejskiej oddalił skargę Amazon EU Sàrl w sprawie T-367/23, dotyczącą decyzji Komisji Europejskiej, która zaklasyfikowała platformę Amazon Store jako „bardzo dużą platformę internetową” w rozumieniu Aktu o usługach cyfrowych (DSA). Kluczowym kryterium tej kategorii jest przekroczenie progu 45 milionów użytkowników w Unii Europejskiej, odpowiadającego 10 proc. populacji UE. Włączenie do tej grupy wiąże się z dodatkowymi obowiązkami w zakresie przejrzystości, zarządzania ryzykiem systemowym i współpracy regulacyjnej.

Amazon argumentował, że przepisy DSA naruszają liczne prawa zapisane w Karcie praw podstawowych Unii Europejskiej, w tym wolność prowadzenia działalności gospodarczej, prawo własności, zasadę równości wobec prawa, wolność wypowiedzi i informacji oraz prawo do poszanowania życia prywatnego. Spółka wskazywała, że nałożone obowiązki prowadzą do znacznych kosztów operacyjnych, wymuszają zmianę organizacji działalności i ingerują w poufne dane handlowe. Jednak Sąd uznał te argumenty za bezzasadne, podkreślając, że DSA jasno określa obowiązki dużych platform, a ingerencja ustawodawcy nie narusza istoty tych praw.

W zakresie wolności gospodarczej Sąd potwierdził, że obowiązki wynikające z DSA – takie jak obowiązek oferowania rekomendacji nieopartych na profilowaniu czy prowadzenie publicznego repozytorium reklam – mogą generować znaczące obciążenia techniczne i ekonomiczne. Jednak ingerencja ta jest proporcjonalna i uzasadniona. Platformy przekraczające 45 mln użytkowników mogą bowiem stwarzać ryzyko systemowe, m.in. poprzez możliwość rozpowszechniania nielegalnych treści na dużą skalę. W ocenie Sądu unijny ustawodawca działał w granicach szerokiego zakresu uznania.

image

Amazon zwiększa inwestycje w Wielkiej Brytanii – 40 mld funtów na rozwój infrastruktury i logistyki

Sąd odrzucił również zarzut naruszenia prawa własności, wskazując, że przepisy DSA dotyczą głównie obowiązków administracyjnych i nie pozbawiają platform kontroli nad ich infrastrukturą. Podobnie w odniesieniu do zasady równości podkreślono, że różnicowanie statusu platform wyłącznie na podstawie liczby użytkowników nie jest arbitralne. Wysoka skala działalności – powyżej 45 mln użytkowników – wiąże się z większym potencjalnym wpływem na prawa konsumentów i bezpieczeństwo informacyjne.

Wreszcie, Sąd uznał, że obowiązki związane z przejrzystością reklam, prowadzeniem jawnego repozytorium oraz zapewnianiem naukowcom dostępu do wybranych danych stanowią ingerencję w prawo do prywatności, ale są proporcjonalne i ograniczone do zakresu niezbędnego w celu ochrony interesu publicznego. Wskazano, że mechanizmy DSA mają zapewniać wysoki poziom ochrony konsumentów, a dostęp do danych dla badaczy obwarowany jest restrykcyjnymi wymogami bezpieczeństwa i poufności.

Wyrok potwierdza szerokie uprawnienia regulacyjne UE wobec największych platform cyfrowych i umacnia pozycję DSA jako kluczowego narzędzia w nadzorze nad rynkiem usług online. Dla Amazona oznacza to konieczność pełnego wdrożenia obowiązków przewidzianych dla podmiotów o statusie VLOP – od nowych procedur zarządzania ryzykiem po zwiększoną transparentność działań operacyjnych.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
18.11.2025 12:14
Zalando odwołuje się do TSUE w sprawie statusu „bardzo dużej platformy internetowej”
Siedziba Zalando w Berlinie w Niemczech (Shutterstock)Shutterstock

Zalando złożyło odwołanie do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej po tym, jak niższa instancja — Sąd UE — utrzymała w mocy decyzję o zaklasyfikowaniu spółki jako „very large online platform” (VLOP) na mocy Aktu o Usługach Cyfrowych (DSA). Oznaczenie to nakłada na firmę najbardziej rygorystyczne obowiązki regulacyjne, zarezerwowane dla podmiotów przekraczających próg 45 mln aktywnych użytkowników miesięcznie w UE.

Wcześniej Sąd UE odrzucił argumentację Zalando, że jego „hybrydowy model” działalności — łączący własną ofertę detaliczną z platformą dla zewnętrznych sprzedawców — odróżnia go strukturalnie od gigantów takich jak Google czy Meta. Spółka twierdziła, że proporcja treści generowanej przez strony trzecie jest u niej znacząco niższa, co w jej ocenie powinno wpływać na klasyfikację pod DSA.

W odwołaniu do TSUE Zalando podnosi trzy zasadnicze zarzuty. Po pierwsze, firma uważa, że definicja treści stron trzecich, którą posłużył się Sąd UE, jest zbyt szeroka i nie oddaje specyfiki platform e-commerce opartych na miksie własnego asortymentu i oferty partnerów. Po drugie, kwestionuje zastosowaną metodologię liczenia aktywnych użytkowników, argumentując, że prowadzi ona do sztucznego zawyżenia faktycznego zasięgu platformy. Po trzecie, zarzuca organom unijnym przerzucenie ciężaru dowodu na przedsiębiorcę, który musi wykazać, dlaczego nie powinien zostać uznany za VLOP — co w praktyce oznacza udowodnienie negatywnej przesłanki.

Spór ten wpisuje się w szerszą debatę w europejskim sektorze e-commerce. Detaliści internetowi — zwłaszcza ci działający w modelu mieszanym — od miesięcy zgłaszają wątpliwości, czy obecny sposób określania skali platform w ramach DSA nie prowadzi do ujednolicenia podmiotów o zupełnie różnych modelach biznesowych i poziomach ryzyka. W przypadku Zalando oznacza to konieczność wdrożenia kosztownych procesów monitorowania treści, przejrzystości algorytmów i oceny ryzyka systemowego.

Decyzja TSUE będzie miała znaczenie wykraczające poza jedną firmę. Jeśli Trybunał podtrzyma opinię Komisji Europejskiej, status VLOP może być w przyszłości łatwiej nakładany na kolejne platformy łączące własną sprzedaż z ofertami partnerów. Jeśli jednak TSUE przyzna rację Zalando, może to doprowadzić do zawężenia definicji aktywnych użytkowników i bardziej precyzyjnego różnicowania modeli biznesowych w unijnym nadzorze cyfrowym.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
21. listopad 2025 08:18