StoryEditor
Handel
20.11.2020 00:00

Efekt lockdownu? Prawie jedna trzecia mniej wypadków przy pracy

Z danych GUS za pierwsze półrocze 2020 roku wynika, że aż o 30 proc. spadła liczba wypadków przy pracy względem analogicznego okresu w 2019 roku. W pierwszej połowie 2020 w wypadkach poszkodowanych zostało 24 040 osób vs. 34 298 w 2019 roku. Wskaźnik wypadkowości w tym czasie, czyli liczba osób poszkodowanych przypadająca na 1000 pracujących wyniósł 1,77 w porównaniu do 2,54 w 2019 roku.

Jednocześnie mniejsza liczba wypadków i poszkodowanych przełożyła się także na niższe statystyki dotyczące rodzajów wypadków. O 14,2 proc. mniej osób zostało poszkodowanych w wypadkach ciężkich i o 30 proc. mniej – w wyniku wypadków z innym skutkiem.

- Można  się  zastanawiać  czy  wpływ  na  mniejszą  liczbę  zdarzeń  miała  pandemia  COVID-19  i  lockdown  w początkowych  miesiącach  2020  roku.  Faktem  jest,  że  właśnie  w  pierwszej  połowie  tego  roku  widoczne  było spowolnienie we wszystkich częściach gospodarki. Dodatkowo pracodawcy znacznie ograniczali zespoły, aby nie narażać załogi na ewentualne zarażenie. To może być jedną z przyczyn, dla których wypadkowość zmalała – mówi Łukasz Wawrzyniak, W&W Consulting.

Najwięcej wypadków miało miejsce w przetwórstwie przemysłowym. W sumie odnotowano 7938 zdarzeń. Co ważne, liczba ta zmniejszyła się o 3373 w porównaniu do analogicznego okresu w 2019 roku. Jednak szczegółowa analiza  charakteru  danych  wskazuję,  że  mimo  spadku  zdarzeń  w  całym  sektorze,  niestety  wzrosła  liczba wypadków o charakterze śmiertelnym (9 zdarzeń w 2019 r.; 10 zdarzeń w 2020 r.). Natomiast znacznie spadła liczba wypadków o charakterze ciężkim (81 zdarzeń w 2019 r.; 62 zdarzenia w 2020r.).

Nie zmieniły się przyczyny wypadków przy pracy w porównaniu z analogicznym okresem poprzedniego roku - 61 proc. z nich była spowodowana nieprawidłowym zachowaniem pracownika. Pozostałymi najczęstszymi przyczynami były: niewłaściwy stan czynnika materialnego, niewłaściwe samowolne zachowanie się pracownika i niewłaściwe posługiwanie się czynnikiem materialny. Warto zwrócić uwagę, że jedną z przyczyn jest także niewłaściwa organizacja pracy i stanowiska pracy oraz brak sprzętu ochronnego.

Konieczne jest właściwe podejście do zagadnień związanych z BHP w miejscu pracy – niezależnie od rodzaju prowadzonej działalności. To jest obowiązek pracodawców, a brak odpowiedniego zabezpieczenia miejsca pracy i pracowników wiąże się z bardzo dotkliwymi konsekwencjami. Jak pokazują statystyki, wypadkowość w miejscu pracy nadal jest wysoka. Dlatego pracodawcy muszą pamiętać o tym, że to oni stoją na straży bezpieczeństwa w swoich firmach.

- Jednak nie możemy zapominać także o odpowiedzialności, która spoczywa na pracownikach. Ich rolą jest przestrzeganie wytycznych wskazanych przez pracodawcę i zgłaszanie każdorazowo takich sytuacji, które zignorowane, mogą doprowadzić do wypadku – dodaje Łukasz Wawrzyniak.

Każdy wypadek przy pracy to także dodatkowe koszty ponoszone przez pracodawcę związane z zatrudnieniem zastępstwa i wypłatą nadgodzin. To także problem związany z wdrożeniem nowego pracownika w proces funkcjonowania firmy. W zależności od sektora liczba dni niezdolności do pracy wynosi od 25dni w działalności profesjonalnej, naukowej i technicznej do nawet 59,2 dni w górnictwie związanym z wydobyciem węgla kamiennego. Średnia czasowa niezdolność pracownika do pracy wynosi 31,5 dnia.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Drogerie
13.11.2025 12:47
Prezes sieci DM z szacunkiem o konkurencie: Był odważnym pionierem, ojcem dyskontów drogeryjnych
Na zdjęciu (od lewej): prezes HDE dr Alexander von Preen, Dirk Rossmann i Christoph WernerJörg Sarbach/Studio Winkler

Christoph Werner, prezes największej niemieckiej sieci drogeryjnej DM, uhonorował w środę w Berlinie Dirka Rossmanna – założyciela drogerii Rossmann – w trakcie Niemieckiego Kongresu Handlu Detalicznego. W ocenie Wernera Dirk Rossmann jest osobą, która znacząco wpłynęła na kształt branży detalicznej w Niemczech i w Europie poprzez dzieło swojego życia, pracowitość, zaangażowanie w ważnych dla ludzi sprawach oraz biznesowe wizjonerstwo.

Prezes DM Drogerie Markt, Christoph Werner, wygłosił mowę pochwalną na cześć swojego konkurenta, który otrzymał nagrodę za całokształt twórczości od Niemieckiej Federacji Handlu Detalicznego (HDE). Werner podszedł do przemówienia bardzo osobiście, ponieważ urodzony w 1946 roku Dirk Rossmann był przyjacielem jego ojca – założyciela DM Götza W. Wernera (1944–2022). 

Nasz laureat [Dirk Rossmann - red.] często bywał u nas w domu i z pasją komentował światowe wydarzenia światowe z subiektywnej perspektywy. Jako dziecko byłem pod ogromnym wrażeniem, ponieważ mój ojciec zwykle powstrzymywał się od wygłaszania takich stwierdzeń w obecności nas, dzieci – wyjaśnił Christoph Werner. 

Werner podkreślił również, że obydwie sieci drogeryjne – DM oraz Rossmann – od wielu lat prowadzą udaną współpracę, której podstawą jest przyjaźń obydwu przedsiębiorców. Przypomniał też, że w przeszłości, gdy powstawały obydwie sieci, ich założyciele byli “młodymi buntownikami, indywidualistami, którzy dzielnie stawiali czoła potężnym sieciom spożywczym, hipermarketom i domom towarowym, będąc nieustannie pod silną presją ze strony branży towarów markowych, gdy dążyli do obniżania cen” –  wyjaśnił prezes DM.

W swoim przemówieniu Christoph Werner przedstawił Dirka Rossmanna jako nieustraszonego pioniera. „Po sukcesie modelu dyskontów spożywczych w latach 60. i dyskusji o tzw. ‘zniesieniu cen odsprzedaży’ jako projekcie reformy polityki handlowej dla produktów drogeryjnych, 17 marca 1972 roku natychmiast otworzył pierwszą w Niemczech drogerię dyskontową. Wyprzedził tym samym przepisy, które weszły w życie dopiero dwa lata później, w połowie 1974 roku” – przypomniał Werner. Chociaż jego ojciec podjął i wdrożył ten pomysł biznesowy w 1973 roku, to Rossmann był pierwszym, który odważnie wkroczył w ten nowy format handlu detalicznego po zniesieniu dotychczasowych ograniczeń. 

image

DM, Rossmann i Müller: jak wielka trójca niemieckich drogerii zdobyła rynek i walczy o klientów?

Werner przypomniał również, że 79-letni Dirk Rossmann jest także odnoszącym sukcesy autorem książek i osobą “pełną inspirujących sprzeczności” i niezwykle ambitną we wszelkich przedsięwzięciach, jakich się podejmuje. [Dirk Rossmann] ‘ma serce po właściwej stronie i dzięki swojemu zaangażowaniu społecznemu jest wzorem do naśladowania dla tego, co stanowi szlachetne oblicze przedsiębiorczości w naszym kraju” – podsumował Christoph Werner.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
12.11.2025 12:23
Amazon zwiększa inwestycje w Wielkiej Brytanii – 40 mld funtów na rozwój infrastruktury i logistyki
(fot. Shutterstock)Shutterstock

Amazon ogłosił plan inwestycyjny o wartości 40 mld funtów, który zostanie zrealizowany w Wielkiej Brytanii w ciągu najbliższych trzech lat. To jedno z największych przedsięwzięć infrastrukturalnych firmy na tym rynku, obejmujące budowę czterech nowych centrów realizacji zamówień oraz rozbudowę zaplecza logistycznego. Skala inwestycji wskazuje na znaczący wpływ na funkcjonowanie e-commerce, w tym segmentu beauty i personal care, który w ostatnich latach dynamicznie rośnie.

W ramach projektu powstaną nowe obiekty w Hull, Northampton oraz we wschodniej części Midlands. Według deklaracji Amazon, inwestycja pozwoli stworzyć ponad 4 000 nowych miejsc pracy w tych lokalizacjach, a dodatkowe etaty pojawią się także w stacjach dostaw rozsianych po całym kraju. Część finansowania obejmie również wcześniej ogłoszone centra danych, jednak znacząca część środków zostanie przeznaczona na rozwój operacji logistycznych i usług dostawczych.

Amazon zarządza obecnie ponad 100 obiektami w Wielkiej Brytanii, w tym centrami realizacji zamówień, magazynami i stacjami dostaw. W ostatnich latach firma intensywnie rozbudowywała usługi fulfilment dla produktów szybko rotujących, takich jak kosmetyki, pielęgnacja skóry i artykuły higieniczne. Zwiększenie sieci logistycznej ma skrócić czas dostaw oraz zwiększyć przepustowość, co może przynieść bezpośrednie korzyści markom beauty działającym na platformie lub korzystającym z usług FBA.

Rosnące oczekiwania konsumentów wobec szybkiej i niezawodnej dostawy produktów do pielęgnacji ciała oraz rozwój sprzedaży bezpośredniej (DTC) wywierają presję na operatorów logistycznych. Coraz większa liczba zamówień w tej kategorii wymaga bardziej zaawansowanych rozwiązań w zakresie magazynowania, kompletacji i transportu. Amazon, inwestując w nowe obiekty i modernizację infrastruktury, sygnalizuje gotowość do obsługi zwiększonego wolumenu zamówień także w kategoriach beauty i personal care.

Deklaracja inwestycyjna jest również sygnałem strategicznym. Wydatki rzędu 40 mld funtów w trzy lata pokazują, że Amazon planuje długoterminowe umocnienie swojej pozycji jako kluczowy partner dystrybucyjny dla branży kosmetycznej w Wielkiej Brytanii. Wzmocnienie operacji logistycznych może przyczynić się do dalszej intensyfikacji konkurencji na rynku e-commerce, jednocześnie oferując markom więcej możliwości skalowania sprzedaży oraz szybszego reagowania na zmiany popytu.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
15. listopad 2025 16:30