
Podczas pandemii zmienił się model współpracy aptek z producentami i hurtowniami. Dotychczas dominowały kontakty face to face.
– Od jakiegoś czasu mówiło się o ewolucji w stronę digitalu, ale z powodu COVID-19 nastąpiła rewolucja – mówi Artur Schab, managing director w Pharmaceutical Consulting.
Jeszcze do niedawna handlowcy kontaktowali się z aptekami w 70 proc. w sposób tradycyjny. Pozostałe 30 proc. to były aktywności cyfrowe. Obecnie te proporcje odwróciły się. Kontakt przedstawiciela medycznego w aptece przybiera teraz z reguły formę maila lub telefonu.
Ta zmiana nie miała jednak większego wpływu na strukturę dystrybucji. Top 5 hurtowni farmaceutycznych ma nadal 85 proc. udziału w rynku.
– Jednak zaobserwowaliśmy lekkie umocnienie mniejszych lokalnych hurtowni zajmujących pozycje od 6 do 10 miejsca w zestawieniu. Dzięki swojej lokalizacji bliżej aptek, w krytycznym momencie, kiedy potrzeba było szybko realizować zamówienia, stały się dla aptek dostawcami pierwszego wyboru – zwraca uwagę Artur Schab.