StoryEditor
Handel
02.07.2018 00:00

Kosmetyki dla dzieci pod ścisłą kontrolą

Wciąż tylko ponad 20 proc. pozytywnych opinii Instytutu Matki i Dziecka przypada na kategorię kosmetyków i środków piorących.

Instytut Matki i Dziecka jest najstarszą jednostką w kraju prowadzącą działalność z zakresu opiniowania produktów dedykowanych potrzebom kobiet i dzieci. Dr n. med. Tomasz Maciejewski, dyrektor Instytutu Matki i Dziecka podkreśla, że doświadczenia na polu opiniowania sięgają lat powojennych, kiedy współpraca nawiązana z przemysłem w zakresie opracowania receptur produktów, stanowiła rozwiązanie najpilniejszych potrzeb zdrowotnych takich jak np. niedożywienie niemowląt. Gdy czasy się zmieniły, zmieniła się też rola Instytutu w tym zakresie.

- Dziś zajmujemy się działalnością opiniodawczą i związanym z nią szeroko rozumianym poradnictwem, która wpisuje się w realizowaną od pokoleń misję prozdrowotnej edukacji w zakresie zdrowia publicznego – zaznacza dr n. med. Tomasz Maciejewski.

W ramach działalności opiniodawczej, Instytut otrzymuje rocznie ok. 400 wniosków o pozytywne zaopiniowanie produktów. Około 300 zapytań może liczyć na pozytywny przebieg procesu opiniowania i efekt w postaci pozytywnej opinii, choć wiele z produktów musi podczas tego procesu przejść istotne zmiany.

Większość, bo blisko 70 proc. pozytywnie wydanych opinii, dotyczy produktów użytkowych, takich jak wózki, pieluchy lub ubranka dla dzieci, ponad 20 proc. opinii dotyczy kosmetyków i środków piorących i tylko ok. 10 proc. to pozytywne opinie wydane produktom żywnościowym.

– Z wnioskami, które zostają odrzucone jest dokładnie odwrotnie. Wśród ok. 100 produktów, które nie zostają zakwalifikowane do dalszych badań, najwięcej – bo aż 55 proc. – dotyczy produktów z zakresu żywienia – mówi Aleksandra Świeboda, kierownik działu ocen i rozwoju współpracy w Instytucie Matki i Dziecka.

Merytoryczną podstawę opinii wydawanych przez Instytut Matki i Dziecka stanowią aktualne przepisy prawa obowiązujące w Polsce oraz w Unii Europejskiej, standardy medyczne i zalecenia dotyczące niemowląt, dzieci, kobiet w okresie ciąży i laktacji, wytyczne konsultanta krajowego do spraw pediatrii i neonatologii oraz towarzystw pediatrycznych, a także wyniki badań naukowych.

Wszystkie opinie Instytutu wydawane są w ramach ściśle zdefiniowanych i przejrzystych procedur, objętych certyfikatem ISO 9001:2008 i podlegających niezależnym, regularnym audytom.

Pozytywna opinia Instytutu Matki i Dziecka jest efektem pracy zespołu złożonego ze specjalistów z różnych dziedzin.

Wydawane przez ekspertów opinie uwzględniają nie tylko bezpieczeństwo zdrowotne produktów, ale także aspekt przeznaczenia wiekowego. Produkty ze znakiem Instytutu są odpowiednie dla wskazanej grupy odbiorców i wspierają harmonijny rozwój dziecka.

W zależności od złożoności produktu, badanie trwa zwykle od 4 do 10 tygodni. Opinia wydawana jest na okres 3 lat, podczas których produkt podlega stałej obserwacji.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Perfumerie
16.05.2025 09:50
Douglas podał globalne wyniki: słabsza sprzedaż, poprawa wyniku netto, ożywienie w perspektywie
Region Europy Środkowo-Wschodniej odnotowywał dynamiczny wzrost, wynoszący 7,6 proc.mat.pras.

Grupa Douglas, wiodący europejski sprzedawca omnichannel w segmencie kosmetyków i perfum premium, odnotował nieznaczny spadek sprzedaży o 2 proc. do 939 mln euro w drugim kwartale roku obrotowego 2024/25.

Z kolei wynik netto Douglasa uległ znacznej poprawie – wzrost wyniósł 54 proc., kształtując się na poziomie -19 mln euro (wobec -41,3 mln euro w roku poprzednim). Zdaniem spółki jest to efektem zauważalnej poprawy wyniku finansowego, co wynikiem wpływów z IPO i udanego refinansowania w 2024 roku.

Europa Środkowo-Wschodnia ze wzrostem

Region Europy Środkowo-Wschodniej w omawianym okresie nadal odnotowywał dynamiczny wzrost, wynoszący 7,6 proc. Podczas gdy w Europie Południowej odnotowano niewielki wzrost o 0,4 proc., słabsze nastroje konsumentów można było zauważyć w regionie Niemiec, Austrii, Szwajcarii i Holandii (spadek o 3,7 proc.) oraz we Francji (spadek o 2,5 proc.).

W pierwszej połowie roku obrotowego 2024/25, która trwała od października 2024 roku do marca 2025 roku, Grupa Douglas osiągnęła sprzedaż w wysokości ok. 2,59 mld euro, co oznacza wzrost o 2,8 proc. Zysk netto wzrósł w tym okresie znacząco o 71,7 procent do 144,0 mln euro. Sprzedaż internetowa Grupy Douglas stanowiła około jednej trzeciej sprzedaży w tym okresie.

Niepewni konsumenci kupują mniej

Douglas przypisuje słabszy rozwój rosnącej słabości rynku i niepewności wśród klientów. Zdaniem dyrektora generalnego Sandera van der Laan, rosnąca niepewność gospodarcza i polityczna na świecie ma od początku roku coraz większy wpływ na sektor kosmetyków premium i prowadzi do spadku liczby klientów w sklepach stacjonarnych i sklepach internetowych.

Zdecydowanie zareagowaliśmy na osłabienie częstotliwości wizyt klientów i popytu na kosmetyki klasy premium, wprowadzając szereg środków stabilizacyjnych i dokonując przeglądu naszych kosztów i działań inwestycyjnych – wyjaśnił dyrektor.

Szef sieci Douglasa przewiduje ożywienie na rynku  

W całym roku obrotowym 2024/25 Douglas spodziewa się sprzedaży na poziomie około 4,5 mld euro i zysku netto w wysokości około 175 mln euro. Spółka planuje przedstawić nową prognozę średnioterminową w grudniu, jako część sprawozdania rocznego.

Niezależnie od sytuacji rynkowej jesteśmy w pełni przekonani o sile naszego wielokanałowego modelu biznesowego, naszej unikalnej oferty, naszej marki oraz naszego oddanego zespołu – podkreśla Sander van der Laan, przewidując, że rynek kosmetyków premium odbije się w średnim terminie, jak tylko poprawi się globalna sytuacja gospodarcza.

Czytaj też: Szef Douglasa nawołuje do otwarcia perfumerii stacjonarnych w niedziele

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Drogerie
15.05.2025 14:39
Pessina zwiększa udziały w Walgreens Boots Alliance w ramach przejęcia za 10 miliardów dolarów
Przejęcie jest częścią szerszego trendu, w którym fundusze private equity inwestują w znane, lecz obecnie słabsze marki z sektora zdrowia i pielęgnacji.Walgreens Boots Alliance

Stefan Pessina, obecny przewodniczący rady nadzorczej Boots, planuje zwiększyć swój udział w spółce Walgreens Boots Alliance (WBA) z dotychczasowych 17 proc. do niemal 50 proc. Zmiana ta jest częścią szerszego planu przejęcia WBA przez fundusz private equity Sycamore Partners, którego wartość szacowana jest na 10 miliardów dolarów. Transakcja, ogłoszona w marcu 2025 roku, wciąż oczekuje na finalizację struktury właścicielskiej, choć oczekuje się, że Sycamore przejmie większościowy pakiet udziałów.

Walgreens Boots Alliance notuje od kilku lat poważne trudności finansowe. Od momentu fuzji Walgreens i Alliance Boots w 2014 roku, wartość rynkowa WBA spadła aż o 90 proc. Spółka zmaga się z wieloma problemami – w tym ze spadającą sprzedażą, zamykaniem placówek sieci Boots oraz rosnącym zadłużeniem. Do tego dochodzi silna konkurencja ze strony internetowych aptek i detalistów, wobec której WBA nie zdołała skutecznie zareagować.

Według zapowiedzi Sycamore Partners, kluczowe marki takie jak Walgreens i Boots mają zostać zachowane. Jednak przyszłość strategiczna całej grupy wciąż pozostaje niejasna i jest przedmiotem prac doradców zaangażowanych w transakcję. Inwestorzy przyglądają się, jak nowa struktura właścicielska wpłynie na działalność operacyjną, w tym na rozwój marek własnych i sieci sprzedaży detalicznej.

Planowane przejęcie WBA wpisuje się w szerszy trend wzmożonej aktywności funduszy private equity w sektorze zdrowia i dóbr konsumenckich. Coraz częściej przejmują one podmioty zmagające się z trudnościami, ale posiadające rozpoznawalne marki i potencjał do restrukturyzacji. Rola Boots w nowej strukturze właścicielskiej nie została jeszcze jednoznacznie określona.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
17. maj 2025 05:24