StoryEditor
Perfumerie
22.07.2024 17:10

Douglas wprowadził ekspresowe dostawy w modelu click & collect

Sieć perfumerii Douglas powiększa paletę dostaw produktów kupionych przez klientów w jej internetowym sklepie. Nowością są dostawy ekspresowe z odbiorem w perfumerii.

Douglas działa w modelu omnichannel i wprowadza rozwiązania, które ten model umacniają. Nowością w Polsce są dostawy click & collect express. Produkt kupiony online jest do odbioru w perfumerii w ciągu dwóch godzin. Usługa ta została wprowadzona w całej sieci perfumerii, na którą składa się już 150 placówek. Klienci w Polsce mogą kupować produkty z oferty Douglasa stacjonarnie i online. Mogą złożyć także zamówienie zakupów w e-sklepie u konsultantki w drogerii z dostawą do domu lub do perfumerii.

image
Douglas
Grupa Douglas rozwija swój model sprzedaży w oparciu o około 1850 perfumerii oraz sklepy online. W roku finansowym 2022/23 detalista osiągnął sprzedaż (netto) na poziomie 4,1 miliarda euro i zatrudniał około 18 tys. osób w całej Europie. Największymi rynkami firmy są Niemcy, Francja, Włochy, Holandia oraz Polska (na podstawie danych sprzedażowych z 2022 roku).

Niedawno zarząd firmy podniósł prognozy wzrostu sprzedaży na bieżący rok z 7 proc. do ok. 8,5 proc. Stało się tak po tym jak w kolejnym kwartale firma osiągnęła bardzo dobre wyniki sprzedaży, zarówno w sklepach stacjonarnych, jak i w e-commerce.

Czytaj więcej: Douglas podnosi prognozy sprzedaży, która rośnie we wszystkich kanałach

W Polsce Douglas jest obecny od 23 lat. Rozwija cały czas sprzedaż online i prowadzi 150 perfumerii. W 2023 r. marka uruchomiła 17 nowych sklepów w Polsce i przeprowadziła remonty w 21 lokalizacjach. W swoich perfumeriach sieć prowadzi także blisko 40 salonów SPA. Rocznie Douglas dodaje do swojej oferty ponad 90 nowych marek.

 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
11.12.2025 09:23
7 zamówień na sekundę. Rekordowy Black Friday dla Notino
W tym roku Black Friday przyciągnęło klientów nie tylko online, ale również w sklepach stacjonarnychNotino

Notino, europejski sprzedawca internetowy produktów z kategorii urody i zdrowia, ma za sobą najbardziej udane Black Friday w swojej historii. Klienci z Czech i Polski dokonali największej liczby zakupów w Europie, składając prawie 1,2 mln zamówień w okresie od 11 listopada do 1 grudnia. Najbardziej intensywnym dniem był piątek 28 listopada, kiedy klienci złożyli blisko 300 tys. zamówień, co oznacza siedem zamówień na sekundę.

Podczas kampanii Black Friday Notino ustanowiło nowe rekordy. W ciągu tego okresu zakupy zrobiły ponad 3 mln klientów z 27 krajów Europy. Tylko 28 listopada klienci złożyli 292 596 zamówień, a najczęściej wybieranymi produktami były perfumy, które stanowiły 34 proc. wszystkich zakupów. Następne w kolejności były kosmetyki do makijażu (20 proc.) oraz produkty do pielęgnacji skóry (18 proc.).

Ogółem od 11 listopada do 1 grudnia Notino wysłało rekordowe 3,6 mln paczek.

Black Friday to dla klientów idealny moment na zakupy w atrakcyjnych cenach, ale również okres, kiedy oczekują szybkiej i niezawodnej obsługi. Często to właśnie wtedy wybierają także prezenty świąteczne. Dlatego w Notino nieustannie skupiamy się na błyskawicznej realizacji zamówień i zapewnieniu najwyższego poziomu obsługi – mówi Lukáš Havlásek, chief e-commerce officer w Notino. 

image
Rekordowe ilości zamówień udało się obsłużyć dzięki nowoczesnej infrastrukturze logistycznej
Notino

Najwięcej zamówień złożyli klienci z Czech (16,5 proc.), tuż za nimi uplasowali się Polacy (16 proc.), którzy w okresie od 11 listopada do 1 grudnia złożyli aż 590 312 zamówień. Trzecią największą grupę klientów stanowili Włosi (8 proc.).

W tym roku Black Friday przyciągnęło klientów nie tylko online, ale również w sklepach stacjonarnych. Notino posiada obecnie 27 takich punktów w ośmiu europejskich krajach.

Dzięki podejściu omnichannel skutecznie łączymy środowisko offline i online. Sklepy stacjonarne nie są jedynie miejscem zakupów – to także przestrzeń, w której klienci odkrywają nowe produkty, testują je, a ostatecznie kojarzą to miejsce z pozytywnymi emocjami. Dodatkowo pełnią one funkcję punktów odbioru zamówień złożonych online – mówi Bartosz Kliś, chief commercial officer w Notino.

W tym roku firma znacząco wzmocniła swoją obecność w przestrzeni offline, a jej sklepy odwiedziło ponad 888 tys. klientów, co stanowi o 30 proc. więcej niż w ubiegłym roku. Najczęściej odwiedzanym sklepem Notino była filia w Zagrzebiu (Chorwacja), którą podczas jesiennych promocji odwiedziło ponad 56 tys. klientów.

image

Justyna Derdzikowska, Notino: To dla nas przełomowy rok, jeśli chodzi o sprzedaż detaliczną

Wśród najlepiej sprzedających się produktów znalazły się na przykład męskie perfumy Giorgio Armani, których sprzedano prawie 30 tys. sztuk, oraz kultowy tusz do rzęs Sky High od Maybelline. W tym roku na popularności zyskały również konturówka do ust Rimmel, perfumy Burberry London for Women oraz produkty z autorskiej linii Notino Collection – dodaje Bartosz Kliś.

Rekordowe ilości zamówień udało się obsłużyć dzięki nowoczesnej infrastrukturze logistycznej, którą Notino znacząco rozbudowało w ostatnich latach. Obecnie firma posiada cztery centra logistyczne – w Czechach, Polsce, Włoszech i Rumunii. Dzięki nim możliwa była szybka i niezawodna dostawa zamówień na terenie całej Europy, nawet w najbardziej intensywnym okresie roku.

image
Tylko 28 listopada klienci Notino złożyli 292 596 zamówień
Notino

Notino jako największy internetowy sprzedawca produktów kosmetycznych w Europie od ponad 20 lat jest liderem w branży. Firma rozpoczęła swoją działalność w 2004 roku w Czechach, a dziś jest jednym z najsilniejszych graczy w sektorze e-commerce w kategoriach urody i zdrowia. Notino oferuje swoim klientom szeroki wybór aż 115 tys. produktów od ponad 1,8 tys. światowych i lokalnych marek. Notino odnosi sukcesy nie tylko online w 27 krajach, ale prowadzi również 27 sklepów stacjonarnych w ośmiu krajach.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Perfumerie
10.12.2025 09:28
Sephora wchodzi do Belgii: LVMH uruchamia spółkę zależną w Brukseli
Sephora w centrum handlowym Riviera.fot.materiały prasowe/Sephora

Sephora oficjalnie zarejestrowała belgijską spółkę zależną w Brukseli, co oznacza formalne wejście koncernu LVMH na rynek prestiżowej dystrybucji kosmetycznej w Belgii. Nowo utworzona jednostka działa pod nazwą Sephora Belgium i stanowi pierwszy krok do rozwinięcia pełnoskalowej działalności handlowej na tym rynku.

Podmiot został wpisany pod adresem Avenue Louise, jednym z najbardziej strategicznych i komercyjnych miejsc w całej Belgii. To lokalizacja premium, w której swoje biura i butiki mają międzynarodowe marki z segmentu luxury. W zarządzie Sephora Belgium znaleźli się kluczowi menedżerowie firmy, w tym dyrektor zarządzający Benoît Ponte, co potwierdza strategiczne znaczenie operacji.

Wejście Sephory tworzy silną konkurencję dla obecnych operatorów, przede wszystkim dla sieci Douglas, która w ostatnich latach zwiększała liczbę sklepów i umacniała swoją pozycję w kraju. Dla LVMH Sephora pozostaje jednym z najważniejszych kanałów sprzedaży bezpośredniej: umożliwia kontrolę dystrybucji, ekspozycji i dostępności marek beauty należących do grupy, co ma kluczowe znaczenie na europejskich rynkach o wysokiej konkurencyjności.

Ruch ten wpisuje się w szerszy trend konsolidacji sektora i rosnącej walki o klienta premium w Europie. Globalne koncerny kosmetyczne zwiększają skalę działalności oraz umacniają kontrolę nad łańcuchami sprzedaży, aby zapewnić stabilną widoczność marek i efektywniej zarządzać doświadczeniem konsumenta. Belgia, z wysokim poziomem wydatków na produkty beauty, naturalnie wpisuje się w tę strategię.

Decyzja LVMH pokazuje również, że rynek prestiżowej kosmetyki w Europie staje się coraz bardziej konkurencyjny. Wchodząc do Belgii z własnym podmiotem, Sephora sygnalizuje gotowość do intensywnej rywalizacji oraz budowania silniejszej obecności w regionie, w którym dostęp do konsumenta i kontrola nad ofertą stają się kluczowym elementem przewagi strategicznej.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
12. grudzień 2025 08:47