StoryEditor
Perfumerie
09.01.2023 00:00

Sephora jest najbardziej angażująca marką kosmetyczną w polskim internecie

Sephora na świecie zajęła dziewiąte miejsce wśród najbardziej angażujących w mediach społecznościach i najczęściej wyszukiwanych w Google marek kosmetycznych. Jednak w Polsce jest na pozycji nr 1 – wynika z raportu Cosmetify Index 2022.

Cyfrowa porównywarka cen produktów kosmetycznych – Cosmetify, jak co roku przygotowała swój Cosmetify Index. Ranking pokazuje m.in. najbardziej popularne marki, a tworzony jest w oparciu o wyszukiwania w Google oraz obserwowanie,  komentarze i stosowane hasztagi w mediach społecznościowych.

Czytaj też: Florence By Mills była najgorętszą marką kosmetyczna 2022 roku [Cosmetify Index]

Cosmetify Index tworzy tez ranking marek najbardziej popularnych w internecie w danym kraju.  Okazuje się, ze w 2022 roku wszystkie inne brandy zdominował Avon. Marka ta była najczęściej wyszukiwana i wspominana przez użytkowników mediów społecznościowych w 21 krajach. Wśród nich jest: Rosja, Litwa, Łotwa, Bułgaria i Węgry, ale też Republika Południowej Afryki, Gwatemala, Zimbabwe, Nikaragua, Namibia, Mozambik, Zambia, Urugwaj, Kirgistan, Botswana, Tadżykistan oraz Meksyk i Brazylia.

Inna marka sprzedawana w systemie marketingu bezpośredniego – Oriflame – zajmuje drugą pozycje w zestawieniu (ex equo z marką Origins). Była bowiem najczęściej wyszukiwaną marką kosmetyczną w 19 krajach: Indie, Peru, Indonezja, Portugalia, Azerbejdżan, Maroko, Słowacja, Ekwador, Gruzja, Sri Lanka, Armenia, Kazachstan, Mołdawia, Mongolia, Tunezja, Nigeria, Uzbekistan, Turkmenistan, Timor Wschodni.

Czytaj też: Oriflame poszerza swoją obecność w Europie. Firma rozpoczęła działalność w Niemczech

W 19 innych krajach użytkownicy najczęściej mówili o Origins. Byli to mieszkańcy Chin, Izraela, Arabii Saudyjskiej, Kuwejtu, Jordanii, Brunei, Palestyny, Nepalu, Ghany, Birmy, Iraku, Jemenu, Korei Południowej, Tajlandii, Egipt, Papua-Nowa Gwinea, Libii oraz Ukrainy i Białorusi.

Kolejne miejsce zajęła marki Nordstrom (największą popularność zyskała m.in. w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie), Revolution (m.in. Irlandia, Grecja, Liechtenstein), The Body Shop (m.in. Dania, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Kuwejt, Katar, Finlandia, Wielka Brytania).

Czytaj też: Marka The Body Shop weszła na rynek kenijski

Na miejscu 7 ex equo znalazły się Rituals (najbardziej popularny w Szwecji, Niemczech, Holandii, Hiszpanii, Belgii, Norwegii, Austrii i Szwajcarii) oraz Clinique (kochany przez internautów w Burundi, Burkina Faso, Gwinei, Algierii, Senegalu, Togoo, Nigerze oraz Dżibuti).

Na miejscu 9. znalazła się Sephora, najczęściej wspominana i wyszukiwana przez użytkowników internetu w siedmiu krajach na świecie, w tym w Polsce. A oprócz tego w Rumunii, El Salvador, Panamie, Singapurze, Luxemburgu oraz na Dominikanie.

Pierwszą 10 ulubionych marek w poszczególnych krajach zajmuje Yves Rocher, który jest bezkonkurencyjny we Francji i we Włoszech, a także w Czechach, na Mauritiusie, w Gabonie i Monako.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Perfumerie
16.04.2025 14:39
Fałszywe promocje w mediach społecznościowych: oszuści podszywają się pod markę Douglas
Shutterstock

W ostatnich tygodniach użytkownicy mediów społecznościowych coraz częściej natrafiają na reklamy obiecujące darmowe luksusowe kosmetyki marki Douglas. Ogłoszenia sugerują możliwość ich przetestowania w ramach rzekomej współpracy z renomowaną siecią perfumerii. Jak ostrzega CyberRescue, za tą „okazją” nie stoi jednak żadna legalna promocja – to przemyślana próba wyłudzenia danych osobowych oraz informacji finansowych.

Schemat działania oszustów opiera się na wzbudzeniu zaufania poprzez stworzenie profesjonalnie wyglądających stron internetowych. Po kliknięciu w reklamę użytkownik zostaje przeniesiony na fałszywy portal, który imituje wygląd oficjalnej witryny. Tam pojawia się informacja o rzekomym zwycięstwie w losowaniu i prośba o uzupełnienie danych: imienia, nazwiska, adresu, numeru telefonu oraz danych karty płatniczej. W zamian oferowana jest przesyłka z ekskluzywnymi kosmetykami – za symboliczną opłatą za wysyłkę.

image
CyberRescue

Choć koszt ten może wynosić zaledwie kilka złotych, jego konsekwencje mogą być poważne. CyberRescue ostrzega, że wprowadzenie danych na takiej stronie często skutkuje uruchomieniem kosztownej subskrypcji, o której użytkownik nie został poinformowany. W niektórych przypadkach comiesięczne obciążenia mogą sięgać nawet kilkuset złotych. Co więcej, raz przekazane dane mogą zostać odsprzedane innym cyberprzestępcom i wykorzystane w kolejnych atakach phishingowych.

image
CyberRescue

Z raportów firm zajmujących się cyberbezpieczeństwem wynika, że tylko w pierwszym kwartale 2025 roku liczba tego typu incydentów wzrosła o ponad 40 proc. w porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego. Fałszywe konkursy i promocje należą obecnie do najczęstszych metod wyłudzania danych w Polsce. Osoby, które padły ofiarą takich oszustw, często otrzymują później kolejne podejrzane wiadomości – zarówno SMS-owe, jak i mailowe – z nowymi „ofertami”.

Eksperci przypominają, by w internecie kierować się zasadą ograniczonego zaufania. Jeżeli oferta wydaje się zbyt dobra, by była prawdziwa – najczęściej właśnie taka jest. Przed podaniem jakichkolwiek danych, zwłaszcza finansowych, warto dokładnie sprawdzić adres strony internetowej i upewnić się, czy rzeczywiście mamy do czynienia z oficjalną kampanią danej marki.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Perfumerie
07.04.2025 11:15
Sieć The Perfume Shop podała dane o skoku sprzedaży perfum na Dzień Matki
Dzień Matki to jedna z najbardziej wyjątkowych okazji w roku, jeśli chodzi o prezent - podkreślają managerowie The Perfume ShopThePerfumeShop

Brytyjski The Perfume Shop z okazji Dnia Matki (w Wielkiej Brytanii to święto obchodzone było 30 marca) sprzedał o 14 proc. więcej perfum, niż rok temu.

Jak podała sieć, 14-procentowy wzrost oznacza sprzedaż 280,9 tys. butelek w okresie od 9 do 30 marca 2025. Przy tym największy (56 proc.) wzrost sprzedaży przyniósł dzień, poprzedzający bezpośrednio Dzień Matki.

The Perfume Shop poinformował również, że przychody firmy były napędzane przez 30-procentowy (w stosunku do roku ubiegłego) wzrost sprzedaży klasycznych perfum, o 3 proc. wzrosła sprzedaż perfumeryjnych nowości. Jeśli chodzi o zestawy prezentowe, sprzedano ich o 2 proc. więcej, niż przed ubiegłorocznym Dniem Matki.

Klienci chętnie korzystali z promocji w tym okresie, a największy ruch w swoim sklepie internetowym The Perfume Shop odnotował 25 marca, kiedy to odnotowano 69-procentowy wzrost zakupów perfum w porównaniu z rokiem 2024.

Co ciekawe, 35 proc. wszystkich zamówień w ostatnim tygodniu marca pochodziło od klientów korzystających z usługi dostawy następnego dnia (next day delivery). Zamawiający często decydowali się na usługi personalizacji prezentów (ozdobne opakowania, grawerunki).

Dzień Matki to jedna z najbardziej wyjątkowych okazji w roku, jeśli chodzi o prezenty. Cieszymy się, że tak wiele klientów wybrało perfumy, aby uczcić swoje matki.Perfumy to osobisty i trwały prezent, a tegoroczna sprzedaż naprawdę to odzwierciedla, pokazując znaczne wzrosty zarówno klasycznych, jak i najnowszych zapachów. Także nasze usługi personalizacji cieszyły się większą popularnością, niż kiedykolwiek wcześniej, pokazując, ile uwagi poświęca się wyborowi idealnych perfum – skomentowała dyrektor ds. obsługi klienta w The Perfume Shop, Karen Harris. – Niezależnie od tego, czy jest to grawerowany flakon, czy ozdobnie zapakowany zestaw upominkowy, jesteśmy zachwyceni, że pomogliśmy tak wielu klientom uczynić Dzień Matki wyjątkowym dniem w tym roku.

Wolumen sprzedaży The Perfume Shop wzrósł o 16 proc. w porównaniu z wynikami z poprzedniego roku, przy czym od 3 do 10 marca sprzedano 140 tys. flakoników perfum. W lutym, z okazji Walentynek, sieć sprzedała 240 tys. sztuk perfum.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
25. kwiecień 2025 08:31