StoryEditor
Handel
29.12.2020 00:00

PIE: Powrót wzrostu gospodarczego zależy od sukcesu programu szczepień

Rok 2020 zakończy się spadkiem PKB Polski w wysokości 3,1 proc. i będzie to jeden z najlepszych wyników w UE. W kolejnych dwóch latach polska  gospodarka będzie nadrabiała straty spowodowane pandemią, rosnąc w latach 2021-2022 o odpowiednio 4,2 proc. i 4 proc. – wynika z  premierowego wydania „Przeglądu Gospodarczego PIE”.

Nowa cykliczna publikacja Polskiego Instytutu Ekonomicznego będzie co pół roku przedstawiać prognozę makroekonomiczną dla Polski na dwa kolejne lata.

Polska gospodarka przeszła pierwszą falę kryzysu w stosunkowo dobrej kondycji. Biorąc pod uwagę skalę kryzysu, wzrost bezrobocia jest umiarkowany, a liczba zamykanych przedsiębiorstw niewielka. Kosztem jest jednak znaczący wzrost długu publicznego.

Według prognozy PIE, 2021 rok w gospodarce będzie nieregularny. - Przewidujemy kontynuację zjawisk kryzysowych przez większą część pierwszego półrocza, z jednoczesnym silnym odbiciem gospodarki w drugim półroczu. Prognoza ta opiera się na założeniu, że do końca I kwartału 2021 r. chorobę przejdzie istotna część populacji (nawet 20 proc.), a w pierwszych tygodniach roku rozpocznie się ogólnokrajowy program szczepień. Kluczowym motorem odbicia gospodarczego w drugiej połowie roku będzie odłożony popyt konsumentów, który będzie stymulował konsumpcję prywatną po zniesieniu restrykcji gospodarczych – uważa Jakub Sawulski, kierownik zespołu makroekonomii PIE.

Pandemia nie zatrzyma konwergencji Polski do Europy Zachodniej

Według PIE pandemia nie zmienia znacząco długookresowych perspektyw wzrostu polskiej gospodarki i w 2022 r. wróci ona do stanu „normalności”. Warunkiem jest powodzenie programu szczepień. Pandemia nie zatrzyma także procesu konwergencji Polski do państw szeroko rozumianej Europy Zachodniej. W 2022 r. PKB Polski będzie o około 5 proc. wyższy niż w 2019 roku. Dla porównania, PKB strefy euro będzie o około 1 proc. niższy.

Jednocześnie rynek pracy będzie odbudowywał się po kryzysie dłużej niż PKB. Zgodnie z przewidywaniem PIE, stopa bezrobocia rejestrowanego znajdzie się na poziomie obserwowanym przed pandemią (5,3 proc.) dopiero na końcu 2022 roku, natomiast zatrudnienie nie wróci do wielkości obserwowanych przed kryzysem w całym horyzoncie prognozy. Inflacja będzie się natomiast kształtowała powyżej celu inflacyjnego NBP (2,5 proc.) do końca 2022 roku, lecz jednocześnie nie przekroczy górnej granicy dopuszczalnych odchyleń (3,5 proc.).

Handel motorem napędowym

Jedną z ważnych przyczyn stosunkowo dobrej kondycji polskiej gospodarki w trakcie pierwszej fali kryzysu były dobre wyniki eksportu towarów. Przyczynił się do tego wysoki udział Niemiec, słabiej dotkniętych kryzysem niż inne państwa Zachodu, a także mniejsze niż w sąsiednich państwach uzależnienie od eksportu samochodów i maszyn. Pozytywny wpływ miały też zmiany kursu walutowego.

Wyniki corocznego badania PIE wśród eksporterów wskazują, że także inne czynniki miały znaczenie na te relatywnie dobre wyniki. Wśród nich istotna była aktywna postawa samych eksporterów na rynkach międzynarodowych, wyrażająca się poszukiwaniem nowych odbiorców i rynków zbytu oraz wychodzeniem z nową ofertą towarową. Elastyczne reagowanie na zmiany popytu i potrzeby nabywców jest od lat jednym z podstawowych źródeł międzynarodowej przewagi konkurencyjnej dla polskich przedsiębiorstw eksportujących. Trwały, strukturalny charakter większości z tych czynników sprawia, że powinny one amortyzować również efekty ewentualnych przyszłych załamań w handlu światowym.

Im większy spadek PKB wywołany pandemią tym większą dotkliwość pogorszenia koniunktury w państwach UE wskazali eksporterzy w ankiecie PIE. Jako stosunkowo najmniej dotkliwe oceniono pogorszenie koniunktury na najważniejszym dla Polski rynku – w Niemczech (bardzo dotkliwe tylko dla 11,7 proc. respondentów). Z kolei najdotkliwsze okazało się ono we Włoszech oraz w Hiszpanii, których gospodarki zostały silnie dotknięte przez pierwszą falę pandemii. Jako bardzo dotkliwe wskazało pogorszenie koniunktury w tych krajach wskazało odpowiednio 35 i 24 proc. badanych firm, tj. trzykrotnie i dwukrotnie więcej niż w Niemczech.

- Najwięcej eksporterów biorących udział w ankiecie PIE, ponad 40 proc., wskazywało na redukcję kosztów jako działania podejmowane na rzecz podtrzymania kondycji ekonomiczno-finansowej przedsiębiorstwa. W znacznie mniejszym stopniu decydowano się na zwolnienia pracowników (12 proc. ankietowanych przedsiębiorców). Eksporterzy upatrują też swoich szans w obliczu zmian w globalnych łańcuchach wartości. Co dziesiąty wskazał, że już bierze udział w przenoszeniu produkcji z Chin, a kolejne 13 proc. bierze pod uwagę taki scenariusz – zauważa Marek Wąsiński, kierownik zespołu handlu zagranicznego PIE.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Sieci i centra handlowe
22.05.2025 13:07
Pepco i Dealz stabilizują wyniki Grupy. Poundland wciąż pod presją
Dealz i Pepco nadal kuszą konsumentów i konsumentki ciekawą, zmienną ofertą beauty; nieobecny w kraju Poundland goni stawkę.Wiadomości Kosmetyczne

Grupa Pepco opublikowała wyniki finansowe za I półrocze roku obrotowego 2025, osiągając przychody na poziomie 3,34 mld euro, co oznacza wzrost o 4,3 proc. rok do roku. Mimo ogólnego wzrostu, sprzedaż porównywalna (LFL) spadła o 0,7 proc., a wyniki poszczególnych marek ujawniają znaczące zróżnicowanie. Pepco i Dealz wykazały pozytywne tendencje, podczas gdy Poundland pozostaje pod presją, notując spadki we wszystkich kategoriach.

Bazowa EBITDA Grupy wyniosła 460 mln euro, co oznacza spadek o 5,5 proc. r/r. Zysk bazowy przed opodatkowaniem spadł o 32,8 proc., do 117 mln euro. Kluczowym czynnikiem stabilizującym rentowność pozostaje Pepco, które osiągnęło silny wzrost EBITDA i rekordową marżę brutto, wynoszącą 47,3 proc. W samym II kwartale Pepco zanotowało wzrost sprzedaży LFL o 3,6 proc., a pozytywny trend utrzymuje się również w III kwartale.

Prezes Grupy, Stephen Borchert, podkreślił, że Pepco jest obecnie główną siłą napędową Grupy. Jego zdaniem, firma znajduje się na wczesnym etapie realizacji strategii przedstawionej w marcu 2025 r., jednak już teraz widać efekty transformacji. Dealz Polska również notuje wzrost sprzedaży LFL, w szczególności w kategoriach produktów szybkozbywalnych i ogólnego przeznaczenia, co potwierdza skuteczność przyjętej strategii asortymentowej.

Sprzedaż Pepco w analizowanym okresie wzrosła o 9,3 proc. i wyniosła 2,2 mld euro. Wyniki LFL zwiększyły się o 2,3 proc., a EBITDA tej sieci wzrosła o 11,1 proc., do 440 mln euro. Pepco odpowiadało za większość zysków Grupy, generując aż 86 proc. całkowitej EBITDA. Sieć otworzyła 106 nowych sklepów netto, z czego 90 zlokalizowano w regionie Europy Środkowo-Wschodniej.

image
Pepco od kilku lat oferuje kosmetyki.
Wiadomości Kosmetyczne

Dealz również umocnił swoją pozycję. Przychody tej sieci wzrosły o 13,8 proc., osiągając 182 mln euro, a LFL wzrosły o 2,9 proc. Liczba sklepów Dealz w Polsce zwiększyła się do 344. Bazowa EBITDA Dealz wzrosła aż o 25 proc., do 15 mln euro, przy poprawie marży brutto do poziomu 33,7 proc.

Działalność Pepco w Europie Środkowo-Wschodniej pozostaje strategicznym filarem działalności Grupy. W I półroczu 2025 r. region ten odpowiadał za 54 proc. przychodów i aż 86 proc. EBITDA Grupy. Tylko w Polsce otwarto 28 nowych sklepów netto, zwiększając ich łączną liczbę do 1 367. Nowe placówki pojawiły się również m.in. w Rumunii, Czechach, Serbii i Bośni.

W przeciwieństwie do Pepco i Dealz, sieć Poundland nadal boryka się ze spadkiem sprzedaży porównywalnej. Negatywny trend, obserwowany już w poprzednim roku, objął wszystkie kategorie towarów. Grupa skupia się jednak na konsolidacji działań wokół Pepco, co ma przynieść długoterminową poprawę rentowności i wartości dla akcjonariuszy.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
21.05.2025 14:58
Polki pokochały Tesori d’Oriente? Imponujące wyniki sprzedażowe marki za I. kwartał
Na zdjęciu: Paweł Szuba, prezes zarządu spółki Corri (z lewej) i Łukasz Młynarczyk, członek zarządu Corri/Corri mat.prasowe

Wyniki, osiągnięte na polskim rynku przez markę Tesori d’Oriente w pierwszym kwartale 2025, robią duże wrażenie. Wzrosty w wielu kategoriach produktowych sięgają rzędu kilkuset procent.

Jak informowaliśmy na początku roku, marka osiągnęła bardzo dobre wyniki sprzedaży na platformie Allegro – zajmując np. drugie miejsce w kategorii płynów do płukania tkanin (w tej kategorii Tesori zostało wyprzedzone jedynie przez Lenora).

Więcej szczegółowych informacji na ten temat w artykule Tesori D’Oriente podsumowało sprzedaż na platformie Allegro za 2024 rok

Tesori rozpoczęło bardzo dynamicznie 2025 rok, zwiększając sukcesywnie swoją obecność w wielu innych “pachnących kategoriach”. W ostatnich miesiącach marka rozszerzyła swoją ofertę nie tylko o nowe kategorie (np. patyczki zapachowe, odświeżacze powietrza), ale też nowe kompozycje zapachowe. Najnowsza linia, w której główną rolę odgrywa wanilia, zaliczyła jak na razie rewelacyjny start i szybko stała się hitem sprzedażowym – jak potwierdził w rozmowie z redakcją Wiadomości Kosmetycznych Łukasz Młynarczyk, członek zarządu firmy Corri, będącej dystrybutorem marki Tesori d’Oriente w Polsce.

Sprzedaż produktów pod szyldem Tesori d’Oriente w pierwszym kwartale 2025 roku wzrosła o 16,6 proc. w stosunku do ostatniego kwartału 2024.  

Jeśli chodzi o poszczególne kategorie, to wzrosty sprzedaży przedstawiają się następująco:

1. w ujęciu I kw. 2025 vs. IV kw. 2024:

  • perfumy do prania (+111,82 proc.) 
  • olejki do kąpieli (+293,83 proc.)
  • żele pod prysznic (+73,12 proc.)
  • płyny do kąpieli (+65,33 proc.)
  • odświeżacze powietrza (+85,52 proc.)
  • kremy do ciała (+42,22 proc.)

2. w ujęciu I kw. 2025 vs. 1 kw. 2024:

  • olejki do kąpieli (+702,80 proc.)
  • odświeżacze powietrza (+618,24 proc.)
  • perfumy do prania (+599,43 proc.)
  • patyczki zapachowe (+509,26 proc.)
  • żele pod prysznic (+281,25 proc.)
  • dezodoranty (+102,80 proc.)

Pozostałe kategorie produktowe (w tym płyny do płukania) również osiągnęły dwucyfrowe wzrosty sprzedaży i także rosną.

Polki przetestowały już jakość i zapachy płynów do płukania, a teraz sprawdzają pozostałe kategorie – komentuje Łukasz Młynarczyk. Jak dodaje, firma ma jeszcze sporo do zrobienia na polskim rynku i nie powiedziała ostatniego słowa.

Mamy bardzo ambitne cele na ten rok i na kolejne lata – przyznaje Łukasz Młynarczyk. – Wyniki osiągnęliśmy dzięki współpracy z coraz liczniejszym gronem klientów, na czele z takimi sieciami jak Lidl, Super-Pharm, Auchan, Dealz, Kaufland, Drogerie DM, Drogerie Jawa, Aldi, Netto, Lewiatan, Społem oraz wieloma klientami z rynku tradycyjnegoWydaje mi się, że wyniki mamy naprawdę rewelacyjne. Świadczą one też o tym, że sprzedaż za pierwszy kwartał nie była takim jednorazowym wyskokiem popularności marki. Wydaje się, że Polki po prostu pokochały te produkty... Najczęstszy komentarz, gdy czytamy posty na Instagramie różnych użytkowników, brzmi: “one pachną obłędnie” dodaje przedstawiciel Corri.

Do popularyzacji marki wśród Polek przyczynia się też ambasadorka marki – popularna dziennikarka i prezenterka pogody Dorota Gardias.

Zobacz też: Włoski Conter chce przejąć pakiet mniejszościowy polskiego dystrybutora Corri

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
23. maj 2025 01:28