StoryEditor
Handel
12.01.2021 00:00

PRCH: Gigantyczne straty galerii handlowych w efekcie zakazu handlu

Tylko w wyniku trzeciego, przedłużonego do końca stycznia lockdownu, branża centrów handlowych straci kolejne ponad 6 mld zł obrotów. Łącznie straty wyniosą ponad 32 mld zł - szacuje Polska Rada Centrów Handlowych i apeluje o pomoc.

Minister Zdrowa Adam Niedzielski poinformował 11 stycznia, że rząd zdecydował się na przedłużenie lockdownu do 31 stycznia.  Polska Rada Centrów Handlowych podkreśla, że branża centrów handlowych jest zaskoczona kolejnymi decyzjami rządu, ponieważ była i jest przygotowana do obsługiwania klientów w wysokim rygorze sanitarnym.

- Możliwość funkcjonowania z zachowaniem wszelkich zasad bezpieczeństwa, przy znacznie niższej niż w roku poprzednim odwiedzalności, jest dla wielu przedsiębiorców jedyną szansą na przetrwanie - pisze organizacja i podsumowuje utracone obroty z powodu trzykrotnego ograniczenia funkcjonowania obiektów handlowych w Polsce – obecnie to już ponad 32 mld zł.

Przedłużenie restrykcji o kolejne dwa tygodnie stycznia zwiększy straty o dodatkowe 2 mld zł powodując, że w pierwszym miesiącu roku łącznie w kasach sklepów może zabraknąć ok. 6 mld zł obrotów. Wynajmujący apelują o pomoc dla najemców i właścicieli centrów handlowych w formie dofinansowania do kosztów stałych, obejmujących także czynsze.

Jak zauważa, realne konsekwencje lockdownów, które wiążą się z ustawowymi zwolnieniami najemców z czynszów oraz opłat eksploatacyjnych, dobrowolnymi ulgami czynszowymi udzielonymi najemcom przez wynajmujących w okresie od maja do grudnia 2020 w wysokości około 2 mld zł, a także wykluczeniem wynajmujących z jakiegokolwiek wsparcia państwa w ramach tarcz pomocowych, zobaczymy w 2021 roku. Właściciele galerii odnotują przychody niższe o ok. 5 mld zł, a więc szacunkowo ponad 45 proc. wartości rocznych przychodów.

Polska Rada Centrów Handlowych przypomina, że mimo ogromnych strat, właściciele obiektów handlowych cały czas ponoszą stałe koszty z tytułu utrzymania nieruchomości, zarządzania nimi oraz obsługi długu bankowego. Brak dochodów i konieczność pokrywania stałych kosztów utrzymania prowadzi do sytuacji, kiedy przedsiębiorcy ze względu na problemy finansowe i płynnościowe nie są w stanie wywiązywać się ze zobowiązań kredytowych, co będzie miało wpływ na sektor bankowy ze względu na szeroką skalę kredytów udzielanych na budowę i zakup nieruchomości komercyjnych.

Dofinansowania do kosztów stałych obejmujących czynsze umożliwiłyby wszystkim uczestnikom branży centrów handlowych regulowanie zobowiązań finansowych, w tym należności czynszowych oraz rat kapitałowo-odsetkowych na rzecz banków. Skutki zamykania centrów handlowych będą katastrofalne dla całej gospodarki. Bankructwa w sektorze, który zatrudnia ponad 400 tys. pracowników, grożą zwolnieniami zarówno w samej branży, jak i w podmiotach, które świadczą usługi na jej rzecz - sprzątanie, ochrona, obsługa techniczna, księgowość, czy zarządzanie nieruchomościami.

Dane PRCH dotyczące odwiedzalności w centrach handlowych pokazują, że grudzień przyciągnął do centrów handlowych o 30 proc. mniej klientów w porównaniu do poprzedniego roku. Przedstawione dane świadczą o odpowiedzialnym podejściu klientów do zakupów, którzy stosowali się do obowiązujących zasad i skorzystali z możliwości zrobienia zakupów w grudniowe niedziele handlowe, przyczyniając się do rozłożenia ruchu w sklepach.

Polska Rada Centrów Handlowych zauważa również, że kolejne zamknięcia placówek handlowych w galeriach nie przekładają się bezpośrednio na poziom liczby zachorowań w kraju, ponieważ centra nie były i nie są źródłem zakażeń wirusem. To miejsca, w których nosi się maseczki, a kontakt między ludźmi ogranicza się do kilku minut z zachowaniem dystansu.

Polska Rada Centrów Handlowych (PRCH) jest stowarzyszeniem not-for-profit, zrzeszającym ponad 200 firm działających w branży miejsc handlu i usług. 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Sieci i centra handlowe
09.06.2025 14:00
Inglot otwiera nowy butik w Magnolia Park – większa przestrzeń, nowe usługi i produkty
Nowy salon marki we Wrocławiu został urządzony w odświeżonym koncepcie.Inglot

W czerwcu polska marka kosmetyczna Inglot otworzyła nowy sklep w centrum handlowym Magnolia Park we Wrocławiu. Nowa lokalizacja na parterze, o powierzchni ponad 30 mkw., zastąpiła dotychczasowy punkt wolnostojący. Butik zaprojektowano zgodnie z najnowszym konceptem marki, który zakłada lepsze dostosowanie przestrzeni do potrzeb konsumentów – zarówno pod względem estetyki, jak i funkcjonalności. Klienci mogą teraz korzystać z podziału na strefy: pielęgnacyjną, bazową, kolorową i manicure, co ułatwia poruszanie się po ofercie.

Jak podkreśla Marta Kocik, dyrektorka Magnolia Park, nowy lokal to odpowiedź na rosnące zainteresowanie wysokiej jakości kosmetykami i komfortowymi warunkami zakupów. Zwiększenie powierzchni pozwoliło na rozszerzenie asortymentu naturalnych kosmetyków i podniesienie standardu obsługi. Sklep wyróżnia się pastelowym wystrojem wnętrza inspirowanym ludzką twarzą, co ma nie tylko walory estetyczne, ale też funkcjonalne – sprzyjające indywidualnemu podejściu do potrzeb klientów.

Nowością w butiku są profesjonalne usługi makijażowe – dzienny, wieczorowy oraz okolicznościowy – a także lekcje makijażu. Co istotne, klientki otrzymują w cenie usługi zestaw kosmetyków o tej samej wartości, co czyni ofertę unikatową na rynku. Na makijaż można umawiać się w salonie, przez aplikację Booksy lub telefonicznie. Na otwarcie zaplanowano również specjalne wydarzenie: 20 i 21 czerwca odwiedzający będą mogli skorzystać z analizy kolorystycznej prowadzonej przez Mateusza Szlagiera – eksperta w tej dziedzinie.

Marka Inglot, obecna na sześciu kontynentach, pozostaje firmą rodzinną z polskim kapitałem. Aż 95 proc. produktów powstaje w zakładzie produkcyjnym w Przemyślu. Firma znana jest z innowacyjnego podejścia i dbałości o etykę – kosmetyki nie są testowane na zwierzętach. Otwarcie nowego butiku zbiegło się z premierą nowego produktu: pomadki Glazed Lips z filtrem SPF 50+, stanowiącej odpowiedź na potrzeby konsumentek w zakresie ochrony i pielęgnacji ust.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Perfumerie
06.06.2025 11:56
Douglas ma w Polsce już 160 perfumerii – najnowszą otwarto dziś w Lublinie
587940
/ Douglas mat.pras.
587937
/ Douglas mat.pras.
587938
/ Douglas mat.pras.
587939
/ Douglas mat.pras.
587940
587937
587938
587939
Gallery

Douglas konsekwentnie inwestuje w handel stacjonarny – 6 czerwca sieć otworzyła swoją 160. perfumerię. Najnowszy sklep pod szyldem Douglasa mieści się w Lublinie w Galerii Olimp – nowoczesnym, jednym z największych kompleksów handlowych w regionie. Jest to to piąta perfumeria Douglas w Lublinie, a zarazem kolejny krok w konsekwentnie realizowanej strategii ekspansji stacjonarnej w Europie Środkowo-Wschodniej oraz odpowiedź na rosnące oczekiwania świadomych, wymagających konsumentów.

Nowa perfumeria (o powierzchni 250 mkw.) oferuje szeroki wachlarz marek premium i trendowych, łącząc strefy beauty z usługami eksperckimi i rozwiązaniami omnichannel. Przestrzeń została zaprojektowana zgodnie z nowym konceptem premium beauty store – miejscem, które łączy wysokiej jakości ofertę z inspirującym doświadczeniem zakupowym, nowoczesnymi technologiami i zrównoważonym designem. Wprowadzono jasną gamę kolorów, która ułatwia szybkie odnalezienie strefy nowości, bestsellerów czy wyłączności dostępnych tylko w sieci Douglas.

Otwarcie 160. perfumerii Douglas w Polsce to dowód naszej konsekwencji i chęci bycia tam, gdzie są nasi konsumenci – nie tylko w największych miastach, ale też w rozwijających się ośrodkach z dużym potencjałem, takich jak Lublin. Wierzymy, że piękno zasługuje na dostępność i jakość – bez kompromisów – komentuje Magdalena Przybysz, Dyrektor ds. Ekspansji CEE w Douglas Polska.

Douglas: nowy rozdział dla regionu i sieci

Perfumeria w Galerii Olimp oferuje szeroki wachlarz marek luksusowych i dermokosmetycznych, przez produkty niszowe, aż po viralowe hity z social mediów, obejmując zarówno ikony światowego rynku kosmetycznego, jak i gorące nowości. Estée Lauder, Guerlain, Lancôme, Sensai, dr. Susanne von Schmiedeberg, Sol de Janeiro, Kylie Cosmetics czy Douglas Collection to tylko niektóre z dostępnych marek w nowo otwartej perfumerii.

Dzięki nowoczesnemu projektowi wnętrz oraz rozwiązaniom technologicznym, perfumeria staje się przestrzenią premium – komfortową, funkcjonalną i przyjazną dla środowiska. Wykorzystano m.in. energooszczędne oświetlenie, nowoczesne systemy wentylacyjne i dynamiczną identyfikację wizualną, wspierając zrównoważony rozwój.

Podczas wielkiego otwarcia klienci będą mogli skorzystać z Douglas Beauty Tech – innowacyjnego urządzenia do analizy skóry, które umożliwia precyzyjne dopasowanie pielęgnacji do indywidualnych potrzeb cery. To nowoczesne rozwiązanie łączy zaawansowaną technologię z eksperckim doradztwem, oferując doświadczenie na poziomie profesjonalnego gabinetu kosmetycznego.

Spójne doświadczenie omnichannel i usługi eksperckie

Douglas stawia nie tylko na dostęp do topowych marek, ale także na wartościowe i spersonalizowane doświadczenie zakupowe – zarówno w sklepach stacjonarnych, jak i online. Klienci nowej perfumerii mogą liczyć na szereg spersonalizowanych usług bez konieczności wcześniejszego umawiania – od makijażu, przez pielęgnację, po doradztwo zakupowe. 

Nowy punkt w Lublinie wpisuje się w wielokanałowy ekosystem zakupowy Douglas – z integracją aplikacji mobilnej, funkcją Click & Collect czy Click & Collect Express, Beauty Mirror, rezerwacjami przez Booksy oraz możliwością zakupów online z pomocą doradców na miejscu.

160 lokalizacji, jedna wizja: piękno bez kompromisów

Nowa perfumeria to kolejny dowód na to, że Douglas Group konsekwentnie realizuje strategię „Let it Bloom” – rozwoju sieci w regionie CEE z uwzględnieniem różnorodnych potrzeb klientów. Marka inwestuje zarówno w modernizację istniejących punktów, jak i otwieranie nowych lokalizacji – tworząc nową jakość zakupów stacjonarnych. 

Plany rozwoju DOUGLAS obejmują również dalsze inwestycje w infrastrukturę e-commerce.

160 lokalizacji to nie tylko duża liczba: to 160 powodów do dumy i 160 lokacji, w których klienci mogą spotkać się z pięknem na własnych warunkach. Dziękujemy za zaufanie i nie zwalniamy tempa. Już teraz przygotowujemy się do uruchomienia kolejnych punktów w innych lokalizacjach, by zapewnić klientom spersonalizowane usługi, eksperckie doradztwo i atrakcyjne promocje – dodaje Magdalena Przybysz.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
09. czerwiec 2025 23:11