StoryEditor
Drogerie
09.06.2023 00:00

Drogerie Polskie świętują swoje 13. urodziny promocjami i hitami cenowymi

DP w Żorach w Galerii Wiślanka. Modelowy sklep prowadzony przez spółkę Visage / fot. materiały prasowe
Sieć DP Drogerie Polskie ma już 13 lat. Przypomina o tym konsumentom proponując z tej okazji nowe marki i specjalne ceny pod hasłem „Urodzinowe hity cenowe”. DP Drogerie Polskie jest jedną z najdłużej działających na rynku franczyzowych sieci drogeryjnych. Zrzesza około 300 sklepów. 

DP Drogerie Polskie to franczyzowa sieć drogerii założona przez hurtownię kosmetyczną Błysk z Jastrzębia Zdroju. Powstała 13 lat temu. Zrzesza obecnie ok. 300 drogerii w systemie franczyzowym. Skupia się na jakościowym rozwoju sieci współpracując z franczyzobiorcami, którzy rozumieją i akceptują ideę działania w sieci. W ramach sieci firma prowadzi także Drogerie Visage – własne sklepy spółki.

Sieć DP działa w kilku województwach, najwięcej drogerii znajduje się na południu kraju. Powierzchnia sklepów wynosi od 80 do 400 mkw. Wiele z nowych drogerii to placówki spełniające wszelkie najnowocześniejsze standardy handlu. Modelowym sklepem jest drogeria w Galerii Wiślanka w Żorach należąca do spółki Visage - to własne sklepy prowadzone w ramach rodzinnego biznesu przez właścicieli firmy Błysk. W sieci jest coraz więcej sklepów trzymających wysoki standard wyglądu i wyposażenia - zarząd przywiązuje do tego dużą wagę.

DP Drogerie Polskie jako pierwsza sieć franczyzowa, już w 2018 r., uruchomiła własną mobilną aplikację zakupową. Jej poprzednikiem był zaawansowany lojalnościowy program kuponowy. Spółka prowadzi wspólny marketing, szereg ogólnopolskich akcji sprzedażowych, wydaje gazetkę w nakładzie ponad 700 tys. egzemplarzy dostępną także w wersji mobilnej w największych serwisach. Wielokrotnie sięgała po tytuł najlepszej sieci franczyzowej w rankingu Drogeria Roku.

Dowiedz się więcej: Drogerie Polskie - pełna nowoczesność we franczyzie

Z okazji 13-lecia DP sieć we współpracy z dostawcami zaproponowała swoim klientom szereg promocji. Od 1 czerwca intensywnie promuje je w mediach społecznościowych pod hasłem „Urodzinowe hity cenowe”. Przekierowuje także klientów do aplikacji Klub DP, gdzie akcje są dostępne. Posiadacze aplikacji mogą kupić taniej szereg znanych marek lub skorzystać z promocji typu 2w1 lub drugi produkt za 1 grosz. W wiązanych promocjach są dostępne np. produkty marek Ecocera, Dax Sun. Balsamy i mleczka Nivea można kupić o 40 proc. taniej. 10 zł mniej klienci zapłacą za nową markę kosmetyczną YA sygnowaną przez Katarzynę Cichopek. Natomiast do zakupów za minimum 20 zł kosmetyków marki Bielenda otrzymują prezent - migdałowe mleczko do ciała z probiotykami 400 ml.

Firma Błysk - założyciel i główny operator sieci - jest jednym z czołowych dystrybutorów kosmetyków i chemii gospodarczej w Polsce i oficjalnym dystrybutorem ponad 60 firm. Firma działa od 30 lat. Zatrudnia ponad 200 osób, w tym 40 przedstawicieli handlowych. Dostarcza towar do ponad 2 tys. odbiorców, w tym do największych nowoczesnych sieci drogeryjnych w Polsce. Ma w ofercie 12 tys. produktów i dysponuje ponad 10 tys. powierzchni magazynowej.

Błysk-dystrybucja jest polską firmą rodzinną i jedną z kilku spółek w grupie kapitałowej prowadzonych przez rodzinę państwa Jonasów. Obecnie firmy prowadzą dwa pokolenia – rodzice i synowie podzielili się obowiązkami i zarządzają poszczególnymi obszarami biznesu, w których mieści się także produkcja i marketing marek własnych oraz budowa i komercjalizacja sieci handlowych.

Czytaj także: Drogerie Polskie i kilkudziesięciu wystawców na targach i konferencji firmy dystrybucyjnej Błysk

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Drogerie
25.11.2025 15:12
Jeden konkurent mniej? Niemiecka sieć drogerii ogłasza niewypłacalność tygodnie przed Gwiazdką
Jak informuje niemiecka agencja prasowa dpa, szefem firmy pozostaje Oliver Pieper, prawnuk założycielki.Karolina Grabowska STAFFAGE

Największa rodzinna sieć perfumerii w Niemczech – Stadt-Parfümerie Pieper – ogłosiła niewypłacalność tuż przed rozpoczęciem kluczowego sezonu świątecznych zakupów. Sąd rejonowy uruchomił wstępne postępowanie upadłościowe w trybie samorządowym, co pozwala dotychczasowemu kierownictwu pozostać u steru i podjąć próbę ratowania przedsiębiorstwa poprzez głęboką restrukturyzację. Decyzja zapadła w momencie wzmożonej konkurencji na rynku premium oraz malejącej skłonności konsumentów do wydatków w tym segmencie.

Mimo ogłoszenia niewypłacalności ponad 140 perfumerii Pieper nadal działa, a sieć zapewnia klientów o ciągłości operacyjnej. Firma deklaruje, że jej głównym celem jest „zrównoważenie działalności i ustawienie przedsiębiorstwa na nowo”, co ma umożliwić funkcjonowanie w dłuższej perspektywie. Pieper to marka o ponad 90-letniej historii: powstała w 1931 roku jako sklep z mydłem w Bochum, a dziś większość sklepów zlokalizowana jest w Nadrenii Północnej-Westfalii, z dodatkowymi placówkami w Dolnej Saksonii, Bremie i Hamburgu.

Kierownictwo pozostaje stabilne — na czele sieci nadal stoi Oliver Pieper, prawnuk założycielki. Jednocześnie sąd wyznaczył nadzorczynię sądową, adwokat Sarah Wolf, która ma monitorować przebieg postępowania i dbać o zgodność procesu z obowiązującymi przepisami. W ramach upadłościowego zabezpieczenia wypłaty dla około 1000 pracowników pokryje przez trzy miesiące Federalna Agencja Pracy (Bundesagentur für Arbeit), co jest standardową procedurą w niemieckich postępowaniach tego typu.

Problemy finansowe sieci narastają od okresu pandemii. Lockdowny doprowadziły do gwałtownego spadku sprzedaży stacjonarnej, a pomimo późniejszego odbicia firma nie odzyskała wcześniejszej stabilności. W roku finansowym 2021/22 Pieper wykazał jedynie symboliczny zysk na poziomie 0,2 mln euro przy obrotach wynoszących 113,7 mln euro, co sygnalizowało ograniczoną odporność sieci na dalsze wstrząsy rynkowe.

Według danych agencji dpa na kondycję Piepera negatywnie wpływał jednoczesny spadek konsumpcji, rosnące koszty operacyjne — w szczególności energii — oraz ogólna niepewność gospodarcza, która obniża skłonność klientów do zakupów produktów z segmentu beauty premium. To właśnie te czynniki doprowadziły do sytuacji, w której restrukturyzacja stała się koniecznością, a jej rezultat zdecyduje o przyszłości jednej z najbardziej rozpoznawalnych rodzinnych perfumerii w Niemczech.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Drogerie
21.11.2025 12:25
Kosmetyczne q-commerce, czyli rewolucja w drogerii Super-Pharm
Program lojalnościowy Klub Super-Pharm zrzesza obecnie ponad milion klientów.mat.pras.

Większość użytkowników sieci aktualnie nie wyobraża sobie życia bez robienia zakupów online. Zamawiane są już nie tylko ubrania, których zabrakło stacjonarnie w ulubionej sieciówce, ale nawet codzienne zakupy spożywcze. Wzrost w tym obszarze zanotowała także branża beauty. W 2024 roku aż 17,3 proc. wszystkich kosmetyków w kraju sprzedano właśnie za pomocą platform e-commerce. Super-Pharm połączyło siły z Glovo i Bolt Food, dzięki czemu od września można zamawiać tysiące produktów z drogeryjnego asortymentu z dostawą pod drzwi – i to w mniej, niż 30 minut. Z usługi mogą już korzystać mieszkańcy 30 polskich miast.

Coraz większą popularnością cieszą się także ekspresowe dostawy, realizowane już w kilkadziesiąt minut. Jest to rozwiązanie pozwalające kupującym oszczędzić czas oraz nerwy, które nierzadko zostają wystawione na próbę podczas wizyty w galerii handlowej. Super-Pharm, jako lider w branży health & beauty, dostrzega potrzeby klientów, starając się na nie niezwłocznie odpowiadać.

W Super-Pharm naszą misją jest inspirowanie do życia, które jest zdrowsze i piękniejsze – mówi Monika Kolaszyńska, CEO Super-Pharm Poland. – Dzięki partnerstwu z Bolt i Glovo przenosimy tę obietnicę na zupełnie nowy poziom. Chcemy być bliżej naszych klientów, dokładnie wtedy, gdy nas potrzebują. Oddajemy w ich ręce możliwość ekspresowej dostawy – ulubiony dermokosmetyk, viralowe perfumy arabskie czy kosmetyki koreańskie mogą znaleźć się pod ich drzwiami nawet w 30 minut.

Wejście we współpracę z dwiema wiodącymi platformami to odpowiedź na rosnące oczekiwania klientów, dla których kluczowe stają się wygoda, oszczędność czasu i natychmiastowa dostępność produktów. To strategiczny krok dla Super-Pharm, który znacząco wzmacnia pozycję e-commerce marki. Jest to także rozwiązanie na nagłe sytuacje, które mogą spotkać każdego z konsumentów – np. gdy zabraknie pieluszek dla dziecka lub niespodziewanie zaatakuje przeziębienie, nie ma czasu by czekać na zamówienie kilka dni. Taka dostawa w pół godziny jest wówczas ratunkiem. 

Asortyment obejmuje jednak znacznie więcej, m.in. viralowe koreańskie kosmetyki, dermokosmetyki do pielęgnacji skóry wrażliwej, a także produkty do codziennego makijażu oraz niezbędną w domu chemię gospodarczą

Usługa dostępna jest w 30 polskich miastach, w których znajdują się drogerie Super-Pharm. Także w miejscowościach typowo turystycznych, takich jak Zakopane, dzięki czemu nawet podczas wyjazdów nie zabraknie szamponu ani pasty do zębów. Dodatkowym plusem czekającym na zamawiających jest fakt, iż ceny są takie same jak stacjonarnie w drogerii, a członkowie klubu Super-Pharm będą mogli zbierać dodatkowe punkty również za zakupy w aplikacji. Warto dodać, że program lojalnościowy Klub Super-Pharm zrzesza obecnie ponad milion klientów.

Jak podkreśla Super-Pharm, współpraca powstała po to, aby zapewnić kupującym wygodę i ułatwić codzienne zakupy. – Super-Pharm wraz z partnerami chce budować poczucie bezpieczeństwa i niezawodności wśród swoich klientów. Niezależnie od tego, czy trzeba w ostatniej chwili spakować kosmetyczkę, czy uzupełnić zapas ulubionego kremu – podkreśla sieć.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
26. listopad 2025 04:02