StoryEditor
Drogerie
04.09.2024 13:04

Pierwsza drogeria dm na Mazowszu już otwarta — zobacz filmową wycieczkę po sklepie w San Park Piaseczno!

Drogeria dm w parku handlowym San Park Piaseczno otwarta 4 września 2024
Drogeria dm w parku handlowym San Park Piaseczno otwarta 4 września 2024 / Agata Grysiak
Drogeria dm w parku handlowym San Park Piaseczno otwarta 4 września 2024
/ Agata Grysiak
Drogeria dm w parku handlowym San Park Piaseczno otwarta 4 września 2024
/ Agata Grysiak
Drogeria dm w parku handlowym San Park Piaseczno otwarta 4 września 2024
/ Agata Grysiak
Drogeria dm w parku handlowym San Park Piaseczno otwarta 4 września 2024
Drogeria dm w parku handlowym San Park Piaseczno otwarta 4 września 2024
Drogeria dm w parku handlowym San Park Piaseczno otwarta 4 września 2024
Drogeria dm w parku handlowym San Park Piaseczno otwarta 4 września 2024
Gallery

W nowootwartym parku handlowym San Park Piaseczno pojawiła się pierwsza na Mazowszu drogeria dm Drogerie Markt. Na gości czekały liczne atrakcje, takie jak słodkie gofry, lemoniada, darmowe usługi makijażowe oraz możliwość zrobienia zdjęcia z maskotką sieci. Drogeria oferuje produkty marek, takich jak Balea czy Alverde, które do tej pory były dostępne tylko online.

W dopiero co otwartym dla konsumentów i konsumentek parku handlowym San Park Piaseczno, mieszkańcy Mazowsza mogą cieszyć się z pierwszej w regionie drogerii dm drogerie markt. To wydarzenie przyciągnęło tłumy, a organizatorzy zadbali o liczne atrakcje, które uczyniły dzień otwarcia jeszcze bardziej wyjątkowym. Klienci mogli skosztować darmowych słodkich gofrów i orzeźwiającej lemoniady, a także skorzystać z darmowych usług makijażowych, które oferowały profesjonalne wizażystki Na najmłodszych czekała maskotka sieci, z którą można było zrobić sobie zdjęcie, co szczególnie przypadło do gustu rodzinom z dziećmi.

Drogeria dm drogerie markt, znana z szerokiej oferty produktów kosmetycznych, pielęgnacyjnych i ekologicznych, przygotowała również liczne rabaty, które przyciągnęły rzesze klientów. Otwarcie tej pierwszej w regionie placówki spotkało się z dużym zainteresowaniem nie tylko mieszkańców Piaseczna, ale także osób z Warszawy i okolicznych miejscowości. Na półkach drogerii pojawiły się popularne marki, takie jak Balea czy Alverde, które do tej pory dostępne były dla mieszkańców Mazowsza wyłącznie online.

Hubert Iwanowski, dyrektor Obszaru Marketingu i Zakupów DM-drogerie markt Polska, powiedział nam, że już w najbliższej przyszłości sieć planuje kolejne otwarcia w Warszawie:

Nie mogę zdradzić gdzie konkretnie, ale ruszamy na podbój Warszawy. Już niedługo otwieramy sklep przy ulicy Łopuszańskiej, a kolejne lokalizacje niebawem.

San Park Piaseczno, będący nowym centrum handlowym w regionie, zyskuje na popularności dzięki nowym, atrakcyjnym ofertom dla klientów. Otwarcie drogerii dm drogerie markt jest ważnym krokiem w rozwoju tego miejsca, oferując klientom łatwiejszy dostęp do produktów, które wcześniej były dostępne tylko za pośrednictwem internetu.

Drogerie dm to sieć detaliczna z ponad 4 tys. punktów sprzedaży, w których zatrudnionych jest ponad 79 tys. osób w całej Europie. W roku obrotowym 2022/2023 Drogerie Markt osiągnęły sprzedaż w wysokości 15,9 mld euro wygenerowaną łącznie we wszystkich 14 krajach europejskich. W samych Niemczech (około 51 tys. pracowników) sprzedaż sięgnęła 11,4 mld euro.  Dm są największym konkurentem sieci Rossmann, w Niemczech zajmują pozycję lidera.  

W Polsce sieć Drogerie Markt zadebiutowała w kwietniu 2022 r. drogerią w parku handlowym Galaktyka we Wrocławiu i ze sklepem online. 2023 r. polski oddział zakończył z liczbą 21 sklepów i 270 pracownikami. Sieć otworzyła 12 nowych drogerii.

Drogeria w San Park Piaseczno jest 34 sklepem sieci w Polsce. Do końca roku sieć planuje mieć łącznie 50 sklepów na naszym rynku, w tym kilka w województwie mazowieckim. Sieć poszukuje nowych lokali pod inwestycje. Dział ekspansji jest zainteresowany dużymi powierzchniami i miejscami zapewniającymi przepływ klientów.

 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Drogerie
27.11.2025 10:01
Rossmann opuszcza niemiecki związek przedsiębiorców po decyzji o rozmowach z AfD
Niemiecka sieć drogeryjna podjęła konkretne kroki.Agata Grysiak

Niemieckie Stowarzyszenie Przedsiębiorców Rodzinnych – Die Familienunternehmer – znalazło się w centrum kontrowersji po ogłoszeniu, że chce otworzyć się na rozmowy z partią AfD. Organizacja zniosła dotychczasowy zakaz kontaktów z posłami tej partii do Bundestagu, co wywołało silne reakcje wśród firm członkowskich. Decyzja przewodniczącej związku Marie-Christine Ostermann, uzasadniana potrzebą „merytorycznej dyskusji”, spotkała się z krytyką, mimo że sama organizacja podkreśla, że nie popiera rządu współtworzonego przez AfD.

W wyniku tej zmiany polityki ze związku występują dwaj szczególnie rozpoznawalni członkowie – Rossmann i Vorwerk. Drogerie Rossmann, będące jednym z największych detalistów w Niemczech, potwierdziły rezygnację poprzez komunikat przekazany agencji dpa. Jak podała firma, decyzję podjęto ze względu na brak akceptacji dla nowego stanowiska Die Familienunternehmer. Informacje o wystąpieniu Rossmanna jako pierwsza ujawniła branżowa „Lebensmittelzeitung”.

Zmiana linii komunikacyjnej związku, przedstawiana jako otwarcie na dialog, wywołała również krytykę wśród innych przedsiębiorstw zrzeszonych w Die Familienunternehmer. Choć organizacja liczy około 6 500 członków, jej pełna lista nie jest publicznie znana, co utrudnia ocenę możliwej skali dalszych reakcji. Związek przekonuje, że rozmowa z reprezentantami AfD nie oznacza poparcia ich światopoglądu, lecz stanowi próbę konfrontacji odmiennych stanowisk.

Dyskusja wokół relacji niemieckiego biznesu ze skrajnie prawicową partią wpisuje się w szerszy kontekst debaty o roli przedsiębiorców w życiu publicznym. Reakcja Rossmanna – firmy o znaczącej rozpoznawalności i wpływach – pokazują, że decyzja Die Familienunternehmer może mieć poważne konsekwencje wizerunkowe i organizacyjne. Otwarta pozostaje kwestia, czy kolejne przedsiębiorstwa pójdą w ich ślady oraz w jakim kierunku będzie rozwijała się polityka związku wobec AfD.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Drogerie
25.11.2025 15:12
Jeden konkurent mniej? Niemiecka sieć drogerii ogłasza niewypłacalność tygodnie przed Gwiazdką
Jak informuje niemiecka agencja prasowa dpa, szefem firmy pozostaje Oliver Pieper, prawnuk założycielki.Karolina Grabowska STAFFAGE

Największa rodzinna sieć perfumerii w Niemczech – Stadt-Parfümerie Pieper – ogłosiła niewypłacalność tuż przed rozpoczęciem kluczowego sezonu świątecznych zakupów. Sąd rejonowy uruchomił wstępne postępowanie upadłościowe w trybie samorządowym, co pozwala dotychczasowemu kierownictwu pozostać u steru i podjąć próbę ratowania przedsiębiorstwa poprzez głęboką restrukturyzację. Decyzja zapadła w momencie wzmożonej konkurencji na rynku premium oraz malejącej skłonności konsumentów do wydatków w tym segmencie.

Mimo ogłoszenia niewypłacalności ponad 140 perfumerii Pieper nadal działa, a sieć zapewnia klientów o ciągłości operacyjnej. Firma deklaruje, że jej głównym celem jest „zrównoważenie działalności i ustawienie przedsiębiorstwa na nowo”, co ma umożliwić funkcjonowanie w dłuższej perspektywie. Pieper to marka o ponad 90-letniej historii: powstała w 1931 roku jako sklep z mydłem w Bochum, a dziś większość sklepów zlokalizowana jest w Nadrenii Północnej-Westfalii, z dodatkowymi placówkami w Dolnej Saksonii, Bremie i Hamburgu.

Kierownictwo pozostaje stabilne — na czele sieci nadal stoi Oliver Pieper, prawnuk założycielki. Jednocześnie sąd wyznaczył nadzorczynię sądową, adwokat Sarah Wolf, która ma monitorować przebieg postępowania i dbać o zgodność procesu z obowiązującymi przepisami. W ramach upadłościowego zabezpieczenia wypłaty dla około 1000 pracowników pokryje przez trzy miesiące Federalna Agencja Pracy (Bundesagentur für Arbeit), co jest standardową procedurą w niemieckich postępowaniach tego typu.

Problemy finansowe sieci narastają od okresu pandemii. Lockdowny doprowadziły do gwałtownego spadku sprzedaży stacjonarnej, a pomimo późniejszego odbicia firma nie odzyskała wcześniejszej stabilności. W roku finansowym 2021/22 Pieper wykazał jedynie symboliczny zysk na poziomie 0,2 mln euro przy obrotach wynoszących 113,7 mln euro, co sygnalizowało ograniczoną odporność sieci na dalsze wstrząsy rynkowe.

Według danych agencji dpa na kondycję Piepera negatywnie wpływał jednoczesny spadek konsumpcji, rosnące koszty operacyjne — w szczególności energii — oraz ogólna niepewność gospodarcza, która obniża skłonność klientów do zakupów produktów z segmentu beauty premium. To właśnie te czynniki doprowadziły do sytuacji, w której restrukturyzacja stała się koniecznością, a jej rezultat zdecyduje o przyszłości jednej z najbardziej rozpoznawalnych rodzinnych perfumerii w Niemczech.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
28. listopad 2025 15:56