StoryEditor
Drogerie
16.10.2024 22:07

Pierwsza drogeria Hebe w Słowacji otwarta

Pierwsza drogeria Hebe w Słowacji została otwarta 16 października 2024 r. w centrum handlowym Eurovea w Bratysławie. / fot. Tomasz Sudoł/Linkedin

Sieć Hebe otworzyła swoją pierwszą drogerię w Słowacji, w Bratysławie. To drugi rynek, po czeskim, na który Hebe wyszło ze stacjonarnymi sklepami poza Polskę.

Sieć Hebe otworzyła dziś, 16 października 2024 r., swoją pierwszą drogerię w Słowacji, w centrum handlowym Eurovea. Ten handlowo-mieszkaniowo-biznesowy obiekt mieści się w centrum Bratysławy, w pobliżu mostu Apollo na Dunaju.  

Drogeria w galerii handlowej Eurovea jest pierwszą w Słowacji. Jej otwarcie było długo wyczekiwane, bo o swoich planach wejścia do tego kraju sieć Hebe mówiła ponad rok temu. Dziś o otwarciu sklepu poinformowali na portalu LinkedIn Jiri Novák, operations manager Hebe Slovensko i Tomasz Sudoł, dyrektor ekspansji Hebe Health & Beauty, Jeronimo Martins Group. 

image
Centrum handlowe Eurovea w Bratysławie zaprosiło klientów na huczne otwarcie drogerii Hebe na 17 października 2024
fot. Eurovea.sk
Słowackie media rozpisują się o wejściu Hebe na tamtejszy rynek i określają Hebe polską siecią. Na swojej słowackiej platformie Hebe pisze natomiast, że to początek jej ekspansji na Słowacji. Hebe poszukuje już pracowników do kolejnej drogerii w Słowacji na lokalnym portalu ogłoszeniowym Profesia.sk..Jak donosi tvnoviny.sk kolejna drogeria ma powstać wmiejscowości Preszów (słow. Presov). 

Największymi graczami na słowackim rynku są obecnie dm drogerie markt, 101 Drogerie, drogeria Teta.

Słowacja jest drugim rynkiem po Czechach, na którym Hebe otworzyło swoje sklepy poza Polską. W Czechach działają dwie drogerie, ma powstać trzecia.

Dwie drogerie w Republice Czeskiej sieć Hebe otworzyła pod koniec 2023 r. Pierwsza ruszyła 6 grudnia w Galerii Harfa w Pradze. Drugą drogerię detalista otworzył  w najgorętszym świątecznym okresie, bo 20 grudnia w centrum handlowym Westfield Černý Most. Kolejna ma być otwarta w Forum Nová Karolina w Ostrawie.

Hebe otworzy jesienią trzecią drogerię w Czechach

We wrześniu ruszyła nowa kampania reklamowa Hebe na wszystkich rynkach, gdzie sieć działa.

Hebe rusza z nową kampanią reklamową w Polsce, Czechach i Słowacji

Należąca do portugalskiej grupy Jeronimo Martins (właściciel także dyskontowej sieci Biedronka) Hebe jest jedną z największych sieci drogeryjnych działających w Polsce, gdzie miała swój początek. Pierwsza drogeria Hebe została otwarta w 2011 r. w Alejach Jerozolimskich w Warszawie. Internetowa drogeria Hebe.pl ruszyła natomiast 17 lipca 2019 r.

W pierwszym półroczu 2024 r. sieć Hebe osiągnęła sprzedaż na poziomie 271 mln euro – o 30,6 proc. więcej niż w pierwszym półroczu 2023 r. (o 22 proc. więcej w walucie lokalnej przy LFL na poziomie 12,4 proc.).  

Na koniec pierwszego półrocza 2024 pod szyldem Hebe działało 361 drogerii (w tym dwie w Czechach).  Na cały 2024 r. sieć zaplanowała otwarcie około 30 nowych sklepów. Hebe sprzedaje także przez e-sklepy w Polsce, Czechach i Słowacji. Kanał online odpowiada obecnie za ok. 19 proc. sprzedaży Hebe.

Czytaj więcej: Hebe z dwucyfrowym wzrostem po pierwszym półroczu 2024

Pod koniec br.  w Słowacji ma się pojawić także sieć dyskontów Biedronka. 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Drogerie
14.11.2024 11:11
Świąteczna magia obsługi klienta: jak zwiększyć wartość koszyka w drogerii w grudniu
Świąteczne zakupy to doskonała okazja do proaktywnej postawy wobec klienta czy klientki.Shutterstock

Zbliżające się święta to czas, w którym drogerie i sklepy kosmetyczne przeżywają prawdziwe oblężenie. Klienci poszukują idealnych prezentów, wyjątkowych kosmetyków i inspiracji, które sprawią radość ich bliskim. W tej gorączkowej atmosferze profesjonalna i prokliencka obsługa może zadecydować o tym, czy klient zdecyduje się na większe zakupy i czy wróci do sklepu w przyszłości.

Zbliżające się święta to czas intensywnej pracy dla branży detalicznej, w tym również dla drogerii i sklepów kosmetycznych. W okresie przedświątecznym klienci poszukują idealnych prezentów dla bliskich, inspiracji oraz wyjątkowych produktów, które umilą ten magiczny czas. Dlatego właśnie prokliencka obsługa staje się kluczowym czynnikiem, który może znacząco wpłynąć na decyzje zakupowe. Profesjonalna, serdeczna i kompetentna obsługa może nie tylko zwiększyć zadowolenie klienta, ale także przełożyć się na większą wartość koszyka zakupowego. Dla wielu osób zakupy przedświąteczne są obciążające – tłumy w sklepach, presja czasowa i konieczność wyboru spośród mnóstwa produktów mogą wywoływać stres, dlatego personel, który potrafi wprowadzić spokojną i przyjazną atmosferę, ma nieocenioną wartość.

Obsługa klienta w drogerii powinna być proaktywna i gotowa, by zaoferować wsparcie na każdym etapie zakupów. To nie tylko kwestia znajomości asortymentu, ale także umiejętność doradztwa, które sprawi, że klienci poczują się pewni swoich wyborów. Wykwalifikowany personel, który potrafi zadać odpowiednie pytania i wsłuchać się w potrzeby klienta, może zasugerować produkty, o których klient wcześniej nie myślał, ale które mogą być świetnym wyborem na prezent. Na przykład zaproponowanie zestawu kosmetyków lub nowości rynkowej może skutecznie podnieść wartość koszyka. Co więcej, umiejętność prezentacji takich produktów z pasją i zaangażowaniem sprawia, że zakupy stają się dla klientów przyjemnością, a nie tylko obowiązkiem.

Obsługa kluczem do dobrego doświadczenia zakupowego

Świąteczny okres to również doskonała okazja, aby wprowadzić do obsługi personalizację i indywidualne podejście. Przy dużym natężeniu ruchu w sklepach, klienci docenią każdą dodatkową uwagę i pomoc. Gesty takie jak zapakowanie zakupionych produktów na prezent, sugestie dotyczące pielęgnacji skóry lub możliwość przetestowania kosmetyków mogą być decydującym czynnikiem wpływającym na pozytywne doświadczenia zakupowe. Zadowolony klient nie tylko wróci do sklepu w przyszłości, ale może również polecić go znajomym, co buduje długofalową lojalność. Warto także pamiętać o wykorzystaniu zmysłów, które budują świąteczną atmosferę – muzyka, aromaty oraz estetyczne ekspozycje to elementy, które wpływają na całkowite wrażenia klienta i mogą zachęcać do dłuższego pobytu w sklepie.

Na koniec warto wspomnieć o tym, że efektywna obsługa to nie tylko pomoc bezpośrednia, ale również umiejętne reagowanie na sytuacje, które mogą przysporzyć trudności. Przygotowanie personelu na różne scenariusze, od niewystarczającej ilości towaru po radzenie sobie z sytuacjami stresującymi, pozwala na zachowanie płynności i spokoju. Dzięki temu klienci mają poczucie, że są w dobrych rękach. Troskliwa i zorganizowana obsługa, szczególnie w gorączkowym okresie przedświątecznym, zwiększa szanse na to, że klienci skuszą się na dodatkowe zakupy, ulegając magii świąt i atmosferze, którą współtworzy personel sklepu. Ostatecznie, to właśnie takie doświadczenia pozostają w pamięci i składają się na pozytywny wizerunek sklepu, zachęcając klientów do powrotu także poza sezonem świątecznym.

Czytaj także: 400-600 zł na osobę; oto świąteczne wydatki Polek i Polaków

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Drogerie
12.11.2024 08:30
Drogerie stacjonarne ciągle generują największą sprzedaż kosmetyków
Otwarcie drogerii DM w CH Łopuszańska 22 w Warszawiefot. wiadomoscikosmetyczne.pl/K.Bochner

Pomimo rosnącego udziału e-commerce i dyskontów to drogerie stacjonarne generują ciągle największą sprzedaż kosmetyków. W kolejnych latach będą się umacniały silne sieci drogeryjne i perfumeryjne kosztem placówek działających samodzielnie – pokazują dane PMR.

Według raportu PMR Market Experts „Handel detaliczny artykułami kosmetycznymi w Polsce 2024. Analiza rynku i prognozy rozwoju na lata 2024-2029”, drogerie stacjonarne z blisko 37 proc. wartościowym udziałem w rynku są nadal największym kanałem sprzedaży kosmetyków, mimo że znaczenie dyskontów i internetu rośnie.

Wartość sprzedaży kosmetyków przez drogerie stacjonarne w 2024 roku wyniosła ponad 12,4 mld zł i w latach 2024-2029 ma wzrosnąć do blisko 17 mld zł.

– Mimo, że w ostatnich latach znaczenie drogerii stacjonarnych spada na rzecz sprzedaży kosmetyków w dyskontach i za pośrednictwem internetu, ich dominująca pozycja pozostanie w najbliższych latach niezagrożona – mówi Karolina Szałas, Senior Analyst w PMR Market Experts.

Udział kanału online w sprzedaży kosmetyków, według PMR, wynosi obecnie ponad 17 proc.

Większość sprzedaży w segmencie sklepów drogeryjno-kosmetycznych generują sklepy sieciowe. Główną siłą napędową tego kanału są duże sklepy kosmetyczne, które odpowiadają za około 75 proc. ogólnej sprzedaży (ponad 9 miliardów złotych w 2024 roku). Drugim pod względem wartości sprzedaży formatem w tym kanale są sklepy perfumeryjne, których wartość w 2024 roku wyniosła ponad 1 miliard złotych (11 proc. udziału w rynku). Według PMR, realizujące strategię omnichannel, wprowadzające produktową ofertę premium oraz innowacyjne technologie, drogerie sieciowe będą się nadal umacniać na rynku kosztem mniejszych podmiotów działających niezależnie.

 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
14. listopad 2024 11:37