StoryEditor
Drogerie
13.07.2023 00:00

Rossmann dostał 1,2 mln zł kary od UOKiK za zatory płatnicze

Rossmann, pomimo znakomitych wyników finansowych, ma problem z terminowym regulowaniem należności dla swoich kontrahentów / fot. archiwum wiadomoscikosmetyczne.pl
Prezes UOKiK wydał 30 decyzji w sprawach zatorów płatniczych. Nałożył kary finansowe na 16 spółek. Wśród nich znalazł się Rossmann. Sieć dostała 1,2 mln zł kary. Urząd zauważył też problem z terminowym regulowaniem należności u niektórych producentów kosmetyków.

Od początku 2023 roku prezes UOKiK Tomasz Chróstny wydał 30 decyzji w sprawach zatorów płatniczych. Na 16 przedsiębiorców nałożył kary finansowe w łącznej wysokości ponad 20 milionów złotych. W tym gronie znalazł się Rossmann – największa sieć drogeryjna działająca na polskim rynku – który dostał 1,2 mln zł kary.

Warto przy tym przypomnieć, że Rossmann osiągnął w Polsce w ubiegłym roku ponad 11 mld zł obrotów netto ze sprzedaży, co było wynikiem wyższym od ubiegłorocznego o niemal 19 proc. W efekcie zysk netto przekroczył 1 mld zł i był wyższy o blisko 14 proc. niż w roku 2021. Takie wyniki pozwalają firmie na samodzielne finansowanie wszystkich projektów operacyjnych i inwestycyjnych, w tym liczne otwarcie nowych drogerii (91 w 2022 r.).

Czytaj: Rossmann Polska: rekordowe wyniki sprzedaży za 2022 r. i dwucyfrowe wzrosty

Kompetencje Prezesa UOKiK w zakresie przeciwdziałania zatorom płatniczym skupiają się na poprawie dyscypliny płatniczej przedsiębiorców.

– Nakładane na spółki kary finansowe służą wywieraniu prewencyjnej presji na spółki, w celu terminowego regulowania przez nie zobowiązań wobec swoich kontrahentów – czytamy w komunikacie UOKiK.

Jednak nadrzędnym celem podejmowanych przez prezesa UOKiK działań jest czuwanie nad rynkiem, z wykorzystaniem różnych instrumentów prawnych, również tych mniej formalnych. Należą do nich tzw. wystąpienia miękkie, w których zwarta jest informacja, że urząd oczekuje niezwłocznej poprawy kultury płatniczej w stosunku do kontrahentów. Zostały one wystosowane do 62 firm, których nazw nie podano. Wiadomo jednak, że są wśród nich producenci kosmetyków i farmaceutyków oraz detaliści i hurtownicy działający na rynku farmaceutycznym.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Drogerie
27.11.2025 10:01
Rossmann opuszcza niemiecki związek przedsiębiorców po decyzji o rozmowach z AfD
Niemiecka sieć drogeryjna podjęła konkretne kroki.Agata Grysiak

Niemieckie Stowarzyszenie Przedsiębiorców Rodzinnych – Die Familienunternehmer – znalazło się w centrum kontrowersji po ogłoszeniu, że chce otworzyć się na rozmowy z partią AfD. Organizacja zniosła dotychczasowy zakaz kontaktów z posłami tej partii do Bundestagu, co wywołało silne reakcje wśród firm członkowskich. Decyzja przewodniczącej związku Marie-Christine Ostermann, uzasadniana potrzebą „merytorycznej dyskusji”, spotkała się z krytyką, mimo że sama organizacja podkreśla, że nie popiera rządu współtworzonego przez AfD.

W wyniku tej zmiany polityki ze związku występują dwaj szczególnie rozpoznawalni członkowie – Rossmann i Vorwerk. Drogerie Rossmann, będące jednym z największych detalistów w Niemczech, potwierdziły rezygnację poprzez komunikat przekazany agencji dpa. Jak podała firma, decyzję podjęto ze względu na brak akceptacji dla nowego stanowiska Die Familienunternehmer. Informacje o wystąpieniu Rossmanna jako pierwsza ujawniła branżowa „Lebensmittelzeitung”.

Zmiana linii komunikacyjnej związku, przedstawiana jako otwarcie na dialog, wywołała również krytykę wśród innych przedsiębiorstw zrzeszonych w Die Familienunternehmer. Choć organizacja liczy około 6 500 członków, jej pełna lista nie jest publicznie znana, co utrudnia ocenę możliwej skali dalszych reakcji. Związek przekonuje, że rozmowa z reprezentantami AfD nie oznacza poparcia ich światopoglądu, lecz stanowi próbę konfrontacji odmiennych stanowisk.

Dyskusja wokół relacji niemieckiego biznesu ze skrajnie prawicową partią wpisuje się w szerszy kontekst debaty o roli przedsiębiorców w życiu publicznym. Reakcja Rossmanna – firmy o znaczącej rozpoznawalności i wpływach – pokazują, że decyzja Die Familienunternehmer może mieć poważne konsekwencje wizerunkowe i organizacyjne. Otwarta pozostaje kwestia, czy kolejne przedsiębiorstwa pójdą w ich ślady oraz w jakim kierunku będzie rozwijała się polityka związku wobec AfD.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Drogerie
25.11.2025 15:12
Jeden konkurent mniej? Niemiecka sieć drogerii ogłasza niewypłacalność tygodnie przed Gwiazdką
Jak informuje niemiecka agencja prasowa dpa, szefem firmy pozostaje Oliver Pieper, prawnuk założycielki.Karolina Grabowska STAFFAGE

Największa rodzinna sieć perfumerii w Niemczech – Stadt-Parfümerie Pieper – ogłosiła niewypłacalność tuż przed rozpoczęciem kluczowego sezonu świątecznych zakupów. Sąd rejonowy uruchomił wstępne postępowanie upadłościowe w trybie samorządowym, co pozwala dotychczasowemu kierownictwu pozostać u steru i podjąć próbę ratowania przedsiębiorstwa poprzez głęboką restrukturyzację. Decyzja zapadła w momencie wzmożonej konkurencji na rynku premium oraz malejącej skłonności konsumentów do wydatków w tym segmencie.

Mimo ogłoszenia niewypłacalności ponad 140 perfumerii Pieper nadal działa, a sieć zapewnia klientów o ciągłości operacyjnej. Firma deklaruje, że jej głównym celem jest „zrównoważenie działalności i ustawienie przedsiębiorstwa na nowo”, co ma umożliwić funkcjonowanie w dłuższej perspektywie. Pieper to marka o ponad 90-letniej historii: powstała w 1931 roku jako sklep z mydłem w Bochum, a dziś większość sklepów zlokalizowana jest w Nadrenii Północnej-Westfalii, z dodatkowymi placówkami w Dolnej Saksonii, Bremie i Hamburgu.

Kierownictwo pozostaje stabilne — na czele sieci nadal stoi Oliver Pieper, prawnuk założycielki. Jednocześnie sąd wyznaczył nadzorczynię sądową, adwokat Sarah Wolf, która ma monitorować przebieg postępowania i dbać o zgodność procesu z obowiązującymi przepisami. W ramach upadłościowego zabezpieczenia wypłaty dla około 1000 pracowników pokryje przez trzy miesiące Federalna Agencja Pracy (Bundesagentur für Arbeit), co jest standardową procedurą w niemieckich postępowaniach tego typu.

Problemy finansowe sieci narastają od okresu pandemii. Lockdowny doprowadziły do gwałtownego spadku sprzedaży stacjonarnej, a pomimo późniejszego odbicia firma nie odzyskała wcześniejszej stabilności. W roku finansowym 2021/22 Pieper wykazał jedynie symboliczny zysk na poziomie 0,2 mln euro przy obrotach wynoszących 113,7 mln euro, co sygnalizowało ograniczoną odporność sieci na dalsze wstrząsy rynkowe.

Według danych agencji dpa na kondycję Piepera negatywnie wpływał jednoczesny spadek konsumpcji, rosnące koszty operacyjne — w szczególności energii — oraz ogólna niepewność gospodarcza, która obniża skłonność klientów do zakupów produktów z segmentu beauty premium. To właśnie te czynniki doprowadziły do sytuacji, w której restrukturyzacja stała się koniecznością, a jej rezultat zdecyduje o przyszłości jednej z najbardziej rozpoznawalnych rodzinnych perfumerii w Niemczech.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
27. listopad 2025 19:11