StoryEditor
Drogerie
13.05.2020 00:00

Rossmann wraca z promocją -55 proc. na kosmetyki do makijażu

Największa akcja promocyjna Rossmanna, czyli -55 proc. na kosmetyki do makijażu, która zwykle odbywała się w marcu, ruszy 16 maja.

W połowie maja sieć drogerii Rossmann będzie obchodzić 27-lecie istnienia marki. To dobra okazja, by ruszyć ze spóźnioną z powodu koronawirusa, najbardziej wyczekiwaną przez klientki promocją, czyli obniżką o 55 proc. cen kosmetyków do makijażu.

27 lat temu otworzyliśmy pierwszy sklep w naszym kraju. Z tej okazji przygotowaliśmy urodzinową kumulację promocji, w tym kultową już akcję -55 proc. na produkty do makijażu. Zaczynamy już w sobotę 16 maja – informuje Jakub Jankowski, starszy specjalista ds. Public Relations w sieci Rossmann.

I dodaje: – W ostatnim czasie część promocji musieliśmy odwołać. Teraz chcemy świętować rocznicę razem z naszymi klientami.

Promocja będzie trwała do 31 maja (lub do wyczerpania zapasów w poszczególnych sklepach) w drogeriach stacjonarnych i drogerii internetowej.

Rabatem -55 proc. zostały objęte wszystkie marki kosmetyków „kolorowych” do makijażu: ust, oczu, twarzy i paznokci (z wyjątkiem marki Semilac, której produkty będą dostępne w promocji 2+1 gratis). Każdy klient będzie mógł kupić do trzech sztuk tego samego kosmetyku podczas jednych zakupów.

Oprócz rabatu na makijaż Rossmann przygotował też promocje na produkty do pielęgnacji: twarzy, ciała, włosów oraz artykuły do domu. Będą one oznaczone specjalną etykietą lub wobblerem (tzw. reklamowym kiwakiem) z informacjami o rabacie.

Poza zniżkami m.in. -55 proc., -50 proc., -40 proc. klienci będą też mogli skorzystać z ofert typu: 2+2, 1+1, 2+1 czy 3+1. Przy tych promocjach klienci sami będą mogli skomponować swoje zestawy z oznaczonych etykietą lub wobblerem produktów, a najtańszy artykuł otrzymają gratis. Inne propozycje to np. drugi produkt 50 proc. taniej, 2 produkty w supercenie, 3 produkty w supercenie.

W mediach społecznościowych pojawiają się spekulacje, że w związku z pandemią, promocja będzie obowiązywała tylko w drogerii internetowej. Jednak Rossmann zwraca uwagę, że promocje z rabatem procentowym na pojedyncze produkty będą dostępne w drogeriach stacjonarnych i w drogerii internetowej. Natomiast promocje, w który klienci będą korzystali z rabatu lub gratisu przy zakupie przynajmniej dwóch sztuk jak np. 1+1 (płaci się za jedną sztukę, a drugą tańszą dostaje gratis) będą obowiązywały wyłącznie w drogeriach stacjonarnych.

Dodatkowo przez 3 dni (od 18 do 20 maja) 680 z 1400 drogerii Rossmann będzie czynnych dłużej – już od godziny 6.00 rano do 22.00.

Przegląd prasy
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Drogerie
06.05.2025 12:04
Rossmann podbija Szwajcarię. To trudniejsze, niż sądziła niemiecka sieć
Otwarcie pierwszej drogerii Rossmann w Szwajcarii miało miejsce 5 grudnia 2024 roku w Emmen Center Rossmann

Ekspansja niemieckiego Rossmanna w Szwajcarii, rozpoczęta pod koniec 2024 roku, już wyhamowuje. Wiadomo już, że ambitnych planów rozwoju sieci drogerii nie uda się zrealizować na taką skalę, jak prognozowano. Co jest głównym problemem?

Rossmann jest handlowym gigantem nie tylko na rodzimym niemieckim rynku, ale też mocno zaznacza swoją obecność w Europie. Jak potwierdziła sieć w swoim ostatnim raporcie za rok 2024, udało jej się zwiększenie sprzedaży o 18,9 proc. (do 5,4 mld euro). Spośród 4960 drogerii, jakie Rossmann posiadał w Europie pod koniec 2024 roku, blisko połowa (2311) znajdowała się w Niemczech, a niewiele mniej (1922) - w Polsce. 

Zobacz więcej: Drogerie DM i Rossmann zwiększają przychody szybciej, niż sieci spożywcze

Od końca 2024 roku drogeryjny gigant działa również w Szwajcarii, która jest dla Rossmanna dziewiątym krajem prowadzenia działalności (nie licząc Niemiec). Wówczas prezes firmy Raoul Rossmann zapowiadał, że sieć uruchomi w Szwajcarii “sto sklepów w ciągu pięciu, sześciu lat”. 

Więcej pisaliśmy o tym w artykule Rossmann zaczął podbój kolejnego rynku. Czy powtórzy sukces z Polski? [GALERIA]

Jednak obecnie widać, że ekspansja będzie wolniejsza. Potwierdził to w rozmowie z gazetą „Lebensmittel Zeitung” prezes Raoul Rossmann, przyznając, że do końca bieżącego roku nie uda się zrealizować planowanych 15 placówek na terenie Szwajcarii.

Będzie to trudne. Wszystko wskazuje na to, że sklepów tych będzie od 5 do 10. Nie dlatego, że nie chcemy, ale dlatego, że jest to skomplikowane ze strony wynajmującego – stwierdził.

Sytuację utrudnia fakt, że Migros (największa w Szwajcarii firma detaliczna i sieć supermarketów) nie chce wynajmować Rossmannowi sklepów, mimo że obecnie ma dużo wolnych powierzchni. 

Umiarkowanie zrewidowaliśmy naszą prognozę, dotyczącą liczby otwartych oddziałów w Szwajcarii w tym roku. Powodów jest wiele. Nie chodzi jednak o wysoki czynsz, bo przecież znamy strukturę cen w Szwajcarii. Poszukiwane obszary muszą być optymalnie dostosowane do koncepcji sieci pod względem wielkości, lokalizacji i częstotliwości. Choć na rynku szwajcarskim można znaleźć odpowiednie produkty, wymagają one ostrożnej i czasami czasochłonnej selekcji – mówił Raoul Rossmann, zapytany przez szwajcarski portal Handelszeitung.ch.

Wynajmowanie powierzchni handlowej również zajmują dużo czasu i wiążą się z wydłużonymi procedurami w przypadku nawet niewielkich zmian, wprowadzanych w wynajmowanej przestrzeni. 

Mimo tych komplikacji Rossmann jest zdecydowany, aby zdobyć trwałą i solidną pozycję pozycję na rynku szwajcarskim. 

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Drogerie
05.05.2025 14:40
Ponad 220 tysięcy złotych z lizaków zebrał Rossmann dla Szlachetnej Paczki
Klienci drogerii Rossmann kupowali lizaki dla siebie lub bliskich, a cały dochód z ich sprzedaży trafił do Szlachetnej Paczki.Agata Grysiak

Dzięki akcji „Kup lizak i podziel się miłością”, zorganizowanej przez sieć drogerii Rossmann, udało się przekazać ponad 220 000 zł na rzecz Szlachetnej Paczki. Kwota ta została zebrana dzięki zaangażowaniu klientów, którzy chętnie kupowali specjalne, kolorowe lizaki. Cały dochód ze sprzedaży został przeznaczony na wsparcie działań tej ogólnopolskiej organizacji charytatywnej.

Inicjatywa opierała się na prostym pomyśle: klienci kupowali lizaki z myślą o swoich bliskich, a przy okazji wspierali potrzebujących. Tegoroczne lizaki przyciągały uwagę nie tylko smakami i kolorami, ale także etykietami z hasłami, które miały nieść pozytywny przekaz. Wśród nich znalazły się m.in.: „Zmieniam świat na lepsze”, „Kocham ludzi”, „Dzielę się miłością” oraz „Jestem bohaterem”.

Akcja była częścią długofalowej współpracy Rossmanna ze Szlachetną Paczką, która trwa już dziewiąty rok. Środki zebrane podczas tegorocznej edycji zasilą fundusz wspierający działania organizacji przez cały rok. W 2024 roku Szlachetna Paczka dotarła z pomocą do ponad 17 000 rodzin w Polsce.

Całkowita wartość pomocy przekazanej w ramach Szlachetnej Paczki w ubiegłym roku wyniosła niemal 72,5 miliona złotych. Zebrane w ramach akcji fundusze mają realny wpływ na życie tysięcy osób w potrzebie, pokazując, że nawet niewielki gest – jak zakup lizaka – może mieć ogromne znaczenie.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
11. maj 2025 05:51