StoryEditor
Drogerie
08.01.2024 11:43

Super-Pharm oficjalne potwierdza – sklepy online będą pojawiać się na kolejnych zagranicznych rynkach. Na początek ruszyła platforma we Włoszech

W Polsce Super-Pharm ma około 80 stacjonarnych placówek i e-sklep. We Włoszech nie zamierza wychodzić poza e-commerce   / wiadomoscikosmetyczne.pl
Super-Pharm uruchomił sklep online superpharm.it. Włochy są pierwszym, ale jak zapowiada sieć nie ostatnim rynkiem zagranicznym, na którym rozwijany będzie jej e-commerce.

Sieć Super-Pharm ogłosiła, że kolejny etap wzrostu, rozwoju i budowania pozycji odbywać się będzie poprzez tworzenie platform sprzedażowych na zagranicznych rynkach. Pierwszym zagranicznym rynkiem, na który drogerie weszły ze swoim sklepem online, są Włochy, o czym wiadomościkosmetyczne.pl pisały już w listopadzie ubiegłego roku. Czytaj: Superpharm.it działa. Ruszyła platforma sprzedażowa Super-Pharm we Włoszech

 

Za tamtejszy e-commerce w całości odpowiedzialne jest biuro w Polsce, natomiast za komunikację marketingową – włoska agencja reklamowa Gummy Industries. Sieci zależy bowiem, by precyzyjnie odpowiedzieć na potrzeby lokalnego klienta.

Mateusz Jacob, head of cross-border Super-Pharm Poland mówi:

Wejście na włoski rynek poprzedzone było wieloma analizami. Przede wszystkim pod uwagę wzięliśmy wielkość oraz poziom rozwoju rynku w kategoriach, w których mamy pozycję lidera w Polsce. Przyjrzeliśmy się sytuacji e-commerce oraz perspektywom na jego wzrost. Ocenialiśmy zwyczaje i przyzwyczajenia klientów na kilkunastu rynkach europejskich. Na podstawie tych danych uznaliśmy, że rynek włoski idealnie odpowiada naszym założeniom. Jednocześnie to duże wyzwanie i ambitny cel dla Super-Pharm. Mamy obrany kierunek, w którym planujemy wykorzystać określone przewagi konkurencyjne.

Przygotowanie pierwszej zagranicznej platformy sprzedażowej Super-Pharm wiązało się z przetłumaczeniem ponad 2 mln słów na włoski. Na stałe jest tu już ponad 8,4 tysiąca produktów, a oferta cały czas jest poszerzana. Na koniec stycznia portfolio ma byc w 100 proc. tożsame z polskim we wszystkich kategoriach w sprzedaży online dla drogerii.

By zachować pełną transparentność, superpharm.it jako jedna z nielicznych platform na tamtejszym rynku, podaje tracking najniższych cen z 30 dni. Sklep daje możliwość dodawania opinii oraz podglądu opinii zamieszczonch w Polsce w języku włoskim w czasie rzeczywistym. Udostepniono też możliwoć dokonywania zwrotów w kilku tysiącach punktów we Włoszech. Natomiast płatności odbywają za pośrednictwem globalnej firmy Adyen, co daje możliwość przyszłej współpracy nie tylko na rynku włoskim, ale na całym świecie. Jest to więc jeden z elementów strategicznych, przygotowanych pod kolejne rynki.

Zgodnie z zapowiedziami sieci, niebawem ruszą też odbiory w punktach oraz dodatkowe metody płatności, takie jak PayPal. Nastąpi też ulepszenie formy kontaktu, m.in. poprzez włączenie WhatsAppa.

Wprowadzając platformę na włoski rynek, sięgaliśmy po zaawansowane narzędzia i rozwiązania, m.in. do modelowania oferty cenowej, stosując system do zarządzania cenami, pracujący w modelu opartym na machine learningu. Przebudowaliśmy też naszą architekturę systemową w firmie tak, żeby móc dynamicznie wchodzić na kolejne rynki

– informuje Mateusz Jacob.

Przyznaje równocześnie, że uruchomienie platformy było dla sieci dużym wyzwaniem logistycznym, ale przy okazji umożliwiło sprawdzenie jej sprawności operacyjnej. Wysyłki zamówień realizowane są z polskiego magazynu firmy. Natomiast dostawy do klienta odbywają się w 100 proc. przez włoską firmę kurierską BRT. Docelowy czas dostawy to 3 do 5 dni roboczych.

Super-Pharm zapewnia, że obecnie nie ma planów otwierania punktów stacjonarnych we Włoszech.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Drogerie
04.11.2025 12:44
Woolworths Beauty rośnie o 14,7 proc. i rozwija działalność w Afryce Wschodniej
Sklep sieci WoolworthsFlickr

Woolworths Beauty odnotowało w ostatnim roku wzrost sprzedaży o 14,7 proc. w ujęciu rocznym, a liczba klientów korzystających z oferty kosmetycznej sieci przekroczyła milion w Republice Południowej Afryki. Dane te potwierdzają dynamiczny rozwój segmentu beauty w strukturze południowoafrykańskiego detalisty, który coraz śmielej konkuruje z międzynarodowymi graczami branży kosmetycznej.

Sieć wskazuje, że wzrost był napędzany przez rozwój wszystkich głównych kategorii — pielęgnacji skóry, zapachów, makijażu oraz pielęgnacji włosów. Woolworths podkreśla, że skuteczność strategii opiera się na tworzeniu doświadczeń zakupowych i emocjonalnym zaangażowaniu klienta. Przykładem tego podejścia jest cykliczne wydarzenie Summer Escape, które w tym roku odbyło się po raz drugi w Hyde Park w Johannesburgu. Wzięli w nim udział influencerzy, przedstawiciele mediów oraz klienci premium, zaproszeni na ekskluzywny pokaz nowości kosmetycznych.

Podczas wydarzenia zaprezentowano zarówno własną linię WBeauty, oferującą wegańskie i nietestowane na zwierzętach produkty, jak i znane światowe marki, m.in. Fenty Beauty oraz Dior. Dzięki takiej strategii Woolworths umacnia pozycję w segmencie beauty premium, jednocześnie budując wizerunek marki dbającej o zrównoważony rozwój i etyczną produkcję.

Firma rozszerza także działalność poza granice RPA. Jej sklep w Nairobi, zlokalizowany w centrum handlowym Sarit Centre, został przekształcony w regionalny punkt flagowy dla Afryki Wschodniej. Inwestycja ta ma stanowić pierwszy etap szerszej ekspansji na rynki Kenii, Tanzanii i Ugandy, gdzie rosnąca klasa średnia coraz częściej sięga po produkty kosmetyczne z wyższej półki.

Wyniki Woolworths Beauty podkreślają rosnące znaczenie sprzedaży kosmetyków w strukturze afrykańskiego handlu detalicznego. Dynamiczny wzrost, sięgający 14,7 proc. rok do roku, wskazuje, że połączenie strategii doświadczeń zakupowych z regionalną ekspansją może stać się jednym z najważniejszych czynników napędzających rozwój sieci w kolejnych latach.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Drogerie
03.11.2025 11:18
Hebe zwalnia tempo wzrostu, ale zwiększa przychody i rozbudowuje sieć
Jedna z największych sieci drogeryjnych w Polsce ogłosiła swoje wyniki finansowe.Hebe mat.pras.

Hebe, sieć należąca do portugalskiej Grupy Jerónimo Martins, zakończyła pierwsze dziewięć miesięcy 2025 roku z przychodami na poziomie 451 mln euro. Oznacza to wzrost o 6,9 proc. w porównaniu z tym samym okresem 2024 roku, kiedy sieć osiągnęła 422 mln euro. Pomimo wzrostu wartości sprzedaży, dane porównywalne (LFL) pokazują lekkie osłabienie – sprzedaż spadła o 0,1 proc. rok do roku. To wyraźna zmiana po wyjątkowo mocnym 2024 roku, kiedy w pierwszym kwartale dynamika LFL sięgnęła +18,2 proc.

W 2025 roku Hebe mierzy się z trudniejszym otoczeniem rynkowym. Po wzroście sprzedaży LFL o 1,9 proc. w pierwszym kwartale i 0,7 proc. w drugim, trzeci kwartał przyniósł już spadek o 2,7 proc. Sieć działa w warunkach rosnącej konkurencji, słabszego popytu konsumenckiego oraz deflacji koszyka zakupowego. Zarząd spółki podkreśla, że w odpowiedzi na te wyzwania Hebe wzmacnia politykę cenową, koncentrując się na utrzymaniu konkurencyjności, przy jednoczesnym zachowaniu dyscypliny kosztowej i ochronie marż.

Łączna sprzedaż w euro wzrosła w analizowanym okresie o 6,9 proc., przy czym 5,3 punktu procentowego tego wzrostu wynikało z rozwoju i modernizacji sieci handlowej, a 1,6 punktu – z efektów kursowych. Strategia ekspansji i inwestycje w modernizację pozostają kluczowymi filarami działalności spółki, pozwalając jej utrzymać stabilny udział w rynku mimo spowolnienia dynamiki sprzedaży porównywalnej.

W ciągu pierwszych trzech kwartałów 2025 roku Hebe otworzyła 13 nowych sklepów – 11 w Polsce i 2 w Czechach. Na koniec września sieć liczyła 393 placówki, wobec 370 rok wcześniej. Łączna powierzchnia sprzedaży wzrosła z 94 264 m² do 100 239 m², co oznacza przyrost o ponad 6 tys. mkw w skali roku. Wzrost ten potwierdza konsekwentną realizację planów rozwojowych, mimo rosnących kosztów operacyjnych i presji na rentowność.

image

Hebe podsumowuje III kwartał działań CSR

Hebe zapowiada, że do końca 2025 roku zamierza otworzyć około 30 nowych sklepów. Jednocześnie sieć utrzymuje e-commerce jako jeden z kluczowych elementów strategii rozwoju – zarówno w Polsce, jak i w Czechach, gdzie platforma online jest wykorzystywana jako narzędzie ekspansji zagranicznej i budowania rozpoznawalności marki.

Marka Hebe, obecna na rynku od 2011 roku, stała się jednym z najważniejszych graczy w polskim segmencie drogeryjnym. Jej debiut miał miejsce w Warszawie, a w kolejnych latach sieć systematycznie zwiększała obecność w dużych i średnich miastach. Obecnie Hebe konkuruje bezpośrednio z takimi sieciami jak Rossmann i Super-Pharm, stawiając na rozbudowaną ofertę dermokosmetyków, produktów do pielęgnacji i makijażu oraz rosnącą obecność marek własnych.

Hebe pozostaje częścią Grupy Jerónimo Martins, właściciela m.in. sieci Biedronka – największego detalisty spożywczego w Polsce. Portugalski koncern konsekwentnie rozwija portfolio marek na rynku krajowym, a segment beauty z Hebe w roli głównej stanowi coraz istotniejszy element jego działalności w Polsce i regionie Europy Środkowo-Wschodniej.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
08. listopad 2025 04:25