StoryEditor
Sieci i centra handlowe
13.02.2024 11:08

Nowa sieciówka zadebiutuje w Polsce — czym jest Arket i co nam zaoferuje?

H&M, sieć sklepów odzieżowych, planuje rozszerzenie działalności na rynek polski poprzez wprowadzenie nowej marki. Szwedzkie przedsiębiorstwo poszukuje sposobów na zwiększenie sprzedaży i rozwija swoje marki satelitarne. Wkrótce na polskim rynku zadebiutuje sieć Arket; H&M dotychczas otworzyło jedynie 30 sklepów Arket na 14 różnych rynkach na całym świecie, a charakteryzują się one tym, że łączą salon mody z kawiarnią.

Sklepy Arket obejmują wydzielone obszary z kawiarnią, co stanowi integralną część ich konceptu. H&M konsekwentnie łączy ofertę gastronomiczną z asortymentem odzieżowym, przykładając szczególną wagę do wysokiej jakości składników oraz promowania zdrowego stylu życia. Marka Arket już działa w kilku krajach, takich jak Chiny, Niemcy, Belgia, Dania, Szwajcaria i Wielka Brytania, gdzie pierwszy salon został otwarty w Londynie w 2017 roku. Od tego czasu firma rozwija także sprzedaż online, wysyłając zakupy internetowe do 31 krajów.

W każdym z krajów, gdzie Arket ma sklepy stacjonarne, firma otwiera tylko kilka lokalizacji. Jedynie jeden salon działa w Estonii, Finlandii, Francji, Włoszech, Łotwie, Luksemburgu i Hiszpanii. Sklepy Arket różnią się między sobą. Chociaż każdy z nich jest zaprojektowany w jasnym, skandynawskim stylu, zarówno witryny, jak i układ sklepów są unikatowe. Projektanci marki odwołują się do filozofii nordyckiego modernizmu przy tworzeniu każdego z salonów.

image

Przykładowe produkty kosmetyczne z oferty Arket.

Wiadomości Kosmetyczne

W minionym roku Arket otworzył swoje pierwsze placówki w Estonii i Szwajcarii, a w grudniu pojawił się pierwszy sklep na Łotwie, w Rydze. Natomiast w bieżącym roku planowany jest debiut Arket w Polsce. Przed wejściem na polski rynek firma otworzy jeszcze sklepy w Hiszpanii i we Włoszech. Według strategii H&M, sklep w Polsce ma zostać uruchomiony w 2024 roku. Wiadomo, że będzie zlokalizowany w Warszawie, jednak szczegółów dotyczących konkretnego miejsca na razie brakuje. Szwedzka firma może wybrać albo wynajęcie nowej lokalizacji, preferując centrum handlowe o prestiżowej lokalizacji z uwagi na położenie marki, albo przekształcenie istniejącego już sklepu H&M. W bieżącym roku grupa planuje renegocjacje licznych umów najmu oraz modernizację i dostosowanie liczby oraz powierzchni sklepów, aby zapewnić optymalne portfolio placówek na każdym rynku.

Pod koniec listopada 2023 roku Grupa H&M posiadała łącznie 4369 sklepów stacjonarnych, działających pod siedmioma różnymi markami. Największą sieć stanowi H&M, posiadająca 3872 sklepy. Na drugim miejscu pod względem liczby placówek jest COS (245), a na trzecim &Other Stories (72). W skład grupy wchodzą również marki Monki (64 sklepy), Weekday (53) oraz H&M Home (33), chociaż ta ostatnia marka jest także dostępna w 433 sklepach H&M. Ponadto, do portfela spółki należą również marki internetowe Afound i Sellpy.

Czytaj także: H&M Beauty zmienia formuły swoich kosmetyków do makijażu na wegańskie

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Sieci i centra handlowe
17.07.2025 15:39
Sinsay jak Rossmann? Sieciówka publikuje wyniki testów kas samoobsługowych.
Za kasami samoobsługowymi stanęła między innymi firma SilkyCoders.SilkyCoders

W obliczu coraz większego tempa życia klienci sklepów oczekują szybkiej i wygodnej obsługi. W odpowiedzi na te potrzeby detalista coraz częściej sięga po kasy samoobsługowe. Jak wynika z raportu Global Market Insights, globalny rynek tego typu rozwiązań rośnie w tempie 10 proc. rocznie i do 2030 roku osiągnie wartość 10 miliardów dolarów. Trend ten znajduje odzwierciedlenie także na polskim rynku.

W połowie 2024 roku LPP uruchomiło testowe wdrożenie kas samoobsługowych w sklepach marki Sinsay, która poza odzieżą i dodatkami do domu oferuje między innymi kosmetyki produkowane w modelu private label. Wyniki po sześciu miesiącach pokazują wyraźne zainteresowanie tą formą obsługi – aż co drugi klient wybiera właśnie kasę samoobsługową. Czas pojedynczej transakcji skrócił się średnio do 1 minuty i 7 sekund, a aż 75 proc. transakcji kartą odbywa się właśnie przy tych stanowiskach.

W ciągu pół roku zrealizowano ponad 1,1 miliona transakcji, co przełożyło się na 3,3 miliona zeskanowanych produktów. Już po dwóch miesiącach od wdrożenia zaobserwowano spadek kosztów operacyjnych, co potwierdza efektywność rozwiązania. Kluczowe znaczenie ma tu również ograniczenie problemów technicznych – w Sinsay nie stosuje się klipsów antykradzieżowych, a klienci skanują jedynie kod kreskowy z zawieszki, co minimalizuje błędy związane z wagą produktów.

Na tym etapie testy obejmują wyłącznie markę Sinsay, co pozwala na analizę wyników w warunkach braku zabezpieczeń wymagających dodatkowej obsługi. Przyszłe decyzje o rozszerzeniu systemu na inne marki LPP będą zapewne uzależnione od wyników obecnej fazy pilotażu i ewentualnych zmian w modelu sprzedaży. Ponad 70 kas zainstalowanych w 30 salonach Sinsay, które to liczby cytuje SilkyCoders, świadczą o kolejnej potencjalnej rewolucji w modelu sprzedaży fashion.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Sieci i centra handlowe
15.07.2025 14:30
Claire’s rozważa ponowne ogłoszenie upadłości: problemy z zadłużeniem i spadkiem popytu
Kultowa wśród młodych osób sieciówka biżuteryjno-kosmetyczna ponownie staje wobec ryzyka bankructwa.Eric Glenn

Claire’s Stores Inc., amerykańska sieć sklepów z akcesoriami i kosmetykami, rozważa złożenie wniosku o ochronę przed upadłością dla swojej działalności w USA. Powodem są narastające trudności finansowe wynikające ze słabego popytu, rosnących kosztów importu oraz wysokiego zadłużenia. Firma, która już raz ogłosiła bankructwo w 2018 roku, ponownie znalazła się pod presją ze względu na pogarszające się warunki rynkowe.

Claire’s zatrudniła firmę doradczą Houlihan Lokey do przeanalizowania możliwych scenariuszy restrukturyzacji, w tym ewentualnej sprzedaży całości lub części działalności. Marka działa zarówno w Ameryce Północnej, jak i w Europie, przy czym zainteresowanie potencjalnych inwestorów koncentruje się głównie na europejskich aktywach spółki. Jak dotąd nie podjęto ostatecznej decyzji dotyczącej reorganizacji. Claire’s obecnie zarządza pożyczką terminową o wartości 477 milionów dolarów, której termin spłaty przypada na 2026 rok. W ostatnim czasie firma zdecydowała się na odroczenie płatności odsetek, by zachować płynność finansową.

Problemy Claire’s odzwierciedlają szersze trudności, z jakimi borykają się detaliczne marki działające w centrach handlowych. Spadek liczby odwiedzin w galeriach, rosnąca wrażliwość cenowa konsumentów oraz obciążenia celne i importowe znacząco wpłynęły na rentowność. Claire’s, mimo prób odbudowy po bankructwie sprzed kilku lat, nie zdołała dostosować się w pełni do nowych realiów rynkowych.

Możliwa upadłość w USA mogłaby umożliwić firmie restrukturyzację zadłużenia lub sprzedaż bardziej dochodowych części działalności, co pomogłoby w stabilizacji sytuacji finansowej. Po wcześniejszym bankructwie kontrolę nad firmą przejęli wierzyciele, w tym Elliott Management i Monarch Alternative Capital. Obecne działania mogą zadecydować o przyszłości marki, która niegdyś była jednym z liderów rynku akcesoriów dla młodzieży.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
19. lipiec 2025 01:23