StoryEditor
Sieci i centra handlowe
20.12.2023 11:44

Pedro Martinho rezygnuje z roli członka zarządu w Grupie Eurocash

Pedro Martinho, członek zarządu Grupy Eurocash, szef projektu Eurocash Sieci Partnerskie (fot. Łukasz Rawa/wiadomoscihandlowe.pl) / Łukasz Rawa/wiadomoscihandlowe.pl
Grupa Eurocash ogłosiła, że otrzymała w wtorek oświadczenie od Pedro Martinho, w którym informuje on o swojej rezygnacji z roli członka zarządu spółki z dniem 31 grudnia 2023 r. Jako przyczynę jego odejścia podano powody osobiste.

Pedro Martinho był członkiem zarządu Eurocashu od momentu jego założenia w 2003 roku. Był kluczową postacią w zespole, który przeprowadził wykup menedżerski Eurocashu od portugalskiej grupy Jeronimo Martins. Po rezygnacji Pedro Martinho, skład zarządu Grupy Eurocash zostanie ukształtowany w następujący sposób: Paweł Surówka zostaje prezesem, a pozostali członkowie to Katarzyna Kopaczewska, Tomasz Polański, Dariusz Stolarczyk, Przemysław Ciaś, Jacek Owczarek i Szymon Mitoraj.

Jak analizuje portal wiadomoscihandlowe.pl Pedro Martinho zaczął swoją historię z branżą handlową w 1989 roku, kiedy dołączył do firmy Jeronimo Martins. Przepracował tam przez około 13 lat. W 2003 roku związał się z siecią sklepów Ahold. Po przejęciu Eurocashu przez zespół Luisa Amarala, aktywnie uczestniczył w różnych projektach, m.in., w latach 2006-2011 pełnił funkcję dyrektora generalnego w Delikatesy Centrum, a w 2013 roku kierował spółką Tradis (obecnie Eurocash Dystrybucja). W okresie od 2015 do 2018 roku Pedro Martinho był członkiem zarządu sieci Inmedio, a w latach 2017-2019 zasiadał w radzie nadzorczej Foodmakers Logistics. Dodatkowo, w latach 2016-2020 pełnił rolę członka zarządu w firmie Sushi To Go.

Od lutego 2012 roku, do chwili obecnej, Portugalczyk jest członkiem rady nadzorczej spółki Lewiatan Holding. Ponadto, od grudnia 2014 do września 2023 roku pełnił funkcję członka zarządu supermarketu internetowego Frisco.pl. Od października tego roku, wspierał Frisco jako członek rady nadzorczej. W okresie od czerwca 2021 roku przez dwa lata Pedro Martinho wspomagał rozwój firm z grupy Veyseloglu w Baku, Azerbejdżan. Początkowo czynił to jako członek rady nadzorczej, a później jako przewodniczący rady nadzorczej. Pedro Martinho jest również założycielem i akcjonariuszem internetowej gazety "Observador", która jest wydawana w Portugalii od 2014 roku.

Oficjalny komunikat brzmi jak następuje:

W następstwie złożonej rezygnacji, mając na względzie ponad dwudziestoletnią współpracę ze spółką, zarząd spółki złożył panu Pedro Martinho propozycję pozostania w zatrudnieniu ze spółką na stanowisku doradcy zarządu ds. e-commerce, a pan Pedro Martinho tę propozycję przyjął.

Grupa Eurocash jest największym polskim hurtowym dystrybutorem produktów FMCG, organizatorem sieci franczyzowych, agencyjnych i partnerskich, takich jak ABC, Delikatesy Centrum, Groszek, Gama, Duży Ben, Lewiatan czy Euro Sklep; partnerem logistycznym i technologicznym sklepów lokalnych, w tym drogeryjnej sieci franczyzowej Koliber. W Eurocash działają sklepy kosmetyczne Kontigo i hurtownia chemiczno-kosmetyczna Ambra. Spółka jest także właścicielem marketu e-grocery nr 1 w Polsce: Frisco.pl

Eurocash zatrudnia ponad 20 tys. pracowników, Obsługuje  90 tys. klientów.

Czytaj także: Paweł Surówka, Eurocash: Rynek nam nie sprzyja, ale tegoroczne wyniki będą lepsze niż w roku ubiegłym

 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Sieci i centra handlowe
10.11.2025 11:18
Pepco Group zabezpiecza 770 mln euro finansowania i finalizuje emisję obligacji o wartości 2 mld zł
Logo sieci sklepów Pepco.Shutterstock

Pepco Group, ogólnoeuropejska sieć dyskontowych sklepów wielobranżowych, zawarła umowę z konsorcjum 10 banków na uruchomienie nowych linii kredytowych o łącznej wartości 770 mln euro. To więcej niż zakładane pierwotnie 750 mln euro, ponieważ zainteresowanie finansowaniem ze strony banków znacząco przewyższyło oczekiwania. Jak wskazał Willem Eelman, dyrektor ds. finansowych Grupy, uzyskane środki mają wzmocnić strukturę kapitałową i zwiększyć elastyczność finansową spółki, przy jednoczesnym obniżeniu kosztów obsługi długu. Czy to oznacza, że Pepco grozi upadłość, jak sądzi część branży?

Nowe finansowanie obejmuje dwie linie kredytowe oraz 5-letni, wielowalutowy kredyt odnawialny. Pierwsza linia, o wartości 235 mln euro, ma 3-letni okres zapadalności, do 5 listopada 2028 r., i marżę 1,55 proc. powyżej stawki EURIBOR. Druga linia, również o wartości 235 mln euro, posiada okres zapadalności wydłużony do 5 listopada 2030 r., a marża na niej wynosi 1,70 proc. powyżej EURIBOR. Największym elementem struktury finansowania jest 300 mln euro kredytu odnawialnego, którego marża ustalona została na poziomie 1,35 proc. powyżej EURIBOR, z dwiema opcjami przedłużenia o kolejne lata.

Środki z nowych linii kredytowych posłużą do refinansowania istniejącego zadłużenia Grupy. Zostanie nimi spłacony kredyt terminowy o wartości 250 mln euro zapadający w kwietniu 2026 r., kredyt odnawialny o wartości 390 mln euro z zapadalnością w kwietniu 2027 r. oraz 200 mln euro niespłaconej części obligacji zabezpieczonych oprocentowanych na poziomie 7,25 proc. i zapadających w lipcu 2028 r. Nowy kredyt odnawialny pełnić będzie także funkcję rezerwy płynnościowej, zapewniając Grupie stabilność operacyjną w nadchodzących latach.

Organizatorami całego procesu refinansowania były Citibank N.A. (oddział w Londynie), ING Bank N.V. oraz J.P. Morgan Securities Plc, które pełniły funkcje koordynatorów. W konsorcjum znalazło się łącznie 10 instytucji finansowych, z czego siedem – w tym Citi Handlowy, ING Bank Śląski, PKO BP, Santander Bank Polska i Bank Pekao – zostało wskazanych jako główni aranżujący. Pozostałe trzy banki, w tym Barclays Bank PLC i KBC Bank NV, również uczestniczyły jako wyznaczeni główni aranżujący.

Równolegle Grupa Pepco sfinalizowała proces emisji obligacji w Polsce o wartości 2 mld zł, prowadzony przez jej zależną spółkę PEU (FIN) plc. Emisja Serii 1. została zakończona 6 listopada 2025 r., natomiast rejestracja w KDPW ma nastąpić 7 listopada. Środki z emisji wynoszące 600 mln zł, czyli ok. 141 mln euro, zostały przekształcone poprzez instrumenty CCIRS w zobowiązania denominowane w euro, oprocentowane stałą stopą 4,50 proc. w całym okresie trwania obligacji. Dzięki temu Grupa uzyskała spójność walutową i stabilność harmonogramu spłat zobowiązań.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Sieci i centra handlowe
06.11.2025 16:37
Zmiany w zarządzie Victoria’s Secret? Przewodnicząca rady nadzorczej "pozbawiona obiektywizmu".
Gigant bieliźniany gorączkowo poszukuje sposobów na przetrwanie rewolucji kulturowej wewnątrz i na zewnątrz firmy.Lagardère Travel Retail

Australijska grupa inwestycyjna BBRC International, posiadająca blisko 12,9 proc. akcji Victoria’s Secret, wezwała do usunięcia z funkcji przewodniczącej rady nadzorczej Donny James oraz domaga się miejsca w zarządzie dla swojego założyciela, Bretta Blundy’ego. W liście skierowanym do spółki BBRC wyraziła zaniepokojenie ładem korporacyjnym i strategią firmy, określając James jako „zbyt długo zasiadającą” i pozbawioną obiektywizmu.

Victoria’s Secret poinformowała, że analizuje kandydaturę Blundy’ego, podkreślając jednocześnie, iż jego udział w radzie może wiązać się z potencjalnym konfliktem interesów. W reakcji na ujawnienie listu akcje spółki spadły o ok. 3 proc. w notowaniach przed sesją giełdową, a w godzinach popołudniowych zniżkowały o kolejne 1,5 proc.. Według danych LSEG BBRC jest drugim największym udziałowcem amerykańskiego producenta bielizny, który od 2021 r. funkcjonuje jako niezależna spółka po wydzieleniu z L Brands.

Blundy, australijski miliarder i założyciel BBRC, argumentuje, że jego obecność w radzie „wypełniłaby kluczowe luki i zwiększyła zaufanie rynku”. Ostrzegł jednocześnie, że jeśli zarząd nie zmieni swojego stanowiska, BBRC zamierza podjąć działania w celu wymiany części dyrektorów podczas przyszłorocznego walnego zgromadzenia akcjonariuszy – „jeśli nie wcześniej”.

Victoria’s Secret przyznała, że jest „rozczarowana” brakiem odpowiedzi Blundy’ego na pytania dotyczące jego kandydatury, ale zapewniła o kontynuowaniu rozmów z BBRC w sprawie jego postulatów. W maju 2025 r., po zwiększeniu udziałów przez BBRC, spółka wprowadziła tzw. „shareholder rights plan”, mający chronić przed wrogim przejęciem. W czerwcu z kolei fundusz Barington Capital Group z Nowego Jorku również wezwał firmę do zmian w składzie rady i zniesienia planu ochrony akcjonariuszy.

Spór z BBRC to kolejny sygnał presji, jakiej Victoria’s Secret poddawana jest ze strony inwestorów po spadku wartości akcji od momentu debiutu giełdowego w 2021 r. Firma, której kapitalizacja wynosi obecnie ok. 1,8 mld USD, od dwóch lat zmaga się z osłabioną sprzedażą i próbami redefinicji wizerunku marki. Konflikt z największymi udziałowcami może zadecydować o dalszym kierunku zmian w strategii i strukturze zarządu spółki.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
14. listopad 2025 22:18