StoryEditor
Sieci i centra handlowe
18.04.2019 00:00

Pedro Soares dos Santos, Jeronimo Martins: Jesteśmy w gronie największych detalistów świata

W 2018 r. Grupa Jeronimo Martins po raz kolejny pobiła wszelkie rekordy sprzedaży – zarówno jako całość, jak i w przeliczeniu na poszczególne sieci – umacniając swoją pozycję lidera na rynkach, na których jesteśmy obecni. Łącznie w Portugalii, Polsce i Kolumbii mamy ponad 4 tys. sklepów i zatrudniamy ponad 108 tys. osób. Sprzedaż w skali Grupy po raz kolejny zwiększyła się o ponad miliard euro, dzięki czemu jesteśmy w gronie największych detalistów świata – pisze Pedro Soares dos Santos, prezes i szef rady nadzorczej Jeronimo Martins Group do akcjonariuszy spółki. Do Jeronimo Martins Group należą działające w Polsce sieci Biedronka i Hebe.

Ciesząc się z obecności w gronie największych detalistów świata, Pedro Soares dos Santos powołał się na ranking “Global Powers of Retailing 2019” firmy Deloitte, zawierający zestawienie TOP 250 największych sieci detalicznych. Jeronimo Martins zajęła w nim 55. pozycję.

Prezes w swoim liście do akcjonariuszy przypomina najważniejsze dane finansowe za rok 2018: skonsolidowany obrót sięgnął 17,3 mld euro, co oznacza wzrost o 6,5 proc. r/r; wzrost sprzedaży LfL o 3,1 proc.; 277 nowych sklepów netto; zysk netto w wysokości 401 mln euro, co oznacza wzrost o 4,1 proc. r/r.

Wylicza także inwestycje – capex w skali grupy sięgnął 658 mln euro, z czego 41 proc. przeznaczono na ekspansję – budowę nowych sklepów i centrów dystrybucyjnych. Pozostałe środki zostały przeznaczone na utrzymanie zdolności operacyjnych i poprawę doświadczenia zakupowego.

Podkreśla, że Biedronka zaabsorbowała 372 mln euro, czyli 57 proc. całego capexu Grupy. Otwarto 122 nowe sklepy, co daje wzrost sieci o 77 placówek netto – na koniec roku liczyła 2900 tys. lokalizacji. Wyremontowano kolejnych 230 sklepów, poprawiono także strukturę logistyczną.

„Jako firma widzimy jesteśmy zainteresowani rozwojem formatu proximity i uważamy, że dysponujemy odpowiednim konceptem, z elastycznym layoutem, dzięki czemu będziemy w stanie wykorzystać ten potencjał wzrostu” – zapewnił dos Santos.

Menedżer zauważył, że Polska świętowała 100. rocznicę odzyskania niepodległości, osiągając rewelacyjne wyniki gospodarcze – wymienił 5,1-proc. wzrost PKB, dynamiczny wzrost konsumpcji wewnętrznej, szybki wzrost płaci bezrobocie na historycznie niskim poziomie 6,1 proc.

„Wraz z krajem, Biedronka świętowała tę rocznicę, rozpoczynając erę inwestycji społecznych, m.in. nawiązując ogólnopolską współpracę z Caritas Polska i rozdając bardziej ubogim osobom ponad 5 tys. przedpłaconych kart płatniczych, którymi mogli płacić za żywność'' – kontynuował menedżer.

Szef JMG odniósł się też do zakazu handlu w niedziele. Wyjaśnił, że wobec zmniejszenie liczby dni handlowych o 21 w skali roku, Biedronka skoncentrowała się na wysiłkach, by jak najwięcej utraconej sprzedaży niedzielnej przenieść na inne dni tygodnia, z jednoczesnym zachowaniem wydajności operacyjnej sklepów i logistyki. Skorygowano także działania promocyjne, tak aby przyciągnąć klientów i zwiększyć średni koszyk zakupowy w inne dni tygodnia.

„Najlepszym dowodem naszej odporności na utrudnienia i wyboru właściwej strategii jest wypracowany w ubiegłym roku wzrost przychodów o 5,6 proc., do 11,7 mld euro. Sprzedaż w złotych polskich wzrosła o 5,8 proc., dzięki wzrostowi sprzedaży LfL o 2,7 proc. oraz uruchamianiu nowych sklepów” – wyliczał Pedro Soares dos Santos.

Portugalski biznesmen odniósł się także do biznesu drogeryjnego grupy, wciąż jeszcze deficytowego. Podkreślił, że mimo negatywnego wpływu zakazu handlu w niedziele, a także zwiększenia oferty z kategorii Zdrowie i Uroda w polskich supermarketach i dyskontach, sieć Hebe odnotowała wzrost sprzedaży o 25 proc. Liczona w euro, sprzedaż wzrosła o 24,7 proc., do 207 mln euro. Sieć zwiększyła zatem swój udział w rynku. W 2018 r. uruchomiono 51 nowych drogerii – co daje wzrost netto o 48 placówek – kończąc rok z 230 lokalizacjami. W sektorze drogeryjnym sieć Hebe odnotowała najwyższy wzrost sprzedaży w skali kraju.

„Jako Grupa Jeronimo Martins trwamy w przekonaniu, że naszą podstawową odpowiedzialnością jest osiąganie zysków. Uważamy, że zyskowność musi iść w parze z odpowiedzialnością, dlatego prowadzimy naszą działalność biznesową w taki sposób, by przyczyniać się do pozytywnej transformacji społeczeństw i społeczności lokalnych, w których funkcjonujemy. (…) Jesteśmy dumni z naszych wysiłków na rzecz osiągania krótkoterminowych celów z jednoczesną dbałością o zrównoważony rozwój w dłuższej perspektywie.” – podsumował Pedro Soares dos Santos.

Konrad Kaszuba
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Biznes
13.08.2025 12:09
Indie – rynkiem z największym potencjałem sprzedaży kosmetyków na świecie? Potwierdzają to wyniki Nykaa
Wzrost Nykaa był napędzany skupieniem się na dotarciu do większej liczby klientów w sklepach internetowych i stacjonarnych oraz oferowaniu produktów z wyższej półkiNykaa IG

Indyjska Nykaa, sprzedawca kosmetyków premium, odnotował dwukrotny wzrost zysku za ostatni kwartał dzięki wciąż rosnącemu popytowi na produkty kosmetyczne – informuje Reuters. Plany rozszerzenia swojego biznesu kosmetycznego o rynek indyjski informowały m.in. firmy Amway, Chanel, a także polskie firmy – w tym Inglot czy Dr. Irena Eris.

FSN E-Commerce Ventures, spółka macierzysta indyjskiego sprzedawcy detalicznego kosmetyków Nykaa, potwierdziła ponad dwukrotny wzrost kwartalnego zysku, dzięki zmianom w portfolio marek oraz stabilnemu popytowi na kosmetyki do makijażu i pielęgnacji skóry.

Nykaa, która sprzedaje online i offline szereg marek, takich jak Estee Lauder, Chanel, Kylie Cosmetics, poinformowała, że zysk wzrósł do 233,2 mln rupii (2,66 mln USD) w pierwszym kwartale, zakończonym 30 czerwca. Rok wcześniej zysk wyniósł za analogiczny okres 96,4 mln rupii.

Nykaa prowadzi sprzedaż detaliczną za pośrednictwem ponad 100 sklepów stacjonarnych oraz online. Niedawno o nawiązaniu współpracy z indyjskim gigantem poinformowało Chanel, które będzie prowadzić sprzedaż w regionie w wybranych sklepach Nykaa Luxe, a także poprzez aplikację Nykaa i w sklepie online. 

Nykaa, dodając do swojej oferty takie podmioty jak luksusowe Chanel, koreańska marka kosmetyków do pielęgnacji skóry Aestura i producent kremów przeciwsłonecznych Supergoop, zwiększyła przychody z branży kosmetycznej o 24 proc. do 19,75 mld rupii.

Hindusi, zwłaszcza ci bardziej zamożni, nie stronią od wydatków na produkty do pielęgnacji skóry i kosmetyki – kategorię ta obecnie radzi sobie lepiej niż inne, nawet pomimo globalnego spowolnienia konsumpcji. Wartość indyjskiego przemysłu kosmetycznego i środków higieny osobistej szacowany jest na 28 mld dolarów – podaje Reuters.

Wzrost Nykaa był napędzany skupieniem się na dotarciu do większej liczby klientów w sklepach internetowych i stacjonarnych oraz oferowaniu produktów z wyższej półki. W połączeniu z 15-procentowym wzrostem, osiągniętym przez Nykaa w segmencie modowym, zwiększyło to całkowite przychody o 23 proc. do 21,55 miliarda rupii. Nykaa sprzedaje odzież i akcesoria takich marek. jak Victoria‘s Secret i Mia

Jak podkreślały Wiadomości Kosmetyczne rok temu, Indie to idealny kierunek eksportu dla polskiej branży kosmetycznej, czego dowodami są sukcesy firm Inglot oraz Dr Irena Eris. Łączna wartość kontraktów gospodarczych między Polską a Indiami cały czas rośnie, przekroczyła w tamtym czasie 6 mld dolarów. Wciąż ponad dwie trzecie tych kwot stanowi import, ale sukcesy polskim firm pokazują, że branża beauty powinna zainteresować się tamtejszym rynkiem zbytu.

Zobacz więcej:  Indie obiecującym rynkiem dla polskich kosmetyków. By rósł eksport, potrzebujemy lepszych relacji dyplomatycznych

Bożena Wróblewska, Krajowa Izba Gospodarcza: Polskie firmy kosmetyczne coraz bardziej interesują się rynkami azjatyckimi

Kolejna zachodnia firma kosmetyczna planuje podbój rynku w Indiach

Amway uznaje Indie za swój priorytetowy rynek i inwestuje 4 miliony dolarów

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Sieci i centra handlowe
12.08.2025 14:33
Victoria’s Secret z innowacyjnym konceptem w Galerii Krakowskiej
Victoria‘s Secret mat.pras.

Sieć Victoria’s Secret, specjalizująca się w bieliźnie oraz produktach kosmetycznych, zapachach, produktach do pielęgnacji ciała i odzieży domowej, otworzyła w pierwszych dniach sierpnia swój najnowszy sklep w Krakowie.

Sklep ze świetną lokalizacją (w Galerii Krakowskiej, tuż obok Dworca Głównego, w pobliżu Rynku i Starego Miasta) prezentuje innowacyjnie zaprojektowany koncept oraz intuicyjną nawigację, dzięki którym klienci mogą cieszyć się sprawnymi zakupami.

image
Victoria‘s Secret mat.pras.

Klienci znajdą w ofercie nie tylko kultową bieliznę i piżamy, ale też mogą wybierać spośród szerokiej gamy kosmetyków marki, w tym popularnych zapachów, mgiełek oraz perfum, z których kilka zostało bestsellerami - nie tylko na polskim rynku.

image
Victoria‘s Secret mat.pras.

W nowym sklepie dostępne będą także bezpłatne, indywidualne konsultacje brafitterskie. Jak podkreśla Victoria’s Secret, usługa dopasowania biustonoszy jest bezpłatna i nie wymaga wcześniejszej rezerwacji.

Zobacz też: Victoria’s Secret zmienia CEO: za sterem stanie autorka sukcesu Savage x Fenty, Hillary Super

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
21. sierpień 2025 05:03