StoryEditor
Sieci i centra handlowe
02.06.2023 00:00

Pierwszy Woolworth w Warszawie z bardzo skromną ofertą kosmetyczną

W sklepie Woolworth znajdującym się w centrum handlowym Fort Wola jest tylko jeden regał z ofertą kosmetyczną. / fot. wiadomoscikosmetyczne.pl
Zapowiadane od miesięcy otwarcie sklepu Woolworth w Warszawie jest już za nami — jak wygląda oferta kosmetyczna w tej lokalizacji? Nieco inaczej niż sugerowałyby to zdjęcia z placówek znajdujących się w Niemczech.

Sieć Woolworth obrała sobie przy wejściu do Polski za cel wyróżnienie się szerokim asortymentem produktów codziennego użytku, oferowanych w atrakcyjnych cenach. Oferta obejmuje tekstylia domowe, odzież dla całej rodziny, sprzęt AGD, artykuły drogeryjne oraz dekoracyjne. W każdym sklepie znajduje się średnio od 8 do 12 tysięcy różnych pozycji; według zarządzających marką Woolworth, to właśnie ten szeroki wybór w połączeniu z konkurencyjnymi cenami ma przyczynić się do ugruntowania silnej pozycji sieci na polskim rynku.
 


O ile w gazetkach i mediach społecznościowych Woolwortha skierowanych do niemieckiej klienteli pojawiają się marki takie jak Esprit, Nivea, ps2, Fa czy Axe, to w lokalizacji znajdującej się w warszawskim Forcie Wola dominuje marka własna Woolworth i tzw. no-name. Mimo tego, że spodziewano się pewnego udziału budżetowych marek polskich na półce (taka sytuacja ma miejsce np. w ofercie Dealz, gdzie można znaleźć produkty Verona Products Professional czy BI-ES), na regale kosmetycznym nie znalazł się ani jeden towar polskiej produkcji. Większość pochodzi z Chin, a dystrybutorzy rekrutują się z Niemiec, Wielkiej Brytanii i Niderlandów. Co ciekawe, na kilku produktach znajduje się logo Tedi, konkurencyjnego dyskontu niespożywczego będące własnością grupy Tengelmann, pod której nadzorem działa również Kik.
 


Sporą część regału zajmują zapachy damskie i męskie, w większości jednej marki (Real Time, produkowanej przez Coscentrę), pozostałe 2/3 przestrzeni zajmują akcesoria do pielęgnacji paznokci, stylizacji włosów, higieny jamy ustnej, organizacji kosmetyków, i drobna oferta makijażowa. Na rogu regału znajduje się również nieduża oferta opasek elastycznych, prawdopodobnie sezonowa, w związku z nadchodzącymi wakacjami. Cała selekcja kosmetyków do makijażu to produkty marki Skeyeline (podkłady, pudry, szminki, błyszczyki i lakiery do paznokci).
 


Oferta, jak widać, jest bardzo ograniczona — więcej regałów i półek zajmuje oferta spożywcza. Brakuje również bardziej mainstreamowych brandów, typowo spotykanych w dyskontach, jak Nivea, Garnier czy Palmolive. Dziwić może również nieobecność wspomnianych już polskich marek, które zadomowiły się w Dealz i Pepco (obydwie sieci należą do Pepco Group), ale podobnie sytuacja ma się z holenderskim Action.
 


Oferta kosmetyczna w dyskontach niespożywczych zazwyczaj obejmuje podstawowe produkty do pielęgnacji i makijażu, i te ostatnie faktycznie w Woolworth się znalazły, ale w przeciwieństwie do sąsiadującego ze sklepem konkurenta, Dealz, w Woolworth brak jest również takich produktów jak mydła, akcesoria higieniczne (wkładki, papier toaletowy, tampony) czy kosmetyki do higieny jamy ustnej. Na półce przeważają akcesoria (szczoteczki, rękawice do peelingu, lusterka, organizery, cążki, pędzle itd.) i są dużo wyraźniej wyeksponowane niż produkty kosmetyczne.
 


Zapraszamy do zapoznania się z dodatkowymi zdjęciami w galerii!


Czytaj także: Woolworth w Polsce - znamy daty i lokalizacje!

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Sieci i centra handlowe
02.10.2025 13:27
Dealz z wyraźnym spadkiem sprzedaży w kwartale; winne kosmetyki i pielęgnacja
Dealz oferuje szeroką selekcję kosmetyków.Agata Grysiak

Sieć sklepów Dealz, działająca wyłącznie na polskim rynku, odnotowała w bieżącym kwartale spadek sprzedaży porównywalnej rok do roku o 4,4 proc. Jak poinformowała firma, największe trudności dotknęły dwie kategorie – kosmetyki i produkty do pielęgnacji oraz napoje bezalkoholowe. Oba segmenty odpowiadają za znaczną część koszyka zakupowego klientów.

Spadek sprzedaży kosmetyków i artykułów pielęgnacyjnych firma tłumaczy intensywnymi promocjami wprowadzonymi przez konkurencyjne sieci detaliczne. Na rynku masowym zaobserwowano bowiem rosnącą presję cenową, co przyciągnęło część konsumentów do innych formatów handlowych. W przypadku napojów bezalkoholowych negatywnym czynnikiem okazała się pogoda – tegoroczne lato było chłodniejsze i mniej sprzyjające konsumpcji napojów niż w ubiegłym roku.

Łącznie, w ujęciu 51 tygodni obecnego roku obrotowego, sprzedaż porównywalna Dealz wzrosła jedynie o 1,9 proc. Oznacza to spowolnienie w porównaniu do wcześniejszych okresów, kiedy dynamika wzrostu była bardziej wyraźna. Wyniki kwartalne mogą wpłynąć na całoroczne podsumowanie, ograniczając tempo rozwoju sieci.

Obecne dane potwierdzają, że polski rynek detaliczny pozostaje wymagający, a sieci handlowe muszą mierzyć się jednocześnie z rosnącą konkurencją promocyjną i czynnikami zewnętrznymi, takimi jak pogoda. Dealz będzie musiał poszukiwać nowych sposobów na przyciągnięcie klientów, aby utrzymać dodatnią dynamikę sprzedaży w kolejnych kwartałach.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Sieci i centra handlowe
02.10.2025 12:27
Pepco ze wzrostem sprzedaży i rozbudową sieci... ale wycofuje produkty FMCG. Z którego rynku?
Sklep Pepco w niemieckim Gelsenkirchen.Solarisys/Shutterstock

Sieć sklepów Pepco w bieżącym kwartale odnotowała wzrost sprzedaży porównywalnej (LFL) o 3,9 proc., przy jednoczesnym planie powiększenia się o 84 nowe placówki. Jak poinformowała Pepco Group, po 51 tygodniach roku obrotowego 2024/2025, rozpoczętego w październiku ubiegłego roku, sprzedaż porównywalna Pepco wzrosła rok do roku o 2,7 proc. Wyniki bieżącego kwartału okazały się szczególnie mocne, wspierając dalszy rozwój sieci.

W Polsce sprzedaż porównywalna w drugiej połowie roku zwiększyła się o 2,6 proc., natomiast w Europie Zachodniej o 3,2 proc. W ujęciu całorocznym sklepy Pepco w tym regionie osiągnęły wzrost LFL na poziomie 6,7 proc. Sieć wdrożyła także zmiany strategiczne w Hiszpanii i Portugalii – sklepy Pepco Plus zostały przekształcone w standardowy format, a z oferty całkowicie usunięto produkty FMCG, które wcześniej znajdowały się w strefach przykasowych.

Efektem tych działań była poprawa dynamiki sprzedaży porównywalnej bez FMCG – w bieżącym kwartale wzrosła ona o 7,6 proc. rok do roku, wobec 4,8 proc. w poprzednim kwartale. Firma podkreśla, że przychody LFL systematycznie poprawiały się w każdym kwartale roku obrotowego 2025. W tym samym czasie sieć Dealz, należąca do Pepco Group, zanotowała spadek sprzedaży porównywalnej, co tłumaczono intensywną polityką promocyjną konkurentów oraz mniej korzystną pogodą w okresie letnim.

Na koniec czerwca 2025 roku Pepco dysponowało 3 931 placówkami, co oznacza wzrost o 44 sklepy w porównaniu z poprzednim kwartałem. W całym roku obrotowym sieć planuje otwarcie netto 248 sklepów, co dodatkowo umacnia jej pozycję na europejskim rynku dyskontowym. W komunikacie spółki podkreślono, że wyniki ostatnich miesięcy świadczą o skuteczności nowych działań strategicznych i rosnącej atrakcyjności oferty w oczach klientów.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
02. październik 2025 23:29