StoryEditor
Sieci i centra handlowe
16.12.2020 00:00

Ponad 3 mld zł wynosi luka w przychodach centrów handlowych. Branża liczy na pomoc rządu

Luka w przychodach właścicieli centrów handlowych do listopada 2020 r. wynosi od 3,2 do 3,6 mld zł, co stanowi ok. 30-35 proc. rocznych przychodów – wynika z raportu przygotowanego przez PwC we współpracy z Polską Radą Centrów Handlowych. W całym 2020 r. spadek ten może wynieść 3,8-4,3 mld zł. To efekt pandemii COVID-19 oraz związanego z nią zamknięcia niektórych sklepów i usług w galeriach handlowych.


Sektor centrów handlowych przypomina, że nie jest odosobniony w swoich problemach, a wraz z nim recesję odczuwa wiele podmiotów, a także budżet państwa. W 2019 roku roczny VAT generowany przez obroty w centrach handlowych wyniósł 21 mld zł, osoby pracujące w centrach handlowych z tytułu PIT i składek na ubezpieczenie społeczne rocznie wpłacają 6,8 mld zł, a 2,4 mld zł wynoszą wpływy do budżetów państwa i samorządów od właścicieli centrów handlowych i najemców z tytułu CIT (odpowiednio ~ 550 mln zł; ~ 1,3 mld zł), podatku od nieruchomości (~ 550 mln zł) oraz opłaty za użytkowanie wieczyste (~ 30 - 73 mln zł).

Spadek przychodów centrów handlowych jest efektem 7-tygodniowego wiosennego zamknięcia obiektów w związku z trwającą pandemią COVID-19 i zwolnień najemców z czynszu co daje kwotę od 1,3 do 1,4 mld zł oraz obniżek czynszów udzielonych przez wynajmujących na rzecz najemców do końca roku w wysokości od ok.1,9 do 2,2 mld zł. W raporcie „Centra handlowe na zakręcie. Wpływ COVID-19” nie uwzględniono ponownego zamknięcia centrów handlowych w listopadzie ze względu na niezakończony okres rozliczeniowy podczas przeprowadzania analizy.
 

Wpływ wiosennych ograniczeń na kondycję finansową centrów handlowych (PwC)

Prof. dr hab. Witold Orłowski, główny doradca ekonomiczny PwC powiedział, że pandemia nie skończy się za miesiąc, ani za dwa miesiące.

– Jesteśmy w środku kryzysu i dalsza jego część dopiero przed nami. Może nawet przykrzejsza, bo dopiero teraz będzie wzrastać bezrobocie. Centra handlowe to odczują, bo ludzie będą mieć mniej pieniędzy w kieszeniach. Przed nami są znacznie gorsze czasy, kiedy ludzie zdadzą sobie sprawę, że pandemia nie przejdzie wraz z nowym rokiem. Będziemy musieli z tym żyć wiele miesięcy, a być może kwartałów – dodał.

Witold Orłowski stwierdził również, że pierwszym zadaniem rządu i biznesu jest wspólne ustalenie, w jaki sposób najmniej kosztowny gospodarczo można zapewnić poprawę sytuacji.

Eksperci podkreślają, że problemy finansowe branży handlowej, zarówno najemców, jak i wynajmujących, mogą silnie wpłynąć na całą gospodarkę, w tym na miejsca pracy – obecnie w centrach handlowych w Polsce pracuje ponad 400 tys. osób. Witold Orłowski przypomniał, że centra handlowe mogą zbankrutować. Masowe bankructwa sieci handlowych zaczęły się już w Stanach Zjednoczonych, a teraz zaczynają się w Wielkiej Brytanii. Do takiej sytuacji nie musi dojść, ale jeśli ona nastąpi pracę stracą tysiące osób.

Właściciele centrów handlowych cały czas ponoszą stałe koszty z tytułu utrzymania nieruchomości, ich zarządzania oraz obsługi długu bankowego, bo budowa lub zakup centrum handlowego finansowana jest w co najmniej 60 proc. poprzez kredyt bankowy. Branża może liczyć na dopłaty rządowe w ograniczonym stopniu, ponieważ właściciele centrów handlowych nie zatrudniają pracowników.

Centra handlowe działają w modelu spółek celowych. Taka forma działalności wynika wprost z wymogów instytucji finansujących budowę lub zakup nieruchomości – mówi Kinga Barchoń, partner w PwC, lider sektora nieruchomości.

Centra handlowe współpracują z firmami sprzątającymi, ochroniarskimi, logistycznymi, marketingowymi, eventowymi, a także spółkami obsługującymi transakcje elektroniczne. Anna Malcharek, wiceprezes zarządu PRCH powiedziała, że miesięczny koszt utrzymania centrum handlowego wynosi około 1 mln zł.

Branża handlowa widzi szansę dla siebie. Skupiła się na obserwacji trendów konsumenckich i dostosowaniu do nich tych. Głównymi trendami konsumenckimi, które będą wpływać na zachowanie klientów centrów handlowych są świadoma i zrównoważona konsumpcja, zakupy hybrydowe i omnichannel oraz nacisk na komfort, dostępność obiektów dla różnych grup klientów oraz bezpieczeństwo. Według szefowej PRCH, konieczne jest budowanie długofalowych relacji z najemcami i z lokalną społecznością. Centra handlowe inwestują również w ekologię w sposobie budowania. Dodatkowo rozwiązanie łączące kanał online i offline będzie tym trendem, który długofalowo będzie się rozwijać.

Po I kwartale 2021 r. powinny być już podsumowane zmiany, jakie zaszły wśród najemców centrów handlowych podczas pandemii. Anna Malcharek w odpowiedzi na pytanie portalu wiadomościhandlowe.pl powiedziała, że za wcześnie jeszcze na podsumowanie tego, jak w ciągu ostatnich miesięcy zmieniła się struktura najemców.

– Wśród najemców centrów handlowych najbardziej lockdown odczuła branża gastronomiczna i rozrywkowa. Wielu najemców walczy, wielu złożyło już wnioski o działania sanacyjne, restrukturyzacyjne, natomiast te decyzje mają swoje tempo. Myślę, że pierwsze półrocze 2021 r. będzie dla nas wszystkich bardzo trudne. Tak samo, jak najemcy walczą z sytuacjami, w których się znaleźli, my będziemy walczyć o najemców – mówiła wiceprezes PRCH.

Również w I kwartale będzie znana dokładna wielkość spadku poziomu zysków. Według szacunków, w całym 2020 r. spadek przychodów dla branży wynosi 3,8-4,3 mld zł.

Branża centrów handlowych liczy na pozytywny efekt rozmów z rządem w sprawie otwarcia sklepów w niedziele. Pozwoliłoby to rozładować ruch w najbardziej zatłoczone dni i poprawiłoby obroty najemców.

– Sektor centrów handlowych, ze względu na sposób finansowania projektów, jest także silnie powiązany z sektorem bankowym. W przypadku centrów handlowych zgodnie z umowami kredytowymi, właściciele nie tylko muszą spłacać raty kapitałowo-odsetkowe, ale również utrzymywać wybrane wskaźniki na określonym poziomie. Niespełnianie tych wymagań rodzi poważne konsekwencje – nawet ryzyko restrukturyzacji, czy wypowiedzenia umowy kredytowej. Problemy jednych podmiotów wpływają na kondycję pozostałych i w efekcie całej gospodarki. Właściwie ukierunkowana pomoc państwa umożliwiłaby wszystkim przedstawicielom branży wywiązanie się ze swoich zadań oraz regulowanie zobowiązań finansowych, w tym zobowiązań czynszowych oraz rat kapitałowo-odsetkowych na rzecz banków. W konsekwencji pozwoli to uniknąć destabilizacji rynku, szeregu bankructw, czy likwidacji miejsc pracy na masową skalę – mówi Jan Dębski, prezes zarządu Polskiej Rady Centrów Handlowych.

Wsparcie przy współpracy z sektorem finansowym jest jednym z elementów pomocy rządowej na którą liczy branża centrów handlowych.

Jesteśmy w kontakcie z rządem. Staramy się nakreślać sytuację w branży. Jednym z naszych kluczowych postulatów podczas rozmów był apel o otwarcie obiektów handlowych jak najszybciej. Mamy świadomość tego, że rząd jest w trudnej sytuacji. Mamy nadzieję, że raport przygotowany wspólnie z PwC skwantyfikuje skalę naszych problemów. Apelujemy do rządu, aby na tym etapie nie zamykać obiektów handlowych – powiedziała Anna Malcharek.

Magda Głowacka
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Sieci i centra handlowe
09.06.2025 14:00
Inglot otwiera nowy butik w Magnolia Park – większa przestrzeń, nowe usługi i produkty
Nowy salon marki we Wrocławiu został urządzony w odświeżonym koncepcie.Inglot

W czerwcu polska marka kosmetyczna Inglot otworzyła nowy sklep w centrum handlowym Magnolia Park we Wrocławiu. Nowa lokalizacja na parterze, o powierzchni ponad 30 mkw., zastąpiła dotychczasowy punkt wolnostojący. Butik zaprojektowano zgodnie z najnowszym konceptem marki, który zakłada lepsze dostosowanie przestrzeni do potrzeb konsumentów – zarówno pod względem estetyki, jak i funkcjonalności. Klienci mogą teraz korzystać z podziału na strefy: pielęgnacyjną, bazową, kolorową i manicure, co ułatwia poruszanie się po ofercie.

Jak podkreśla Marta Kocik, dyrektorka Magnolia Park, nowy lokal to odpowiedź na rosnące zainteresowanie wysokiej jakości kosmetykami i komfortowymi warunkami zakupów. Zwiększenie powierzchni pozwoliło na rozszerzenie asortymentu naturalnych kosmetyków i podniesienie standardu obsługi. Sklep wyróżnia się pastelowym wystrojem wnętrza inspirowanym ludzką twarzą, co ma nie tylko walory estetyczne, ale też funkcjonalne – sprzyjające indywidualnemu podejściu do potrzeb klientów.

Nowością w butiku są profesjonalne usługi makijażowe – dzienny, wieczorowy oraz okolicznościowy – a także lekcje makijażu. Co istotne, klientki otrzymują w cenie usługi zestaw kosmetyków o tej samej wartości, co czyni ofertę unikatową na rynku. Na makijaż można umawiać się w salonie, przez aplikację Booksy lub telefonicznie. Na otwarcie zaplanowano również specjalne wydarzenie: 20 i 21 czerwca odwiedzający będą mogli skorzystać z analizy kolorystycznej prowadzonej przez Mateusza Szlagiera – eksperta w tej dziedzinie.

Marka Inglot, obecna na sześciu kontynentach, pozostaje firmą rodzinną z polskim kapitałem. Aż 95 proc. produktów powstaje w zakładzie produkcyjnym w Przemyślu. Firma znana jest z innowacyjnego podejścia i dbałości o etykę – kosmetyki nie są testowane na zwierzętach. Otwarcie nowego butiku zbiegło się z premierą nowego produktu: pomadki Glazed Lips z filtrem SPF 50+, stanowiącej odpowiedź na potrzeby konsumentek w zakresie ochrony i pielęgnacji ust.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Sieci i centra handlowe
04.06.2025 15:30
Atak na e-commerce Victoria’s Secret. Firma ostrzega przed wpływem na wyniki finansowe
Sieć bieliźniarska jest liczącym się graczem na rynku kosmetycznym ze względu na bogatą ofertę zapachów, makijażu i pielęgnacji.Shutterstock

Victoria’s Secret & Co. poinformowała o incydencie bezpieczeństwa, który spowodował trzydniowe wyłączenie sklepu internetowego. Firma ostrzega, że zdarzenie może negatywnie wpłynąć na wyniki finansowe za bieżący kwartał. Trwają prace nad pełną oceną skali i konsekwencji ataku. Mimo że wstępne dane za pierwszy kwartał – zakończony 3 maja – nie zostały naruszone, to spółka podkreśla, że poniosła dodatkowe koszty i straty, które mogą odbić się na przyszłych wynikach.

W 2023 roku około jedna trzecia całkowitej sprzedaży Victoria’s Secret pochodziła z kanału e-commerce, co czyni przerwę w działalności cyfrowej szczególnie istotną. Incydent doprowadził do opóźnienia publikacji raportu finansowego, pierwotnie planowanego na ten tydzień. Pracownicy wciąż mają ograniczony dostęp do części systemów korporacyjnych, co utrudnia przetwarzanie danych potrzebnych do przygotowania sprawozdań.

Pomimo problemów technicznych, Victoria’s Secret podała wstępne wyniki za pierwszy kwartał – sprzedaż wyniosła 1,35 miliarda dolarów i była zgodna z oczekiwaniami analityków. Spółka zaznacza, że jak dotąd incydent nie spowodował istotnych zakłóceń w bieżącej działalności operacyjnej, choć niektóre procesy wciąż są przywracane.

Reakcja rynku była natychmiastowa – akcje spółki spadły o około 2 proc. w notowaniach na nowojorskiej giełdzie w dniu ogłoszenia informacji. Od początku roku kurs Victoria’s Secret stracił już około 50 proc. To kolejny w ostatnim czasie przypadek naruszenia bezpieczeństwa danych w sektorze detalicznym – podobne problemy dotknęły ostatnio firmę Adidas AG oraz kilku detalistów w Wielkiej Brytanii.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
09. czerwiec 2025 22:30