StoryEditor
Handel
08.06.2020 00:00

Statystyki a rzeczywistość. Bezrobocie jest o wiele większe

Oficjalne informacje o bezrobociu są zbyt optymistyczne, bo większość osób, które straciły pracę, nie zarejestrowało się w urzędach pracy, stąd brak ich w jakichkolwiek statystykach – podaje money.pl.

Zgodnie z danymi GUS, stopa bezrobocia w kwietniu wyniosła 5,8 proc., o 0,4 pkt. proc. więcej niż w marcu. W urzędach pracy było zarejestrowanych 965,8 tys. bezrobotnych, o 56,4 tys. więcej niż w marcu.

W maju, według szacunków Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, bezrobocie wyniosło 6 proc. Liczba bezrobotnych w końcu maja wyniosła 1 mln 11,7 tys. osób, co oznacza wzrost o ok. 46 tys. osób w porównaniu z końcem kwietnia.

Prof. Joanna Tyrowicz z Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Warszawskiego i ośrodka badawczego Grape przekonuje, że w czasie pandemii pracę straciło już ok. 660 tys. osób.

Tak by wynika z badania "Diagnoza+", które wspólnie przeprowadziły UW, Grape i Centrum Analiz Społeczno-Ekonomicznych. Z porównania szeregu danych autorom wyszło, że liczba osób bez pracy wzrosła w kwietniu do ok. 1,5 mln, a bezrobocie wyniosło wtedy 10,3 proc.

Skąd więc takie dysproporcje w porównaniu z danymi oficjalnymi? Badaczka przekonuje, że wiele osób, które straciły pracę w czasie pandemii, nie od razu zaczęło szukać nowej pracy, ale też nie zarejestrował się jako bezrobotni choćby dlatego, że urzędy pracy przez kilka tygodni nie prowadziły bezpośredniej obsługi klientów.

Przegląd prasy
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
13.08.2025 12:50
UCE Research: Środki higieny osobistej i chemia gospodarcza w Top 5 drożyzny w lipcu
Wzrosty cen chemii gospodarczej powodowane są przez wysokie koszty energii, pracy oraz wymagania ESG - wyjaśniają eksperciMarzena Szulc

Jak wynika z analiza ponad 91 tys. cen detalicznych, codzienne zakupy w lipcu zdrożały średnio o 5,7 proc. rdr. To wynik minimalnie niższy, niż w czerwcu. Najbardziej podrożały art. tłuszczowe (o 14,2 proc. rdr), a także owoce (9,1 proc.), środki higieny osobistej (8,2 proc.) oraz chemia gospodarcza (7,9 proc.) – podaje UCE Research w raporcie za lipiec br. Z czego wynikają tak duże podwyżki?

Ogólny wskaźnik wzrostu cen w sklepach detalicznych cały czas waha się w granicach od 5,5 do 5,9 proc., podczas gdy inflacja podawana przez GUS spadła z 4,9 proc. w styczniu do 3,1 proc. w lipcu. Oznacza to, że poza cenami żywności i energii pozostałe elementy wchodzące w skład koszyka inflacyjnego wykazywały zdecydowanie mniejszą zmienność cenową – mówi dr Anna Motylska-Kuźma z Uniwersytetu Dolnośląskiego DSW.

Na pierwszym miejscu w rankingu drożyzny widać art. tłuszczowe (masło, margarynę, olej itd.), które poszły w górę o 14,2 proc. rdr. Na drugiej pozycji w rankingu znalazły się używki (kawa, herbata, alkohole itd.) ze średnim wzrostem o 10,3 proc., dalej na listę trafiły owoce (wzrost o 9,1 proc. rdr.).

Czwarta pozycja to środki higieny osobistej, które zdrożały o 8,2 proc. rdr. (w czerwcu na minusie 0,5 proc. rdr.). 

Tak gwałtowny zwrot od czerwca może świadczyć o zakończeniu okresu intensywnych promocji lub wyprzedaży. Wzrost cen odzwierciedla rosnące koszty produkcji, a także utrzymującą się presję płacową w handlu. Lipcowy odczyt może zatem sugerować, że środki higieny osobistej wracają do trendu wzrostowego – uważa Tomasz Kopyściański z Uniwersytetu WSB Merito.

TOP 5 najbardziej drożejących kategorii zamyka chemia gospodarcza ze średnim wzrostem o 7,9 proc. rdr. (w czerwcu podwyżka rdr. o 0,2 proc.). 

W lipcu 2024 r. ceny w tej kategorii, po wcześniejszych dużych wzrostach, zaczęły spadać. To wytworzyło niższą bazę, która obecnie daje skokowy wzrost wskaźnika. Jednak na tę kategorię niezmiennie oddziałują koszty energii, pracy oraz wymagania ESG – wskazuje dr Anna Motylska-Kuźma.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Biznes
13.08.2025 12:09
Indie – rynkiem z największym potencjałem sprzedaży kosmetyków na świecie? Potwierdzają to wyniki Nykaa
Wzrost Nykaa był napędzany skupieniem się na dotarciu do większej liczby klientów w sklepach internetowych i stacjonarnych oraz oferowaniu produktów z wyższej półkiNykaa IG

Indyjska Nykaa, sprzedawca kosmetyków premium, odnotował dwukrotny wzrost zysku za ostatni kwartał dzięki wciąż rosnącemu popytowi na produkty kosmetyczne – informuje Reuters. Plany rozszerzenia swojego biznesu kosmetycznego o rynek indyjski informowały m.in. firmy Amway, Chanel, a także polskie firmy – w tym Inglot czy Dr. Irena Eris.

FSN E-Commerce Ventures, spółka macierzysta indyjskiego sprzedawcy detalicznego kosmetyków Nykaa, potwierdziła ponad dwukrotny wzrost kwartalnego zysku, dzięki zmianom w portfolio marek oraz stabilnemu popytowi na kosmetyki do makijażu i pielęgnacji skóry.

Nykaa, która sprzedaje online i offline szereg marek, takich jak Estee Lauder, Chanel, Kylie Cosmetics, poinformowała, że zysk wzrósł do 233,2 mln rupii (2,66 mln USD) w pierwszym kwartale, zakończonym 30 czerwca. Rok wcześniej zysk wyniósł za analogiczny okres 96,4 mln rupii.

Nykaa prowadzi sprzedaż detaliczną za pośrednictwem ponad 100 sklepów stacjonarnych oraz online. Niedawno o nawiązaniu współpracy z indyjskim gigantem poinformowało Chanel, które będzie prowadzić sprzedaż w regionie w wybranych sklepach Nykaa Luxe, a także poprzez aplikację Nykaa i w sklepie online. 

Nykaa, dodając do swojej oferty takie podmioty jak luksusowe Chanel, koreańska marka kosmetyków do pielęgnacji skóry Aestura i producent kremów przeciwsłonecznych Supergoop, zwiększyła przychody z branży kosmetycznej o 24 proc. do 19,75 mld rupii.

Hindusi, zwłaszcza ci bardziej zamożni, nie stronią od wydatków na produkty do pielęgnacji skóry i kosmetyki – kategorię ta obecnie radzi sobie lepiej niż inne, nawet pomimo globalnego spowolnienia konsumpcji. Wartość indyjskiego przemysłu kosmetycznego i środków higieny osobistej szacowany jest na 28 mld dolarów – podaje Reuters.

Wzrost Nykaa był napędzany skupieniem się na dotarciu do większej liczby klientów w sklepach internetowych i stacjonarnych oraz oferowaniu produktów z wyższej półki. W połączeniu z 15-procentowym wzrostem, osiągniętym przez Nykaa w segmencie modowym, zwiększyło to całkowite przychody o 23 proc. do 21,55 miliarda rupii. Nykaa sprzedaje odzież i akcesoria takich marek. jak Victoria‘s Secret i Mia

Jak podkreślały Wiadomości Kosmetyczne rok temu, Indie to idealny kierunek eksportu dla polskiej branży kosmetycznej, czego dowodami są sukcesy firm Inglot oraz Dr Irena Eris. Łączna wartość kontraktów gospodarczych między Polską a Indiami cały czas rośnie, przekroczyła w tamtym czasie 6 mld dolarów. Wciąż ponad dwie trzecie tych kwot stanowi import, ale sukcesy polskim firm pokazują, że branża beauty powinna zainteresować się tamtejszym rynkiem zbytu.

Zobacz więcej:  Indie obiecującym rynkiem dla polskich kosmetyków. By rósł eksport, potrzebujemy lepszych relacji dyplomatycznych

Bożena Wróblewska, Krajowa Izba Gospodarcza: Polskie firmy kosmetyczne coraz bardziej interesują się rynkami azjatyckimi

Kolejna zachodnia firma kosmetyczna planuje podbój rynku w Indiach

Amway uznaje Indie za swój priorytetowy rynek i inwestuje 4 miliony dolarów

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
15. sierpień 2025 20:15