StoryEditor
Drogerie
20.05.2019 00:00

[DROGERIA ROKU 2019, FINALISTA] DROGERIA SEKRET URODY, LUBLIN, ONYKSOWA

Drogeria Sekret Urody w Lublinie zachwyca swoją elegancką i nowoczesną aranżacją. Przestronna, jasna, dopracowana do perfekcji jest jedną z największych i najładniejszych placówek w sieci.

DROGERIA SEKRET URODY, Lublin, ul.Onyksowa 6, powierzchnia 210 mkw., kategoria: drogeria dużego formatu [zobacz galerię zdjęć]

Drogeria Sekret Urody w Lublinie zachwyca swoją elegancką i nowoczesną aranżacją. Przestronna, jasna, dopracowana do perfekcji jest jedną z największych i najładniejszych placówek w sieci.

W liczącym ponad 400 tys. mieszkańców Lublinie – mieście na wschodzie Polsce, stolicy województwa lubelskiego, sieć Sekret Urody prowadzi trzy drogerie. Ta przy ul. Onyksowej, zgłoszona do konkursu Drogeria Roku 2019, jest najnowszą. Działa od lutego 2018 r. Jest częścią pasażu handlowego na osiedlu Czuby – potężnej sypialni Lublina w jego nowej części, uważanej za modną i zamożną dzielnicę. Najemcą spożywczym jest tu Stokrotka, oprócz niej działają punkty usługowe, np. optyk.

W  wydzielonej części drogerii znajduje się urządzony zgodnie ze standardami handlowo-usługowymi monobrandowy punkt firmy Semilac, specjalizującej się w lakierach hybrydowych i jednej z najsilniejszych na rynku w tej kategorii. O tym fakcie informuje szyld na fasadzie budynku umieszczony obok loga Sekretu Urody.

Drogeria ma ponad 200 mkw. Powstała od zera. Została stworzona według najnowocześniejszych standardów obowiązujących w sieci Sekret Urody, zawiera wszystkie elementy modelowej placówki. Jest jasna i przestronna, oświetlona światłem o odpowiedniej barwie, które nie zafałszowuje kolorów kosmetyków do makijażu. Przyciąga uwagę nowoczesną aranżacją i elegancką zabudową wnętrza. Wszędzie panuje biel. Dodatkowe kolory to szarość i mocne różowe akcenty, które wykorzystano do zasygnalizowania stref promocyjnych.  

Bardzo charakterystyczna jest zabudowa wzdłuż ścian. Jednakowe moduły z wyraźnie zaznaczonymi kategoriami produktów nadają wnętrzu bardzo nowoczesnego wyglądu. W ten sam sposób została zaaranżowana strefa makijażu, która uporządkowała ekspozycję kosmetyków i akcesoriów do make-upu i manicure’u. Część marek makijażowych ma swoje firmowe szafy ekspozycyjne, w tym Inglot, która bardzo rzadko jest dostępna poza swoimi firmowymi sklepami. Z oferty innych marek zostały wybrane topowe produkty, które trafiły na półki regałów. Wszystkie marki zostały oznaczone swoim logo, grafika jest spójna, wykonana delikatną szarą czcionką. W tym samym stylu zostały także obrandowane akcesoria do makijażu oraz perfumy. W strefie z zapachami wprowadzono wyraźny podział na perfumy damskie i męskie – dla niej i dla niego. 

Kategoria makijażu jest dominującą w drogerii pod względem obrotów. Oprócz tego, że taki jest trend, to również zasługa działań marketingowych i zaangażowania personelu. W sklepie pracują wizażystki służące pomocą przy zakupach. Powodzeniem cieszą się akcje, w ramach których konsumentki przychodzą do drogerii ze swoimi kosmetykami. Następuje weryfikacja zawartości kosmetyczki. Najczęściej okazuje się, że niektórych produktów kobiety nie potrafią używać, miewają źle dobrane kosmetyki. Tu w drogerii dostają wskazówki, jak i czym się malować, a makijażystki komponują dla nich indywidualny zestaw produktów, w tym pędzli do makijażu.

Rozbudowane są także kategorie pielęgnacyjne. Tu obok najbardziej znanych marek pojawiają się start-upy.

Ponad 200 mkw. dostępnej powierzchni pozwala na ekspozycję wielu kategorii produktów, ale także daje komfort klientom i pracownikom. W drogerii można się swobodnie poruszać. W wydzielonym miejscu jest kącik wypoczynkowy – stylowa kanapa, a obok kącik dziecięcy, w którym dzieci mogą poczekać na mamy robiące zakupy, pobawić się, a nawet posłuchać bajek. Pracownice drogerii mają zaplecze socjalne z prawdziwego zdarzenia, z kuchnią, kierowniczka drogerii ma własny gabinet.

Drogeria na Onyksowej prowadzi swój profil na Facebooku i na Instagramie. W ten sposób dociera szczególnie do młodych konsumentów promując swój asortyment i nowości wchodzące do oferty. Organizuje akcje typu „hity internetu”, na najbardziej znane kosmetyki wybranych marek obowiązują w jej ramach specjalne ceny oraz  okolicznościowe (np. 2+2 produkty gratis na Dzień Matki).

Ekspedientki są przeszkolone, nie tylko z teorii, ale na "żywym organizmie". Nowe osoby, przez miesiąc praktykują w drogeriach, zanim rozpoczną pracę. 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Marketing i media
15.09.2025 11:39
Znany polski piłkarz zadebiutował kolekcją pięciu perfum
Dla Błaszczykowskiego 16 to nie tylko sportowy symbol, lecz także znak wytrwałości i determinacjimedia, ICON16

ICON16 by Kuba Błaszczykowski to nowa kolekcja perfum, która zadebiutowała na półkach sieci drogerii Rossmann. W skład kolekcji wchodzi pięć zapachów, przeznaczonych dla mężczyzn. Twarzą tego projektu jest znany, lubiany i ceniony polski piłkarz – Kuba Błaszczykowski.

Błaszczykowski był reprezentantem Polski w piłce nożnej w latach 2006–2023, z czego od 2010 do 2014 pełnił funkcję kapitana drużyny narodowej. Jako członek Klubu Wybitnego Reprezentanta Kuba Błaszczykowski jest (obok m.in. Grzegorza Laty i Roberta Lewandowskiego) zawodnikiem, który ma na koncie co najmniej 100 występów w reprezentacji Polski.

Kuba Błaszczykowski występował w reprezentacji z numerem 16 na koszulce – dlatego szesnastka zdobi teraz firmowane przez piłkarza kosmetyki. Dla Kuby Błaszczykowskiego numer 16 to nie tylko sportowy symbol, lecz także znak wytrwałości i determinacji. To właśnie ta liczba dała nazwę marce.

ICON16 by Kuba Błaszczykowski to marka stworzona z myślą o mężczyznach, którzy chcą żyć autentycznie, cenią elegancję i szukają zapachów, które wzmacniają ich codzienną pewność siebie – opisuje Rossmann na stronie internetowej.

W skład kolekcji ICON16 wchodzi pięć wód perfumowanych, które powstały w stolicy perfumiarstwa – Grasse. Każda kompozycja to inny wymiar osobowości mężczyzny. 

On Point – to świeżość i energia, zapach podkreślający pewność siebie i aktywność. Unique – to oryginalność, zapach mężczyzny wyróżniającego się z tłumu. Authentic to naturalna moc, zapach podkreślający charakter mężczyzny, który nie boi się być sobą, nawet w ekstremalnych sytuacjach.

Unstoppable to niezłomność – zapach mężczyzny, który dąży do swoich celów i czerpie z życia pełnymi garściami. Natomiast Manifest to “intensywna charyzma, zapach pełen mocy, dla osób nie bojących się wyzwań i lubiących dominować w każdej sytuacji” – opisuje producent, podkreślając, że wszystkie pięć zapachów tworzy pełny obraz męskości, która nie uznaje ograniczeń.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Porady
15.09.2025 09:08
Hebe i “urodomaniaczki” – o pielęgnacyjnych błędach i grzechach młodości
Urodomaniaczki/Hebe

Czy pamiętasz swoje pierwsze kosmetyczne eksperymenty? Golenie nóg na sucho, zasuszanie wyprysków pastą do zębów, codzienne prostowanie włosów bez termoochrony czy spanie w pełnym makijażu – to błędy, omawiany w najnowszym odcinku „Urodomaniaczek by hebe”. Aleksandra Cedro wraz z prowadzącymi wraca do dawnych historii z humorem i dystansem, pokazując przy tym, jak dziś wygląda skuteczna i bezpieczna pielęgnacja – informuje Hebe.

Depilacja bez błędów

Kiedyś jednorazowa maszynka wcale nie była jednorazowa – używana wielokrotnie podrażniała skórę, powodowała pojawianie się czerwonych krostek czy wrastanie włosków. A jeśli ktoś golił się zupełnie „na sucho”, efekty były jeszcze gorsze. 

Obecnie lepszym rozwiązaniem jest sięganie po piankę do golenia, a jeśli chcemy ograniczyć liczbę kosmetyków w łazience, świetnie nada się pianka myjąca – nie tylko oczyści ciało, ale też ułatwi depilację. Sprytnym trikiem jest również użycie odżywki do włosów, która się nie sprawdziła – zamiast ją wyrzucać, można zużyć ją właśnie do golenia nóg. Oczywiście, po depilacji obowiązkowy jest balsam do ciała, by ukoić i nawilżyć skórę. 

Pielęgnacyjne zaniedbania

Jednym z grzechów młodości było spanie w makijażu – szybka droga do zanieczyszczeń, wyprysków i szarej cery. Dziś podstawą jest dwuetapowe oczyszczanie: olejek, który rozpuści SPF i makijaż, a następnie delikatny żel, który domyje resztki. 

Istotna także jest codzienna ochrona przeciwsłoneczna – dawniej pomijana, dziś traktowana jako element niezbędny w rutynie pielęgnacyjnej. SPF chroni nie tylko przed fotostarzeniem, ale też przed przebarwieniami. Warto sięgnąć po formuły, które nie rolują się i nie obciążają skóry. 

image

Krem z filtrem – must have nie tylko na lato

Termoochrona – nie tylko dla prostownicy

Kolejnym błędem było codzienne prostowanie włosów – nawet tych, które naturalnie były proste. Brak świadomości sprawiał, że rzadko kto stosował jakąkolwiek termoochronę. 

Tymczasem ochrona przed wysoką temperaturą to kluczowy etap pielęgnacji – zabezpiecza włosy nie tylko przed prostownicą czy lokówką, ale również przed gorącym powietrzem suszarki. Regularne stosowanie sprayów termoochronnych sprawia, że włosy są zdrowsze, mniej łamliwe i dłużej zachowują dobrą kondycję. 

Od błędów do świadomej pielęgnacji

Najnowszy odcinek pokazuje, że pielęgnacja na przestrzeni lat zmieniła się diametralnie – dziś stawiamy na delikatność, regularność i ochronę. To historia pełna anegdot, ale i praktycznych wskazówek, które pomagają uniknąć błędów, jakie kiedyś były codziennością – podkreśla Hebe, wskazując na fakt, jak wiele zmieniło się przez ostatnie lata w świecie pielęgnacji.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
17. wrzesień 2025 05:13