StoryEditor
Apteki
27.05.2020 00:00

Sprzedaż w aptekach spada, ale na koniec 2020 r. wartość rynku będzie większa niż przed rokiem

Rynek apteczny w kwietniu 2020 roku zanotował sprzedaż na poziomie 2,79 mld zł. Wartość sprzedaży wobec analogicznego okresu 2019 spadła o 209,6 mln zł, co stanowi spadek o 7 proc. Wobec poprzedniego miesiąca sprzedaż zmniejszyła się o 1,34 mld zł (spadek o 32,5 proc.). Obrót statystycznej apteki w kwietniu 2020 wyniósł 204 tys. zł i było to mniej o 2,4 proc. względem analogicznego okresu 2019 roku – wynika z raportu PEX PharmaSequence.

W porównaniu do analogicznego okresu 2019 r. wartość rynku aptecznego spadła dla wszystkich segmentów. Sprzedaż leków refundowanych wyniosła 940,6 mln zł i spadła o 99,6 mln zł (-9,6 proc.), sprzedaż produktów pełnopłatnych wyniosła 590,9 mln zł i spadła o 83,3 mln zł (-12,4 proc.), a wartość produktów w sprzedaży odręcznej wyniosła 1 228,2 mln zł i była niższa o 27,7 mln zł (-2,2 proc.).

W porównaniu do marca 2020 roku sprzedaż spadła dla wszystkich segmentów. Sprzedaż leków refundowanych spadła o 387,4 mln zł (-29,2 proc.), sprzedaż leków pełnopłatnych spadła o 257 mln zł (-30,4 proc.), natomiast sprzedaż odręczna zmniejszyła się o 698,4 mln zł (-36,3 proc.).

Średnia cena detaliczna leku w kwietniu wyniosła 22,3 zł i wzrosła o 3,6 proc. w porównaniu do poprzedniego miesiąca, a względem analogicznego okresu 2019 r. cena wzrosła o 3,9 proc. Średnia cena detaliczna recept refundowanych to 28,8 zł (wzrost o 1,9 proc. vs kwiecień 2019), średnia cena produktów z recept pełnopłatnych to 27,5 zł (wzrost o 5,8 proc. vs kwiecień 2019), średnia cena detaliczna sprzedaży odręcznej to 16,9 zł (wzrost o 3,6 proc. vs kwiecień 2019).

Średnia marża apteczna dla wszystkich leków w kwietniu br. wyniosła 24,5 proc. i była wyższa o 1 proc. w porównaniu do marży w analogicznym okresie 2019 r., a w porównaniu do marca marża spadła o 3,6 proc.

W kwietniu refundacja leków osiągnęła wartość 717 mln zł, tj. o 8,3 proc. mniej niż w analogicznym okresie 2019 r. Poziom współpłacenia pacjentów za leki refundowane wyniósł w kwietniu 25,7 proc. i był wyższy o 1,7 p.p. w stosunku do marca 2020 r., oraz niższy o 0,4 p.p. w porównaniu do analogicznego okresu 2019 roku.

Według prognozy PEX PharmaSequence, sprzedaż na koniec 2020 r. całego rynku aptecznego wyniesie niecałe 38,3 mld zł, o 3 proc. więcej niż w roku 2019. Natomiast estymowana wartość refundacji wyniesie 9,7 mld zł (+2.2 proc. w stosunku do 2019 roku).

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Apteki
25.04.2024 16:49
Zakupy w aptece bez wysiadania z samochodu. Ziko uruchomiło pierwszą aptekę drive thru
Ziko apteka drive thru w Krakowie przy ul. Tynieckiej 161fot. Ziko Apteka
Sieć Ziko Apteka uruchomiła w Krakowie aptekę działającą w systemie drive thru. To pierwszy i na razie jedyny punkt tego typu, nie wiadomo jeszcze kiedy powstaną kolejne.

Pacjenci Ziko Apteka przy ulicy Tynieckiej 161 w Krakowie od kilku miesięcy mogą korzystać z rozwiązania, jakim jest apteka Drive Thru. Drive thru jest częścią  stacjonarnej apteki Ziko w Krakowie przy ul. Trynieckiej 161. Można tu zrealizować receptę tradycyjnie, albo podjechać samochodem do wyznaczonego okienka.

Nie wiadomo na razie, czy powstaną kolejne tego typu punkty.

–  Jest to na razie jedyny punkt i pierwszy w Krakowie. Żeby powstał punkt drive thru  muszą być zrealizowane pewne wytyczne, jak chociażby miejsce dookoła  lokalu, w którym mieści się apteka stacjonarna, przystosowane do wjazdu i wyjazdu samochodu oraz  lokal umożliwiający zamontowanie odpowiedniego okienka. Dlatego wybór padł na aptekę przy ulicy Tynieckiej – powiedziała nam Celestyna Gąsior-Woszczyna, koordynator ds. komunikacji w Ziko.

Rozwiązanie, które chyba najbardziej kojarzy nam się z podróżą i z kupowaniem przekąsek w sieci McDonals’s z powodzeniem znalazło zastosowanie w aptece Ziko. Jest wygodne szczególnie dla osób niepełnosprawnych i mających problemy z poruszaniem się oraz dla rodziców małych dzieci, ale też dla każdego, kto woli skorzystać z usług apteki bez wysiadania z samochodu.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Apteki
02.04.2024 12:45
Z polskiego krajobrazu giną apteki — już 2000 punktów od 2018 r.
Farmaceuci i właściciele aptek alarmują, że utrzymanie w mocy nowych regulacji grozi dalszym spadkiem liczby aptek.Shutterstock
Od 2018 roku, czyli od czasu ostatnich wyborów samorządowych, Polska straciła 2000 aptek. Województwo dolnośląskie znajduje się na czele listy regionów, gdzie apteki zamykają się najczęściej, a następnie są łódzkie i podkarpackie. Dostępność aptek, a co za tym idzie, dostęp do leków i innych produktów niezbędnych dla zdrowia i życia, ma kluczowe znaczenie dla jakości życia mieszkańców. Jeżeli obecny trend ubytku aptek w województwie dolnośląskim się utrzyma, prognozuje się, że do roku 2051 nie będzie tam już żadnej apteki.

Rok 2017 przyniósł przełomowe zmiany w sektorze aptecznym, kiedy to weszła w życie nowelizacja ustawy farmaceutycznej, zwana potocznie "Apteką dla aptekarza". Zgodnie z nowymi zasadami, tylko farmaceuta mógł zostać właścicielem apteki. Celem tej ustawy było zmniejszenie liczby aptek w poszczególnych gminach poprzez wprowadzenie nie tylko restrykcji dotyczących własności, ale również ograniczeń geograficznych i demograficznych dla zakładania nowych aptek. To sprawiło, że polski rynek farmaceutyczny stał się jednym z najbardziej regulowanych w Europie.

Dla pacjentów oznacza to, że w niektórych przypadkach, które, choć skrajne, nie są rzadkością, dostęp do najbliższej apteki może wymagać przejechania ponad 20 km. Jest to szczególnie problematyczne w sytuacjach, gdy brak jest efektywnych połączeń komunikacji publicznej, co często ma miejsce w mniejszych miejscowościach.

image
Koalicja na Pomoc Niesamodzielnym

Przyspieszenie zmian na rynku aptecznym nastąpiło w drugiej połowie zeszłego roku, kiedy to przyjęto nowe regulacje zaostrzające zasady prowadzenia aptek, znane jako AdA 2.0. Prezydent zdecydował się przekazać tę ustawę do Trybunału Konstytucyjnego, podnosząc w swoim wniosku "wątpliwości co do zgodności ustawy z zasadami zaufania obywateli do państwa i prawodawstwa, ochrony praw nabytych oraz adekwatnego okresu vacatio legis". Ironią losu jest fakt, że apteki pełnią kluczową rolę w reagowaniu na rosnące potrzeby społeczne, które wynikają z procesu starzenia się społeczeństwa, braków w personelu medycznym, a także z potrzeby zwiększenia opieki nad osobami starszymi i niezdolnymi do samodzielnej egzystencji.

Polski rynek apteczny charakteryzuje się znaczną złożonością, zwłaszcza gdy przyjrzymy się mu z punktu widzenia poszczególnych regionów. Choć debata na temat aptek jest obecna w mediach, przeważnie skupia się na aspektach ogólnokrajowych. Jednak realia lokalne różnią się między sobą, co prowadzi do znaczących nierówności w dostępności aptek i, co za tym idzie, leków dla mieszkańców różnych obszarów Polski. Nie brakuje gmin, w których nie ma ani jednej apteki ani punktu aptecznego, zmuszając mieszkańców do pokonywania dziesiątek kilometrów do najbliższej placówki w innej gminie, by zaopatrzyć się w niezbędne medykamenty.

Czytaj także: IQVIA: W minionym roku z rynku zniknęło 200 aptek

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
26. kwiecień 2024 19:25